Dwa punkty porządku dziennego: 1 Wolna refleksja. 2 Szybka refleksja (za to na temat).
Wolna refleksja polega na tym, że przeraziłem się jak bezmyślne i podatne na wpływy mamy młode pokolenie. Czemu tak myślę? Bo w reakcji na przesadzone recenzje ludzi widzących jedynie sprawy genderowe, młodzi ludzie w komentarzach opluwają grę, w którą mi osobiscie gra się dosyć przyjemnie. Wystarczy nie polegać na rządnych sensacji recenzentach, bo spraw płci jest za wiele, ale nie trzeba się na nich skupiać. Inna podnoszona sprawa, różne pochodzenie: Elfy murzyni (nie mam nic złego na myśli pod tym słowem, zostałem wychowany na tym słowie, w kraju, który nie miał kolonii, a nawet sam był podbity jakiś czas) i elfy o urodzie azjatyckiej, nie rażą.
Prawdziwe za i przeciw gry: Zarzut że dla dzieci. Po wybraniu zadania na mapie pokazuje się punkt, którego w grze nie da się przegapić, jako zbytnie ułatwienie, ale można z tego nie korzystać. Gra jest kolorowa, jak azjatyckie gry na telefon. Przesada, ale faktycznie, takie czasy. Nie mamy echa naszych decyzji z poprzednich gier. No tak, ale główna postać, jest zupełnie nowa, więc zrozumiałe, że nasze decyzje grane innymi postaciami, dochodzą do nas rzadko.
Za to odkrywamy ciąg dalszy historii i wiedzy o świecie Tedas. Wiele spraw z poprzednich gier nabiera pełniejszego znaczenia i sensu.
Poziom trudności - do woli. Do takiego w którym tylko najlepsi nie bedą się przyznawali, ze zeszli w dół z poziomem trudności.
Gra jest dobrze zoptymalizowana, ma akcję, nie wykrzacza się, ma sporo zagadek logicznych - no dobra, bardziej wymagających uwagi, ale i logiki trochę też. Postaci nie wzbudzają aż takich emocji, jak w jedynce, ale nie są papierowe.
Lubię ten cykl, więc się skusiłem po pierwszej obniżce ceny. Nie zachęcam aż tak, ale jak cena jeszcze trochę spadnie, myślę że warto. Oczywiście moim skromnym zdaniem.
Forum > Software > Dragon Age Straż Zasłony
Wysłane 2025-02-17 17:25 , Edytowane 2025-02-17 17:42
Wysłane 2025-02-17 22:34 , Edytowane 2025-02-17 23:08
no i gratulować :)
na recenzje zazwyczaj patrze jak już cos jest z pół roku co najmniej, najczęściej nie oglądam takich rzeczy dopóki sam nie spróbuję.
z zasady omijam zwiastuny, zapowiedzi, ogłoszenia o ogłoszeniach itp - więc o takowych nt. DA4 nie bardzo wiedziałem
co do wrażeń z gry, to cytując siebie samego w poście z grudnia: "Vailguard... hmm imo, sprawia wrażenie nie skończonego i przemyślanego produktu od strony fabularnej. Za to fajna mechanika rozgrywki i możliwości buildów. Za pół ceny można... pomimo licznych wad widzę że natłukłem 150+ h jakoś."
skończyłem jako mag, wojownik i dotarłem do połowy rogue zanim odstawiłem. za wyjątkiem pierwszej rozgrywki (gdzie był underdog - ten jeden ponad średni) były nightmare. Jak już się pozna mechanikę nie ma problemu.
Swoja droga dopiero w połowie pierwszej rozgrywki odkryłem co trzeba zrobić żeby na PC działał dodge (jakoś na początku uznałem ze mag, który ma shield'a najwidoczniej nie ma dodge), co sprawiło że kilka walk z bossem było na prawdę ciężkich
a i fakt - wychodzi na to, że w większości negatywne opinie były właściwie nie na temat, zapewne trochę przyczynił się do tego marketing, na jaki firma się zdecydowała
Wysłane 2025-02-18 08:37 , Edytowane 2025-02-18 08:38
No właśnie. :)
Przypomniał mi się jeszcze jeden zarzut. Nie ma taktycznej pauzy.
W wersji na PC taktyczna pauza pozwalała rozegrać pojedunek z trudnym przeciwnikiem, na wysokim stopniu trudności. Miód po prostu, dla wielu graczy. Teraz tego nie ma. No naciskamy spację i NIC!!!
Bo trzeba nacisnąć tabulator. Tragedia.
Dobra. Jest trochę inna ta pauza, ale pełni te same funkcje i nie jest w praktyce gorsza, jak twierdzą wściekli recenzenci, Ci bardziej rozgarnięci, którzy w końcu ją jednak namierzyli.
Kto jest online: 0 użytkowników, 257 gości