Tak żeby naładować baterie 3000mah

Orientuje się ktoś w temacie ?

Ja polecam PQI 7800 (7800 mAh). Sam mam i iPada 3 (~11500) ładuje mi w około 55%, a iPhone 5s (nie pamiętam pojemności) ponad 3 razy. Powerbank naładowałem jakieś pół roku temu i przez ten czas nieużywany pokazuje mi naładowanie na poziomie 75% (3 kreski z 4). Myślę, że przy baterii 3000 mAh starczy nawet na dwa ładowania.

Jak to do jednego czy 2 urządzeń to nie lepiej kupić po prostu dodatkową baterie?

A chciałoby Ci się wyłączać telefon i go rozbierać? Poza tym spora część urządzeń ma niewymienną baterię.

Dlatego jednym z moich kryteriów przy zakupie telefonu jest wymienialność baterii. Wolę w trakcie wędrówki szlakiem zatrzymać się ściągnąć klapkę i przełożyć baterię niż męczyć się z powerbankiem (np nieść w go w kieszeni kurtki  z podłączonym do niego telefon przez 2,5h żeby się naładował) Choć zapewne ładowanie z powerbanku to nie to samo co ładowanie z gniazdka tylko bardziej jak ładowanie z lapka przez USB czyli 5-6h  

@beton
Wiele powerbanków ma wyjście USB 2.1A, niektóre (chyba) nawet 3.1A ((to już pod tablety).
I chodzi właśnie o to by się nie zatrzymywać tylko  ciągle używać - np. do nawigacji. Będąc w górach i powiedzmy wisząc  gdzieś na lince czy nawet podczas ulewy wymiana baterii może być cokolwiek niewygodna.

@dj 
Wiesz wisząc gdzieś na linie to myślę że wyciąganie powerbanku gdzieś z plecaka i podłączanie go telefonu też odpada. Nawigacja w aucie to przecież do zapalniczki się podpinasz.  

Zdecydowanie power bank - sam planuje zakup tego PQI
1. naładuje nie tylko jeden telefon ale każdy który akurat tego wymaga (mam 2 + żona ma inny model niż posiadane przeze mnie)
2. doładuje nie tylko telefon ale i np czytnik ebooków/tablet
3. żeby załatować 2 baterie masz wyłączony telefon co najmniej 2 razy dłużej niż żeby załadować jedną i równolegle można lądować power bank
4. łatwość przechowywania - dla mnie power bank (dodatkowo z sygnalizacją poziomu naładowania) jest łatwiejszy niż bateria z odsłoniętymi stykami