Witam,
 
Posiadam IPhone 5 i niedawno otrzymałem telefon Lumia 735 od operatora w ramach przedłużenia umowy. Bardzo spodobał mi się Windows Phone ale sam nie wiem, który z telefonów zatrzymać. IPhone ma około 1,5 roku i sprawuje się świetnie ale obawiam się, że kolejne aktualizacje mogą go spowolnić no i nie ma już gwarancji.  Jedyną rzeczą jaka w pewnym sensie powstrzymuje mnie przed "zatrzymaniem" iPhone-a jest fakt, iż jest to telefon już nie najnowszy. Nie chodzi mi tu o parametry ale o przyszłe wsparcie. Miałem iPhone 4 i wiem co się stało po przejściu na IOS7. Mam podobne obawy z iPhone 5. Każdy kolejny update może go spowolnić do stopnia nieużywalności jak to miało miejsce w wypadku iphone 4.  Być może panikuję. Lumia 735 to jest nowy egzemplarz, który w przyszłości będzie miał WP10, bateria działa wyśmienicie. Jak myślicie, który z tych teflonów jest lepszym rozwiązaniem na przynajmniej 2 lata użytkowania.  Nie jestem jakoś przywiązany do konkretnego OS-u dlatego staram się to rozpatrzyć w kryteriach typowo użytkowych.

Zdecydowanie zostałbym z iPhone 5. Zawsze można go sprzedać nadal za przyzwoite pieniądze teraz i w przyszłości. Takie za które spokojnie kupisz sobie taką nową Lumnię jakby co.

Jeżeli nie masz wymogu korzystania z aplikacji od Apple to ja bym sprzedawał iPhona. Wiecej teraz za niego dostaniesz niz za rok

Jeśli spodobała Ci się Lumia i WPP8 to możesz zostawić.
Oczywiście najlepiej się pobawić dłuższy czas i zdecydować samemu, bo takie decydowanie za kogoś to wiesz...sam wyczujesz najlepiej co Ci bardziej podejdzie.

sprzedaj oby dwa i wez cos z androidem

Nie ukrywam, że też tak pomyślałem. Chciałem nawet kupić Samsung S5.. Nie jestem wielkim zwolennikiem androida. Nie umiem tego wytłumaczyć. Wiem, że to jest bardzo dobry system bo kiedyś sam używałem ale jakoś mnie nie przekonuje.

ja bym na Twoim miejscu kupil teraz Oneplus One jest w dobrej cenie i bez zaproszeń.

@I want to believe
1+1 nie jest (obecnie) aż takim hitem jakim był pół roku temu. OK to nadal świetny telefon i nie żałuję jego zakupu, ale teraz istnieje już jakaś jego konkurencja o podobnych lub identycznych parametrach, więc efektu WOW już nie ma IMO.
Poza tym jest to jeden z niewielu telefonów, który będąc (skandalicznie) tanim przez pierwsze przeszło pół roku sprzedaży podrożał (!) po tym okresie.