@straszny
Dlatego przestanie się produkować samochody osobowe napędzane olejem napędowym, ale cena tego paliwa chyba nie skoczy tak, jak zapowiadają w cytowanym przez Ciebie artykule. Popyt na olej napędowy jest poza statkami w miarę stały - ciężarówki, traktory, maszyny - nawet gdyby nastąpił światowy boom gospodarczy, wystarczy dodać 30% LPG i diesel nie wzrośnie cenowo. Nie powinien też specjalnie tanieć, chyba że przyjdzie mega kryzys.

@Straszny To prawda, Apple jako pierwsze dostrzegło w multitouch przyszłość. O ile Android oferował jeszcze pośrednie sposoby obsługi smartfona, rysiki, klawiatury (pamiętasz jakie lamenty na forum były jak zniknęły z rynku sensowne smartfony z klawiaturami?) trackballe itp. o tyle Apple postawiło na multitouch i finalnie okazało się, że miało rację. Nokia nie potrafiła zmienić Symbiana w taki sposób by mógł na dłuższą metę konkurować z kimkolwiek, więc skazała się na porażkę... swoją drogą, kolejne pytanie z tych bez odpowiedzi, ciekawe jak wyglądałby świat gdyby Nokia natychmiast dostrzegła potencjał Androida i na nim się oparła.
Ehhh... te kilka chwil zastanowienia przy pisaniu postów puściło mnie w fajna podróż sentymentalną, do czasów Era G1, kto pamięta? Za to Ci dziękuję

@emitar
Szanuję Twoją opinię, bo sprawdziłeś obie opcje i wiesz na czym polegają różnice 👍 Wszystko zależy od zastosowań. Ja uskuteczniam iPad only - mam tego edukacyjnego, przymierzam się do Air, ale nie wiem czy różnica usprawiedliwiałaby przesiadkę. Filmy oglądam głównie na TV - przez aplikacje albo Airplay. Książki czytam zamiennie na Kindle, iPadzie i telefonie. WWW, Twitter, itp - tablet i telefon. Czasem Civ czy football manager na tablecie - bardzo rzadko na PlayStation. Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Ponieważ używam kilku urządzeń zamiennie, doceniam bardzo to, jak działa synchronizacja czy ogólnie ekosystem, a na iOS jest pod tym względem dużo lepiej niż u konkurencji.
Zastanawiałem się nad MacBookiem, ale jestem prawie pewien, że by się u mnie tylko kurzył - do wszystkiego co robię, tablet sprawdza się lepiej. Doszedłem do momentu, w którym nie mogę wymyślić nic, co na komputerze zrobiłbym wygodniej niż na iPadzie. Nie wynika to tyle z możliwości iPada czy komputera, ile z moich potrzeb i wymagań. Gdybym nie pracował z domu, dawno bym się pozbył laptopa czy Chromebooka, z których zamiennie do tego korzystam.

Stałem się mitycznym „zwykłym użytkownikiem”, o którym każdy mówi, a nikt nie widział 🤣

@-ADSO-
wiesz.. pierwsze Androidy też nie miały Android Market - działającą koncepcję "iTunes for apps" pokazał Apple w lipcu 2008, więc Google zgapiło jak mogło najszybciej i zaczęło późną jesienią 2008 wprowadzać do smartfonów. W 2007 roku Nokia nie miała pojecia że niszowy system Android odniesie taki sukces...

tak naprawdę korporacja podejmując swoje decyzja nie widziała potencjału systemu Google, tym bardziej że takie firmy planują politykę na wiele lat na przód, sukces Google to trochę dzieło przypadku , trochę doboru polityki firmy (uwolnienie softu itd), sporo kopiowania od Apple, ale z dopasowaniem do specyfiki Androida. 

Co myślicie o Google Stadia? Lista gier jest dość biedna w porównaniu do GeForce Now [LINK] Ciekawe też jak to wypadnie w porównaniu z Apple Arcade. Skrajnie różny model w obu przypadkach - ciekawe co lepiej wypadnie w praktyce.

A propos iPada jako głównego komputera, jako ciekawostka [LINK]

Nokia nie mogła wejść w Androida, bo za bardzo był Googla. Akurat tu nie byli głupi. Nokia była ogromną korporacją która musiała zarabiać. Jak do tej pory nikt nie zdołał na Androidzie stworzyć własnego ekosystemu na którym byłby w stanie globalnie coś zarobić. Bez swojego sklepu byliby tylko producentami sprzętu i prędzej czy później zderzyli się z konkurencją mniejszych firm, które taki sam podobny sprzęt produkowały by taniej. I skończyli by jak HTC albo Sony.

@Gakudini
zgadzam sie.. Nokia była przed dramatycznie trudnym wyborem - zaskoczył ją (i prawie każdego, bo i Microsoft, Google, BlackBerry itd) wybuch popularności iPhone-a i mimo ugruntowanej szanowanej pozycji największego producenta smartfonów na świecie nagle wszystko zaczęło się sypać jak domek z kart. Firma była pod ogromną presją czasu, presją zaproponowania konkurencyjnego ekosystemu

a koncepcja w pełni zintegrowanego sklepu z appkami kompletnie nie pasowała do wiele lat forsowanych pomysłów Nokii, gdzie takie sklepy były traktowane po macoszemy w jej OSach albo w ogóle ich nie było. 

wszyscy pamiętają heheszki Steve-a Balmera o iPhonie i o tym jak to jest bez sensu pokazywać światu telefon z dużym ekranem bez klawiatury.... 

Mam przeogromną sympatię dla Nokii i Finów jako narodu, ale czy nie bronicie Nokii za bardzo?
Jakie podstawowe atuty miało Google? 
- Znany brand dzięki przeglądarce. Nokia miała nawet większą renomę.
- Google maps - Nokia wtedy nie była gorsza, może nawet mapy Nokii miały jeszcze jakiś czas lepszą reputację.
i dwa atuty których Nokia nie miała:
- Sklep 
- Gmail
Może nie mam racji, ale wtedy gdy Google było na początku drogi, stworzenie Sklepu AndroidNokia i NokiaMail, to była tylko kwestia decyzji i kasy. Kasa jeszcze była.

Android jako taki jest - jako oparty na Linuksie, wolnym oprogramowaniem, więc liczy się ekosystem - jaki do niego stworzyło Google (Alphabet). Nokia mogła zrobić to samo. Miała 50% szans na wygraną (wtedy), lub chociaż na podział rynku.

Czy Nokia mogła zagrozić z kolei Apple? Według mnie - tak jak Android nie, bo Apple to agresywna od początku polityka patentowa, dzięki której Apple oprócz pozycji pioniera, zasłużonej wynalazkami i odwagą w ich zastosowaniu, zagrodziła drogę innym do wielu swoich osiągnięć.

@kotin
Sklep teoretycznie mogli zrobić, ale ale trzeba ten sklep jeszcze wypełnić aplikacjami. Samsung od lat ma swój sklep i cóż z tego. Skoro większość posiadaczy Samsunga z niego nie korzysta?
Były tu 2 warianty:
1) Nokia z Androidem ale bez sklepu Googla tylko ze sklepem Nokii, który jak pokazuje przykład Samsunga czy Amazona był by po prostu gorszy niż Googlowy i klienci chcieli by mieć smartfon ze sklepem Googla więc nie kupili by sprzętu Nokii.
2) Nokia z dwoma sklepami jak u Samsunga i wtedy ze sklepu Nokii nikt by nie korzystał i tak jak Samsung nie mieli by z tego kasy.
Każdy z tych wariantów był po prostu nie do przyjęcia. Samsung może sobie podejmować takie próby bo z jednej strony koszty zasypie sprzedażą pralek i lodówek a drubiej ma jeszcze swój rynek Koreański. Nokia nie miała takiego luksusu. Postawienie na Windowsa, żeby stworzyć trzecią siłę na rynku jednocząc się z drugą wielką korpo (M$) było w sumie niegłupie. Ale jak to zostało wykonane... hmmm... może było już z resztą za późno.
PS: Moją ostatnią Nokią była E55 i tam był sklep... działał jak wczesna beta. Z resztą wszystko działało tam tak, jakby nikt z Nokii nie miał tego telefonu w ręce.

@kotin
Google miało jeszcze kolosalny argument - wyszukiwarkę, wielki napis Google Search na głównej stronie każdego smartfona z Androidem i jakiś czas każdego Iphone-a. 

Nokia nigdy nie doceniła ani roli sklepu, ani roli wyszukiwarki. 

No i to co pisze Gakudini też trochę jest racją - Nokia stała wiele lat w rozkroku między ergonomią smartfonów a ich wydajnością. Urządzenia były przeładowane zaawansowanymi funkcjami, które ledwo działały na dość wtedy słabych CPU lub drenowały baterie jak szalone. Soft często sie wieszał, działał kapryśnie... rzeczy nie do pomyślenia u Apple z obsesją Stevea Jobsa na punkcie szczegółów działania każdej aplikacji, u Nokii uchodziły regularnie....  generalnie wielka zaleta Symbiana - pełny "prawdziwy" multitasking, sam w sobie był kolosalnym problemem bo zużywał zasobu urządzeń nieproporcjonalnie mocno do potrzeb użytkowników. Nerdy za to mogły na forach chwalić się "że on woli pełny multitasking a nie jakieś iOSy czy Androidy...."

Samsung od lat ma swój sklep i cóż z tego. Skoro większość posiadaczy Samsunga z niego nie korzysta?

@kotin
no tak, w sumie tak - od pierwszych modeli z internetem EDGE a potem 3G do eksplozji popularności iTunes i Android Market w 2009 Nokia jako jedyny producent na świecie  (no powiedzmy razem z Sony) miała coś ponad 5 lat prawie totalnego monopolu na zaawansowane komputery mobilne. 

postawiła jednak na serię mega zachowaczych communicatorów Nokia 9500 > Nokia E90 i do tego serie biznesowe E7x i E5x, pracujące na przeładowanym niestabilnym OSie. 

postawiła jednak na serię mega zachowaczych communicatorów

Symbian, ech, to były czasy. Miałem Ngage, E51, a potem E71. Pamietam opad szczęki jak kupiłem iPoda Touch pierwszej generacji. I te dotykowe potworki z opornościowym ekranem, które Nokia wtedy wypuszczała. 🤦

MKBHD o iPadOS [LINK] Nie mogę się doczekać jesieni.

Nareszcie! [LINK]

są już filmy jak pierwsi testerzy testują iOSa 13 z przeróżnymi najróżniejszymi pendrivami https://youtu.be/Kc5a5-6FhJQ?t=148

@Panzer - mnie najbardziej ciekawi eksperyment MKBHD z iPadem, na końcu filmu stwierdza że z iOS jest to tak dojrzałe urządzenie że poza profesjonalnym montażem video na jego Macbooku pro, jest już w stanie całkowicie obyć się bez laptopa z samym iPadem Pro 11 (+rysik + klawiatura). Deklaruje że spędzi tak najblizsze miesiące, pierwszy raz w podróże zupełnie nie zabierając klasycznego laptopa. 

post-PC w praktyce ;p

----------

kto nie widział jak niewiarygodnie działają teraz mapy Apple z iOS 13... Kopara w ziemi  przechodzenie między instancjami wygląda jak film, tło jest 3D a nie rozmazane 2D jak przechodzenie w Google StreetView.. po prostu kopara w ziemi jak tu odsadzają Google... 

AI Huaweia w akcji...

lol ... widzieliście prototypy Google Pixela 4? LOL.... 

jeszcze nie ma iPhone-a a już go kopiują :D

@straszny, Jak można skopiować coś czego nie ma 

@krzyss
oczywiscie że jest - telefon to nie magiczna sztuczka. Przecież on się nie pojawia magicznie na świecie jak Tim Cook machnie ręką i wyjmie go na premierze z kieszeni. Moje "jeszcze go nie ma" to taki zwrot tylko...

Prototypy iPhone-a 2019 już są wyprodukowane, dawno działają a fabryki odpowiedzialne za produkcję seryjną mają już na pewno krótkie przedprodukcyjne serie testowe za sobą

Wszyscy juz wiemy jak wyglądają do nich obudowy. iPhony 2019 bedą miały wyspowy moduł fotograficzny z tyłu. Jako że to Chiny to wiadomo - żadna tajemnica nie jest do końca tajemnicą (zresztą Chiny chyba ostatni raz bo TSMC przenosi linie produkcyjne iPhone do Indii, a propo konfliktu itd)

No i konkurencja, która wydaje telefony z krószym czasem produkcji, z krótszym czasem dopracowania, praktycznie bez poświęcania czasu na przedyskutowanie i projekt designu, bo po prostu kopiuje jak co roku Apple, ma wzory do skopiowania, nim fizycznie iPhone pojawi się w oficjalnej premierze.

Tylko pozornie paradoks

Od czasu kopiowania Apple notcha na potęge  nic sie nie zmieniło (to tylko przykłady, modeli kopiujących iPhone X-style jest dużo dużo więcej):

jakby ktoś nie znał przecieków - prawie wszystko wskazuje na to że nowe iPhone-y 2019 wersji Xs bedą wyglądały tak:



a tańsze iPhone-y Xr tak (metalowa obudowa i dwa nowe kolory, do tych samych co już są w wersji 2018): 



Nowy Xs będzie miał 3 obiektywy a nowy Xr 2. 
Prawdopodobnie oczywiście, ale póki nie było premiery to wciąż tylko przecieki choć bardzo prawdopodobne.