@beton
Z bateriami już Ci odpowiedziałem w innym wątku:

Były (i są) spowalniane jak pojemność baterii spada i nie jest w stanie podać wystarczającego prądu do podzespołów. Po wymianie baterii wszystko wraca do normy. Teraz można to spowalnianie wyłączyć w ustawieniach jeśli ktoś lubi życie na krawędzi. Spowalnianie włącza się domyślnie kiedy bateria osiąga 80% pojemności. Dla przykładu, mój roczny telefon ciągle ma 100% i pewnie musiałbym ją wymienić po 3-4 latach od zakupu.

Dodam tylko, że teraz ta informacja o stopniu zużycia baterii jest podawana również przez WatchOS. W Androidach niczego takiego nie ma, a baterie są wieczne 

Chip W/H1 wiadomo co robi. Paruje słuchawki ze wszystkimi urządzeniami naraz i przełącza je automatycznie między nimi. Jest nie tylko w airpodsach, ale również w Beatsach. Umożliwia też słuchanie z jednego źródła dźwięku przez dwie osoby naraz.

Tak, łatwiej utrzymywać mniej urządzeń, ale jako użytkownika końcowego interesuje mnie efekt końcowy, bo za niego płacę.

Jakie „technologie, które ma Android, a Apple wypożyczy pewnie za kilka lat” przemilczasz? Jestem autentycznie ciekawy.

@beton
ilość legend miejskich, które rozpowszechniasz, naprawdę rozwala system 

@Panzer
Nie chce mi się tego rozgrzebywać. Tylko nikt nie twierdzi że baterie w Androidach są wieczne. W S7 mam baterie która trzyma teraz trochę pół dnia. Do 3 lat dawała cały czas radę i cieszę się że mój S7 działał cały czas jak S7 a nie po półtora roku jak A5 czy cos takiego. Po wielkiej aferze fajnie że jest teraz opcja w sofcie ale 2-3 lata temu? Jak kupiłeś nowego X-a a ktoś inny w tym samym dniu 7 to ten iP 7 po pół roku używania nie został niby spowolniony? 
Chip WH1 niby spoko ale ja nadal wolę jakość dźwięku a słuchawki mam w 85% połączone ze smartfonem a jak chcę przełączyć się na tablet to te 2 czy 3  kliknięcia mnie nie zbawią. 
Softwerowo Tryb Nocny Huaweja. 
Z hardware ekrany AMOLED dostępne w Ip od 2 lat raptem a składane smartfony pojawią się za...?

No tak łatwiej utrzymywać 3 urządzenia na krzyż (...)

Google i MS mają możliwości i kasę aby wypuścić swój ekosystem i zaistnieć na rynku niekoniecznie z czymś nowym, ale własnym. Stacjonarka, laptop, smartfon, tablet i zegarek. Aby się nie rozdrabniać na początek po jednym modelu każdego. Wielki problem? MS próbowało i co wyszło? Brak wizji i wiary, że to będzie nasza wizytówka i ma to przyszłość.

@beton
Ja też wolę jakość dźwięku. Dlatego mam Powerbeatsy. A połączone mam różnie - z telefonem, tabletem, zegarkiem i ponieważ sam niedawno ręcznie musiałem je przełączać, wiem jak duże to jest udogodnienie.

Nic po pól roku użytkowania nie było spowalniane.

iPhone też ma tryb nocny, amoledy są, a składane smartfony - sam bym nie kupił składanego, bo nie chce mieć pionowej krechy na środku wyświetlacza, a na pewno nie za £2k, ale też nie kierowałbym się przy zakupie sprzętu tym, czy jego producent ma je w ofercie. Apple zrobi składane jak technologia dojrzeje. Dlatego też np. nie robią TouchID pod wyświetlaczem.

Zapytam inaczej: jeśli chcę skorzystać z udogodnień, które da mi Android, a nie da mi iOS, to co powinienem kupić?

I ja też bym bardzo chciał żeby inni producenci coś swojego zrobili. Im większy wybór, tym lepiej.

Rysik - Samsung

Składany ekran - Samsung

Dwa ekrany (lub jakiś dziwoląg w kształcie krzyża) - LG

Aparat z bezstratnym zoom x5, prawie bezstratnym x10 - Huawei, Samsung.

Tak na szybko..

Rozumiem wspaniałość integracji ekosystemu Apple, ale ja np zupełnie bym tego nie wykorzystał. Mam wrażenie, że przynajmniej w Polsce mało kto z tego korzysta. 

@Lasica
...co znaczy, że wiele osób nie wie co traci  Rozumiem spróbować i stwierdzić, że mi się nie podoba, ale nie rozumiem nie spróbować i krytykować. Z kompletnie niezrozumiałych dla mnie powodów, nie przyjęły się też np. w Polsce chromebooki.
Rysik jest, ale tylko do iPadów - tutaj jest to ból dla osób, które by to wykorzystały. Ja nie korzystam i myślę, że smartfon jest do tego trochę za mały. Oczywiście mogę się mylić, bo nie korzystam i się nie znam. 
Składany ekran - jestem bardzo, ale to bardzo sceptyczny. Coś co się zgina, musi się wyrobić prędzej czy później - trwałość tego rozwiązania jest mocno wątpliwa. Osobiście wierze w telefony w ogóle bez portów i z absolutnym minimum części mechanicznych.
Aparat z bezstratnym zoomem - pełna zgoda.
Dziwolągów nie komentuję, ale miałem Nokię NGage 

O ile zaletą Apple jest nieosiągalna na innych platformach integracja, o tyle wadą jest ograniczony wybór sprzętu. Jedno wynika z drugiego, chociaż ostatnio robi się tego dużo więcej niż kiedyś. Dla mnie ta integracja ma duże znaczenie, bo uważam, że warto mieć kilka urządzeń - każde sprawdza się lepiej w innych sytuacjach, a jestem zwolennikiem ułatwiania sobie życia jak się da i Apple mi to daje. Gdyby ktoś inny robił to lepiej, to tam bym bez wahania poszedł, ale widzę, że przepaść ciagle się powiększa, a jeszcze nie ma Apple Silicon na przykład. 

No i realnie, chcesz ten rysik, kupujesz Note i co? Ciepło 
Bierzesz telefon ze składanym ekranem za £2k i jakość wykonania... bynajmniej nie oszałamia.
Jedynie ten zoom - rozumiem wartość dodaną, chociaż osobiście nie robi mi różnicy na tyle żeby dołożyć do iPhona Pro. Ba, nawet nie korzystam z szerokokątnego w jedenastce. Ale to ja i rozumiem, że ktoś może chcieć korzystać z zooma.

...co znaczy, że wiele osób nie wie co traci  Rozumiem spróbować i stwierdzić, że mi się nie podoba, ale nie rozumiem nie spróbować i krytykować.

Nie każdy potrzebuje zegarka za 1500+ i słuchawek za niemal tysiąc. Tutaj się raczej kupuje Samsungi za 1200 i do tego opaski Xiaomi za 100-150 i słuchawki za 100-300. Dlatego nie przyjął się ekosystem - bo telefon, pad, zegarek, słuchawki, ładowarka(i), kable itp. to by wyszło z 8-10k, a za tyle można mi4eć prawie nowe auto

Z kompletnie niezrozumiałych dla mnie powodów, nie przyjęły się też np. w Polsce chromebooki.

Tak samo nie przyjął się Linux.
Netbooki też ogólnie słabo, ale to raczej ogólny trend.
Open/LibreOffice przyjęły się tylko przez zwiększenie świadomości ludzi dot. piractwa.
Cóż...w kraju, w którym od przedszkola do administracji rządowej króluje Windows+Office, a każdą złotówkę ogląda się dokładnie z obu stron przed wydaniem tak właśnie jest.

Chromebooki się nie przyjęły bo są zwyczajnie u nas za drogie, a nie oferują nic ekstra w zamian.

Aby skorzystać z ekosystemu Apple musiałbym wymienić cały sprzęt w domu. Laptopy, telefony, słuchawki - trochę póki co nie widzę sensu i opłacalności takiego ruchu.

@djluke
Rozumiem. Mam niestety dość mgliste pojęcie o polskich realiach. Wystarczy powiedzieć że za drogie, a nie dowodzić na siłę, że gorsze. Chociaż flagowe Samsungi też nie są tanie, a nie są obiektem takiej „krytyki” jak Apple. Do tego iPhone SE czy nawet 8 Plus nie wcale aż taki drogi, podstawowy iPad kosztuje mniej niż laptop, a Apple Watch też ma tańsze wersje. Rozumiem, że nadal droższe niż Xiaomi.

Chromebooki są tańsze niż laptopy, a dużo prostsze w obsłudze i bezproblemowe. Dałem swojego mojemu Tacie, który nie ma pojęcia o używaniu komputera. Założyłem konto Google, dodałem pare bookmarków i nie słyszałem o żadnych problemach. Bardzo polecam, jeśli ktoś szuka sprzętu dla rodziców. Do tego Google Print jeśli ktoś potrzebuje drukarki i jest sprzęt na wiele lat. Jak padnie to nie będę nawet rozważał niczego innego. Z ciekawości szukałem w polskich sklepach, ale praktycznie nie ma.
Chromebooki oferują ekstra bezproblemowosc i brak potrzeby robienia czegokolwiek (ustawienia, antywirusy, itp).

Każdy sądzi według siebie - to znaczy, ja nie potrzebuję laptopa, a wolałbym zestaw iPhone SE i podstawowy iPad niż Xiaomi plus laptop z windowsem. Bez Apple Watcha mógłbym spokojnie żyć. Wcale więcej bym nie zapłacił (porównywalnie, a biorąc pod uwagę długość wsparcia, nawet taniej). Rozumiem, że każdy ma inne preferencje.

Moja mama na za to używa starszego laptopa z Ubuntu. 

Thinkpad - praktycznie nie do zajechania. 

Działa szybko i bezproblemowo. 

Efekt identyczny, a w razie potrzeby możba wycisnąć z tego systemu więcej. 

Koszt za to dużo niższy.

@Lasica
Tak, ale gdybyś miał wymienić jej na coś dzisiaj, to chromebook byłby naprawdę dobrą alternatywą. Wierz mi - jest znacznie większa szansa na to, że coś pójdzie nie tak w Ubuntu niż w ChromeOS. Ale rozumiem.
Ciekawostka: chromebook to mój drugi wybór jeśli chodzi o komputery. I to pomimo inwigilacji i braku aplikacji. Tak dobrze to działa 

Swoją drogą: na ChromeOS nie da się zainstalować innej przeglądarki. I nie ma problemu 


A to z cyklu Pogromcy Mitów

@Lasica

Rysik - Samsung

Składany ekran - Samsung

Dwa ekrany (lub jakiś dziwoląg w kształcie krzyża) - LG

Aparat z bezstratnym zoom x5, prawie bezstratnym x10 - Huawei, Samsung.

przepraszam ale rysik nie jest trendem w smartfonach, inaczej miałyby go wszystkie flagowce i wszystkie Samsungi. Rysik jest potrzebny niewielkiej grupie ludzi, głównie z biznesu, która jest przyzwyczajona do dużej ilości notatek i zamiast papierowych chce je mieć elektroniczne. Nie jest to innowacja jakaś, bo rysiki Apple ma w sumie lepsze, tylko że do tabletów. Innowacją jest owszem stworzenie przenośnego notatnika i znalezienie na niego chętnych, ale nigdy nie stworzyło to trendu większego niż ta jedna linia Note u Samsunga, to w sumie technologia niszowa, akurat dla mnie ;p Nie przyjęła się w żadnej innej serii (LG próbowało i poległo)

podobnie nie bardzo czuję specjalnej innowacji w składanym ekranie - ekran po rozłożeniu jest kwadratem i na przykład filmy czy zdjęcia tak naprawdę ogląda się na nim bardzo podobnie jak na smartfonie, masz kolosalne paski góra-dół. I też nie jest to póki co światowy trend bo te urządzenia są bardzo drogie i generalnie wcale nie ma na nie popytu. 

kolejne - dwa ekrany, jakoś to się nie przyjęło jednak i raczej nie przyjmie po fuckupie jaki zrobił właśnie Microsoft. Więc też nie jest to "Trend w którym świat Androida wyprzedził Apple". To trochę taki przysłowiowy techniczny gimmicks. Sztuczka do pokazania "że tak można".

a i zresztą zarówno składane ekrany jak i konstrukcje dwu-ekranowe mają typową przypadłość Androida - chorobę "tabletozę" ;p  na tabletach z androidem mnóstwo appek to rozciągnięte appki smartfona, często pionowe tylko, wygląda to ohydnie, na iOS takie coś to absolutna rzadkość. Soft na Apple jest wypuszczany jako "universal apps" i ma obowiązek dobrze skalować się przy różnych ppi i przy różnych rozdzielczościach.

jedyna rzecz z jaką mogę się zgodzić to większy zakres zoomu optycznego w smartfonach, napędzany przez Huaweia i Samsunga. 

Inna sprawa że Apple niby robi zdjęcia słabsze a potem w realu wychodzi że jednak dużo lepsze (Michał Pisarski zrobił fajne porównanie w praktyce Huaweia P30 Pro vs iPhone 11 w swojej podróży przez USA,  i Huawei w praktyce po prostu no poległ) LINK

@Panzer
Nigdzie nie napisałem że iPad czy ekosystem Apple jest gorszy, a jedynie że jest drogi.
Tak, drogie Samsungi są drogie, ale też są przecież krytykowane - vide nowy Note 20 to dla wielu spalony telefon (dla kilku pewnie dosłownie ).
Tańsze wersje zegarków Apple - zdefiniuj "tańsze".
IPhone 8 fakt można kupić tanio...no powiedzmy, bo to nadal okolice 2 tysięcy, a wygląd jak z 2010 roku. Nie, dzięki. Choć jak się komuś podoba to czemu nie...
I mówisz że na Google nie ma wirusów, exploitów itp? To znaczy że te wszystkie apki w sklepie Play wykradające dane to tak naprawdę pic na wodę?
A Google Print ponoć zaraz zamykają

Dużo bardziej przemawia do mnie wersja Lasicy - dowolny poleasingowy lapek z SSD (z naciskiem na dowolny - do wyboru kolor, wielkość, klawiatura, porty, ekran itp.) + Win10, jakiś prosty Linux...albo ChromeOS.

@straszny
Z tego co zrozumiałem chodziło wyłącznie o pierwszeństwo wdrożenia, a nie o to czy się przyjęło na rynku czy nie. Dla mnie wariacje na temat ekranu także są totalnie niepotrzebne - sprzęt ma być gotowy do działania zaraz po wzięciu do ręki, a jeśli nie muszę rozkładać ekranu - po co za niego płacić, ponosić dodatkowe ryzyko i pogrubiać i dociążać telefon?

PS. przypomnę że sam przez długi czas byłeś gorącym orędownikiem Note'ów.

@djluke
Apple Watch Series 3 jest od tysiąca.

A propos tego że gorsze, odnosiłem się do wcześniejszych wypowiedzi innych - przepraszam za wrzucenie Cię do jednego worka.

Dla mnie bardziej od wyglądu, liczy się jak działa. Każdy może mieć inaczej, ale ja mógłbym spokojnie używać iPhona 8, a nawet 7.

Miałem na myśli aplikacje Google, kiedy pisałem o inwigilacji. Google Play to, w porównaniu do AppStore, niemal repozytorium malware  i słabej jakości aplikacji. Co chwila miałem tak, że coś instalowałem i nagle np. w tle zaczynało mi zjadać baterię jakby jutro miało nie nadejść. Z tym że jeśli ktoś używa Androida to już korzysta z tych wszystkich „dobrodziejstw”. A jeśli chodzi o tradycyjnie pojmowane bezpieczeństwo to ChromeOS jest jednym z najbezpieczniejszych systemów. Schody zaczynają się jak zaczynasz instalować dodatki do Chrome i aplikacje z Google Play 

Nie wiedziałem, że zamykają Google Print. Ciekawe jak będzie można drukować z tych chromebookow.

Wersja Lasicy jest lepsza dla Ciebie, ale ja pisałem o starszych osobach, dla których czasem mniej znaczy więcej.

@djluke

ja jestem kolosalnym zwolennikiem Noteów cały czas i gdyby Samsung nie odwalił totalnego faila to dzisiaj miałbym Galaxy Note 20 Ultra + słuchawki Beans + kontroler do gier + dwa monitory (w domu i w firmie) obsługujące obraz bezprzewodowo i dwa zestawy klawiatur/myszek Logitecha do obsługi. Chciałem mieć super przenośnego lekkiego peceta bez żadnych kabli, bo tak zrozumiałem ideę Note 20 i DEXa w wersji 2020 (nie tylko ja). Ale jak dostaję gorszy procesor, fatalne chłodzenie, wszystko trhottluje i rozładowuje się nieprzewidywalnie w parę godzin (a słuchawki parzą wręcz w uszy i przerywają pracę) to po prostu pójdę i kupię iPhone 12 Pro Max i będę miał święty spokój z problemami (aczkolwiek mi do biznesu bardziej pasowałby Note). I do tego nowego Watcha 6 i pewnie nowe słuchawki. 

Google Play to, w porównaniu do AppStore, niemal repozytorium malware  i słabej jakości aplikacji.

no niestety... jakimś rozwiązaniem jest tu Samsung Knox i ograniczenie do minimum pobierania np gierek (gry ze streamingu + i tak mam od tego tablet, konsolę i peceta) i jakiś śmiesznych tanich appek pseudo-użytkowych. Ale generalnie to największy stres właśnie ile ludzi ze mną ogląda moje konto bankowe na takim Androidzie :P:P:P:P 

@Panzer

Ja też wolę jakość dźwięku. Dlatego mam Powerbeatsy. A połączone mam różnie - z telefonem, tabletem, zegarkiem i ponieważ sam niedawno ręcznie musiałem je przełączać, wiem jak duże to jest udogodnienie.

 Może dlatego że ja nie mam aż tak dużej ilości gadżetów, np smartwatcha, i jakoś nie czuje mega potrzeby posiadania takiego. Mam klasyczny zegarek który trzyma już drugi rok na baterii i dokładnie wskazuje godzinę co się dla mnie w tym urządzeniu najbardziej liczy. Może dlatego dla mnie to mniej uciążliwe i nadal w słuchawkach wybrał bym jakość dźwięku niż ten gadżet.
Ostatnio przełączałem się słuchawkami miedzy telefonem a tabletem i zapewne w rozwiązaniu Appla było by to szybsze i wygodniejsze ale te kilka kliknięć czy tąpnięć nie sprawiło mi jakiegoś mega kłopotu.
Ale to jak kto woli. Nadal wybieram dźwięk, czyli inne słuchawki niż AirPodsy.

Wystarczy powiedzieć że za drogie, a nie dowodzić na siłę, że gorsze

 No właśnie. Ja nie twierdzę że Apple to gorszy sprzęt co jest właśnie przez niektórych notorycznie powtarzane w stosunku do Androida. 

Do tego iPhone SE czy nawet 8 Plus nie wcale aż taki drogi, podstawowy iPad kosztuje mniej niż laptop

Tak, nawet tak, ale nie jest tak różowo do końca. Dlatego też właśnie założyłem temat w którym zastanawiałem się czy kupić Galaxy Taba czy iPada Air. Bo na pierwszy rzut oka Air wyglądał bardzo tanio. 

Tu też dochodzi druga kwestia co i po co. 
Jak dla mnie tablet z 32GB pamięci bez slotu na microSD to porażka. Sam miałem i tablet i telefon z taką ilością pamięci tyle że dodatkowo ze slotem namicroSD i na przykład w ciągu 3,5 roku używania S7 przerobiłem 3 karty 128GB. A na tablecie ciągle doskwierał mi brak miejsca (tam też było microSD). Może mogłem bardziej pogimnastykować się z przerzucaniem rzeczy z pamięci urządzenia na SD ale to niewygodne i upierdliwe.
Natomiast w momencie kiedy tego slotu na kartę nie ma wcale to po prostu kaplica. 
Dlatego też odrzuciłem Air'a z podstawową ilością pamięci. Natomiast przy większej pamięci cena rośnie znacznie. Do tego rysik trzeba dokupić osobno a najtańsza klawiatura do iPada jest 3 stówy droższa od tej do Galaxy Taba.  Co razem składa się na kwotę prawie 2 razy większą. 
[edyta//
Za Galaxy Taba S6 z klwaiaturą dałem 3,1k PLN w oficjalnej dystrybucji w tej cenie nie kupił bym podstawowego iPada 10,2 128GB - Galaxy Tab ma 128GB - z rysikiem i klawiaturą. A miałbym sprzęt z gorszym ekranem, gorszymi głośnikami, słabszym procesorem.
Natomiast tak iPad Air, nowy Air czy iPad Pro to lepsze sprzęty tyle że musiałbym za nie dać w najlepszym 2 -4 tyś więcej razem z klawiaturą i rysikiem. Tylko dla mnie to nie miało sensu bo nie jestem grafikiem i niw wykorzystuje tabletu w pracy.
//]
Oglądałem też sporo recenzji w tym porównanie Aira i Galaxy Taba przez grafika w rysowaniu. I oczywiście werdykt jest oczywisty że dla grafika Air będzie lepszy ze względu na większą ilośc softu i mniejszy delay miedzy rysikiem a kreską na ekranie ale nawet zawodowy grafik stwierdził że dla amatora Galaxy Tab też będzie bardzo dobrym narzędziem. 
A tutaj, każdy temat, tablet do rysowania dla dziecka - odpowiedz - tylko Apple, Android ble. I tak dalej. 


 

Mam klasyczny zegarek który trzyma już drugi rok na baterii i dokładnie wskazuje godzinę

Podobnie do tego podchodzę.

Jak dla mnie tablet z 32GB pamięci bez slotu na microSD to porażka

Dlaczego? Mam ipada z 32 giga pamięci i w żadnym momencie nie miałem problemu z brakiem pamięci.

@maq
Tak już mam. Na telefonie mam sporo zdjęć, filmików itd. Na tablecie też na wypadek braku zasięgu jakieś bajki dla dzieci. Sama instalacja Fortnite'a zjadła o ile pamiętam coś koło 6 giga. A jeszcze kilka innych gierek + inne apki. 

@beton

Ja nie twierdzę że Apple to gorszy sprzęt co jest właśnie przez niektórych notorycznie powtarzane w stosunku do Androida.

bo dokładnie tak jest. Mam nieograniczony budżet na smartfon (nie w sensie kolosalnie dużo pieniędzy, tylko na smartfon). Dlaczego wybieram Apple? Bo oferuje mi najlepszy "user experience" ze wszystkiego na rynku. Przecież jakby inna konstrukcja byłą lepsza to bym ją sobie od razu kupił. Bo nie jest tak że zawsze wybierałem Apple. 

poza tym że nie ma rysika 

Ty jesteś opowiadaczem legend miejskich o Apple beton, znasz go z jakichś sieciowych złośliwych komentarzy a nie z prawdziwego user experience, nie znajdziemy tu wspólnego języka. Spowalnianie baterii, obcinanie funkcji .. straszne katorgi ci userzy apple w takim wymyślonym świecie przechodzą.

[size=2]inne słuchawki niż AirPodsy.[/size]

kolejna legenda miejska kolegi, przecież AirPodsy Pro grają świetnie. Zwykłe AirPodsy nie są słuchawkami dla audiofila, to typowy sprzęt dla casuala.