@rzerzuch
przecież takie szczylowate reklamy są co roku - przy Samsungu  S2 było to fajne i mega-śmieszne, bo było pierwszy raz, przy drugiej już się mniej śmiałem jak była przy Samsungu S3, powtórzone 5ty raz już nie jest ani trochę śmieszne... (swoją drogą zauważ że reklama nabija sie że user Apple używa jakich śmiesznych przejściówek oglądając film (tak jakby nie mogł miec najtanszych słuchawek BT) a w tym czasie userka Samsunga oglądać go nie może bo odkłada telefon do ładowania indukcyjnego, przy którym sobie nie poogląda nic)

Rok temu jak Samsunga zgniótł skandal z wybuchającymi Note 7 Apple nawet jednym słowem nie zająknęło się o kłopotach konkurencji. Tim Cook mogl wyjśc i po dwoch słowach o Samsungu cały świat darłby łacha z firmy i wybuchających Noteów. Nawet nie próbował wykorzystać takich kłopotów.  Tak jak i nigdy w żadnej reklamie Apple nie porównuje sie ani nie wyśmiewa żadnych smartfonowych producentów.

Rok temu jak Google wyśmiewał Apple za skasowanie portu Jack, i wtórowali mu w dowciapach wszyscy producenci Androidów, Apple nie odpowiedział ani jednym słowem na głupie docinki. W tym roku wszyscy producenci na wyścigi, z samym Google, kasują port Jack. Apple nikomu tego nie wypomina.

@rzerzuch
Niestety, oglądając reklamę mam jeden wniosek. Aktualnie jedyną przewagą Samsunga jest rysik w Note... bo cała reszta zalet jest już generalnie nieaktualna. No jeszcze Jack 3,5 został, ale obawiam się, że to może być ostatni raz. Czyli bieda.

Ale, ale... w latach 80tych komputery Apple też były lepsze. A przegrały z klonami PC z którymi było zawsze mnóstwo kłopotów. Jak to powiedział Kopernik "gorszy pieniądz wypiera z rynku lepszy"... o kurcze cytat tu zupełnie nie pasuje. Ale gdybym miał typować zwycięzcę tego wyścigu za 10lat miedzy Apple a Samsungiem to obstawiał bym Huawei.

@straszny
Co do Apple Watch, to jest tak, że smart zegarki praktycznie nie istnieją, z wyjątkiem właśnie produktu Apple. Widzę na co dzień sporo użytkowników i faktycznie, jak tak dalej pójdzie, to popularność tych zegarków będzie coraz bardziej rosnąć. Może pojawi się jakiś model z Android Wear, który dopracują i też będzie się dobrze sprzedawał, ale wątpię. Zune ani iRiver też bynajmniej nie namieszały na rynku. Cały czas mam jednak nadzieję, bo konkurencja jednak jest dobra dla rozwoju branży i nas - konsumentów.

Tym razem dla odmiany okazało się, że nowy iPhone nie działa poprawnie poniżej 1 stopnia C. Po chwili zaczynają pojawiać się problemy z dotykiem. Podobno problem leży po stronie softu i ma powstać pach. link  

Ja bym na ich miejscu po prostu sprzedał użytkownikom mieszkającym w zimniejszych regionach iTermofory.  

@1084
Jak to u apple - zgłoszone - piec dni - naprawione na całym świecie. 11.1.2 ma być zdaje się za 4 dni.

Wiem, szok i niedowierzanie ze ktoś tak może dbać o urządzenia

Btw: Krack-a dalej 90 procent androidów nie ma załatanego

@Panzer

Co do Apple Watch, to jest tak, że smart zegarki praktycznie nie istnieją, z wyjątkiem właśnie produktu Apple. Widzę na co dzień sporo użytkowników i faktycznie, jak tak dalej pójdzie, to popularność tych zegarków będzie coraz bardziej rosnąć. Może pojawi się jakiś model z Android Wear, który dopracują i też będzie się dobrze sprzedawał, ale wątpię. Zune ani iRiver też bynajmniej nie namieszały na rynku. Cały czas mam jednak nadzieję, bo konkurencja jednak jest dobra dla rozwoju branży i nas - konsumentów.

wiesz co... przez 20 lat Microsoft Windows i Microsoft Office nie miał praktycznie żadnej konkurencji na rynku. Czy było to złe dla rozwoju branży? Ujednoliciło soft przez wskazanie dominującej platformy. 
------------
@Gakudini

Ale, ale... w latach 80tych komputery Apple też były lepsze. A przegrały z klonami PC z którymi było zawsze mnóstwo kłopotów. Jak to powiedział Kopernik "gorszy pieniądz wypiera z rynku lepszy"... o kurcze cytat tu zupełnie nie pasuje.  Ale gdybym miał typować zwycięzcę tego wyścigu za 10lat miedzy Apple a Samsungiem to obstawiał bym Huawei. 

z Huaweiem.... ciekawe, ale zupełnie się nie zgadzam. Jak typowy chińczyk jest po prostu niewiarygodnie sprawnym powielaczem. Oczywiście jest to powielanie wysokiej jakości, ale tylko powielanie, zero innowacji, zero pomysłowości. Jeśli jakikolwiek chiński producent starał się być choć trochę innowacyjny to wskazałbym na Xiaomi i jego próby budowy nietypowych smartfonów (choć tu też słabo przy dominujących podmiotach). Powielanie nigdy nie stanie się dominującym trendem bo ludzie chcą mieć coś nowego, a Huawei jest odtwórczy do bólu.

Xiaomi zrobiło gigantyczny błąd, kiedy po trzech latach pracy dla siebie, nie dało rady zatrzymać jedynego wizjonera z rozmachem jakiego zatrudnili okazyjnie - Hugo Barry. Hugo przyszedł w momencie kiedy Xiaomi z ambitnego lokalnego chińskiego producenta chciał zostać producentem ogólnoświatowym, i był na granicy sukcesu, którego przez zwolnienie Barry, wydaje się że już nigdy nie osiągnie.

* Apple zaprezentował ForceTouch - Huawei ma ekrany czułe na nacisk, proszę bardzo (nikt nie wie po co, bo soft potrafi tylko robić za wagę)
* Apple zaprezentował dwa obiektywy z efektem bokeh - Huawei ma dwa obiektywy z efektem bokeh, proszę bardzo,
* Apple prezentuje koprocesor do maszynowego uczenia i AI - Huawei ma koprocesor do maszynowego uczenia, proszę bardzo,
* Apple prezentuje smartwatcha, proszę, od razu prezentuje go Huawei,
* Apple prezentuje palety barw smartfonów - proszę bardzo, zaraz nowe Huaweie mają je wszystkie,
* Samsung poszedł w duże ekrany - prosze, poszedł i Huawei,
* Samsung ma ekrany amoled - proszę, ma więc i Huawei,
* Samsung dodał headset do VR do smartfonów - ... oczywiście pojawia się od razu u Huaweia

itd itp - jedna wielka kopiarnia, w bardzo dobrej jakości, ale dalej kopiarnia. Nie wierze że cokolwiek zdominuje. Nie narzuci trendów, nie będzie żadnych innowacji.

Jakie są szanse, że jak już wszyscy co chcieli kupią iPX, ten telefonik stanieje na przeciągu kilku miesięcy?

@krzyss
niestety zerowe.... po premierze za rok iPhone XI dopiero można liczyć na przecenę o 10-20%

Kurcze, przy obecnych cenach taki spadek za rok to praktycznie żaden spadek.

@krzyss
Apple nigdy nie obniża cen przed premierą nowych modeli. Jak wchodzą nowe, to te z poprzedniego roku zostają w ofercie i trochę przy tym tanieją.

straszny Dbać? Przecież to niezgodność ze specyfikacją. Więc po prostu ich psim obowiązkiem jest doprowadzenie do odpowiedniego stanu.  Podatności to oni czasami latami mieli niezałatane. Często dopiero jak się zrobiło głośno o czymś, to dopiero łatali. Trident działał latami podobnie jak Pegaasos. Doszło kiedyś do tego, że w samym Apple mieli botnet, ponad 600k jednostek było zainfekowanych. 

Pewnie, że jest mniej dziur wykrywanych, bo mniej jest ludzi z iPhone na świecie. Ale to jest miecz obosieczny. Czym masz więcej wykrywanych dziur, tym szybciej są łatane a świat o nich wie. Czym mniej tym dłużej utrzymują się dziury o których wiedzą tylko nieliczni. Nie wiem co jest bardziej niebezpieczne. 

@1084
W Androidzie dziury może są i szybko łatane, ale jak szybko te łatki docierają do urządzeń, to już inna sprawa.
Na przykład [LINK]

@1084
Bzdury gadasz, ponad miliard ludzi ma iPhonea. Ja pierdziele, obsesja w postach na wojnę z Apple taka sama jak z Unia Europejską.

Miliard ludzi ma iphony, czy miliard apple sprzedało iphonów?

@maq2
sprzedało się ok. 1.3 miliarda [Edit], sprzedany miliard mieli niecałe dwa lata temu

juz Ci tłumacze dlaczego jest najwiekszą platformą - bo z tego miliarda userow 90% po paru miesiacach będzie miało najnowszy OS. Nie ma na świecie żadnej innej tak ogromnej jednolitej platformy mobilnej - tu masz prawie miliard ludzi używających tego samego systemu.

Androidów sprzedało się ok 3-4 razy więcej, ale przecież mowa o urządzeniach z parunastoma wersjami systemu, do tego z nakładkami w najróżnijeszych stanach (aktualizowanych, częsciowo aktualizowanych, nieaktualizowanych). 

Jeśli tylko iOS byłby prostszy do łamania - nie ma na świecie żadnej platformy którą byłoby prościej zaatakować przez popularność jednolitego systemu. Tyle że jest przy okazji najlepiej zabezpieczonym OSem, i tu poważne zagrożenia możesz policzyć od 2008 roku na palcach swoich rąk (dosłownie! i to z tego połowa przypada na pierwsze 2 lata), kiedy na Androidy wychodzi ok 50-100 000 wirusów, trojanów, malware kwartalnie.

@ straszny
Przecież od początku zagięcie ekranu było tylko elementem designu, gdzie jak widać, ludzie polubili taki wygląd. 
Ale Ty widzisz, że jest bez sensu, ale już paskudne wycięcie w iPhonie jest już featerem, bo zwiększa body ratio i wyróżnia telefon 

btw: Apple nigdy nie pracowało nad skanerem w ekranie jak przez dwa lata puszczano fake-i. Firma zadeklarowała że nie ma zamiaru wracać do TouchID, które będzie wyciszać, a wszystkie urządzenia przejdą na FaceID.

Przecież Apple kupiło firmę, która rozwijała technologię skanera w ekranie. 
Ludzie zaczęli się nagle jarać, że można odblokować telefon twarzą, to co teraz Apple miało innego zrobić? Prosta sprawa, pozbywa się całkowicie skanera i ma 100mln x 15$ czystego zysku w przyszłości. Przy tym zostawia ludzi tylko z wcale nie takim super faceid. Pojawia się coraz więcej opinii po spokojnym używaniu na co dzień i wcale nie jest to takie super jak myślisz. 

@Netman
LInk do tej firmy?

Bo z tego co kojarze Apple złożyło taki wniosek patentowy samo z siebie w 2015 i miało taką technologię ale uznało że jej nie chce użyć

btw: PrimeSense, zespół naukowców od budowania 3D map skanowanych obiektów Apple nabył w 2013 roku, powinno być w sumie jasne po co ich kupuje, i od wtedy było wiadomo że pójdą w zmianę . Chyba już wtedy zdecydowali że to nie TouchID będzie przysłością branży tylko nowy sposób identyfikacji.

straszny 

Jeśli tylko iOS byłby prostszy do łamania

A dlaczego miałby być prostszy? Nigdy tak nie twierdziłem. 

nie ma na świecie żadnej platformy którą byłoby prościej zaatakować przez popularność jednolitego systemu

Nie prawda. Prosto jest atakować platformy w których wiadomo jak wykorzystać luki i nie są one załatane. 
Dlatego ataki skupiają się na starych wersjach systemów. Jest łatwiej je zaatakować. Najłatwiej jest atakować stare wersje systemu Windows.  Potem starsze wersje Androida i iOsa. Potem dopiero nowsze. 

Z drugiej strony gdy już ma się w ręku soft umożliwiający dostanie się do nowego sprzętu to hakerzy nie chwalą się tym na wszystkie strony. Zobacz, że dla Apple przez całe lata były luki, był soft i nie było o tym głośno. Bo jak się pojawiło publiczne info, to zaczęli łatać. 

 na Androidy wychodzi ok 50-100 000 wirusów, trojanów, malware kwartalnie

No tak, ale 99% to są programiki które łapią ludzie instalujący co popadnie. Proste, prymitywne wirusy które trzeba samemu zainstalować. Poza tym wiele z tych wirusów i tak nie działa na wszystkich, np. kiedyś bawiłem się Xiaomi Redmi notem jednym z pierwszych i instalowałem sobie różne wirusy i większość niebyła w stanie sobie poradzić po zwykłym odebraniu uprawnień.  

Atak Trident polegał na wysłaniu SMS, po jego otwarciu przestępca miał dostęp do wszystkiego. I to jest wirus którego trzeba się było obawiać, bo niema jak się obronić. I stawiam dobrą flaszkę przeciwko starym kapciom, że teraz, w tej chwili są podobne narzędzia i luki i są wykorzystywane a my usłyszymy o nich za rok czy 3-4 lata. 

 

@1084
nie do końca z tym Tridentem - trzeba było kliknąc w smsa ktory wyglądał tak: https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/HD-k9kqTURBXy8zN2QzOTdlYWU2ZDE1OT...
czyli przypominał de facto appki gdzie ludzie raz źle kliknie i ma zawirusowany telefon

zwracam ci uwagę ze jak katarynka w kazdym wątku i temacie poruszasz temat tego jednego zagrożenia, ktore po opublikowaniu Apple załatało w 4 czy 5 dni. Mimo to pisałes o nim miesiąc temu, dwa, trzy i wcześniej, w kółko to samo. Takie zagrożenia sa praktycznie codziennie na platformie Google.

straszny Ale przecież proste wirusy też się pojawiały. Pamiętasz UNLOCK NOW FREE ? Wystarczyło kliknąć i czyściło całą zawartość telefonu. I nie było istotne czy telefon jest jailbreakowany  czy nie. No nie wiem, z takich znanych np. Ikee był. Nie pamiętam wszystkich, bo mam o wiele mniej styczności z Apple niż z PC czy Androidem. 

A co do Androida, to tak naprawdę 99% tych wirusów to są tak nieudolne i prymitywne apki, że nikt rozsądny się na to nie złapie.