MKHD dzisiaj pokazał recenzję iPhone X -

https://www.youtube.com...

[size=2]Marcus przyznaje że wybrał go na swój własny telefon, jako najlepsze urządzenie na rynku, jakie może mieć.

Wooooow. Aha, no i?

@Gimmickz
tak, były nawet wstępne recki - generalnie problem z ramkami i appkami, ciekawy krok ale trudno powiedzieć czy koncepcja się przyjmie

@Lasica
no i tyle. MKHD nie rzuca słów na wiatr, w sensie że to naprawdę obiektywny i poważny tester. Jeden z najpopularniejszych (jeśli nie najpopularniejszy) na świecie. 

@straszny

Męczysz już tym podkreślaniem na każdym kroku wspaniałości iPhone X. Chyba każdy zdaje sobie sprawę, że to bardzo dobry telefon, nie musisz tego podpierać czyjąś opinią co jakiś czas. MKHD to dla mnie tylko zwykły youtuber, po prostu popularny i już, a jaki sobie telefon wybrał to mi lata koło nosa.

Ja z iPhone X mam podobny problem co z Apple Watch. Nowy Apple Watch jest zapewne dużo lepszy niż zegarki na Android Wear( Tizena wykluczam , bo w Polsce nie ma sensu). Ma lepszą baterię, lepszy czytnik pulsu, lepiej działa itp itd. Tylko, że dla mnie kwadratowy zegarek jest po prostu brzydki. Podobnie brzydkie jest to wycięcie w iPhone X. Nie podoba mi się i już. 
Nie zmienia to faktu, że to świetny telefon, ze świetnym ekranem i pewnie najlepszym aparatem foto na świecie póki co.

@Gimmickz Nareszcie! Zabawne, że ktoś wyprzedził Samsunga z wprowadzeniem tego rozwiązania na rynek.

Niezależnie od jego wydajności, to właśnie ten model (o ile trafi do sklepów jeszcze w tym roku) zasługuje na miano telefonu roku - wprowadza smarki na całkiem nowy poziom użytkowy.

Nie no.. ja się śmieje... przy tym wyścigu zbrojeń i telefonów które na upartego są wszystkie takie same (to nie wczesne lata 2000 gdzie z 20 metrów było widać kto jaki ma telefon bo każda firma miała unikalny design) fajnie czasami spojrzeć na coś całkiem innego - co w dodatku nawet sprytnie działa...


Taka o... ciekawostka, ale może za rok-dwa jakiś producent to jeszcze zgrabniej zaimplementuje 

@Lasica
bo wg mnie to największy przełom 10-lecia. Nawet nie samo FaceID, które też całkowicie zmieni przyzwyczajenia i sposoby identyfikacji ludzi, co OS oparty w 100% na gestach a nie fizycznych czy nawet wirtualnych przyciskach. Tego przełomu nie czuć na pierwszy rzut oka, ale sam zobaczysz za parę lat.

Co do recenzji to już kończą mi się powazne źródła, także kończy się też atak Xem 


@Spider

 to właśnie ten model (o ile trafi do sklepów jeszcze w tym roku) zasługuje na miano telefonu roku - wprowadza smarki na całkiem nowy poziom użytkowy.

matko boska.. co Ty piszesz? Telefony z dzielonymi ekranami są dostępne na rynku co najmniej 6 lat. 

w 2011 roku Kyocera zaprezentowała model Kyocera Echo i potem Echo2, w 2012 Sony zaprezentował Sony Tablet P (de facto bardziej smartfon niż tablet). Nec - 2013.

co to za innowacja pokazać to samo po 6 latach, dalej z interfejsem i appkami nie potrafiącymi korzystać z tego ?

Sony Tablet P (2 ekrany 5.5 cala) - 2012


Kyocera Echo - 2011


NEC Medias W N-05E - 2013





problem z nimi wszystkimi jest taki że nikt ich nie chciał ani nie chce kupować. Bo Android/okienka/dual screen itd niestety nie działa tak jak to sobie pewnie wyobrażasz że powinno. Ten sam problem najjaskrawiej odczuł Samsung robiacy najciekawszą stację dokującą w swojej historii, i zamieniającą S8 w namiastkę desktop-PC... gdyby nie to że np. praktycznie żadna gra nie zadziała prawidłowo na tym cudzie.

@straszny
Nie wiem, czy widziałeś ten filmik. Przeleciałem go pobieżnie i widać na nim wyraźnie, że można na nim właściwie wyświetlić obraz połączony na dwóch ekranach. Co prawda nie jest to pełne 10", bo wydajność urządzenia mocno ogranicza, ale byłby to właśnie pierwszy smark radzący sobie z takim rozwiązaniem. O ile to załapie, to moim zdaniem będzie to przełom. Ja na takie urządzenie - dobrze działające - czekam już od dawna.
Co do gier - taka rozrywka na smarkach zupełnie mnie nie interesuje.

@spider_co
wszystkie wymienione wyżej smartfony miały tryb połączonego ekranu
(Sony Tablet P na YT - moment kiedy człowiek pokazuje ekrany razem pracujace jako jeden https://youtu.be/Lx4t3t5bGdE?t=203)

zachwycasz się rozwiązaniem sprzed 6 lat.

@straszny
Nie zachwycam, tylko stwierdzam fakt, że jeżeli będzie działało, jak należy (płynnie) i w końcu zaskoczy na masową skalę, to należało by uznać to za przełom, na który wiele osób czeka od lat.

PS
Widziałeś kiedyś któryś z tych rozkładanych smarków w U$A czy Europie, czy może jednak nawet nie wyszły poza lokalny (japoński) rynek? Może wówczas było na to, po prostu, jeszcze za wcześnie.

PPS
Jakoś, jednocześnie, nie przeszkadza ci to rozpływać się nad "przełomami", jakie rzekomo wprowadził Apple, chociaż robił dokładnie to samo: sam wykorzystywał cudze rozwiązania. Wówczas piszesz górnolotnie, w samych superlatywach. Gdy zrobi to ktoś inny, to nie omieszkasz tego wytykać. Konsekwencji trochę...

Straszny - ja to podałem jako ciekawostkę, która wygląda dość zgrabnie i teoretycznie miałaby szanse na rynku... ale dalej jako fajny nius/ciekawostkę...

A to co Ty pokazujesz to wybacz - straszne buble... Ten sony? przecież to mydelniczka! Otwierany środek? :D

Kryocera wielka cegła - ale okej - takie były czasy... do tego 800x480 pix... 3,5 cala...
Tutaj natomiast mamy całkiem zgrabne 2 wyświetlacze FHD zamknięte w grubości zaledwie 12 mm - niezły wynik.
Najbliższy temu, jeżeli o funkcjonalność chodzi, jest ten NEC.


Tak czy siak wiadomo - specyficzne, egzotyczne urządzenie, ALE tutaj mamy do czynienia z urządzeniem, które teoretycznie wielu z nas mogłoby mieć w kieszeni - czego o tych wybrykach natury (Sony i Kyocera szczególnie) powiedzieć nie dałoby się teraz czy te 3-6 lat temu...

@spider_co
Były sprzedawane na całym świecie, Sony Tablet P kosztował w Polsce 2400,- zł .

Ludzie tego nie kupowali i kupować raczej nie będą tak długo jak są:
- ramki
- kompletnie niejednorodne doświadczenie z używania interfejsu użytkownika - niedostosowane appki, niedostosowane gry, niedostosowane samo GUI.

@Gimmickz
Ależ ja Cię doskonale rozumiem, problemem jest sam Android a nie konstrukcja . Z tym problemem nie poradził sobie nawet Samsung, przeznaczający poważne środki na dostosowanie GUI do dużych ekranów, jak ma sobie poradzić mały producent (w skali świata) z jeszcze trudniejszym zadaniem niż stacja dokująca z jednym monitorem?

Co do Pixelbooka: to jest smutne, że zarówno MS jaki Google, nie potrafią zunifikować swoich systemów dla mobilnych urządzeń. Chrome OS już dawno powinien być zintegrowany z Androidem, tak samo jak M$ zrobił z Win 10 na urządzeniach mobilnych. O ile wykonanie Surface jest po prostu tragiczne, PixelBook z lepszym softem mogłby być zdecydowanie lepiej odebrany.
Nie ma co się dziwić, że iPad Pro nie ma konkurencji, skoro ludzie odpowiedzialni za rozwój zachowują się jakby ich trzymano w piwnicy bez okien...

Straszny - ale to co pokazujesz, ten Sony Tablet P, to całkiem inne urządzenie - nie porównywałbym go w ogóle - to jakiś bubel, który prędzej bym traktował jako skok na "segment" Nokii Comunicatora niż na telefon z dwoma ekranami - 2 ekrany w środku w formie mydelniczki/portmonetki to zupełnie co innego niż smartfon z 2-ma ekranami.

Nie ma co się dziwić, że iPad Pro nie ma konkurencji, skoro ludzie odpowiedzialni za rozwój zachowują się jakby ich trzymano w piwnicy bez okien...

@Gimmickz
ale proszę Cie... wcale ten Sony nie wyglądął źle, to kwestia ujęcia

rozłożony:




złożony:


przy tym to jest jednak konstrukcja z 2012 roku. Oczywiście że odstaje od urządzenia AD 2017

pokazuje że koncepcja jest stara już bardzo i nie spotyka się z zainteresowaniem

@spider_co

Jakoś, jednocześnie, nie przeszkadza ci to rozpływać się nad "przełomami", jakie rzekomo wprowadził Apple, chociaż robił dokładnie to samo: sam wykorzystywał cudze rozwiązania. Wówczas piszesz górnolotnie, w samych superlatywach. Gdy zrobi to ktoś inny, to nie omieszkasz tego wytykać.  Konsekwencji trochę...

o to chodzi. Apple bierze rozwiązania które ktoś próbował, ale pokracznie na ogół, ujednolica hardware z softwarem, tak że tworzą ten ich mityczny zwarty ekosystem, i nagle ... jakimś cudownym sposobem, znajdują złoty środek jak połączyć wszystko razem tak żeby "to po prostu działało"

mało która firma potrafi coś takiego - na naszych oczach Google Pixel zamienia się w parodię hybrydy

.. no oczywiscie pozostaje problem gustu Amerykanów, bo to co dla jednych jest piękną elektroniką użytkową, dla drugich jest trudne do przełknięcia (kwadratowaty zegarek, notch itd) 

Straszny no jak to nie wyglądał źle - jak kalkulator taki za 10 pln od Ruskich - z tą różnicą, że po lewej miałem naklejkę z tabliczką mnożenia a po prawej cyferblacik z małym ekranem...

Ale użyteczność taka sama - żadna, póki się go nie otworzy... Naprawdę nie widzisz różnicy między wyświetlaczami zamykanymi do środka, a takimi dwoma na zewnątrz? :)


EDIT - a co ma do tego wiek? Sam linkujesz NECa z 2013 roku, czyli biźniaczy okres.. i już konstrukcja bardziej się nadaje do naszej dzisiejszej dyskusji ;) 

@Gimmickz
mi chodziło o koncepcję jako taką.

Jest wiele koncepcji które teoretycznie są fajne - np rosyjski YotaPhone - dwa ekrany: LCD + e-ink. Niby super... ale jakoś firma nie potrafi wzbudzić zainteresowania produktem. Nikt (masowo) nie chce YotaPhonów kupować. Szybko podlegają przecenie i są tanio na wtórnym rynku.

dużo jest takich pomysłów w branży, zawsze było dużo. Ale chodzi własnie o to że za tym nie idzie integracja sprzętu z softem. 

Samsung już 3 lata temu planował "foldable smartphones" prawda? No i niestety... soft nie nadaje się do tego.  Żadna gra i prawie żaden użytek nie będzie umiał zrozumieć zmianu stanu rozłożony/złozony, nie będzie umiał się przeskalować w trakcie pracy... BA! Mnóstwo appek (np polski Yanosik) nie jest nawet w stanie pracować przy najprostszej modyfikacji - w trybie Split Screen. 

O ta reklama Samsunga - miało być pięknie, póki co nie ma jak zintegrować sprzętu z softem, choć ekrany i urządzenia da się teoretycznie produkować.

Tak sobie pozerkałem trochę materiałów na YT o FaceID i dochodzę do wniosku, że największym problemem z FaceID jest.. fakt iż to Apple FaceID. Wszyscy szukają haka i na pewno znajdą, już są przypadki, że nie działa to idealnie. Zaryzykuję stwierdzenie, że po odpowiednich przygotowaniach FaceID jest do złamania, ale koszta operacji są chyba nieporównywalnie duże biorąc pod uwagę, że chodzi tylko by kopać Apple po kostkach.

Taki to świat, wymyślisz nóż to zrobią aferę, że ostrze tylko z jednej strony i że nie strzela 😉

No i wiadomo, że FaceID od Xiaomi byłoby lepsze 😉

@-ADSO-
no oczywiście, to jest stary motyw że w wypadku Apple najmniejsze źdźbło urasta do rangi afery, kiedy u reszty belki uchodzą ....

Świetnie podsumował to w artykule dokładnie o tym Neil Cybart, jeden z analityków jakich czytam, - Apple doświadcza podwójnych standardów