Witam,
Rodzinka a dokładnie mama chce zmienić aparat, teraz mamy jakaś małpkę kupioną kilka lat temu. Chciałaby lustrzankę w cenie max około 2500 zł. Zdjęcia będą robione rożne, wyjazdy czasami jakieś krajobrazy i duża cześć w domu - jakieś imprezy rodzinne. Co do obiektywów to raczej jeden "uniwersalny". Brdzie to aparat, że tak powiem na naukę i zapoznanie się z takim sprzętem, ale fajnie by było gdyby posłużył kilka dobrach lat. Aparat będzie do zdjęć, filmy będą nagrywane rzadko albo wcale.

Poszukałem trochę i poczytałem i znalazłem:
[LINK] Nikon D5100 (18-105mm VR). Mam pytane są oferowane dwie wersje tego aparatu w sklepach jedna z obiektywem 18-55 VR a druga z 18-105mm VR, lepiej dopłacić około 300 zł do drugiej opcji czy opcja nr 1 wystarczy?

Aparat będzie kupowany w sklepie w którym można brać na raty.

A braliście pod uwagę bezlusterkowce? Chociaż, jeśli piszesz, że filmy nie są priorytetem, to jeden z ich atutów odpada. Zostają jeszcze m.in. wymiary.

Zdjęcia na 1 miejscu, a później daleko w tyle filmy. Co do wymiarów ciężko powiedzieć dzisiaj byliśmy w sklepie i oglądaliśmy tego nikona i wymiary odpowiadały.

Lepiej kupić małpkę. Szkoda kasy i sprzętu.

@krolik Niedawno miałem podobny problem. Kupiłem [LINK] i jestem bardzo zadowolony.

Też bym kupił jakiegoś pożądanego kompakta.

@Panzer
widziałem zdjęcia z Twojego aparatu. To jest dokładnie to o co chodzi w przygodnym fotografowaniu przyrody, scen outdoorowych.

Sam chce sobie rozszerzyć lustrzankę Canona (mam 4ty rok 450D... tyle że obiektywy coraz lepsze. Wciąż jestem całkowicie usatysfakcjonowany sprzętem) o Canona SX50HS. - 50-krotny zoom optyczny.

Polecam każdemu bo taka uniwersalna dość ambitna małpka z dużym zoomem pokrywa nam 90% potrzeb "aparatowych", i fantastycznie sprawdza się w każdej podróży czy wycieczce (no i jest mega poręczna przy lustrzance i każdym aparacie z wymienną optyką).


SX40HS kosztuje już 1600 zł, i za tą kasę to jest doskonały zakup.

Popieram. Ja skusiłem się na coś z krótdszym zoomem...ale mnie w pełni wystarczającym: DMC FZ150.

Straszny, z ręki robisz x50? Pytam z ciekawości, bo x24 jako tako utrzymuje i nie myślę co byłoby przy większym...ale może to przez stan wątroby.

@mysiauek
nie miałem go w ręku, jestem po recencjach i czekam na promocje cenowe w Media . Za to po tym jak Panzer pokazał mi zdjęcia to zorganizowałem sobie poprzednika - SX40HS na parę dni, zrobił na mnie doskonałe wrażenie i zdjęcia dało się robić w pełnym zakresie (doskonała optyczna stabilizacja). Aczkolwiek faktycznie długi koniec ze statywem to aż się prosi (no to są juz przybliżenia jak z niezłej lornetki).

jak nie przecenią w jakiejś promocji SX50 to pewnie 40tkę sam też kupie.

W aparatach mam ogromne zaufanie do Canona, jego matryc i procesorów Digic. Nie chciałbym zmieniać dostawcy (chyba że Sony/Panasonic naprawdę zaskoczyłyby mnie mega ergonomicznym modelem).

@straszny
Miałem podobnie kiedyś do Olympusa... olalem jednak po potestowaniu
Czekam na fotki i filmiki z SX50.

@mysiauek [LINK]

Może Panasonic Lumix DMC-FZ150, wiem ma "mało" mega, bo tylko 12, ale jeśli nie poszli za megapikselami to coś musi być na rzeczy.

@クリス&
w sumie to dobrze... ja tam i tak przestawiłbym od razu na 10 albo i 8Mpix, bo po co więcej? Do zdjęcia nawet A3 wystarczy ładnie wywołane zdjęcie 10Mpix. W sumie i 8 styka spokojnie jak obiektyw daje rade. Akurat ilość Mpikseli matrycy to jeden z najmniejszych argumentów...

@Panzer
Dzięki. Co nie zmienia faktu, że zaczekam na te od strasznego. Ciekawi mnie -mimo wszystko-zoom x50 z ręki i jakość takiego zdjęcia.

@straszny
Dokładnie.Nic dodać nic ująć. Kiedyś były małpki nikona, 5900 (ależ makro robił!!) i 7900, różniące się ilością megapikseli na takiej samej wielkości matrycy. Ten z mniejszą ilością robił lepsze (tak naprawdę super jak na owe czasy) zdjęcia.

@straszny Powiedz to dla supermarketów.

Pentax K-30.