A takie fajne miały być, amerykańskie... 

Surface Pro 3 ma już ponad roczek średnio używania u klientów i..... zaczął się nawał zgłoszeń że bateria po roku nagle błyskawicznie zaczęła tracić sprawność, że nie mają nawet 50% i dalej tracą sprawność bardzo szybko.... 

cóż, jeśli to jest ta jakość jaką Microsoft chciał walczyć z laptopami Apple... albo nawet z urządzeniami innych firm - Dell, Asus... ekhm... jak widać w tej firmie faile chodzą seriami.

Aferka z akumulatorami Surface Pro 3

@straszny
Bez przesady. Dodstawca ogniw dał ciała. Pytanie co zrobi z tym MS. Dopiero wtedy będziemy mogli mówic o aferce.

Wybacz Straszny, ale takie Aferki to przerabialiśmy i z Apple, z Sony, z Samsungiem, z HTC. Nic nowego. 

@elkoos

zobaczymy... Surface to model flagowy, wzór dla branży wg MS..... jesli podobny feler trafi sie w Surface 4/ 4Pro... będzie naprawdę trzoda

@straszny
Kazdy iPhone jest właściwie flagowy.
Poza tym jednym plastikowym i teraz SE (chociaż SE ma HW flagowca).

Watpie żeby to sie odbiło jakims większym echem. Ale warto wiedzieć.

MB Air też miał ogniwa z d..., a zobacz, sprzedają na nowych dalej. ;) każdy, ale to każdy producent oszczędza. Taki Asus, który zdecydował się pozamykać obudowy w wyższych modelach, też daje ogniwa krzaki, co to dwóch lat wytrzymać nie potrafią. Biznes.

Bateria się zużywa i już. Rok to trochę krótko jak na znaczny spadek jej wytrzymałości. 
Wiemy, że elektronika testowana jest w laboratoryjnych warunkach przeważnie a jakość wychodzi dopiero po tym jak użytkownicy testują po swojemu 
Zobaczymy co będzie dalej.

Tradycyjnie jak to w takich korporacjach bywa, zatriumfowała przemożna presja maksymalizacji zysku przy minimalizacji kosztów i jak wynika z relacji klientów tym razem sztuczka nie udała się i mamy wpadkę.

W Apple też padały a było tylko 6 miesięcy gwary!
W Note1 powszechnie puchły po ok. 18 miesiącach.
W laptopach to już w ogóle loteria bo dochodzi sposób używania jeszcze...

wszyscy pogadaliśmy offtopowo, czyszczę temat do tego co on dotyczy

ma już ponad roczek średnio używania u klientów i..... zaczął się nawał zgłoszeń że bateria po roku nagle błyskawicznie zaczęła tracić sprawność, że nie mają nawet 50%

Że co? Ale w czym problem? Przecież to zupełnie normalne.
W domu jest laptop Dell Vostro, który działał na baterii 4,5h jako nowy. Po pół roku około 3h, a po 2 latach 30 minut.
Jest też MacBook Pro, który nowy działał 13h, po pół roku 7h, a teraz po półtora roku 3h.

Podobnie z wszystkimi urządzeniami, które ładuje się średnio raz dziennie.

Okazało się że to może być jakiś błąd softu.
[LINK]

@Maveriq

Jest też MacBook Pro, który nowy działał 13h, po pół roku 7h

Apple Care kupiony? Jeśli tak i bateria w ciągu roku straci więcej niż 19% wydajności wymiana 100% na koszt Apple. Jeśli Apple Care nie kupiony, to nowa bateria (jeśli straciła więcej niz 20%) jest gratis, ale wymiana w serwisie wymaga opłaty. 

@Straszny O takich warunkach w Apple Care to nie słyszałem. Z drugiej strony taka degradacja pojemności baterii i tak w zasadzie podchodzi pod reklamacje z tytułu niezgodności towaru z umową kupna sprzedaży, bo to anormalne zachowanie akumulatora, tym bardziej wbudowanego. Zerknąłem na ceny tego Apple Care i... dziękuję, postoję.

Jak już przy bateriach jesteśmy, Mam od ponad 3 lat Samsunga NP550 z ciekawym patentem na wstrzymanie ładowania baterii nawet na podpiętym kablu. Przyznać muszę, że to i jakieś tam jeszcze inne patenty ochrony akumulatora działają na tyle, że po trzech latach pojemność tegoż jest na tyle spora, ze 2 i pół godziny jeszcze działa, nowy działał maksymalnie 4 i pół godziny.

Wracając do tematu. Sprawa się rozmyje, MS jest nielubiany z tylu już powodów, że taka pierdoła nic nie wniesie. Co innego jakby się np. Apple noga powinęła, wtedy spuszczone ze smyczy wściekłe psy będą kąsać aż do upadłego. Innymi słowy nic nowego pod słońcem. Kolejny dzień, wschód słońca i kolejny zachód.

Ceny Apple Care to kosmos 

@straszny
Czyli produkt wadliwy a Ty tak czy siak płacisz?  LOL

@koradon
what? Jeśli produkt wadliwy to masz 2 lata gwarancji za niezgodność 

w Apple masz 3 zagadnienia:
- gwarancja europejska za niezgodność z opisem - 2 lata
- gwarancja firmowa Apple na działanie - 1 rok ( wyjaśnienie gwarancji własnej Apple)
- AppleCare - do 3 lat albo i dłużej. 

Niby nie jest drogo bo za iPada płaci się 349zł
tyle że płacimy de facto jedynie za "pomoc przy instalacji, montażu, podstawowej konfiguracji oraz problemach związanych z oprogramowaniem".
[LINK]
Więc nie tyle jest drogo co w Polsce (i EU) usługa taka wydaje się być zbędna dla świadomych użytkowników.

Apple Care kupiony? Jeśli tak i bateria w ciągu roku straci więcej niż 19% wydajności wymiana 100% na koszt Apple. Jeśli Apple Care nie kupiony, to nowa bateria (jeśli straciła więcej niz 20%) jest gratis, ale wymiana w serwisie wymaga opłaty.

Apple Care na 3 lata.
Najpierw problem, bo nie można oddać samego akumulatora (nie jest wyjmowalny bez otwierania obudowy) i brak możliwości uzyskania urządzenia zastępczego na czas wymiany. Po wzięciu urlopu i zdaniu lapka w iSpot'cie na reklamację baterii po tygodniu zwrot kurierem z informacją, że była użytkowana zbyt intensywnie.

Dziękuję. Nigdy więcej Apple. Jeszcze gorsze traktowanie klienta, niż u Sony i Pentagrama.

@straszny
No przecież sam napisałeś

ale wymiana w serwisie wymaga opłaty.