straszny Nagram ci ten poziom satysfakcji kiedyś jak klienci dowiadują się ile kosztują naprawy różnych rzeczy. 

Widzisz, poziom satysfakcji użytkownika np. Windows wynika z tego, że jest on zwykle bardziej świadomy i więcej potrafi. Stąd lepiej zdaje sobie sprawę z problemów. Przeciętny użytkownik Apple myśli, że tak ma być. 

@straszny
Krzywe, krzywe te ekrany. Wszystko na to wskazuje:
http://www.appleworld.pl/apple-podpisal-dwuletni-kontrakt-z-firma-sams...

@1084
Taa ja widzę często tych świadomych użytkowników Windowsa. Na szczęście się nie biorą za składanie komputerów, a tym bardziej rozbieranie laptopów, bo mógłby to być ich ostatni raz. Ich satysfakcję z Windows 10 po godzinie używania, a często i bez styczności w ogóle też widzę.

@1084
błagam, ....  przecież to właśnie świadczyłoby że poziom satysfakcji byłby niski, przeciez nie masz zadnej próbki statystycznej, a wrecz przeciwnie -głównie jako serwis widzisz zepsute komputery i wkurzonych chwilowo klientów, więc kazdy osąd jest przekrecony przez to że do serwisu nie przyjdą zadowoleni ludzie którym wszystko świetnie chodzi.

przypominam Ci że custom-desktop PC, czyli popularne składaki dla "świadomych" userów to mniej niż 5% rynku PC.

prawie wszyscy moim znajomi mają W10/8, cześc 7 . Większośc nie zna podstawowych funkcji. Jak pokazałem możliwośc wyłączenia szpiegowania to wielkie oczy u prawie każdego.... 

----------
@kotin
wydaje mi się że słowo curved zostało tu dośpiewane a Apple zamówił po prostu ekrany OLED. Pare dni temu na businessinsider był artykuł że wbrew plotkom wszystkie źrodła zaopatrzenia Apple szykują się na ekrany całkowicie płaskie http://www.businessinsider.com/apple-iphone-8-rumors-features-curved-s...
(na co mam szczerą nadzieję)

poza tym w tym roku czekają nas w sumie nie jeden czy dwa ale raczej trzy albo cztery modele:
7S i 7S Plus i do tego planowany model specjalny no. 8, tzw model rocznicowy, na 10 rocznicę iPhone-a

-----------
w tej chwili dużo bardziej ekscytuje mnie nadchodzący za 2 miesiące iOS 11.... akurat kupiłem tego iPada Pro i zobaczymy co przyniesie nowy OS... OS 9 dał duży skok - fantastycznie zrobiony dzielony ekran, pływające okienka, iOS 10 dał wspólny schowek (to jest fajne! kopiuje coś na smartfonie i naciskając wklej na tablecie, wkleja mi to) czy ekran z widgetami, i to wszystko jest naprawde spoko, ale to tylko początek drogi dojrzewania iOSa. Podobno (plotka biznesowa) w samym Apple trwała zażarta dyskusja czy by nie przygotować wersji iPada Pro z macOS, ale uznano że system zbyt jest odległy filozofią od czysto dotykowych urządzeń. 

pierwsze porównanie wyników wydajności CPU Samsung Galaxy S8 vs iPhone 7 Plus:



i pierwszy SpeedTest... no ekhm... S8 został w nim wręcz ośmieszony (ja wiem że to kwestia optymalizacji itd), wypadł  dwukrotnie gorzej niż Apple 7 Plus. Przy powtórce speedtestu, Autor dał się wykazac systemom buforującym, wyniki się skróciły mocno, ale Apple stał się nie dwukrotnie ale trzykrotnie szybszy.

speed test

straszny 

 Jak pokazałem możliwośc wyłączenia szpiegowania to wielkie oczy u prawie każdego.... 

Ale ja nie miałem na myśli "zaawansowanych" użytkowników. Wiesz, wykonuję dla użytkowników Apple usługi w rodzaju kopiowanie plików z folderu do folderu.  Naprawdę. 
A co do prędkości smartfonów, to w praktyce link  Samsung szybciej startuje a system działa bardzo ładnie, programy otwierają się szybciej. iPhone jest żwawszy w grach. To nieco dziwne, skoro procesor jest aż o tyle szybszy. 

To wszystko kwestia pamięci flash - Apple ma to swoje NVME i no niestety niszczy system, a przy wczytaniu kilkusetmegowej gierki ma to spore znaczenie...

djluke Ale pamiętam, że jak Xiaomi był w grach i obliczeniach trochę szybszy od Samsunga a miał nieco wolniejszą pamięć, to był be. I porażka. Mimo, że tańszy o 1/3.  

Swoją drogą zobaczymy jak się sprawuje MI6. Do mnie przyszedł dzisiaj Redmi Note 4, bardzo fajny i zgrabny telefonik za niewielkie pieniądze. W zasadzie niem do czego w tej chwili kupować szybszego. 

@1084
Xiaomi poległo przez słabsze aparaty foto niż konkurencja (to nie znaczy że słabe, po prostu trochę słabsze). Wsadzić hardware a oprogramować go to zupelnie co innego. Za dużo było problemów - ze stabilizacją, ze słaba jakością. Do tego doszła afera ze zginaniem 5tki. Ta jakość jaką miał w fotografii Redmi Note 3 Pro, którego testowałem, zdecydowanie odstawała i brakiem stabilizacji w video i bardzo wolną realizacją HDRa (po 2-3 sekundy czekania na każde pstrykniecie.. kiedy Samsung, nawet mid-range, robi je prawie że w mignięciu oka). Do tego ciągły problem z balansem koloru. Potrafiło mi wyjśc rewelacyjne zdjęcie i zaraz ponim całkowicie sztucznie przebarwione mimo dokładnie tej samej sceny. Ciemne sceny masakrycznie szumiały.

raz dali do niezaleznych testów DxOMark ich najlepszy wtedy model Mi5, to się przejechali z oceną 79, teraz dali nowy model Mi5S Plus... i kurde,... jest jeszcze gorzej, bo tylko 78 pkt (!)

jak widac niższa cena modelu 5 i 5S w żaden sposób nie dała urządzeniom większej popularności wśród konsumentów. Powyżej pewnej sumy konsument chce mieć wszystko naprawde tip top dopracowane, i czy wyda 2500 zł czy 3500 to już my zaczyna być bardziej lotto. O cenę najbardziej dba konsument kupujący telefony poniżej 1000 zl, bo tam jest najwiecej ludzi gotowych na rezygnowanie z lepszych elementów telefonu za lepszą cenę. 

Czy to tylko moje wrażenie, czy coraz trudniej zbudować dobry aparat w smartfonie?
Ostatni nowy w czołówce to bodaj Huawei. Apple wysoko, ale poza podium - bo ciągle się mocują z oprogramowaniem dwuobiektywowego aparatu? Coraz trudniej na tak wysokim poziomie dokonać postępu chyba?

Czekam - może w iPhone 8 już będzie, ten łamany peryskopowo system soczewek obiektywu, a co za tym idzie zoom optyczny. Wyścig z zaawansowanymi kompaktami nabrał by rumieńców.

@kotin
ponoć zmieniają się priorytety, Apple szykuje się na erę AR, iPhone 8 ma mieć dokładny skaner 3D i jakiś system współpracy z okularami AR.

Samo Apple ma zatrzęsienie patentów AR, za to olało hełmy VR.

@straszny
Priorytety priorytetami, ale nie wierzę żeby Apple, czy poważny gracz w foto - Sony, czy inni, odpuścili sobie postęp w foto smartfonowym, gdyby był do uzyskania prosto i łatwo.

@kotin
a po co? Widziałes wykresy. Aparaty umierają. Sprzedaż zamiera. Szybciej umierać juz nie bedą, w topowych smartfonach osiągnięto jakość wystarczającą przeciętnej osobie i w video i w foto

przeciez smartfony nie wyprą wielkich lunet kompaktów z zoomem x100 ani tym bardziej pełnoklatkowych lustrzanek. Ani teraz ani za 10 lat. A cała reszta usycha na naszych oczach. 

edit:
jeszcze dlaczego poległo Xiaomi - porównanie do przeciętnego w jakości zdjęć Huaweia w słabym świetle... no o czym tu mówić.... jakaś koszmarna nieumiejętność oprogramowania matrycy foto przy Huawei-u (który wcale mistrzem nie jest)...  a to przeciez topowe urządzenia, a nie Redmi Note.


źródło testu - test foto Xiaomi Mi 5SPlus

@straszny

w topowych smartfonach osiągnięto jakość wystarczającą przeciętnej osobie i w video i w foto

No może, może. Nie mam, nie wiem, nie znam się, ale też nie znam człowieka, który by odmówił jak mu proponują jeszcze lepiej.

straszny To kwestia oprogramowania nie samej matrycy. Wystarczy użyć innego i mamy iny wynik. Tylko w sumie po co? Telefon to i tak do zdjęć w dobrych warunkach oświetleniowych.  

w topowych smartfonach osiągnięto jakość wystarczającą przeciętnej osobie i w video i w foto

No, jak ktoś lubi wspinać się na drzewo aby zrobić zdjęcie ptaszka, albo płynąć wpław za statkiem to fakt, wystarcza. 

jak widac niższa cena modelu 5 i 5S w żaden sposób nie dała urządzeniom większej popularności wśród konsumentów.

Miałem niemal wszystkie modele Xiaomi w ręku i nie widzę powodu dla którego miałbym kupić dla siebie cokolwiek lepszego od Redmi Note 3, teraz 4. Używam na co dzień Mi maxa (duży ekran, wygodniej pulpit zdalny otworzyć itd.) i wyższe modele nie mają niczego co by się do czegoś mogło przydać. Prędkość jest niepotrzebna, niema nic co by mi źle działało. Aparat lepszy, nie potrzebny, bo ulotkę na regale w Ikea czy naklejkę z numerem systemu zrobi się bez problemu. Po prostu niema sensu kupować niczego droższego, bo nic to nie wnosi. A za kilka miesięcy wychodzi i tak następny model z serii budżetowej, który jest szybszy od topowego. Po prostu niczego nie wnoszą kolejne topowe urządzenia, kupuje się je tylko dlatego, żeby mieć. 

. kiedy Samsung, nawet mid-range, robi je prawie że w mignięciu oka)

Pozwoliłem sobie sprawdzić właśnie I hmm jakoś nie widzę czekania tych sekund, mogę klikać niemal jak w FIRE i robi jedno po drugim. Może to kwestia jakieś wersji softu była czy coś? 
 


Aparaty dojdą do pewnego pułapu i koniec. Nie znikną całkiem z rynku. Po prostu telefon jest dobry dla ludzi którzy i tak by nie wiedzieli co zrobić z aparatem, więc pstrykali by z automatu i dla leniwych, którym nie zależy na jakości. 

@1084

 To kwestia oprogramowania nie samej matrycy. Wystarczy użyć innego i mamy iny wynik.

jednak Xiaomi nie umie takiego pokazać. Przegrywają wszystkie testy profesjonalne, gdzie nie ma miejsca na takie niedookreślenia jakie teraz robisz. Kurcze... jakie głaby w tym Xiaomi, do testów DXoMarka, dla nich byc albo nei być, dają kolejne modele których softu przecież można było użyć inny (!?!?). Powinni dopisywać do wszystkich testów... "wyszło słabo, ale przeciez wystarczy uzyc softu który kiedyś napiszemy... raczej"

wybrałeś firmę która robi w branży relatywnie słabe-średnie zdjęcia ze wszystkich średniaków, co CI po Mi Maxie, jak on robi słabsze niż 3 letni Samsung S5? Gadka że nei zrobisz nic lepszego.. pewnie że nie zrobisz, bo masz same średniaki fotograficzne. Tak samo video - Xiaomi do tej pory nie opanowało w topowych Mi5S ani tym bardziej w średniakach dobrej stabilizacji. A drżący cały czas film video jest irytujący jak cholera, Twój Mi Max nie ma stabilizacji video.

to nie problem umiejętnosci - Gimmizks dobrze to podsumował kiedyś, że choć na codzień para się fotografią to na wycieczki zabiera smartfona, bo wystarcza, tylko kwestia wyboru urządzeń robiących dobre zdjęcia. 

nie zauwazyłeś jak w Chinach nie chcą kupować Xiaomi a konkurencja Huawei-a z lepszymi modułami foto idzie rewelacyjnie ?

straszny  

Przegrywają wszystkie testy profesjonalne

A pokaż mi chociaż jeden test profesjonalny.  

 do testów DXoMarka, dla nich byc albo nei być, dają kolejne modele których softu nie sprawdził 1084

YYY, przecież sam sobie wybierasz jakim softem chcesz robić zdjęcia. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że testowany ma być soft do HDR?  Zresztą MI5 wcale nie wypada tak, źle, jest w czołówce. 

co CI po Mi Maxie, jak on robi słabsze niż 3 letni Samsung S5? Gadka że nei zrobisz nic lepszego.. pewnie że nie zrobisz, bo masz same średniaki fotograficzne. 

Nie robię, bo nie mam wygodnych przycisków, pierścienia ustawiania ostrości, normalnego bokeha, tele, szerokiego i mnóstwa innych rzeczy, które intuicyjnie używam w aparacie w ułamku sekundy a tutaj albo ich brak, albo musiałbym grzebać paluchem po ekranie. Jak mam ciapać po ekranie kilkanaście sekund aby zmienić ISO, czas itp. to mi się odechciewa w ogóle robić. A jeszcze do tego patrzenie na ekran zamiast w optykę. 

na codzień para się fotografią to na wycieczki zabiera smartfona

Nie zabiera, tylko ma ze sobą. Jak się idzie z myślą, zrobię zdjęcia i chcę aby wyglądały ok, to się zabiera aparat. 
Bo inaczej mamy całe mnóstwo ograniczeń. I różnica między MI5 a nawet topowym modelem przy lustrze jest żadna. 
Pewnie, że jak się postarasz, to zrobisz fajne ujecie telefonem. W określonych warunkach, przy zachowaniu pewnych reguł. Zwykle jednak będzie trzeba zrezygnować z wielu ujęć które aparatem wyszły by bez problemu. 
Ja też jak jadę na rowerze po lesie czy idę połazić, to mam telefon i jak mnie wilk w dupsko będzie chciał ugryźć, albo będzie biegła Doda z gołą dupą, nie omieszkam zrobić tym zdjęcia i zamieścić w odpowiednim dziale. Tak samo robię telefonem zdjęcia z ręki bez oświetlenia w pomieszczeniu jak daje jakieś info o laptopach itd. Ale jak idę zrobić zdjęcia saren czy czapli, to biorę normalny aparat. Bo chcę aby to jakoś wyglądało i żebym nie musiał za tymi Czaplami na motolotni latać. 

nie zauwazyłeś jak w Chinach nie chcą kupować Xiaomi a konkurencja Huawei-a z lepszymi modułami foto idzie rewelacyjnie ?

Bardzo dobrze. Może stanieją jeszcze kolejne modele. Przecież dla mnie jest dobrze, jak telefon jest maksymalnie tani, dobrze zrobiony i ma na tyle dobry aparat, że jest zbliżony do względnie dobrego aparatu kompaktowego. 
Jak mi będzie bardziej pasował Huawei to przecież nikt mi nie zabroni wymienić prawda. 

Dobra przestańmy się na chwilę bawić aparatami w smartfonach - eeee, właściwie to nie przestańmy...
W tym smartfonie aparat jest dobry. Procesor jest dobry, wszystko prawie jest dobre - oprócz baterii.
No i właśnie teraz wbrew opiniom na forum, wybuchające baterie zostają wymienione na trochę mniejsze.
https://www.tabletowo.pl/2017/04/09/samsung-galaxy-note-7-refurbished-...
Zobaczymy jak tam z ich temperamentem, ale podejrzewam że drugiej fali hejtu Samsung Galaxy Note 7 mógłby nie przeżyć, więc chyba je sprawdzili? Smartfon na razie nie będzie oficjalnie dostępny w Europie, ale zaprzyjaźnione chińskie sklepy od czegoś tam są, jak ktoś lubi Samsungi. Ja tak średnio, ale dobrze że nie pozwalają się marnować dobru. Nasza cywilizacja i tak marnuje i śmieci na potęgę.

@kotin

ekonomicznie to bardzo mądry krok Samsunga, w końcu Note 7 to jeden z najlepszych asystentów rysikowych do biznesu czy dla geeków jaki może byc. Konkurent od Apple nie ma żadnego rysikowego phableta, reszta konkurencji Androidowej ma niebo słabsze rysiki niż te Samsunga (które są same w sobie jakimś jednak cudem techniki)

bateria - ledwo 10% mniejsza... Boże cała katastrofa była o te 10%.....

anyway: tylko ze jest jeden problem - z debilami Amerykanami (sorry za dosłowność)... oni teraz bedą jak łowcy na polowaniu, wiedząc że bardzo łatwo przyjdzie im nadmuchać aferę i odszkodowania jak cokolwiek im się zdarzy z N7

Pewnie dlatego przewidując kłopoty z Amerykanami, firma wchodzi ostrożnie - najpierw na rynki azjatyckie.

Bardzo się cieszę że udało mi się wywróżyć taki tryb postępowania - że te telefony zostaną naprawione.
Nikt mi wtedy na forum nie wierzył.

Myślę że 10% to tylko jeden z czynników. W końcu Xiaomi notorycznie używa większych, ale - ciekawostka, nie daje im funkcji szybkiego ładowania. Stawiam na to że zachłanność w technologii ładowania, była większą przyczyną niż pojemność / chłodzenie.

PS
Paradoksalnie zmniejszenie strat materialnych, może długofalowo zagrać na korzyść konkurentów Samsunga - bo obecność poprawionego Note 7 będzie długo jeszcze przypominać o wpadce i taki Huawei - nowy, nie wybuchający (na razie), z dobrym aparatem, ma szansę się przebić wizerunkowo przed giganta. Konkurent krajowy - LG - również. Procentowo pewnie nie będzie to dużo ludzi, którzy na prawdę się będą bali wybuchu, ale kpinki, żarciki typu - nie no fany, fajny, ale dobrze że mamy się czym bronić , albo - gdzie ma zapalnik, na pewno prestiż Samsunga obniżą.