@straszny
Zdjęcia są w takiej samej rozdzielczości jak wrzucone przez Ciebie sample. Czy jeżeli założymy, że zdjęcie numer 1 ma prawidłowo odzwierciedlone kolory to pomimo różnic, które wymieniłeś:

Na jego lewym ramieniu (prawe patrząc od nas) widać przy Mi6 odrobinę wieksze postrzępienie krawędzi t-shirta niż na zdjęciu niżej iP7 Plus. Z kolei na końcu jego prawego ramienia widać że Mi6 próbował źle "dorobić" mu ramię i jest taki delikatny zakrzywiony artefakt.

@emitar
wszystko masz w pierwszym poście, bez ustalenia które kolory są prawdziwe a które wymyślone przez elektronikę sterująca matrycą, nie podejmuje się niczego nowego napisać.

z codziennego robienia zdjęć iPhonem 7Plus powiem Ci że on strasznie dużo nie wybacza, wymaga pewnej wiedzy o świetle, pewnej wiedzy o ustawieniu się, inaczej potrafi wariować kolor, szczególnie w trybie HDR i w trybie portretowym, gdzie wymaga bardzo dużo światła do analizy głębokości sceny. Za to jak wiem jak robić nim zdjęcia, naprawdę jestem zachwycony efektem. Teraz w góry jak pojechałem, to już nawet nie pomyślałem o zabieraniu lustrzanki. 

tylko brakowało trochę czegoś w stylu odrobinę większego zoomu optycznego niż to x2.... x4 byłoby super.

btw: uwielbiam Memories, Apple zorganizował AI zarządzające zdjęciami i filmami - sortuje je genialnie, przez miejsca, twarze, czas, i robi od reki z nich filmy prezentacyjne, gdzie potrafi zmieszać zdjęcia, video i krótkie video łapane przy okazji live-view. Z muzyką która wg AI najlepiej pasuje do scen. Filmy budowane przez AI wychodzą tak fajnie, że całą rodziną się nimi dzielimy... 

ps. co ciekawe AI działa całkowicie lokalnie, nie korzysta z sieci ani do wysłania danych ani wspierania się w obliczeniach (!)

Z tego co widzę w sieci to zafarb czerwony jest cechą charakterystyczną Mi6

Z kolei IP7 jak widać dowalił zielonego, nie tylko na twarzy. Za to Mi6 ma dość nienaturalnie podbite kolory - i przez to zdjęcie z niego mogą się bardziej podobać pomimo tej wady.

@djluke
dokładnie tak jak piszesz, przy takiej scenie przydałoby się zdjęcie "neutralne" z czegoś co może uchodzić za wzorzec (jakas lustrzanka pełnoformatowa) albo chociaż informacja Autora która scena jest realna. 

Na YT z tego co zerknąłem to są rózne porównania i generalnie wszystkie one mają taką cechę że Mi6 wychodzi mocno czerwonawe.

@straszny
Dużo lepiej jest niż w Google Photos?

@Panzer
tak i nie.

Nie bo Google Photos ma nieograniczony upload a za iCloud trzeba płacić. Więc tu plus dla Google, szczególnie w Polsce gdzie userzy licza każdą złotówkę.

Tak, bo jeśli chodzi o rozpoznawanie twarzy, łączenie miejsc czy robienie tych inteligentnych video-prezentacji to znając Google i tak Memories zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie.

Tak, bo Google trzyma całe Twoje dane na swoich serwerach i prawie wszystko robi online, AI Google Photos działa przez uczenie maszynowe całego systemu, i bez połączenia online nie działa. Apple robi wszystko lokalnie, AI działa lokalnie, z updateami systemu jest aktualizowane i AI jakie masz w swoich urządzeniach. Działa bez problemu offline.

ze względu na darmowość chmury większości osób polecam Google Photos, Memories i iCloud ma sens generalnie z iPhoneam/iPadem i dopiero do nich pecet albo Mac. 

zresztą zagooglaj sobie, jest bardzo dużo porównań w sieci, zarówno na Youtube jak i na różnych stronach. W każdym razie Memories to dla mnie strzał w dziesiątkę. 

@straszny

Panowie... zagooglajcie sobie "apple neural engine" ... to może być nastepna duża rzecz, aplikowana do wszystkich urządzeń Apple, szczególnie smartfonów. 

In short, we found that the TPU delivered 15–30X higher performance and 30–80X higher performance-per-watt than contemporary CPUs and GPUs.

@Netman
od wczoraj pochłanąłem kupe info o TPU/Neural engine i koncepcjach dla nowej generacji AI, mega fascynujące zagadnienie, to może być tak kolejna nowa rewolucja w komputeryzacji. ;D

poziom satysfakcji z używania smartfonów, lista amerykańska, tak zwany "American Customer Satisfaction Index"... coż dwie firmy całkowicie wyparły jakąkolwiek inną konkurencję, lider trochę zaskakujący, użytkownicy uznali iPhone SE za najbardziej satysfakcjonujący. 17 pierwszych pozycji: 

1. iPhone SE – 87 out of 100
2. Galaxy S6 Edge+ – 86 out of 100
3. iPhone 7 Plus – 86 out of 100
Galaxy S6 Edge – 85 out of 100
Galaxy S7 – 84 out of 100
Galaxy S7 Edge – 84 out of 100
iPhone 6 Plus – 83 out of 100
iPhone 6s Plus – 83 out of 100
iPhone 7 – 83 out of 100
Galaxy Note 5 – 82 out of 100
Galaxy Note 4 – 81 out of 100
Galaxy S5 – 80 out of 100
iPhone 5 – 80 out of 100
iPhone 5s – 80 out of 100
iPhone 6s – 80 out of 100
Galaxy S6 – 79 out of 100
iPhone 6 – 79 out of 100


źródło

dominacja Samsunga i Apple aż niewiarygodna... dwie firmy i pustynia.

@straszny
Sondaże sondażami, a praktyka swoje. W polskiej polityce to widać. W sprzedaży to widać. Na rynku amerykańskim wyroby motoryzacyjne i "autopodobne" koncernu FIAT / Chrysler, cieszą się w podobnym badaniu minimalnym zaufaniem - a sprzedają się jak świeże bułeczki na wysokich marżach.
Samsung cieszy się jak widać ogromnym zaufaniem, przy sprzedaży na jedynie dobrym poziomie i zupełnie tragicznej rentowności tej sprzedaży.

@Straszny

Wskaźnik satysfakcji zależy od ceny produktu. To, że w zestawieniu są same topowe urządzenia, nie do końca wynika z ich wspaniałości. Jeśli ktoś dopłacił do S6 edge+ zamiast kupić S6 na pewno oceni go lepiej, mimo, że sprzęt działa generalnie tak samo. Myslę że satysfakcja użytkowników Galaxy A5 może być taka sama... ale oni mogą sobie pozwolić na narzekanie, bo wiedzą, że nie dali tyle co za S7.

Więc taki ranking satysfakcji jest absolutnie bez sensu. Gdybyś rozdał po 500 smartfonów na 6miesiecy testów z zastrzeżeniem, że na koniec nie zostaną one u testerów i potem ich przeankietował, byłoby to trochę uczciwsze. A tak naprawdę trzeba by jeszcze nakłamać ludziom, że to testowa wersja która wejdzie dopiero do produkcji i będzie kosztować 3000zł (dla wszystkich testowanych urządzeń)

Działania ludzkiego mózgu nie da się zanegować. Tak jesteśmy skonstruowani. Droższy telewizor jest lepszy bo jest droższy.

@Gakudini
Z jednej strony może coś być w tym co napisałeś, ale z drugiej strony zwróć uwagę, że nie tylko Apple i Samsung się cenią. Nawet Huawei dogonił cenami - Mate 9 Pro 3 kosztuje 3449zł, P10 Plus - 3399zł (ceny z x-kom). A teraz uwaga - iPhone 7 jest tańszy i to znacznie - 3 099 zł. 

@Gakudini
To popatrz jakie urządzenie otwiera ranking i ile ono kosztuje.

Wspomniany przez ciebie jako argument Samsung A5 2017 jest droższy niż najtańszy popularny wariant iPhone SE, który wygrał ranking.

Wiec  nie mogę się z Tobą zgodzić, bo wg Twojej teorii userzy iPhoneSE powinni marudzić na niego dużo bardziej niż userzy iPhone 7 albo Galaxy S8. A jest dokładnie odwrotnie i to ten tani "ajfon" zebrał najlepsze oceny

Jednak spełniają się prognozy sprzedaży S8. Mówiłem, że nie ma powodu do zaprzeczenia 
http://www.gsmarena.com/samsung_galaxy_s8_selling_two_times_faster_tha...

@Netman
Czy anonimowy ktoś kto powie coś co ci pasuje jest automatem spełnieniem faktu? No nie wiem.....Wystarczy poczekać na najbliższy raport, bo może się okazać ze to takie przecieki PR, albo dotyczy konkretnego rynku, państwa itd

@straszny
Skąd bierzesz ceny, że iPhone SE jest tańszy niż A5 2017? Ja widzę A5 1800zł, SE 2149zł.

edycja:
ok patrzysz na wersję telefonu, która jest już wycofana.

@emitar
Tak, od chyba dwóch miesięcy Apple wycofuje najtańszy model, ale przez pare miesięcy te dwie konstrukcje były na rynku właśnie razem, więc chyba zasadne jest ich porównanie tutaj. 

Ocena konsumenta dotyczy jednak modeli używanych a nie tych z półek w sklepie, a ranking dotyczy okresu do maja, czyli akurat czasu 2 miesiące temu.

zgodnie z teorią Gakudiniego na najtańszy model userzy powinni najbardziej narzekać a być najbardziej zadowolonymi z najdroższego, tymczasem ranking otwiera najtańszy telefon Apple w ofercie, a nie najdroższy. 

@Straszny A czemu użytkownicy nie mieliby być zadowoleni z iP6s w mniejszej obudowie i o wiele niższej cenie? To świetny smartfon w ekstra cenie, wszystkie zalety Apple i jak na nich tanio...

@Straszny

iPhone SE jest według mojej teorii na pierwszym miejscu, bo użytkownicy właśnie za niego bardzo dużo zapłacili. Bo czemu satysfakcja z niego miałaby być większa niż z iP7?
To jest segment klientów którzy tylnymi drzwiami weszli do świata celebrytów i czują się lepiej bo mają prestiżowy produkt. Co oznacza taka satysfakcja? Chyba tyle Apple ma rewelacyjnie zbudowaną markę. Bo ma.
Dla tych klientów 2200zł to cała pensja. To tak jak ty byś sobie kupił Oppo za 20 tysięcy zł. Też byłbyś z niego mega zadowolony.