Hejka,

Zdechł mi Tablet Chuwi Hi10 plus. Nie chce się włączyć, nie reaguje na ładowanie, nie świeci się dioda. Stało się to zaraz po tym jak go odłączyłem od ładowania (dioda wskazywała pełne naładowanie).

Podziałał całe 4 miesiące, a przeciążany nie był za bardzo. :/

Napisałem do Chińczyka, dostałem odpowiedź z serwisu Chuwi, ale oczywiście nic to nie dało. Pozostaje odesłać im sprzęt.
Nie opłaca się tego słać do Chin, bo będzie szło ze 3 miesiące, a koszt może będzie podobny do tego za naprawę u nas.

Czy znacie jakiś serwis tabletów godny polecenia, najlepiej w Warszawie, który naprawia takie chińskie wynalazki?
Najlepiej z darmową diagnozą, aby nie tracić dodatkowych środków, jak się okaże, że nie da się naprawić. Wtedy może warto będzie słać do Chin.

Z góry dzięki za pomoc.

Chyba nie uda Ci się naprawić za tyle ile kosztuje wysyłka :]
[LINK]

Tak zwykłym listem to bym się bał słać, a polecony to już 100zł, no i te 3 miesiące (a myślę, że i dłużej) bez sprzętu. To może być pierdoła. Naprawiałem Power Bank Xiaomi i koszt był 40zł.

//EDYTA

Znalazłem jakiś oficjalny serwis w PL. Napiszę do nich, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Heh, dokładnie to samo stało się z córki tabem Ondy po kilku miesiącach użytkowania.
Ja oddałem znajomemu elektronikowi, ale że w domu są 3 inne, to tak sobie leży u niego już ponad miesiąc i czeka na zmiłowanie.

Te tablety to klony. Pogoń go, może coś wymyśli. Też mam inne, ale bez Windowsa, a ten Windows mi się przydawał czasami.

//EDYTA:

Jeśli udałoby się nam rozwiązać problem w zakresie naszej interwencji serwisowej - koszt wyniósłby 250zł.
Zakładając, że będzie jednak trzeba wymienić płytę główną - taki serwis będzie kosztował 350zł. Ponieważ aktualnie nie mam na stanie części do tego modelu, w takim wypadku naprawa mogłaby potrwać do ok 1,5 miesiąca. 

@Lasica
Zadziałało pojęcie "oficjalny serwis".
A podejdź do jakiegoś ogarniętego komisu/serwisu GSM i spytaj. Może to faktycznie jakaś pierdoła (a może i płyta...).

PS. w Warszawie to zdaje się ARES Komputer

ja słałem teclast tbook 10   do GB i za wysyłke zapłaciłem 60zł ( 100gr mniej i byloby 30 ) ekonomicznie z trackingiem
na upartego pani w kasie mowila ze za 30 puści ale mowie po co :P PayPal wtedy oddawał całość
więc dla mnie to roznicy nie robilo
tablet doszedł szybko
jak pamietam to po 2tyg miałem zwrot kasy bo nowego slaliby z chin ( a wczesniej mialem z EU )
a to wiazaloby sie z 23% vatem :/


w tbooku padł flash HDD   nie dało się nic zrobić z partycjami i nie wstawało nic poza biosem
oficjalne ISO andka i windy instalowało się do chwili orania dysku na partycje ( czyli na samym poczatku )

Tak przy okazji zapytam jak to jest z tym VATem? Jak mi majfrend odda kasę(w co wątpię) to VAT który pobrał urząd celny też mi zwrócą?

vatu raczej nie dostaniesz
ale jak zaplaciles to moze 2gi raz jakby odeslali dobry nie zaplacisz :)

Dostałem formularz od Chińczyków i mogę sobie wybrać serwis. Nie wygląda to źle, bo mogę wybrać serwis w Niemczech lub na Węgrzech. Zobaczymy co będzie dalej. Szkoda, że odpisują po 5 dniach dopiero.

Uwaga muszę po prostu muszę odkopać ten wątek. Tablet został naprawiony (wymienili płytę główną) i odesłany do mnie w poniedziałek! 
Naprawa trwała rok! Był w Niemczech potem na Węgrzech. Z Węgrem złapałem nawet dobry kontakt  

Ekran jest mocno porysowany, ale Tablet działa.

Najdłuższa naprawa serwisowa w moim życiu 

P.S. Chce to ktoś kupić?