@dj

Reasumując:

Więc tak ogólnie w temacie iPhone 12:
Prawie 3 tygodnie temu przesiadłem się na tytułowy sprzęt. I wnioski jakie mi się nasuwają są takie:
1) jest solidnie wykonany (czytaj: jest niesamowicie ciężki jak na swoje gabaryty)
2) jest kompaktowy (czytaj: ekran po przesiadce z A70 6,7" wydaje się [bo jest] mały)
pomysł z kupowaniem wersji mniejszej niż te 6,1" wydaje mi się szaleństwem.
3) robi świetne zdjęcia (czytaj: robi naprawdę świetne zdjęcia)
jest to posunięte aż do przesady bo zdjęcia robione przy słabym oświetleniu (np. późny wieczór) wyglądają jak złe zdjęcia robione w dzień. Ale widać na nich to co się fotografowało :)
4) iOS to nie Android
i tu się pojawia temat dlaczego moja lepsza połowa nie chciała po pół roku więcej korzystać z tego sprzętu. Na starcie w 2007 roku iPhone miał 1 przycisk pod ekranem. Było to realizacją idei prostoty urządzeń promowaną przez Stevea Jobsa. Dla sprzętu z 2007 roku było to w sam raz. Niestety czas pokazał, że możliwości aplikacji a co za tym poszło skomplikowanie interfejsów gigantycznie wzrosło. Na dzień dzisiejszy 1 guzik to troszkę mało, ale szczęśliwie już tego guzika nie ma. Teraz są gesty zastępujące ten guzik. i na przykład jest cytując ekspertów:
"no sorry gest BACK jest jednym z najbardziej leniwych i oczywistych jakie używam, bez tego trzeba byłoby szukać albo malutkiego przycisku w rogu albo sam nie wiem co, właśnie dlatego go używam." Istotne w tej wypowiedzi Strasznego są słowa: "albo sam nie wiem co" a są one istotne, ponieważ wspomniany gest cofnij nie jest istniejącą funkcją na poziomie systemu tylko łaskawością twórcy aplikacji, co sprawia, że może być on nie obsługiwany. Przykład:
Wchodzimy w aplikację Google Photos (jest taka na iOS) pojawia się galeria z miniaturkami klikamy jedno zdjęcie i powiększa się ono na cały ekran. Ups to nie to zdjęcie... Robimy gest cofnij... ooo przesuniecie palcem od lewego brzegu przewija zdjęcia. zostaje nam drugie rozwiązanie Strasznego "szukać malutkiego przycisku w rogu" jest malutki przycisk w rogu oczywiście w lewym górnym rogu do którego ciężko sięgnąć nawet na 6,1". Ale to krecia robota Googla, powinno się korzystać z aplikacji Apple, czyli w tym przypadku "Zdjęć"... w których sytuacja wygląda DOKŁADNIE tak samo.
YouTube (nie ma odpowiednika od Apple) klikasz w film on się odtwarza ale jest niefajny. Ale widziałeś, że kolejny był fajny... cofnij... gest od lewej... nie działa!!! uuu no to rada 2 "szukać malutkiego przycisku w rogu"... nie ma malutkiego przycisku w rogu... no to rada 3: "albo sam nie wiem co". W tym przypadku jest to przeciągnięcie w dół. Wystarczy zapamiętać.
A co mi ten film tnie? Wifi mi się przełączyło na to w salonie? do czego to ja jestem podłączony? rozwijam pasek na górze, przytrzymuję ikonkę Wifi rozwija mi się takie okienko i tam jest napisana nazwa sieci. Skoro już wiem to to okienko zamkniemy. Robimy gest cofnij... nie działa... guziczka w rogu nie ma, gest w dół nie działa... ratunku! ostateczne rozwiązanie pokaż ekran startowy (gest z dołu ekranu)... TADADAM nie działa (SIC!)... no to zostaje punkt 3 wielki jak krowa! SAM NIE WIEM CO! w tym przypadku wyjścia są 3:
1 - Wykonywać gest cofnij tak długo aż rozładuje się akumulator, naładować i uruchomić od nowa iPhone i nie sprawdzać więcej nazwy WIFI.
2 - zablokować ekran i odblokować telefon (okienko znika)
3 - po prostu PACNĄĆ gdzieś POZA tym okienkiem (tak pacnięcie poza okienkiem jest tu gestem cofnij) i zapamiętać, że tu tak właśnie jest.
Uffff... wejdźmy w program do poczty od Apple wiec napisany porządnie.. wchodzę mam skrzynkę przychodzące, w niej maile a w prawym górnym rogu guziczek edytuj. A cóż on robi myślę sobie... klikam i jakieś zaznaczanie wielu maili chyba... no to już wiem, już nie chcę... robię COFNIJ... a no akurat tu nie działa... więc mały guziczek... w lewym górnym rogu go nie ma... jest w prawym górnym napis "anuluj" proste. Wracam do listy skrzynek a tam również "Edycja" a to tu zobaczę... Można sobie wybrać skrzynki to sobie może wybiorę... albo nie wybiorę.. coś wybrałem ale nie chcę, niech będzie jak było... COFNIJ... gest nie działa... guziczek?... nie ma jest tylko "gotowe" ale ja nie wiem jak było nic nie chce zmieniać... Nie ma "anuluj" nie ma "cofnij"... Podpowiem, ze zminimalizowanie poczty i powrót do niej magicznie zamyka to okno... wielozadaniowość?
To sobie dla relaksu jakąś głupią gierkę odpalę... o reklama wyskoczyła czekamy na koniec i nie da się jej zamknąć bo "x" w niej nie działa przenosi do sklepu za każdym razem. COFNIJ? nie działa w reklamach... więc lista aplikacji, ubij aplikację, uruchom aplikację od nowa.... ach te sentymentalne czasy Windowas 95.
Reasumując:
interfejs iOS jest totalnym bałaganem. Wszystkie przytoczone powyżej sytuacje w Androjdzie rozwiązywane są jednym przyciskiem cofnij. Moja lepsza połowa dochodząc do porady nr 3 Strasznego: "Sam nie wiem co" po prostu sama nie wiedziała co.
Niedawno moja 70letnia teściowa dostała od nas pierwszego smartfona (OPPO) i godzinne mniej więcej szkolenie sprowadziło się do tego: Tu jest to, tam jest tamto, a w razie czego tu jest cofnij i trzeba je tak długo wciskać jak potrzeba. I po tej godzinie smartfon jest używany. Jak miałbym to tłumaczyć w iOS? nie mam pojęcia bo w iOS wszystko po prostu intuicyjnie działa, gorzej jeśli człowiek ma mózg kierujący się zasadami a nie intuicją.
Reasumując po raz drugi:
Interfejs jest do opanowania da się z tym bałaganem żyć, ale biorąc pod uwagę cenę to wymaganie, żebym się przyzwyczajał do bałaganu to zdecydowanie za wiele. To co Google zrobiło z naciskiem na standaryzację UI od czasów Material Design jest niesamowite kiedy spojrzy się z perspektywy iOS.
PS: I jeszcze miała rację... wysyła się SMSa i on nie dochodzi do odbiorcy... i ty o tym nic nie wiesz. Taka technika.

@Gakudini
OK, przemyślenia jak przemyślenia, ale zobacz jak dużo lepiej jest zorganizowana na iOS aplikacja Zdjęcia (natywna Apple)

@straszny: nie wiem czy w Huawei Galeria była tworem producenta czy google ale była o niebo lepsza niż ta w iOS.

@komanek
Masz jakiegoś linka do tej apki albo wersji webowej, żeby można było potestować? Tzn jeśli to Huawei, bo jeśli Google Photos to znam.

Bawiłem się huaweiem i jego galerią i nic spektakularnego tam nie zauważyłem, ale może słabo szukałem.
Jak dla mnie to wszystko kwestia przyzwyczajenia.

Apropo 70 letniej teściowej - jakby to był jej 1 telefon, to system nie ma znaczenia. Stawiam jednak małą flaszkę, że IOS ogarnęłaby szybciej.

Co do przyzwyczajenia, mam w rodzinie gościa 30 lat, któremu ostatnio konfigurowałem laptopa. Nigdy wcześniej nie korzystał (pomijając czasy szkolne), bo nie miał takiej potrzeby. Wszystko co tylko możliwe robił na telefonie.
Po ogarnięciu systemu zapytał czy mogę mu zainstalować aplikację IKO, Facebook i Librus itp. Już zapomniał, że takie rzeczy robi się przez przeglądarkę. Co ciekawe, przecież na telefonie też można, jednak przyzwyczajenie swoje zrobiło.

@maq2
Ja też nie wiem o co te dramaty z interfejsem. Mi wszystko działa. Przesiadałem się z Symbiana na iOS, potem na Androida, a potem z powrotem na iOS. Trzeba się przyzwyczaić do paru rzeczy, ale bez przesady.
Moi rodzice używają obu systemów i też nie ma problemów.

Ja, gdyby się okazało, że Android jest dla mnie lepszy, też bym się przesiadł z powrotem. I też bym się musiał pewnie z tydzień przyzwyczajać, bo to nie są takie same systemy. Ponieważ wszystko mi działa, smsy dochodzą i w ogóle och i ach, to siedzę na tym co mam. Ale ponieważ widzę kilka osób, które nie podzielają mojego zdania, a wręcz przeciwnie, rozumiem, że coś co się sprawdza dla mnie, nie musi się sprawdzać dla wszystkich.

Dodałbym tylko, że po przyzwyczajeniu, interfejs powinien „zniknąć” i, przynajmniej w moim przypadku, na obu systemach, ma to miejsce. Zostają aplikacje i funkcjonalności, z których korzystamy.

Ale nie na darmo powstało przysłowie "przyzwyczajenie drugą naturą człowieka". Kilka miesięcy temu przeszedłem na gesty i jeszcze mnie one czasem irytują, zwłaszcza jak coś niechcący cofnę albo zrzucę (rzadziej). Coraz częściej też wysyłam coś do aplikacji zamiast ją otwierać - taki bardziej styl iOS niż Windows. Tyle że to wszystko trwa i nie zawsze w ogóle da się pewne przyzwyczajenia przeskoczyć.

@djluke
Ważne jest też, żeby spróbować zrozumieć jak coś działa (i dlaczego) zamiast na siłę próbować sprawić żeby działało jak coś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Jeśli ktoś traktuje Linuksa jak Windowsa, tylko z innymi ikonkami, będzie mocno sfrustrowany.
Często w pozornym szaleństwie jest metoda i nie warto walczyć z narzędziami, bo można się pokaleczyć.

Mam nawet fajny przykład. Kopiuj/wytnij - wklej.
W Windows, decyzję o tym czy coś chcemy skopiować czy wyciąć podejmujemy na początku, wciskając ctrl+c lub crtl+x.
W MacOS podejmujemy tę decyzję przy wklejaniu. Czyli cmd+c, a potem albo cmd+v żeby wkleić, albo cmd+option+v żeby przenieść.

@Panzer: nie mam pojęcia czy była jakaś specjalna, była od zawsze w P20 i później w P30. Z tego co pamiętam lepiej segregowała zdjęcia przede wszystkim. Z tym tygodniem przyzwyczajania też bym uważał, ponad pół roku i dalej mnie kontakty wpieniają . 

Dużo jest rzeczy w iOS, które przez ograniczenia nie działają tak fajnie jak w Androidzie. Np. apw Androidzie. Np. appka poczty WP, albo AutoCAD. Bluetooth działa sam chyba tylko wie jak - i nie piszcie, że nie bo dużo o tym w internecie. Siri bez naszego języka...  W Plusie co aktualizację muszę ręcznie ustawienia MMS poprawiać, żeby coś wysłać. Ale żeby nie było to po 1 PRIMO - apropo mniej niż 6,1" - mam 5,4" i w końcu mi telefon w kieszeni nie przeszkadza wcale. Po 2 - samo działanie systemu to jest bajka i nikt mi nie powie, że w Androidach jest tak samo. Po 3 taki CarPlay o ile uboższy od AA by nie był, to jednak działa za każdym razem bez zająknięcia. No i FaceID robi robotę. mega wygodna sprawa.

Odpowiem zbiorczo:

Przycisk cofania.
W iOS są na to dwa sposoby: w obrębie danej aplikacji (przeciągnięcie od lewej krawędzi w prawo - działa też w drugą stronę, ważne, żeby przeciągać od samej krawędzi ekranu)  i między otwartymi aplikacjami - przesuwanie belki na dole ekranu w prawo i w lewo.
Jeśli chcemy pozbyć się z ekranu jakiegoś medium (film, zdjęcie, podcast) to przesuwamy palcem w dół.

Apka WP
Jeśli apka jest słaba, polecałbym dodać konto pocztowe do apki systemowej.

Bluetooth
Z telefonem mam sparowane: JBL Clip 3, Logitech K380, Airpods, Apple Watch i Powerbeats. Z iPadem K380, MX Anywhere, MX Keys, Airpods, Powerbeats, UE Boom 2, Sony CH510. Z żadnym z tych urządzeń nie miałem nigdy żadnych problemów. Może są problemy z jakimiś konkretnymi sprzętami? Nie wiem. Nie zaprzeczam, że są problemy, tylko ja ich nie doświadczyłem na iOS/iPadOS na tyle, na ile używam (a używam dużo).

Siri
Tutaj zgoda - nie ma po polsku i koniec. Dla mnie nie jest to problemem, ale oczywiście rozumiem jeśli dla kogoś jest.

Kontakty
O ile pamiętam, chodziło o wybieranie kontaktów przez klawiaturę numeryczną. Jeśli wpisałeś w AppStore coś w stylu "T9 dialer' i nie działa dla Ciebie żadna apka typu  takie coś, to może spróbuj jakiegoś skrótu (apka Shortcuts od Apple) - polecam ją sobie przetestować - taki dość rozbudowany Tasker z wieloma gotowymi skrótami. Ja nie mam apki "Telefon" na głównym ekranie, tylko dzwonię ze Spotlighta, Siri albo z zegarka - oczywiście nie dla każdego będzie to wygodna opcja.

Warto zajrzeć do ustawień Control Centre. Jest tam kilka fajnych opcji, typu przycisk Shazam, do rozpoznawania muzyki (także odtwarzanej lokalnie na telefonie), czy narzędzie do nagrywania ekranu.

Jeśli ktoś używa aplikacji typu Pocket albo Instapaper, to niech spróbuje zamiast tego wrzucić artykuł z Safari do Apple Books  Warto przedtem tapnąć na Show Reader View na górze (trzeba najpierw tapnąć na Aa na pasku adresu) żeby pozbyć się śmieci.

Polecam bardzo systemową apkę Przypomnienia. Nadaje się świetnie nie tylko do przypomnień, ale też do wszelkiego rodzaju list - listy zakupów, filmów do obejrzenia, itp.  Link

W apce Notatki można zabezpieczać notatki hasłem/FaceID. Kłódeczka w opcjach notatki. Nie zapomnijcie tylko hasła, bo stracicie notatkę bezpowrotnie 😉
Link
W tej apce jest też fajny skaner dokumentów. Wystarczy przytrzymać ikonkę i jest opcja skanowania.

Jeśli komuś się coś z tego przydało, dajcie znać. Mogę wrzucać takie tipy jak mi przyjdą do głowy. Polecam dokumentację iOS na stronie Apple. Jest sporo takich małych, niewidocznych na pierwszy rzut oka, a zarazem przydatnych funkcji.

@Panzer: Przerobiłem z 10 dialerów i żaden nie był wygodniejszy od standardowegy, który i tak się nie umywa do tego z Androida. Ten co podałeś jest fajny ale do samego wyszukiwania - nie ma historii połączeń i nie zastąpi w całości podstawowego rozwiązania. Jeśli chodzi o BT to np. Fordowski SYNC 2 lub 3, VW Discovery PRO, zegary astronomiczne Rabbita to tak na szybko z zeszłego tygodnia co mnie spotkało. Sam z siebie telefon potrafi zerwać połączenie albo transmisja idzie jak po starym modemie 33.6kpbs. Żeby zegary zaprogramować musiałem kartę do starego LG przełożyć.

Jeśli ktoś ma jakiś fajny sprawdzony dialer T-9 na iOS to niech się podzieli bo mnie już szukanie znudziło.

Apka systemowa do poczty jest fajna jak masz 1 skrzynkę i używam jej do firmowej poczty. 

Jeszcze jedna rzecz, która mnie wpienia - historia rozmów. Lista jest krótka a w książce telefonicznej nie ma dat ostatnich rozmów. W Huawei lista miała chyba z miesiąc i dodatkowo przy każdym kontakcie miałem datę każdej rozmowy z ostatniego miesiąca. To pewnie dla 99% osób bez różnicy ale mi się akurat przydawało.

Naprawdę w iOS nie mógłbym wybrać w dialerze 5684... by zadzwonić do kotina i przy okazji zobaczyć że dzwonił do mnie 2 marca 2020? Poważnie pytam, bo gesty czy dock/kurtyna to kwestia przyzwyczajenia, ale takie coś...?

@djluke: bez żadnych dodatków - nie. Ból niesamowity...

W historii połączeń są daty, ale w kontaktach nie ma.

dzwonił do mnie 2 marca 2020

@maq2
Też tak pomyślałem, tylko już nic nie mówiłem.

Ja też nie wiem czemu od niemal półtorej roku nie dzwonił

A propos iPhona to gdyby dali możliwość parowania Apple Watcha z iPadem to miałbym iPada mini, Airpodsy i zegarek. Telefonu i tak mało używam, szczerze mówiąc. Apple chyba o tym wie, bo nie dają takiej możliwości 

Chociaż faktem jest, że ze zdjęciami byłoby trudniej. Innych wad nie widzę. Oczywiście mogę się mylić i po tygodniu kupowałbym telefon z podkulonym ogonem 

Właśnie wyjąłem kartę z iPhone i włożyłem z powrotem do A70. Po miesiącu podtrzymuje to co napisałem. Sprzętowo jest bardzo ok. Przede wszystkim szybkość procesora, potem aparat. Ekran też jest dobry bo OLED. Z wad sprzętowych to Ekran jest za mały (szczególnie, że nie ma 6,1" bo jest ucięty przez notch na zapewne 5,7") guzik przyciszania jest na wysokości wyłącznika, wiec narobiłem trochę screenshotów próbując wyłączyć ekran, ale to poniekąd wina etui które jest za twarde przy przyciskach. I ten brak minijacka... Jakoś myślałem, że w sumie może to nie potrzebne... ale teraz wiem, że już nie kupię flagowca bo muszę mieć podłączanie zwykłych słuchawek (starość nie radość).
Sprzęt jest ok, natomiast oprogramowanie jest fatalne... a po miesiącu jest fatalne (można się przyzwyczaić, teraz na A70 przeciągam w górę, żeby zamknąć aplikację) ale generalnie jest to tragedia. Bałagan i skansen. Nie dziwne, że iPad dostał swój osobny system, podejrzewam, że iOS jest już takim bajzlem programistycznym, że nie da się go modyfikować. Przetestowałem jeszcze CarPlay i ma sporo zalet, ale ma też wady, więc ciężko mi powiedzieć co jest lepsze. Ale za to kabelek do podłączenia do samochodu (USB) kosztował mnie jedyne 99zł .
Teraz pozostaje mi go sprzedać i jeśli się uda za 3000 to będzie sukces. Chyba najgorszy zakup mojego życia.