Straszny zastój w temacie. A co z zaopatrzeniem? Jest tam w pobliżu jakiś sklepik żeby można było kupić coś na grilla?

Dla zainteresowanych co jadą ze Mną:
Mój ostateczny plan podróży wygląda następująco - Wyjazd Tychy około godz 10 , Wrocław 12-13, Zielona Góra 15-15:30 i Poznań dworzec Gł. PKP 17:30 a dalej już do Gawry i mam nadzieje że będziemy na miejscu około 19 .

@maq2 na grila i nie tylko, każdy w miarę możliwości może kopić jakieś kiełbaski lub inne frykasy, pomidory i ogórki mile widziane.

Byłem u Strasznego ale nie da się wyciągnąć na zlot. To chociaż reckę przez weekend napisze

Boi się, że wszyscy po Apple będą jechali 

@krzyss
maq będzie bronił Apple. Zbyt dużo spraw prywatnych nawarstwiło się, nie dam rady.

Tak tylko żartowałem :)

Samo się obroni jak jest dobre.
Zapas napojów już mam ale żarcia biorę tylko trochę, tyle co na grilla. 

@krzyss

dzisiaj mi średnio do żartów bo piesiełka jednego z moich wieloletnich przyjaciół jutro usypiam - złośliwy rak niestety.

Też za dożo jedzenia nie biorę gdyż jest upał i strach że po drodze zrobi się kicha, ale spokojnie z głodu nie umrzemy w gotowości bojowej cały karton piwa, dobra swojska kiełbaska 1,5 kg, pomidory, ogórki, 10 jaj, chleb, masło przyprawy i małe co nieco do kawy co tam jeszcze, pewnie we Wrocku  djluk  dorzuci jeszcze swoją porcję.
 A tak na marginesie Apple ma znakomity sprzęt do tego dopracowany soft ale niestety każe sobie za te udogodnienia słono placić

@Gimmickz
Coś się nie odzywasz. Nie no wiem... ale jakbyś miał jednak taki kaprys przyjechać, to skrobnij na priv do @1084. O na chyba jakieś chwilowe kłopoty transportowe. Może razem byście pojechali?



@straszny Mniej więcej rok temu straciłem w podobny sposób wielką kudłatą suczkę, rzadkiej rasy i jeszcze rzadszych cech charakteru, czarnego teriera rosyjskiego. Nie zawsze zdarza się mieć tyle kilo miłości i kudłatą osobę, która niby bez rozumku, a potrafiła kojarzyć zaskakująco odległe od siebie fakty. Na przykład ból zastrzyku skojarzyła z poprawą zdrowia na drugi dzień i co niezwykłe u psów polubiła weterynarza. ;) Wiem jak ciężko rozstawać się z piesem.

My ruszamy z Gośka około 13-tej... Aura pochmurna, ale motocyklista twardy jest :P (co nie znaczy suchy)...

We Wrocku póki co chmury ale...o dziwo nie pada i niech tak zostanie.

Ja już w Poznaniu, czekam na radosny zlotowóz Lamiego. Pogoda słaba ale od czego jest Battlestar Galactica 

Chłopaki, wstawcie jakieś zlotowe foto :)

Zdjęcie musisz sam zrobić 😄

Hehe, gdybym miał przyjemność tam być to i owszem :)

Link
Kto jest na zdjęciu?

Kotin i ktos jeszcze?

Kto już dojechał do domu?

ps.  https://youtu.be/GJRjbQ_LuUQ

Dzięki uprzejmości Lamiego jestem w domu od 16 już