Witam
Panowie - pomozcie - poszukiwana machina do golenia .
Wybor padl na dwie:
1. Panasonic
2. Braun

Warunek - cena do 350 zł.

Dlaczego Panas daje 12m gwarancji??

A moze cos innego polecicie?

Zdrowko

Pamiętaj tylko, ze w przypadku golarek z systemem bloków ostrzy i folii z folią musisz się liczyć ze sporymi kosztami wymiany tejże folii - zależnie od zarostu zazwyczaj co 1-2 lata.
W przypadku głowic (Philips) koszt ten odpada całkowicie.

Poza tym - jeżeli masz silny, twardy zarost, to z golenie foliową będzie dla ciebie mordęgą i szybko się przerzucisz na maszynki do golenia.

@spider_co
Kiedys mialem jakas najtansza maszynke philipsa z 3 kolkami (ostrzami) - golenie masakra - nie golilo mnie t w ogole, minuty spedzone przed lustrem na marne - bo dogalalem sie zwykla maszynka. I poprostu chcial bym sprobowac czegos nowego (w sensie innego) a ten panas o tyle fajny ze mozna nim golic na mokro.

@czechu

A nie lepiej sobie po prostu kupić jakąś porządną maszynkę?

Miałem takiego Brauna, chyba nawet z serii 590. Niestety nie sprawdził się. Po 1-2 miesiącach walki poddałem się i teraz używa go 19-letni bratanek. Nie wiem czy to kwestia zarostu (twardości/jak rośnie na twarzy/etc) czy po prostu trzeba mieć modelową twarz fakt że tak jak napisał czechu nie dogalałem się zadowalająco. O ile na policzkach było całkiem ok o tyle linia szczęki i szyja to już znacznie gorzej. Wydaje mi się, że najlepszą odpowiedzią dla Ciebie byłaby - wypróbuj jeśli możesz - bo to bardzo indywidualna sprawa skuteczność golenia takimi maszynkami.

@TonySoprano
No na razie sie gole jednorazowkami z gilette (takie 3 lub 5 w opakowaniu) i chcial bym poporstu "skosztowac" elektryki.

miałem kiedyś philipsa za jakieś 250zł - kiepsko się tym goliło - lepiej wypadł braun 130 (czy jakoś tak) potem miałem 320czy 330 i teraz mam 8585 - ogólnie braunem dość dobrze mi sie goli - lepiej niż golarkami z okrągłymi głowicami a niestety codziennie muszę być ogolony... z panasem nie miałem do czynienia ale brauna jako firmę od golarek polecam - inna sprawa że golarki zmieniałem co 2 lata ze względu na padanie foli...

miałem kiedyś philipsa za jakieś 250zł - kiepsko się tym goliło - lepiej wypadł braun 130 (czy jakoś tak) potem miałem 320czy 330 i teraz mam 8585 - ogólnie braunem dość dobrze mi sie goli - lepiej niż golarkami z okrągłymi głowicami a niestety codziennie muszę być ogolony... z panasem nie miałem do czynienia ale brauna jako firmę od golarek polecam - inna sprawa że golarki zmieniałem co 2 lata ze względu na padanie foli...

@nosweratu
Swietej pamieci moj dziadek to dawno dano temu sciagal wlasnie brauna z niemiec. Nic innego nigdy nie uzywal.

Niepodważalna zaleta golarek elektrycznych to brak zacięć i podrażnień skóry. W taki upał jak teraz mamy po goleniu maszynką nożykową jakimkolwiek balsamem po goleniu bym twarzy nie potraktował to i tak po wyjściu na dwór kiedy pot się leje z człowieka za godzinę podrażnienia/zaczerwienienia są gwarantowane. Przy ektrycznej problemu nie ma.

@TonySoprano - jaka to wg. Ciebie porządna maszynka? Bo ja przetestowałem chyba wszystko, co istnieje na polskim rynku i praktycznie niczym nie mogę się komfortowo ogolić - zawsze jestem pocięty. Techniki też stosowałem rozmaite... Wszystko zależy od rodzaju zarostu - jeśli jest twardy i mocny, a do tego ma się wrażliwą skórę, to nie ma szans na komfortowe golenie.

@thor2k - nieprawda - 3-głowicowy Philips zacinał mnie tak samo, jak zwykła maszynka.

@czechu to skoro trójgłowicową golarką Philipsa źle ci sie goliło, to obawiam się, że z foliową może być jeszcze gorzej.

@TonySoprano nie wszyscy mogą używać maszynek, ja po goleniu mam masakryczną wysypkę.

@spider_co
No byla masakra straszna z ta maszynka ale jak mowie to byl jakis najtnaszy badziew od filipsa a ostrza to tam wygladaly jak pila do ciecia drewna. Az sie dziwilem ze to ma golic.

@czechu

No ale musisz spróbować bo ojciec ma jakieś cudo za blisko 600zł i jemu goli się bardzo fajnie, a ja natomiast odpadam przy takim czymś..

@krymtON Probowałes Gilette Fusion ProGlide? Miałem tak jak Ty, a tym sie goli bardzo komfortowo.

@czechuNie wiem ale chyba elektryczna się nie da wygolić tak dokładnie. Ja niedawno wyciągnąłem z szafy trójgłowicową maszynkę Philipsa czy Panassa którą kupiłem jeszcze w liceum i masakra to była. Lepiej chyba jednak golić się ręcznie.

Mam jakiegoś Philipsa akumulatorowego za 200zł ale najczęściej podgalam się trymerem bo głowice jednak nie biorą tak jakbym chciał. Jak chcę być perfect ogolony to wyciągam starego Mach3 bodajże i żel Gilette i jazda - tnie wszystko idealnie, nawet na brodzie.

@spider_co Ja też miałem, przeszło po kilku goleniach.

Ja mam twardy i gęsty zarost i taką maszynę [LINK] i doskonale spełnia swoje zadania - raz na kilka dni robi mi 3-dniowy zarost trymerem, a kiedy trzeba, zgoli do zera, chociaż do tego trzeba się trochę namachać.
Gdybym miał codziennie golić się do zera, to widzę tylko taką opcję [LINK] - jedyne ręcznie golidło, które się na moim zaroście nie zapycha po każdym pociągnięciu (Mach3/turbo już wyrzuciłem).

O własnie też takiego Wilkinsona używam i jest

Przerabiałem golarkę Philipsa i jak dla mnie porażka - podrażniona, czerwona gęba, a żeby się dokładnie ogolić, to trzeba było szurać nią po twarzy dłuższą chwilę. Od jakiegoś czasu "golę się" maszynką do strzyżenia włosów, a jak trzeba wyglądać perfekt, to zostają żyletki.