Najlepiej oczywiście w Chinach. na dodatek często z darmową wysyłką do Polski.
Gdzie ? A tutaj. [LINK], [LINK], [LINK]. Jak to wygląda ? Normalnie, jak na innych serwisach, tylko wysyłka trwa 2-3 tygodnie. Podane strony są prawdziwe i rzeczy zakupione za ich pośrednictwem docierają do Polski.
Forum > Tematy dowolne > Jak kupować tanio ?
Wysłane 2012-12-28 15:42
Wysłane 2012-12-28 16:28
@strasznyJest gwarancja, tylko trzeba tam wysłać. Koszt nie taki wielki, tylko czas długi. Ale przy np. takich LED, gdy oszczędza się czasami nawet 50%, a przy tym, sporych ilościach, niema większego problemu. Po prostu dolicza się jakieś straty.
@krymtONBo widzisz, to są bardzo ekskluzywne i drogie sklepy. Części komputerowe mają niskie marże, stąd niska opłacalność. Są sklepy gdzie jest o wiele, wiele taniej, ale ma wadę, są po Chińsku i zakup wymaga pośrednika. Więc nawet nie dawałem linków.
Trzeba po prostu poszukać okazji. Opłaca się kupować niektórą elektronikę, ubrania, niektóre AGD.
@TonySopranoAno właśnie, jako, że mi temat zegarków jest całkowicie obcy (biżuterii, nie pracowałem u jubilera jakiś czas i własnoręcznie, od podstaw tworzyłem różne bibeloty ), czym różni się taka podróbka od oryginału ?
Wysłane 2012-12-28 16:58 , Edytowane 2012-12-28 17:09
@1084
To ja najlepiej odpowiem na podstawie własnych obserwacji i modelu np Tissot PRC 200 ( ale mam też porównanie z 5 innymi, w tym jeden zamówiony prze ze mnie ) "oferowanego" w pierwszym linkowanym przez Ciebie sklepie Ali.
Warto zacząć od ceny. W markowych sklepach cena waha się w okolicach 1200 zł. W dobrym sklepie internetowym można kupić te parę groszy mniej. Pierwszy zawód to pasek i szkło. Na temat szkła i skali Mohsa szkoda czasu się wypowiadać, ale koledze przyszedł zegarek ze "szkłem" plexi Drugi natomiast zamiast szafirowego miał mineralne ( choć wg. mnie było to coś znacznie słabszego, bo po 4-6 tygodniach zegarek był cały w rysach i jakiś dziwnych "pajączkach" )
Temat paska to trochę trudna sprawa do określenia. Miała być "skóra" to przyszło coś jakby guma+skóra. Po 2 tygodniach zapinania+rozpinania dziurki od paska rozciągnęły się o blisko 5-6 mm ( niektóre się połączyły ). Wiadomą rzeczą jest że skóra co jakiś czas się "rozciąga", ale ja swój pasek wymieniłem po blisko 2 latach, a nie 2 tygodniach.
Kolejną sprawą która jest to zauważenia ( ale po otrzymaniu już towaru ) jest porównanie układy tarcz zegarków.
Automatyzm to zupełnie inna sprawa. Typowy Kowalski nie zauważy żadnej różnicy. Miałem styczność z podróbkami Breitlinga, które na pierwszy rzut oka wyglądały idealnie, ważyły idealnie no ale po otwarciu i kilku tygodniowej eksploatacji wykazywały oznaki zużycia jak zegarki za 100 zł.
Każdy przypadek należy badać osobno na wzór oryginału. W obecnych czasach nawet dobry zegarmistrz nie będzie w stanie wskazać oryginału a podróbki na pierwszy rzut oka.
Natomiast najprościej rzecz ujmując podróbki różnią się praktycznie wszystkim. Od wykonania i trwałości, po bebechy.
Ja mam w sumie 6 zegarków ( takie małe zboczenie ). Mogę kupić zegarek za 300 zł, ale i za 3000 zł. Wszystko zależy od tego z jakich materiałów jest zrobiony i jaki ma mechanizm. Obecnie bardzo trudno jest odróżnić podróbkę od oryginału - szczególnie jak mamy do czynienia z bardzo zaawansowanym producentem podróbek ( a o zakupie przez allegro, czy z Chin nie wspomnę --> podróby w 99% )
Wysłane 2012-12-28 17:13 , Edytowane 2012-12-28 17:19
@LasicaCo oznacza wszystkim ? Bo ja widziałem kilka zegarków oryginalnych i podróbek, i wyglądały równie nieciekawie. I teraz pytanie, dlaczego zegarek kosztuje np. 20000zł ? Rozumiem jak jest wykonany z diamentów, czy platyny, ok. Ale czasami jest to tak samo jak w ubraniach, że tandetna plastikowa koszulka z obleśnym napisem Adidas, jest droższa od solidnie wykonanej dzianiny, która niema marki. Czy w tym wypadku jest tak samo ?
@TonySoprano Czyli w zasadzie, przy dobrze wykonanej podróbce różnicy praktycznie niema ?
Bo trwałość, hmm mam jakieś zegarki po 30zł z przed 15 lat i działają nadal idealnie i wyglądają nadal tak samo, jak w momencie zakupu (inna sprawa, że mało noszone bo po co ? skoro i tak muszę mieć przy sobie telefon). Rozumiem zatem, że taki zegarek to coś na kształt biżuterii i służy tylko do podnoszenia swojego statusu społecznego, tak jak np. sygnet czy łańcuch ze złota.
Wysłane 2012-12-28 17:54
@1084 Pewnie jak ze wszystkim, w obecnych czasach. Niektóre firmy zapewne bazują na swojej marce, a sprzedają produkt podobny do podróbki, tylko z naklejką.
Widzę, że masz swoje doświadczenia jeżeli chodzi o oświetlenie. U mnie w domu rodzinnym ciągle królują zwykłe żarówki. Ale może bym zakupił jakieś ledy na próbę. Chociaż do swojego pokoju na początek, obecnie w lampie siedzą 3 żarówki 40w mleczne. Jakimi ledami mógłbym je zastąpić, zachowując podobny "klimat" w pokoju. A jednocześnie nie płacić za dużo.
Wysłane 2012-12-28 18:09 , Edytowane 2012-12-28 18:12
@1084
"Czyli w zasadzie, przy dobrze wykonanej podróbce różnicy praktycznie niema ? "
Jeżeli podróbka jest naprawdę dobrze zrobiona ( z takiej samej klasy materiałowej ) to różnicy dla przeciętnego Kowalskiego nie ma . Dla mnie ma, bo lubię dobre zegarki ( Ale materiały to nie wszystko. Liczy się też tradycja i sama marka ), tak jak ktoś inny lubi dobre karty graficzne, czy patelnie do smażenia etc. Jeżeli ktoś natomiast lubi złoto czy diamenty ( samą ich prawdziwą wartość ) to kupi zegarek za 50k zł, a nie za 200 zł z jakimiś plastikami.
"Rozumiem zatem, że taki zegarek to coś na kształt biżuterii i służy tylko do podnoszenia swojego statusu społecznego, tak jak np. sygnet czy łańcuch ze złota."
No to już zależy od własnej opinii na dany temat. Ja uznaję jako biżuterię dla faceta tylko i wyłącznie zegarek - jest to moja opinia w tym temacie. Czy jest to podnoszenie swojego statusu społecznego? Być może. Ludzie mają jakieś cele życiowe. Jedni chcą wejść na Mt.Everest, a inni chcą pokazać się w nowej A7 - sprawa indywidualna. Każdy po prostu lubi coś innego. Ja jestem w stanie zapłacić 3-4k zł za zegarek, ale nie wydam tyle na komputer np bo nie potrzebuję +100FPS
Wysłane 2012-12-28 18:20 , Edytowane 2012-12-28 18:35
@BartekWProponuję jakieś żarówki z diodami COB, o mocy od 7 do 10W, z jasnością minimum 700Lm. I ciepłej barwie światła. Koszt w Polsce ok. 40zł. Co jest dobrą ceną. tego typu produkty mają kąt ok. 180 stopni i przyjemną barwę. Ja kupowałem między innymi coś w tym rodzaju [LINK] i byłem zadowolony )jednak nie dokładnie te, i od kogoś innego) . Bardzo fajnie świecą również te [LINK], takie kupiłem dla matki i są warte wydanych na nie pieniędzy.
@TonySoprano
Ale materiały to nie wszystko. Liczy się też tradycja i sama marka
Widzisz, dla mnie nie. Nie kupię ani karty graficznej ani patelni tylko dla tradycji czy marki, bo mnie interesują wyłącznie walory użytkowe. Po prostu w moim rozumowaniu, płacenie za produkt więcej dlatego, że jest znany jest po prostu nielogiczne.
Ja jestem w stanie zapłacić 3-4k zł za zegarek, ale nie wydam tyle na komputer np bo nie potrzebuję +100FPS
No tak. Ale do swobodnej gry w jakiejś tam rozdzielczości trzeba wydać jakąś sumę pieniędzy. Np. 3000zł, bo inaczej nie da się zagrać. Jest to zrozumiałe. Natomiast do poprawnego zmierzenia czasu wystarczy kilkanaście zł. I wydanie wiekszej ilości pieniędzy nie przyczynia się specjalnie do zwiększenia precyzji pomiaru czasu. Zatem jest to tylko kwestia własnych upodobań i kolekcjonerstwa. Niema praktycznego zastosowania. To tak jak posiadanie pierwszego egzemplarza komiksu z Supermanem czy coś w tym rodzaju. Nie mam absolutnie nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie. Niech każdy sobie wydaje po swojemu pieniążki. W końcu pokazanie się w drogim pojeździe, to informacja dla wszystkich w koło, że ktoś jest w stanie zarobić określoną ilość pieniędzy, chęć bycia podziwianym jest typowa dla człowieka od czasów kamienia łupanego. Po prostu byłem ciekawy, nic więcej.

Wysłane 2012-12-28 18:47
@1084
Ale to nawet nie chodzi o pokazywanie się. Mnie rodzicie uczyli ( i sami tacy są ) pewnej "anonimowości". Tzn mogą sobie kupić coś bardzo drogiego, ale zostawią to tylko i wyłącznie dla siebie ( oczywiście jak wyjadą autem to tego się nie ukryje ). Mnie np bardzo cieszy fakt że jak wyjdę przed dom to wsiądę do fajnie wyposażonego samochodu o takich i takich właściwościach. Może to i głupie, bo przecież odległość od pkt A do pkt B pokonać mogę nawet i maluchem, ale coś w tym jest że jednak mnie to kręci. Sama świadomość czasu jest prosta jak cep do określenia, ale po coś ktoś robi zegarki za 50-100k zł ( aby zaspokoić potrzeby danego człowieka ). Jak to mówią..apetyt rośnie w miarę jedzenia. Oczywiście są wyjątki od zwykłej reguły, ale widzę po sobie, że jak miałem dotykowy telefon o takich i takich parametrach, to raczej nie będę się cofał "w rozwoju" bo mi to nie sprawi żadnej przyjemności, a stanie się rutyną.
Wysłane 2012-12-28 19:04
@1084 O to ja jeszcze skorzystam z okazji i dopytam o patelnie. Kupiłbym bym jakąś żeliwną patelnię mamie. Bo teflony się zużyły. Jednego tefala sobie mama kupiła, niedawno też jakąś ceramiczną za punkty lojalnościowe odebrała.
Teraz pytanie czy trzeba płacić ponad 100zł za taką patelnię, czy znajdę coś za 50zł godnego uwagi. Chodzi o średnicę 28cm. Jakoś specjalnie trzeba czyścić taką patelnię. Chociaż mama pewnie będzie wiedziała lepiej ode mnie.
Wysłane 2012-12-29 03:55 , Edytowane 2012-12-29 04:10
@mircochJa cła nigdy nie płaciłem, zamawiałem prywatnie. Wybierałem oferty z darmowym transportem i zawsze wszystko dochodziło normalnie.
@BartekWJa mam kilka patelni, żeliwo ma dwie wady, ciężar i brak możliwości mycia w zmywarce.
ale na szczęście łatwo się czyści. Patelnia 28 cm będzie kosztować kilkadziesiąt zł. Najpraktyczniejsze są gładkie, bez kratki, z drewnianą rękojeścią. Są odporne na przypalenie, rękojeść nie śmierdzi, łatwo ją wymienić. Można odkręcić i wysadzić patelnie do piekarnika. Pełną funkcjonalność patelnia uzyskuje po kilku miesiącach użytkowania, gdy wykształcił się na skutek użytkowania powłoka z węgla. Wtedy nic nie przylega. Powłoka sama się regeneruje, nieprzeszkadza jej skrobanie widelcem. Patelni żeliwnych nie myje się intensywnie, po wysuszeniu warto lekko przeciągnąć olejem. Nawet jak zapomnisz jajecznicy, i spali się na węgiel, to nie jest to nic groźnego i łatwo ją doczyścić. Patelnia nie odkształca się, a ciepło rozprowadza bardzo równomiernie. Jeśli patelnia ma być dla kobiety, randze szukać modelu lekkiego. Ulubioną patelnią mojej kobiety jest taka niewielka, ok 23cm. Robi na niej naleśniki, placki, ryby, niewielkie kotlety. Większe idą w ruch przy karkówce, gościach itp. Unikaj modeli emaliowanych, do emalii wszystko przywiera. Bardzo dobre patelnie produkowano w latach 60-80tych. Ale i nowe są ok. Nie warto przepłacać, drogie modele są często mniej praktyczne, mają np. Syntetyczne rękojeści, albo badziewne powłoki. Polecam na początek takie dwie [LINK], [LINK]
Kto jest online: 0 użytkowników, 293 gości