Siemka. MAm zamiar pojechac do Holandii z mezem, na jakis rok, dwa... narazie przez jakas agencje znalezc i sie zakrecic. tylko teraz pytanie czy znacie moze jakies agencje ktore sa wiarygodne i wysylaja za granice pary?:) P.s szukam ale jest takich malo... narazie mam jakas w lublincu i czestochowie. moga byc z innych miast bo wtedy tam mozna cv wyslac. byl ktos w Holandii ? i jak tam jest?:D
Forum > Tematy dowolne > Holandia- praca
Wysłane 2013-05-23 19:45 , Edytowane 2013-05-23 19:46
daruj sobie Holandie ...obierz kierunek na Skandynawie
i unikaj ofert gdzie pracodawca jest polak
Wysłane 2013-05-23 20:00
Holandia to zły pomysł posłuchaj @Fergus_Shadow dobrze piszę mam znajomych w Holandii i wracają stamtąd do pl a później do Skandynawii emigrują.
Co rozmowa z nimi czy to telefon czy skype to słyszę jak mają dość Holendrów i ich podejścia do Polaków uważają nas za zarazę i największe zło że zabieramy im pracę, kradniemy itp
Większe zarobki i lepsze życie w Skandynawii zastanówcie się nad tym wyborem.
Wysłane 2013-05-23 22:56 , Edytowane 2013-05-23 22:58
Zależy od tego co chcecie robić i na jakim poziomie komunikatywnym jesteście. Przez biura nie polecam, mało zarobicie i w tragicznych warunkach możecie spać.. Sam rozmyślałem nad podobną opcją ale chwilowo odpuściłem. Mam prace zagwarantowana u mnie w mieście na rok czasu i przy okazji przyuczam się do zawodu, żeby później jak wyjadę nie gibać na miotle itp. (Żadna praca nie hańbi). Na znajomych nie ma co liczyć, już nie jeden przejechał się na tym. Brat z żoną są w Belgii od dwóch lat. Dopiero teraz wychodzą na prostą i zmieniają na lepiej płatną prace. Na początku było im bardzo ciężko( u nas w kraju zjadł ich kredyt mieszkaniowy, noga powineła się, na dzień dzisiejszy spłacają go dalej bez problemu i nie odczuwają go). W następnym tygodniu siostra jedzie do nich mieszkać oraz pracować. Załatwili jej robotę jako niańka dziecka oraz ma ogarniać mieszkanie u jakiś Flamaków 3H co parę dni. Zarobki jej będą na początku na poziomie ok 1000ojro. Z tego odpada jej mieszkanie i jedzonko .
Co do traktowania naszych zagranicą, podobnie jest i u nas.. Nie każdy jest negatywnie nastawiony do nas .
Wysłane 2013-05-24 12:35
wlasnie podobno w holandii jest spoko- znaczy mam kilku znajomych co im sie udalo, najpierw przez agencje,. potem sobie przedluzyli i do 8 ooo zl:) ja mysle o pracy na produkcjii albo sortowaniu. tylko nawet przez agencje jest taka konkurencja... to zalezy jak sie trafi. skandynawia fajne ale troche dalej:)
Wysłane 2013-05-24 12:51 , Edytowane 2013-05-24 12:52
@mamba1818
Ty weź się zdecyduj wreszcie bo co kilka tygodniu jest inny temat na tym forum. To jest chyba już 4. W każdym coś innego chcesz robić, i z każdego nic nie wynika potem.
Masz 23 lata jak pamiętam, i chcesz jechać na sortownie i produkcje? Przecież to zarobek na krótką metę.
tylko nawet przez agencje jest taka konkurencja
A jaka może być konkurencja w takiej pracy?
W Holandii jest stawka h odnośnie Twojego wieku. Przez agencję to dostała byś ja wiem.. 7-8E na rękę. Mieszkała byś pewnie w baraku w ileś osób, bo wynajęcie mieszkania to już cała pensja idzie.
Kiedyś w Holandii było ok. 3 razy byłem w sumie. Teraz najlepiej jest w Niemczech i na północy.

Wysłane 2013-05-24 15:35
praca w Holandii to tylko jak Cię rodzina, znajomi ściągną. Przez agencje straszny wyzysk jest za minimalną stawke (chyba 8 euro) wbrew pozorom to bardzo mało, bo życie jest drogie. O odkładaniu nie ma mowy, jedyny plus, jeśli lubisz, to ichniejsze używki. W ciemno to najlepiej Niemcy, jak nie wypali to na upartego można stopem wrócić do domu
Wysłane 2013-05-25 15:32
Ja caly czas kombinuje jak tu pokierowac zyciem dlatego pisze rozne tematy. Tak wlasnie chce wyjechac na kilka miesiecy moze rok. Nievwiem moze fakty pomysle o niemczech albo o skandynawii... a gdzievmi bedzie gorzej jak w polsce... gdzie dla kobiet jest ciezko gdzie kolwiek...
Wysłane 2013-05-25 15:40 , Edytowane 2013-05-25 15:45
@mamba1818
No ale jak Ty chcesz kierować życiem wyjeżdżając do Holandii i pracując przy sortowaniu szparagów czy filetowaniu śledzi? To jest raczej strzelanie sobie w stopę, a nie kierowanie życiem..Praca no bądźmy szczerzy dla ludzi nie grzeszących umiejętnościami.
Ja na Twoim miejscu skończył bym mgr z fizjoterapii, porządnie nauczył się niemieckiego przez ten czas i masz godną pracę w Niemczech zagwarantowaną. Pracuję tam i wiem na co jest zapotrzebowanie. Od opieki nad starymi Niemcami, po pracę w ośrodkach zdrowia. Jak do tego masz jakąś potwierdzoną praktykę, oraz jakieś dodatkowe umiejętności to nie ma na co czekać. Nad czym tu kombinować?
Masz przynajmniej potem jakiś konkretny "fach" i jakąś przyszłość.
Wysłane 2013-05-25 17:04 , Edytowane 2013-05-25 17:05
tak zgadzam sie, ale
po 1. studia mgr sa drogie...
po 2. chcialam sobie robic rok przerwy zeby sobe na nie uskladac... a w Polsce nigdze nie moge znalezc pracy...
po 3. wszedzie w niemczech chca minimum rok, dwa doświadczenia
po 4. gdzie mam je zdobyc skoro pol roku szukałam stażu i nie ma a co dopiero pracy (fizjoterapia)
Wysłane 2013-05-25 23:10 , Edytowane 2013-05-25 23:18
@TonySoprano
1. Dokładnie
2. Dokładnie
3. Dokładnie
4. Dokładnie
Mam dokładnie takie same zdanie
Jestem studentem studiów dziennych i zacząłem pracę (3/5 etatu) bez żadnego większego ubiegania się czy bez jakiegokolwiek stażu
Imho studia mi prawie nic nie dały, a pracuję w zawodzie Trzeba tylko chcieć i robić coś w tym kierunku, to podstawa
Bez tego, to wiadomo co...
Kto jest online: 0 użytkowników, 226 gości