Postanowiłem pochwalić się przepisem, który odkąd go poznałem stał się jednym z podstawowych dań obiadowych u mnie. Przepis jest prosty, tani i dla każdego bo wegetariański. Do tego wszystko można kupić w jednej Biedronce.

Potrzebne - oliwa, czosnek, makaron spagetti, dwie puszki pomidorów całych, puszka fasoli czerwonej, ser tarty mozarella, bazylia świeża, papryka mielona chili.

Czosnek kroimy drobniutko w kosteczkę - dwa duże ząbki, kładziemy na patelnię z oliwą i podsmażamy ale tak tylko żeby nie zbrązowiał bo puści goryczkę. Na to wlewamy całą zawartość puszek z pomidorami i dalej pichcimy z 15 min. Można pomóc pomidorom się rozpaść szpatułką. Następnie fasolę do sitka i płuczemy z zalewy. Dodajemy do pomidorów, doprawiamy chili i pichcimy aż pomidory osiągną konsystencję sosu, nie za gęstego ale i nie lejącego się. Fasola powinna zmięknąć ale nie może się rozpadać.

10 min przed wyłączeniem ognia pod sosem, gotujemy makaron - oczywiście to sztuka sama w sobie - ma się nie kleić, może być nawet lekko twardawy i już powinien wylądować na durszlaku gdzie odcieka i dochodzi bez polewania zimną wodą. Ja gotuję ok 11 min.
Kładziemy gorący makaron na talerze i polewamy sosem, Grubo obsypujemy mozarellą która powinna się zacząć lekko topić. Na to kładziemy całe liście świeżej bazylii. Jemy.

Potrawa jest bardzo estetyczna, taka italiano ze względu na kolory sosu, makaronu i sera oraz bazylii. Nie spotkałem jeszcze nikogo komu by nie smakowała, a połączenie fasoli z resztą daje zaskakujący efekt. Porcja dla dwóch głodnych facetów albo 3 osób o mieszanej pojemności żołądka. Polecam !

Zakładam durszlak na swe skronie, bądź pozdrowiony wielki makaronie 

Brakowało mi takiego wątku powiem szczerze. Można by w sumie zmienić tytuł i zrobić z tego wątek o pichceniu.

@cichy, robiłem coś podobnego ale zamiast fasoli dawałem pesto, super sprawa.

A mi sie kiedyś nudziło i wymyśliłem takie coś w 10 krokach:

Czego trzeba:

- Pierś z kurczaka
- 4 małe cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 puszki pomidorów
- sół, pieprz, oregano, bazylia, zioła, co tam jeszcze

Co z tym zrobić:

1. Pierś z kuraka pokroić w mniej lub bardziej drobną kostkę, przyprawić, wrzucić do lodówki.
2. Cebulę posiekać, wrzucić na patelnię, zeszklić.
3. Czosnek posiekać, dorzucić pod koniec zabawy z cebulą.
4. Pozbyć się z patelni cebuli i czosnku, wrzucić na patelnię kuraka.
5. Podsmażyć kuraka.
6. Dorzucić do kuraka zawartość puszek z pomidorami i cebulkę z czosnkiem.
7. Przyprawić solą, pieprzem, brazylią, oregano, ziołami, czym tam jeszcze.
8. Przykryć, dusić na średnim ogniu z 15 minut.
9. Odkryć, potrzymać na kuchence aż nadmiar wody odparuje.
10. Zjeść z ryżem/makaronem/kuskusem/co tam jeszcze jest.

Niby nic takiego, ale smakuje przednio a i roboty niewiele.


Może ktoś chce przepis na genialny sernik?

Moja luba robi wspaniałe spagetti ze szpinakiem, fetą, czosnkiem, kaparami, oliwkami, karczochami i ziołami. 
O ile szpinak wszystkim raczej kojarzy się z zieloną mazią, to w tym wydaniu każdy się zachwyca i prosi o dokładkę...

a ja zawsze walę do gara wszystko co się poniewiera w lodówce, podgrzewam, mieszam i walę do  ryja

pi_nio  to potrafi sprowadzić na ziemię wszystkich

No to ja polecę kurczaka curry z brzoskwinią i prażonym słonecznikiem.

Kurczaka kroimy w kostkę jak kto lubi. Smażymy najlepiej na oliwie z curry. W międzyczasie prażymy na drugiej patelni słonecznik (aż nie zmieni smaku, dość ciekawe doświadczenie i jak pierwszy raz robiłem to byłem zdumiony). 
Potem kroimy brzoskwinie (takie z puchy mogą być) i dorzucamy do kurczaka. Można troszkę podlać sokiem ale trzeba uważać żeby danie nie wyszło za słodkie.

Do tego co kto lubi. Polecam ryż bądź ciemny makaron.

Szybko, smacznie, relatywnie tanio. Można pewnie jeszcze jakoś kombinować dalej z tym.

Temat bardzo fajny 

@BartekW dla mnie to żadna różnica jak coś smakuje, bo i tak to kwasem solnym zalewam na koniec. byle nie śmierdziało rozkładem smacznego!

@pi_nio, czyli jesteś zwolennikiem kuchni "na winie"?

Kiedyś próbowałem, niestety, po próbie zastąpienia mięsa w spaghetti fasolką, wszyscy w domu popatrzyli  na mnie jak na debila. Skończyło się na zrobieniu ponownie, tym razem jak należy. Jednak fasolka czerwona jest niezła w Meksykańskim daniu, w spaghetti nie polecam.  

@spider_co
znam to, aczkolwiek ze spagetti w wersji z łososiem wędzonym, szpinakiem i ricottą

A już sie przestraszyłem, że będzie wątek Kościała Potwora Spagetti

@SlawoyAMD nie ma się co bać. oni nie są groźni

1084 tylko zdyskredytował mój przepis a nie podał alternatywnego - jak się domyślam Spagetti z Wieprzowiną w sosie z Podgardla