Siema panowie,
Sprzedałem swoje auto i szukam czegoś innego. Zastanawiam się nad jakimś kompaktem w hatchbacku lub kombi. Ewentualnie z segmentu D podoba mi się Peugeot 407 SW. Powiedzcie co warto szukać. Przede wszystkim ważna dla mnie jest możliwie bezawaryjna eksploatacja. Nie wiem czy jest sens ładować się w diesla jeżeli robię przebiegi rzędu 600km/miesiąc. Boję się też, że kupując benzynę będę się wkurzał, że brakuje momentu obrotowego, który w dieslu robi robotę. Może ewentualnie gazować? Doradźcie coś bo im więcej myślę tym większy zamęt.
Forum > Tematy dowolne > Samochód do 20k
Wysłane 2015-05-12 19:35
Wysłane 2015-05-12 19:46 , Edytowane 2015-05-12 19:56
to juz nie te czasy i nie ta technologia silników zeby stac za powiedzeniem ze DIESLA kupuje sie tylko gdy nakreca sie przebiegi typu kilka tysiecy miesiecznie
Przede wszystkim ważna dla mnie jest możliwie bezawaryjna eksploatacja
masz szczęscie to zagraj w totka ;) ...bo kupno używanego samochodu to loteria, trafisz albo nie, bez wzgledu na to czy dana marka, dany model z danym silnikiem uwazana jest za bezawaryjny.
a moja opinia jest taka ze kazda benzyna w modelowym porownaniu do DIESLA bedzie MUŁEM

Wysłane 2015-05-12 20:08
Miałem Clio i bezproblemowo użytkowałem, miałem BMW i niestety dało mi po kieszeni ostro. Oba auta w dieslu. Oba zadbane i w bardzo dobrym stanie. Także wiem, że nie ma zasady. Liczę się z tym, że nie kupuję nowego auta, co dla niektórych nie jest tak oczywiste i myślą, że przyjeżdżają po nowe 15 letnie auto. Boję się dwumasy i filtra cząstek stałych. Nie jest to niestety jakiś pożyteczny wynalazek tylko kolejna zbędna rzecz. Jeżeli chodzi o jazdę to wolę diesla, jednak jest jak jest i eksploatacja przy założeniu awarii wychodzi znacznie drożej. Pytanie czy jest sens się pakować w diesla, który dziennie robiłby 9km do pracy w jedną stronę?
Wysłane 2015-05-12 20:41 , Edytowane 2015-05-12 20:51
w cenie 20k prawie wszystkie DIESLE bedą mialy dwumase, zas jest duza szansa wyszukac DIESLA bez PDF (bodajże Fordy) tyle ze przyszlosciowo auto bez PDF'a to czeste zakazy wjazdu, wiec na dluższa metę od tego nie uciekniesz..... wowczas zostaje zamulona bezyna .....
Ja od nastu lat uzytkuje tylko DIESLA , z PDFem nigdy nie mialem problemu, co do dwumasy to juz poznalem koszt wymiany - tanio nie jest ale tragedii tez nie bylo - 870zł
Przy zakupie DIESLA niestety cwanictwo polaków nie zna granic - sprzedajacy nie powie CI ze sprzedaje auto bo za 5ty. km padnie w aucie dwumasa....
Benzyny nie proponuje bo nigdy nie mialem i unikam samochodów które sprawiaja wrazenie ze trzeba je pchac na niskim zakresie obrotów
Co do samochodu to okresl swoje preferencje .. maly-duzy?, wygodny-ciasny?, hatchback/sedan/kombi/cabrio/minivan ?? silnik zakres pojemnosci ?? itepe...itede....
Wysłane 2015-05-12 21:05
Powiem może tak, absolutnym minimum jest kompakt w hatchbacku. Tu podoba mi się Kia Ceed/Hyundai i30, Renault Megane II Grandtour, Opel Astra III, Ford Focus II. No i z segmentu D jedynym autem które wpada mi w oko jest Peugeot 407 SW. Myślałem o Maździe 6 ale rdza w aucie z 2006 roku to porażka.
Wysłane 2015-05-12 21:55 , Edytowane 2015-05-12 21:57
A co powiesz na SAAB 9-5 np.? (auto klasy nawet E) [LINK] a jak za mało mocy to jest jeszcze mocniejsza wersja [LINK] która spokojnie łyka kopcące dizle.
Ford Mondeo w dieslu nie ma DPF ale ma za to EGR to to samo praktycznie tylko inaczej się nazywa, znajomy z pracy ma przebieg ok 105 tysi i do już do wymiany.
Moim zdaniem przy takich przebiegach nie ma co pakować się w diesla, jakaś dobra benzynka + gaz to mój drugi typ np. Honda Accord.
Wysłane 2015-05-12 22:11
Auris 1fl 1,4 D4D, można dostać bez DPFu, standardowo nie ma dwumasy. Do tego ostatnia akcja serwisowa, która trwa, to wymiana pompy olejowej, intercoolera oraz turbiny + nowy soft. Pozostają tylko wtryski, ale akurat w tym silniku praktycznie się nie psują. Minus: nie za wielkie auto, ceny, no i pewnie średnio byłbyś zadowolony z osiągów.
Jeździ taki u mnie... 2010, pusta książka serwisowa co oznacza zero napraw przez 130kkm. Tylko standardowe serwisy w Toyocie w Kacach.
Jakbyś mimo wszystko był zainteresowany to mam tam znajomego. Łowi rodzynki poleasingowe. Jakby co daj znać.
Wysłane 2015-05-12 22:17 , Edytowane 2015-05-13 18:54
hehe z tym Saabem 9-5 to rzez wyskoczyl stawiam obok Saaba 9-3 1.9 i na starcie wdychasz jego spaliny
co bedzie dalej to nie wiadomo ;)
wiadomo zas ze przy spalaniu rzedu 11l Pb dla 9-5 ....... to 9-3 1.9 spala 5,5l ON wiec Saabina 9-5 nie dla wszystkich jest przeznaczona
co jednak nie zmienia faktu ze te auta prezentuja sie maja swoj prestiz i swoja klasę no i nie zobaczysz za kierownica tego auta dresiarza czy lysego
zawór EGR ma kazdy DIESEL element niskoawaryjny pod warunkiem ze systematycznie czyszczony
Moje typy to Toyota Avensis , Honda Accord VII, Saab 9-3 II, VOLVO S40 - only DIESEL
Wysłane 2015-05-13 12:18
@Fergus_Shadow
Generalnie wiemy jak wygląda sytuacja na rynku wtórnym jeśli chodzi o atua. Natomiast nie do końca rozumiem:
Przy zakupie DIESLA niestety cwanictwo polaków nie zna granic - sprzedajacy nie powie CI ze sprzedaje auto bo za 5ty. km padnie w aucie dwumasa....
Rozumiem że piszesz o handlarzach którzy składają auto z dwóch? Sprowadzają wraka i składają z kilku i wmawiają że nie bite? Bo trochę nie wiem jak normalny Kowalski czy Kowalska ma powiedzieć że to czy to padnie za ileś kilometrów. No nie wiem może ty potrafisz powiedzieć że padnie Ci np żarówka za 3 tysiące (nie za dwa czy za pięć ale właśnie za trzy)? Ja na przykład nie? I dlaczego akurat że w dieslu a jak kupisz starą benzynę i coś się popsuje to też sprzedający wiedział czy nie wiedział bo to nie diesel tylko benzyna?
Ja np nie wiem co padnie w moim aucie i za ile km


Wysłane 2015-05-13 12:39 , Edytowane 2015-05-13 12:47
@beton
akurat co do dwumasy to orientacyjnie jestes wstanie przewidziec jej awarie
przykład.
kupujesz auto od p. Kowalskiego który to uzytkował samochod przez 80ty. km
zaraz po tym jak go kupił niestety okazało sie ze trzeba zainwestowac w dwumase, jako ze zywotnosc dwumasy okresla sie na srednio 70 tys. Pan Kowalski wie ze po przejechaniu 80 tys. jest wielkie prawdopodobienstwo ze ponownie bedzie musiał zainwestowac w dwumase
wiec co robi ??? - spuszcza samochod zanim dwumasa sie rozwali - PROSTE
oczywiscie sprzedajac auto nie wspomina nabywcy ze za jakies kilka tysiecy badz za kilka set kilometrow bedzie musial zainwestowac w auto na poczet nowej dwumasy - bo po co , no przeciez jak o tym wspomni to straci na cenie kolo 2 -4tys.
zauwaz ze nie chodzi tu o zarówkie, świece żarowe czy klocki hamulcowe - mowie konkretnie o dwumasie, ktorej koszt wymiany jest jednym z najwiekszych w przypadku usterki auta
Wysłane 2015-05-13 13:13
Pewnie mnie zjedzą ale ja proponuję te 20 tys wydać na nowe auto (np za 40 tys) a resztę rozłożyć w kredycie. Przez przynajmniej 5 ale przy deklarowanym przebiegu to dużo więcej lat zapomnisz, że masz auto, że są jakieś dwumasy, elementy zawieszenia, wydechu, hamulce,, wymaga nowych opon, ze są paski rozrządu i osprzętu, że klima się psuje, sprzęgło zużywa a elektryczne gadżety przestają działać itp upierdliwe awarie które akurat się pojawiają jak auto przekracza 10 lat i każda z nich to 500-1000zł .
Owszem samochód używany za 20 tys może pojeździ bezawaryjnie jakiś czas ale problem napraw w końcu go dogoni.
Wysłane 2015-05-13 15:44
Ja mam Mondeo MK3 z silnikiem diesla(TDDI) i robię codziennie 8km. Dojazd do pracy 4km. i z powrotem. Zaleniwy jestem żeby chodzić na piechotę. Co jakiś czas tylko w weekend jakąś wycieczkę zaliczam żeby akumlator trochę podładować. Z autem nic się nie dzieje (poza rdzą), nigdy mnie mnie zawiódł a traktuję go.......no cóż...miesiąc temu wymieniłem olej z filtrem...po 6 latach użytkowania. Więc nie martw się że to "zakrótkie przebiegi" na diesla.
Każde auto będzie wymagało po jakimś czasie napraw, wymiany podzespołów. Przeglądnij ceny rzeczy które często się wymienia i kup takie do którego jest najtaniej. Zapomnij też o micie niezniszczalnego wieśwagena lub audi.
Wysłane 2015-05-13 17:04 , Edytowane 2015-05-13 17:12
@Fiero
wlasnie tak jak pisałem juz powyzej .......to juz nie te czasy i nie ta technologia silników, zeby nadal stac za przekonaniem, ze DIESLA opłaca kupować sie tylko wtedy gdy miesieczne przebiegi auta wynoszą po kilka tysiecy km... ........a twierdzenie ze nowoczesny DIESEL to klekot swiadczy tlko o niewiedzy wypowiadajacego sie
nowoczesnego DIESLA mozna uzytkowac bezawaryjnie nawet w dojazdach do pracy na dystansach 4 km a bzdurne teorie oplacalnosci zakupu DIESLA i przeliczanie splacalnosci róznicy ceny miedzy benzyniakiem a dieslem nalezy wlożyc miedzy archiwalne pólki .....
dalej reasumijąc słowa kolegi Fiero
Zapomnij też o micie niezniszczalnego wieśwagena lub audi.
nie mam nic do audi badź VW - ale \
np.
1. za cene audi kupujesz równie bezawaryne auto o 2-3 lata młodsze
2. w cenie 'pustego' VW kupujesz znacznie lepiej wyposazone inne znane marki
Wysłane 2015-05-13 17:48
Auris jest spoko ale jest strasznie drogi (zdecydowanie ponad 20k). Jeżeli chodzi o Avensisa czy Accorda to są ok, ale też dobry egzemplarz kosztuje ponad 20k, no i są to najstarsze auta mimo wszystko.
Co do uturbionej benzyny to też ciężko dostać coś sensownego chyba. Z tego co widziałem to jedynie Astra 2.0T by była, bo vagowskie odpadają.
Co do kredytu i zakupu nowego to byłoby to ok, ale czeka mnie za niedługo kredyt na mieszkanie, więc zdecydowanie ta opcja na chwilę obecną odpada.
TDDi nie posiada filtra cząstek stałych o który właśnie najbardziej się boję przy takim użytkowaniu jak użytkuję.
Tak jak powiedzmy stan wtrysków idzie sprawdzić po tym czy równo chodzi silnik, czy nie kopci itp. Podobnie turbinę tak na dwumas nie ma zasady kiedy padnie. W benzynie go przeważnie nie ma. No i ten nieszczęsny filtr. Pytam tak o to użytkowanie bo nikt w rodzinie nie ma auta z filtrem i nie wiem jak się to ma właśnie do takiej miejskiej/lokalnej jazdy. Nie chciałbym sobie napykać problemów lub kosztów zbędnych. Bo różnicę w naprawie spalę benzyną powiedzmy po 30kkm.
Wysłane 2015-05-13 18:27 , Edytowane 2015-05-13 19:09
@Frost
nie wychodź z załozenia że kupukąc DIESLA to na dzien dobry masz dodatkowy koszt w postaci naprawy tego czy owego , rownie dobrze mozesz kupic benzyne z padnietym silniekm zalanym Doktorkiem ....
uwierz mi ze problem filtra czastek stalych to zaden problem ..... poza tym od filtra typu DPF czy FAP za kilka lat nie uciekniesz ....
bardzej wkurzajaca jest dwumasa bo i koszt zakupu duzy i koszt wymiany nie maly a z walnieta dwumasa nie da sie jezdzic....
zas DPF czy FAP mozna bezproblemowo wypalic nawet jakbys go nieudolnie zapchal, a zeby go zapchac to naprawde trzeba umiec
Nie namawiam Cie na kupno DIESLA, mowie tylko ze nie taki wilk straszny jak go opisują
Z drugiej strony kupic benzyniaka bez momentu na niskich obrotach to jak turlanie sie wozem pociąganym przez jednego konia .....owszem mozna kupic benzyniaka ze sprężarka ale czy stac Cie na grubo ponad 10l PB na 100 ..??? zas w miescie nawet ponad 15l na 100 mnie takie wartosci skutecznie odrzucaja ...
Wysłane 2015-05-13 18:39
Mnie też przeraża spalanie benzyny, ale w Beemce padła mi pompa za którą dałem łącznie 4k, stąd moje obawy o trwałość osprzętu w aucie.
A pytania DPF i FAP stąd, że właśnie nie miałem okazji jeździć takim autem nigdy i nie mam doświadczenia czy serio taki problem z tego jak wszędzie piszą czy to po prostu "urban legend".
Wysłane 2015-05-13 18:45 , Edytowane 2015-05-13 18:47
@Frost
ja miałem/mam samochody z filtrami cząstek i innymi "zaawansowanymi" technologiami i nigdy żadnych problemów nie miałem. Teraz mam Q5 i wszystko też chodzi bardzo dobrze. Nigdy nie bawiłem się w jakieś przepalanie czy inne wymyślone rzeczy nie wiadomo skąd. Tylko, że ja samochody kupuje nowe. Używki jak to używki...jak ktoś dba to ma....
W firmie niedługo będziemy wymieniać parę aut. Octavie w dieslach 4 letnie. Jeżdżone praktycznie tylko na trasie Polska->Austria. Pełen serwis itp.
Wysłane 2015-05-13 18:45 , Edytowane 2015-05-13 18:47
o DPF'ach i FAP'ach tez sie naczytalem i czasem zastanawiam sie skąd Ci ludzie takie glupoty biorą
ale jak wczytasz sie w 90% głupot na temat DPF czy FAP to sam stwierdzisz ze brednie piszą
a jedna z takich bredni jest mit ze :
DPF wypala sie w 100% podczas stalej jazdy z obrotami powyzej 2000 w czasie jednej godziny jazdy badz przejechania 100km w jednym ciągu
Wysłane 2015-05-13 19:38
Tony, nie możemy porównywać niestety nowego do używanego bo polskie realia są jakie są. Jeżeli będziesz miał coś poflotowego do 20k to odezwij się. Nie wykluczam takiego auta.
Odnośnie głupot w Internecie to wiadomo jak jest. Nie ma co się sugerować tym co każdy napisze. Trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Kto jest online: 0 użytkowników, 190 gości