Witam proszę was o poradę kupiłem w w/w sklepie tablet nvidia shield była promocja że pad jest gratis. Po ponad roku użytkowania pad się zepsuł oddałem na gwarancję po 3 tygodniach usłyszałem odpowiedz żę mogę sobie w ramach reklamacji kupić coś w ich sklepie w cenie 1 grosza !! bo za tyle pad był wbity na fakturze. Czy to jest zgodne z prawem ? 

Dodam że prosiłem ich żeby oddali mi pada zepsutego bo to moja własność to słyszałem odpowiedz że nie ma takiej możliwości ponieważ został zutylizowany !!!

A to nie działa tak, że sklep ma 14 dni na "ustosunkowanie się" do Twojej reklamacji i jeśli w tym terminie tego nie zrobił to należy uznać, że ją uznał?

Pytanie czy korzystałeś z gwarancji czy z rękojmi. Masz do tego kartę gwarancyjną? Jak nie to gwarancji może w ogóle nie być, bo to dobra wola sprzedawcy/producenta czy jest gwarancja czy nie. Regulamin promocji jak i samego sklepu ma tu znaczenie. 

Jeśli masz rachunek i tam widnieje cena 1gr to niestety mogą Ci ten 1gr zwrócić i niewiele możesz poradzić :(

Dopytaj dlaczego tak zrobili, niech się powołają na odpowiednie punkty regulaminu i się zobaczy co dalej.

@zlotnik na Twoje pocieszenie, już sobie w stopę strzelili. Długoletni, wiarygodny uczestnik forum opisuje ich wykręt...
Daj im linka. Może się opamięta ich pracownik, a może co bardziej prawdopodobne ktoś z kierownictwa.

kotin     dokładnie

@zlotnik
Na psim, purepc etc. też wrzuciłeś? Nie musisz tych forów lubić. Uważam, że warto ich obsmarować.
Na tym pierwszym x-kom już od jakiegoś czasu ma nienajlepsze notowania, pomimo rabatów dla forumowiczów.
Dzisiaj internet jest jak poczta pantoflowa, a nawet więcej i kto podpadnie, ten będzie musiał zaczynać budowanie renomy od poziomu poniżej zera.
Głupio z ich strony.

Sam jestem ciekawy tego tematu.
Kiedyś w dużym popularnym sklepie odmówiono mi reklamacji na mysz do laptopa, która padła ledwo po 3 miesiącach.
Ponoć nie była częścią zestawu, a dodawana tylko jako gratis w związku z promocją.
Jako, że nie było to coś cennego nawet nie próbowałem coś wskórać i kupiłem nową.

Dobrze by było jednak wiedzieć czy na rzeczy dodawane w gratisie czy sprzedawane za grosz przysługują uprawnienia gwarancyjne czy rękojmi ?

oddałem na gwarancję. Reklamacja została uznana przez to zrobili korektę faktury na jeden grosz !!!

Tematy są założone na in4, frazpc, pclab, forum x-kom

Panowie, nie dajmy się zwariować. Z punktu widzenia prawa sprawa została załatwiona jak należy, przeciągnęli to w czasie co prawda, ale jednak. Wyszedł z tego niestety absurd. Może gdyby towar był reklamowany z tytułu niezgodności z umową kupna sprzedaży, a nie z tytułu gwarancji to coś by się zmieniło, no ale to teraz tylko gdybanie...
Co do korekty na 1 grosz. Jeśli tak było na fakturze to nie rozumiem o co bicie piany? Jeśli karta pamięci będzie po 50 złotych to przy korekcie zażądasz 100 złotych? Ok, wartość rynkowa jest wyższa - to czemu nie zapłaciłeś wartości rynkowej?
Problemem jest sposób ewidencji gratisów w X-Kom (i nie tylko tam, przecież sami wiecie jak z tym bywa) a nie problem z reklamacją. Ba, może nawet problem jest nawet u gwaranta, a nie w samym X-Kom.
Czy aby nie zbyt pochopnie zaczęła się akcja oczerniania sklepu? 

Gdy by x kom byl taki uczciwy jak mowisz to na poczatku sprawy  powinni mi powiedziec Panie nie oddawaj tego bo dostaniesz grosz napraw sobie odplatnie u nvidi!! A tak przywlaszczyli sobie cudza wlasnosc

@zlotnik
No ok.. ale czemu nie reklamowałeś u nvidii skoro to były jakieś promocje/gratisy?
Rozumiem że x-kom pewnie był na miejscu itd ale ja jak zawsze coś słałem do serwisu u nich to mi mówili żeby się kontaktować z producentem bo będzie szybciej.

Jedyne co jest słabe to że Ci tego pada zutylizowali. Za przeproszeniem jakim prawem? Może miał wartość kolekcjonerską?

Pisalem do nvidia dostalem odpowiedz ze nvidia na kontroler daje tylko rok gwarancji pada mialem ponad rok

@-ADSO-

Co do korekty na 1 grosz. Jeśli tak było na fakturze to nie rozumiem o co bicie piany? Jeśli karta pamięci będzie po 50 złotych to przy korekcie zażądasz 100 złotych? Ok, wartość rynkowa jest wyższa - to czemu nie zapłaciłeś wartości rynkowej?

Jeżeli ktoś dokonuje zmiany niekorzystnej dla klienta / obywatela / użytkownika / przestępcy / wykonawcy / odbiorcy / czytelnika / widza..., to osobnik którego ta zmiana dotknęła, nie powinien na niej tracić. Nawet przestępca, który popełnił zbrodnię i według prawa ma daną karę, a zanim go złapią, prawo się zmienia - stosuje się lepsze dla niego. (To jedyny przypadek, gdzie teoretycznie, a nie tylko w praktyce, prawo może działać wstecz legalnie).

Tak samo tu - na oddaniu 1 grosza klient traci, na oddaniu takiego samego / podobnego przedmiotu bez wad - nie traci. Sklep powinien wybrać wersję lepszą dla klienta.
Bo to że sprzedawał za 1 grosz i tak było korzystne dla sklepu. Inaczej by tego nie robił, więc dlaczego gdy się coś zmieniło - sprzęt się popsuł, tracić ma klient?

Poza tym dbam też w tym momencie o dobre imię sklepu, który chwaliłem na forum wielokrotnie.
Nie chcę żeby mi się odmieniło.

@ kotin

Nie przesadzasz aby? Sklep ma zarabiać, i robić to uczciwie. Ja tu nie widzę żadnej nieuczciwości...serio, może super tego nie rozegrali ale jednak nikt nikogo nie oszukał. Dodatkowo pad jest po gwarancji producenta, więc nie ma o czym rozmawiać.

Zgadzam się z koradon, że jedynie ta utylizacja to lipa bo może jakiś elektronik by to za 20zł naprawił, ale cała reszta nie budzi zastrzeżeń.

Ja także jestem przekonany o słuszności załatwienia sprawy. Towar został oddany na gwarancję, a gwarant może wymienić go na wolny od wad lub zwrócić zapłaconą za niego kwotę wedle własnego uznania i/lub możliwości. Zawsze wybieramy opcję nr 2 - tutaj akurat okazała się skrajnie niekorzystna ale legalna.
Także w kwestii zwrotu uszkodzonego towaru przepisy są zwykle spójne - po uznaniu gwarancji staje się on własnością gwaranta. Zawsze tak było.

Zastrzeżenia można mieć jedynie jak wyżej do sposobu fakturowania gratisów. Tak samo dostałem kod do gry przy zakupie karty graficznej - ot taka polityka firmy.

Zgadzam się z koradon, że jedynie ta utylizacja to lipa bo może jakiś elektronik by to za 20zł naprawił, ale cała reszta nie budzi zastrzeżeń.

Jaka reszta skoro "gratis" został zniszczony? Sklep się chwali że dał, klient go nie ma.

Zawsze wybieramy opcję nr 2

Straszna bzdura DJ. Przesąd jakiś? Statystykę? Podstawę prawną masz?



Czy gdzieś w promocji było napisane że to pad za grosz, ale na rok, czy ile tam działał?


Poza tym chodzi o zasadę - nie namawiam do kłamstwa w obronie kolegi. To nie okupacja, ale publicznie odmawiając mu racji, powinniście mieć 100% racji po swojej stronie. Przemyślcie, czy to nie odruch polemiczny z forum, kazał Wam się zmienić na chwilę z miłe zwierzątko, pomawiane o brak koleżeństwa?   Co?
Bo 100% racji to nie macie na pewno.

Przeczytałem kilka postów i nie zgadzam się. Tu nie chodzi o wartość materialną czy rynkową. Klient podejmując decyzję o zakupie gównego towaru kierował się również wartością gratisu. Gdyby nie to kupiłby być może inny artykuł albo w innym sklepie. Dla niego liczyła się łączna wartość. Gratisy dołączane są właśnie w tym celu. Gdyby to trafiło na mnie skończyłoby się z całą pewnością co najmniej w Federacji Konsumenta. W tym przypadku należy mówić o wartości odtworzeniowej. Powinni zwrócić ten sam towar naprawiony lub taki, który mógłby go zamienić. O wartości materialnej nie mniejszej niż ten zepsuty. Tak nakazuje logika. Ale strzelili sobie faktycznie w kolano bo we wtorek planowałem u nich zakup ssd. Szkoda, że nie wiem jak to się skończy. Ja bym nie odpuścił. Zawsze zbywają w pierwszym podejściu licząc, że klient odpuści. Dotyczy to wszystkich sprzedawców. Nie wolno odpuszczać.

@Darek_k Nie masz racji. Sprzedaż gratisów wygląda inaczej. Kupując wybrany produkt masz możliwość zakupu innego w promocyjnej cenie, w tym wypadku pad za 1 grosz. Jeśli ktoś decydował o zakupie w taki sposób, że czynnikiem decydującym był pad to jego sprawa. Warunki gwarancji są jawne, znane i przed nikim nie są ukrywane. Dotyczą tak samo produktu za 500 złotych jak i tego za 1 grosz. Ty niestety chyba tego nie rozumiesz, i nie mieszaj do tego logiki, bo jej też niestety nie rozumiesz, bynajmniej tak wynika z tego co piszesz.

@Kotin Nie rozumiem Twoich wywodów. Klient zakupił towar za najniższej możliwej cenie, nic mi nie wiadomo o tym by takie produkty miały inne warunki gwarancji jak te droższe. Popsuł się, więc sklep przeprowadził procedurę reklamacyjną (z tytułu gwarancji, tak zdecydował Klient) zgodnie z prawem. Przeciągnęli w czasie, owszem, ale gwarancja została uznana i sklep wybrał opcję dla siebie korzystniejszą - co także jest normalne, zresztą zgodne z prawem - czyli zwrócił Klientowi gotówkę. To co piszesz o padzie na rok itp. miałoby zastosowanie gdyby nie widniał jako osobna pozycja na fakturze.
Nie miała też miejsca zmiana niekorzystna dla Klienta, mimo iż nie ma to w takich sytuacjach zastosowania, bo Klientowi została zwrócona dokładnie taka sama kwota jaką zapłacił za produkt. Co więcej, wymaga się od sklepu by dwukrotnie do zakupu Klienta dołożył - pierwszy przy samej sprzedaży i drugi teraz by wydać Klientowi nowy produkt. Parafrazując Twoje słowa - czemu podwójnie ma tracić sklep?

100% racji w sprawach reklamacyjnych? Nie w tym kraju

Patrząc z perspektywy to jedyne co Złotnik mógł zrobić to reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową kupna sprzedaży. Wtedy byłaby większa szansa na wymianę towaru na sprawny/nowy. Problemów w takich sytuacjach się nie uniknie, bo ewidencja takich promocyjnych zakupów zawsze jest problemem. 

-ADSO- idąc Twoim tokiem rozumowania aż dziwne, że nikt jeszcze nie sprzedaje np. Etui do iPhone'a za 3500 zł + sam iPhone za 1 grosz. W sumie nie w tym nic nie w porządku co nie? Ale czy tak jest faktycznie?

@Maq Analogia byłaby trafna gdyby do iphone'a była obudowa za 1 grosz. Ale takie zabiegi jak piszesz już były, o ile pamiętam przy sprzedaży zwierząt - np. Kojec za 2000 i gratis do niego mocno przywiązany emocjonalnie czworonóg.