Witam,

szukam niedużej lodówki tak do 100 litrów, chciałbym jednak aby była: energooszczędna, nie awaryjna i przy okazji może miała jakieś bajery których przeciętne lodówki nie mają..
Najlepiej żeby była tak do 500 złotych.

Ja skłaniam się ku czemuś takiemu: BEKO bo po takiej firmie (chyba?) można się spodziewać czegoś OK?
No chyba że ktoś jest mi wstanie podać inne mniej znane firmy, a wykonywające porządne urządzenia, nie awaryjne i przy okazji tańsze?

Z góry dzięki i pozdrawiam.

Nie znam się na lodówkach ale mam lodówkę BEKO. Jak ją kupowałem, to zależało mi żeby nie była za duża i była tania. Mam ją od 2008 roku, działa i przeżyła nawet przeprowadzkę.

@maq2 i ja teraz zapewne jestem w podobnej sytuacji jak Ty z przed lat i za takie opinie również wielkie dzięki

A można wiedzieć po co Ci bajery? Technologia nofrost 'wysusza' jedzenie. Ja jak kupowałem ponad 2 lata temu szukałem takiej, która ma najmniej bajerów :]

Dobre lodówki robi firma Liebherr, ale to trochę inny pułap cenowy.

Dobre lodówki robi Sharp. Na dodatek ładne. Ale oni też się cenią. 

Beko - proste, tanie, plastiki dosyć delikatne chociaż przy uszkodzeniu w miarę tanie przy zakupie.

jakieś bajery których przeciętne lodówki nie mają..

Dobra nikt jakoś specjalnie się tutaj nie zna na lodówka, bo nikt tu o żadnej mnie nie bajeruje..
W sumie wiem już wszystko: podane przeze mnie BEKO jest bardzo OK.
I przy okazji dowiedziałem się że lodówka jak lodówka, jaką bym nie kupił powinna spełniać swoją funkcję. Może nie wszyscy zrozumieli przesłanie bajer, ale przynajmniej będę tym szczęśliwcem, że nie kupię lodówki która będzie do mnie nocą strzelać..
Dzięki pozdrawiam

Ja używam dużego Samsunga z no-frost własnie, może jedzenie trochę wysusza ale działa to rewelacyjnie, nigdy nie spodziewałem się ze tak mi się to spodoba. Oczywiście precyzyjna kontrola temperatury i zamrażania i części chłodziarki. 

IMO jak najbardziej Samsung z No Frostem, no ale to nie w zakresie okreslonym przez autora :)

Osobiscie mam tez dobre doswiadczenia z firma  Amica, nie dokladnie ten model, ale podobne cos zakupione... z 15lat temu, do dzis bezawaryjnie. Ten z linka ma A++. Mysle ze ciezko w tej cenie bedzie znalezc cos z bajerami... przynajmniej takimi ktore nie odpadna po kilku miesiacach ;)

a faktycznie, dopiero zerknąłem na wymaganą cenę, to te Samsungi w tym przedziale nie istnieją... chyba że Autor zdecyduje się dołożyć kasy to jak powtarzam - system No Frost działa rewelacyjnie, tak jak i stabilność temperaturowa w całej kubaturze lodówki i zamrażarki, albo przestawianie temperatury, które lodówka robi szybko i dokładnie. 

Fajnie jak lodówka ma generator Ozonu (niszczy pleśń i bakterie), uszczelki pokryte jonami srebra, wymiennik z nadmuchem, filtr, regulowaną temperaturę na poszczególnych poziomach. No ale to kosztuje. 

No proszę czyli lodówki też ewoluują i bajery się znajdą - czyli standardowo krzykacze wypowiadają się najpierw.. (who cares)..

@Natan no proszę jaka fajna!, tania! i sklep mam niedaleko ..i może strzelać do mnie nie będzie nocą..
Dzięki chyba się skuszę


Co do tych oznaczeń: A+, A++ ... to nie wiem co sądzić, każda lodówka ma inne zużycie prądu, często jest tak że ta A++ pobiera więcej niż ta z A+, przykładu nie trzeba daleko szukać moja propozycja BEKO A+ 118 (kWh), Netmana AMICA A++ 126 (kWh) - i z czym to się je??




P.S. a żebyście wiedzieli, zawsze marzyłem o wielkiej lodówce firmy SAMSUNG z No Frost, generatorem Ozonu, monitorkiem z przodu - z internetem i najważniejsze: maszynka do robienie (kostek) LODÓW!! Ale to w najbliższej przyszłości

Dodać trzeba że "Twoja" Beko jest o 7+4l większa i to przy mniejszej o 2cm wysokości. To jednak może robić różnicę przy podobnych parametrami sprzętach...

@Dead.Pixel
Dla lodówek o parametrze tym decyduje zużycie prądu w stosunku do pojemności. W przeciwnym wypadku wraz z wielkością z automatu malała by klasa. Z tym, że brany jest pod uwagę jeszcze jeden, bardzo istotny parametr, na który mało kto zwraca uwagę: klasa klimatyczna.
Dlatego w przypadku tych lodówek, jeżeli się nie odczyta tego parametru, to zachodzi pozorna sprzeczność: Amica spełnia parametry dla klasy ST (subtropikalnej) czyli od od +18 do +38, natomiast Beko dla klasy SN (rozszerzonej umiarkowanej) czyli od od +10 do +32. Gdyby pomiar był dla tej samej klasy, to miałbyś dla Amiki podane wyraźnie mniejsze zużycie prądu.

PS,
Ja z posiadanych sprzętów Amiki jestem bardzo zadowolony, jak na razie wszelkie usterki to były pierdoły, które stosunkowo tanio sam usuwałem.

@Dead.Pixel

a żebyście wiedzieli, zawsze marzyłem o wielkiej lodówce firmy SAMSUNG z No Frost, generatorem Ozonu, monitorkiem z przodu - z internetem i najważniejsze: maszynka do robienie (kostek) LODÓW!!