Witam in4forumowiczów
Jako, że są święta i wpadło trochę gotówki chciałbym kupić pierwszą golarkę elektryczną. Dotychczas używałem jednorazówek wielkokrotnych gillete fusion pro glide i wymieniłem jedynie noże w trakcie pracy.
Jaką możecie polecić sprawdzoną golarkę ? Ceny wahają się od 99 zł do nawet 500 zł. Czy w budżecie 200-300 zł znajdę coś sensownego? Na co zwracać uwagę, jakich firm unikać a za jakimi się rozglądać.
Za każdą radę z góry dziękuje
Forum > Tematy dowolne > Golarka elektryczna
Wysłane 2017-12-24 21:31
Wysłane 2017-12-25 02:29 , Edytowane 2017-12-25 02:31
Ja miałem z 10 i żadna mi przez lata się nie sprawdziła. A to krowa, a to długiego zarostu nie łapała, a to ciągnęła, a to co innego. I na dwa miesiące przed wakacjami kupiłem OneBlade. Maił być trymerem do brody. Od tego czasu nie użyłem ani razu maszynki z ostrzem, ani elektrycznej. Długie, krótkie, broda, niema znaczenia. Do tego wygodnie, małe, pod prysznicem działa. Bywało, że w aucie w drodze do prac się ogoliłem. Kwestia kilku minut. Dla mnie rewelacja. (niby otrze już do wymiany, ale nadal goli jak trzeba, więc jeszcze nie wymieniałem). Ładuje raz na ok. 14 dni. Czasami częściej jak brodę przycinam bardziej. Pewnie kwestia jaką kto ma twarz i jaki zarost.
Wysłane 2017-12-25 08:28
@1084 tyle, że jak czytam w opisie "OneBlade nie przycina zbyt blisko, aby chronić skórę – nawet na wrażliwych obszarach" - czyli na gładko się nie ogolę?
Wysłane 2017-12-25 13:30
Polecam Philipsa Philishave, jednakże mam maszynkę starego typu z dwoma ostrzami i sprawdza się bardzo dobrze. Jednakże osobiście bardziej poleciłbym z trzema ostrzami bo wtedy dokładniej byś się ogolił. Nie mniej jednak jestem bardzo z niej zadowolony. Ponadto używam trymera Philipsa QT4005/15, z którego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony. Wąsy przycina na długość jaką chcesz. Jak jestem bardziej zarośnięty to ściągam końcówkę, golę długi zarost a później poprawiam jednorazową maszynką i gra gitara
Wysłane 2017-12-25 15:54
Ja się golę na gładko. Działa podobnie jak żyletka. Po prostu trzeba wolniej trochę, to wtedy goli dokładniej. Ja w każdym razie nie potrafię jakoś lepiej się ogolić żyletką. Może jakby bardzo powoli i dokładnie golić żyletką to było by coś lepiej, ale i skórę miałem podrażnioną i trzeba było pianki czy inne nakładać. Odkąd mam tą maszynkę golę się codziennie, wcześniej co 2 czasami 3 dni bo upierdliwa było I czasochłonne.
Wysłane 2017-12-25 23:40
Czyli kwestia subiektywna.
Bo ja np. goląc się maszynką elektryczną (nie ważne jaką) to i tak nie ogolę się tak dokładnie jak ręczną. Wiadomo z ręczną jest więcej roboty - pianę na pędzel, potem na twarz, potem ogolić, umyć maszynkę i twarz...ale dla mnie to niestety jedyny sposób by ogolić się na prawdziwe 0. Wszelkiej maści elektryki zostawiają jednak jakiś ślad.
osobiście podgalam się teraz zwykłą maszynką do włosów i brody na tzw. jednodniowy zarost.
Wysłane 2017-12-26 11:57 , Edytowane 2017-12-26 12:05
Ten OneBlade kusi ale zastanawiam się czy poradzi sobie z goleniem na zero. Różne są opinie na internecie . Niby głupia golarka a wybór nie tak łatwy.
Wysłane 2017-12-26 14:12 , Edytowane 2017-12-26 14:12
djluke Ale ja innymi elektrycznymi też się nie mogłem ogolić. Nawet po 30 minutach gdzieś tam zawsze było coś nie tak. A tą kupiłem z myślą o przycinaniu brody, a okazało się, że działa jak elektryczna żyletka. Goli się tak samo jak zwykłą z ostrzem, tylko nie zanieść się, nie potrzebuje pisanek, jest delikatnie sza no i nie tępi się tak szybko.
Kto jest online: 0 użytkowników, 247 gości