"Tak, czuję się lepszy gdy nie jem mięsa.
Realizuję pomysł na siebie a to zawsze sprzyja dobremu samopoczuciu."

O i właśnie o to i tylko o to w tym wszystkim chodzi! O zaspokojenie własnego Ego.

@Lasica no właśnie ładnie to podsumowałeś

@spider_co ależ ja też uważam, że są różnice między nami, a resztą biomasy na tej planecie, ale nijak nie mogę dostrzec ażeby ludzkość działa na korzyść całego swojego gatunku - dostrzegam bardzo wyraźnie działanie na korzyść określonych grup ludzi. podejrzewam, że zupełnie jak Ty. wszystko co pisze Agnus jest abstrakcyjnie pięknie i wydumane i nijak ma się do rzeczywistości, którą ja postrzegam, ale zgadzam się z tym, że jego jest inna. nie rozumiem w tym wszystkim tej wszechobecnej megalomanii i zadufania - nie możemy przyjąć z pokorą do wiadomości, że jeszcze jesteśmy głupi? nasze eksperymenty dotyczące tworzenia własnego środowiska w oderwaniu od natury są tak prymitywne i opierają się na praktycznym sprawdzeniu czy nie wybuchnie - jak w tych okolicznościach ktokolwiek może czuć się panem tej planety? to jest śmieszne i wygląda na to, że większość populacji jest chora

@straszny wiemy co uważasz o mięsożerstwie - chwalebne z punktu widzenia świadomego odczuwania bólu ofiar naszych potrzeb. czy tak samo odnosisz się do innych aspektów naszego życia? kupujesz Chińskie produkty - tam wykorzystuje się ludzi? kupujesz produkty firm, które wiadomo, że niszczą świadomie środowisko na masową skalę dla własnych potrzeb? przy zakupie paliwa do swoich samochodów sprawdzasz czy nie pochodzi od takich koncernów? to wszystko retoryka, ale pokazuje jakimi hipokrytami jesteśmy - łącznie z Tobą - no chyba, że potwierdzisz, że tak robisz to wtedy przepraszam Cię serdecznie za moje podłe słowa! kwestia wyboru na jakie zło się decydujemy, a na jakie nie - dlaczego od razu postrzegać tych, którzy robią inaczej za złych i podłych barbarzyńców? dieta wegetariańska nie każdemu może służyć - badania trzeba by przeprowadzać na każdym zainteresowanym.

@agnus do czego jest Ci potrzebne poczucie bycia lepszym od reszty? nie neguje różnic między gatunkiem ludzkim, a resztą gatunków zamieszkujących tę planetę, ale różnice fizyczne są znikome - patrz różnice między DNA naszym, a świni chociażby. skąd więc u Ciebie ta duma? dlaczego tylko patrzeć na pozytywne aspekty naszej odmienności? dlaczego te negatywne pomijać? znowu dla własnego samopoczucia? jak wielki jest w Tobie egoizm, że ograniczasz swoje wizje naszego całego gatunku do jednego kontynentu? większość ludzi na tej planecie codziennie walczy o przetrwanie, o życie, o jedzenie i to nie jest dla Ciebie ważne? jeżeli tak to jesteś wspaniałym przykładem upadającego człowieczeństwa zapatrzonego we własne cztery litery...

Miałem założyć nowy wątek, ale znalazłem ten.

Pytanie do wszystkich bezmięsnych: Jak dbacie o odpowiednią podaż białka i czym się suplementujecie?

Poznałem jakieś 15 lat temu bardzo dobrze utrzymanego ponad 70 latka, kombatanta z II wojny światowej, który podrywał babcię mojej żony, z tego samego środowiska - 27 Wołyńska AK. Wesoły, inteligentny facecik. Spytałem go kiedyś jak dba o formę. Powiedział że nijak, po prostu nie dojada tak jak za okupacji kiedy robił zupę z obierków. Nie najada się. 

Profesor Vetulani o tym mówił.  Polecam całą tę książkę.

To ta książka.