@maq
Młodzi na starcie powinni najpierw popracować min. 5 lat, a potem mogą założyć rodzinę. Na życie wydawali by z 1000 zł, a drugie inwestowali na wspólne konto. Na 1000 zł to nieraz żyje cała rodzina czyli małżeństwo z trójką dzieci i trochę mniej emeryt/tka - to dopiero jest dramat finansowy. Niestety bywa tak, że może się zdarzyć nieudany start życiowy w ciągu tych 5 lat. Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby teraz utrzymać pracę po 2 latach. Takie statystyczne sytuacje są w Polsce od lat 90-tych i wystarczy spojrzeć jak sobie te rodziny radzą - pomijam czasem pomoc od rodziny. Pamiętam, że minimalna pensja na pełnym etacie miała gwarantować normalne, ale bardzo skromne przeżycie mężczyzny z kobietą i jednym dzieckiem. Dziś sytuacja pokazuje, że jest to na granicy biedy. Pracodawcy wykorzystują takich pracowników najbardziej, bo wiedzą, że oni mu nie podskoczą.
Kiedyś państwo było opiekuńcze dla ludzi pracujących i po ciężkich urazach z pracy, ale dzisiaj jest bardziej dla tych co unikają pracowania nawet dla minimalnej krajowej i 8 godzin pracy i nie płacą za utrzymanie lokum (na koszt gminy), płodzą dzieci, alkoholizm, chuligaństwo, chamstwo, dewastacja, prostytucja i biorą zasiłki i inne tam zapomogi - dla takich ludzi powinni zrobić getto... Żeby chociaż zapracowali te minimum jako pracownicy gospodarczy do zieleni i utrzymywania porządków ulic i chodników.
Co do przebranżowienia to już jesteśmy do tego zmuszeni i nie uciekniemy od tego. Najgorzej sobie poradzą ludzie, którzy przepracowali kawał życia w jednej pracy i jednej branży. Ludzie świeżo po studniach zmienią w życiu jeszcze kilka razy swój zawód i niezbędne kwalifikacje ciągle będą doszkalać.
1084
Ja bym wolał taki tani domek z gliny + z czasem własną i darmową energię elektryczną. Społeczeństwo niemal nastawione na zastój, a postaw się. Młode kobiety obecne nastawione niemal na kasę i bardzo wygodne życie na poziomie bez wspólnego dorabiania się choćby i od zera. Lepiej powoli się dorabiać i nie spieszyć się. Po co pętla na 30-40 lat przez branie kredytów i nie być właścicielem tego domu aż wpłacimy ostatnią ratę do banku np. 100 zł. Kredyt to ogromne ryzyko i wyzwanie, ale też płacimy jak za dwa domy dla banku.
Na dzień dzisiejszy wolę minimalizm i minimum konsumpcji.
Forum > Tematy dowolne > Nowe pomysły rządu 6 ( i inne rewelacje gospodarczo, polityczne).
Wysłane 2013-06-04 02:17 , Edytowane 2013-06-04 02:26
Wysłane 2013-06-04 14:30
A tak przy okazji zdubluję swój post z innego tematu. Bilet na pendolino będzie kosztował 150zł i więcej :
[LINK]
Ciekawi mnie jak PKP będzie chciało zarobić na tym "pociongu"?
Wysłane 2013-06-04 23:44
@Fulko
Pewnie mieli zapłacone tylko za te większe. Akurat firmy łatające drogi nic do owych dróg nie mają poza wygranym przetargiem na ich załatanie, i to dziur o określonej wielkości których pracownicy sami muszą szukać i jak załatają nie te co trzeba to ich problem. aty zawsze są też wyższe bo są nadlewane/rozgarniane poza obrzeże dziury, tak by cokolwiek trzymały - w przeciwnym razie smarowanie smołą nic nie da bo i tak krawędzie wylane na równo by nie trzymały. Ot takie techniki "łatania" bez naprawiania nawierzchni jako całości.
Zaś posypka z grysu jest zawsze i jest to tzw. opcja standardowa konieczna.
Wysłane 2013-06-05 01:20 , Edytowane 2013-06-05 01:28
@Lukxxx
Po prostu ludzie w Polsce od dawna zaczynają myśleć logicznie i ekonomicznie.
Więcej ludzi = większe bezrobocie. Na jedno miejsce pracy i to przeciętne stanowisko z niskimi zarobkami - po 100-300 kandydatów. Nic nie stanowi problemu, żeby młodzi ludzie zaczęli zakładać rodziny w wieku 22 lat pod warunkiem, że są dobre warunki bytowe - nie koniecznie socjał od państwa. W dobie umów śmieciowych, które trwają po kilka lat i więcej czy minimalna pensja małżonków, a w razie jak kobieta zajdzie w ciążę to traci pracę, bo nie zawsze wróci na miejsce. A tymczasem małżonek pracuje za minimalną czy powiedzmy 200-300 zł więcej i to jednak za mało na życie. No dobra idzie pracować na 2 etaty i nie ma go w ogóle w domu - rozpad małżeństwa. Niszczy sobie zdrowie przez nadgodziny i 2 etaty.
Wyjeżdża na emigrację zarobkową - rozpad małżeństwa.
Bierze kredyt na swoje małe M - same kłopoty przy spłaceniu go.
Poza tym jest coraz więcej automatyzacji i kolejne stada ludzi poleci na bezrobocie w przyszłości. Być może za 10-20 lat znów wróci przyrost naturalny. I Polska będzie miała lepsze warunki niż dzisiaj. A przy okazji to teraz Polki wolą rodzić za granicą (Anglia, Holandia, Niemcy, Grecja i USA).
Wysłane 2013-06-05 03:25
@Krzys81 co do przyrostu -> [LINK]
czy mi się wydaje czy coś szarpnęło na końcu wykresu?
Wysłane 2013-06-05 12:19
[LINK], może lepiej niech ten stadion już nie organizuje więcej koncertów, bo jak dalej tak będzie zarabiał na siebie, to wkrótce zbankrutujemy całkiem. Niech już zrobią znowu ten bazar, przynajmniej pożyteczny będzie.
Wysłane 2013-06-05 12:52 , Edytowane 2013-06-05 12:53
@djluke
hm to w Niemczech mają chyba inną technologię bo w Berlinie ulica pod mieszkaniem mojej sąsiadki (Niemki) jest połatana ale łaty nie odstają od powierzchni drogi. No ale co ja tam mogę się znać...
@1084
Oddać chińczykom na bazar. Gwarancja zarobku
Wysłane 2013-06-05 13:18
widzę cenzurę - pewnie trollowałem niezgodnie z ideą prowadzącego
[LINK]
a o tych kosztach pracy to już po prostu bajka - koszty pracy jak w chinach i ciagle Ci biedni pracodawcy płaczą i płaczą
Wysłane 2013-06-05 13:48
@pi_nio bo wierzą w ZUSy czy "darmową służbę zdrowia". Po prostu, że jakby co to państwo się nimi zajmie i zginąć nie da.
Gdyby normalnie mówiono, że jedynym zabezpieczeniem na przyszłość są dobrze wychowane dzieci, to i byłoby ich więcej, wychowanie stało by na wyższym poziomie.
Wysłane 2013-06-05 14:09
@Pio69Co ty wiesz o kosztach pracy ? Na dzień dobry płacisz 710 za siebie i za pracownika który ma najniższą krajową. Więc już masz 1400zł, które musisz zarobić i oddać państwu za nic. Jeśli sprzedajesz HotDogi po 3zł, to bułka i parówka oraz dodatki kosztuje cię jakieś 1.5zł (zjadliwa). Oddajesz z zarobku VAT i dochodowy, czyli zostaje ci 80 groszy. Jak średnio co 5 minut opylisz jedną bułkę, to masz przy 8 godzinnym dniu pracy ok. 80zł. Oznacza to, że po 18 dniach zapłaciłeś za ZUS. Została ci jeszcze pensja dla pracownika, opłata za miejsce, lokal, prąd, wodę, sanepid, dostawców i masa innych rzeczy. Musisz zatem sprzedawać albo podlejsze parówki, albo żądać więcej kasy, albo zwiększyć sprzedaż, albo ciąć koszta żeby w ogóle się utrzymać. To dlatego w Macu za 3 frytki i guziczek z czegoś co podobno jest mięsem, płaci się kilkanaście zł. A zestaw taki powinien kosztować ze 2-3 zł.
Wysłane 2013-06-05 14:47
@1084
Mit kosztów pracy jest po prostu beznadziejny - mamy jedne z najniższych kosztów pracy w europie
[LINK]
a ceny zbliżone do europejskich /niektóre wyższe inne niższe/
I tu znowu wg strasznego potroluję
Jak to możliwe, że biedny niemiecki pracodawca płaci 4 x wiecej za pracę robolowi, płaci podobne podatki, ma wyższe opłaty za prąd - a mu się opłaca produkować??? i sprzedawać??
A jak naszemu pracodawcy /mimo niskich kosztów pracy/ podniosą podatek o 1 % to już pracodawca ma się wieszać i bankrutować???
Podałeś przykład z Hot Dogiem - jak przy wyższych kosztach pracy opłaca się go sprzedawać w niemczech, francji itp za cenę niewiele wyższą niż u nas????
Przy okazji znalazłem cóś takiego
[LINK]
PS. zwróć uwagę, że część składek opłaca sam pracownik ze swojego wynagrodzenia. Jeśli zatrudniłeś pracownika za 3000zł to on z własnego wynagrodzenia je opłaca to koszt pracownika ?? no chyba, że pracownik musiałby pracować za miskę ryżu???
[LINK]
Wysłane 2013-06-05 15:26
@Pio69W linku który znalazłeś zysk jest liczony bez VAT i podatku dochodowego. Składki ZUS wynoszą dzisiaj nie 550 a ok. 710zł. Od kwoty 5310zł należy odjąć podatek VAT, 992zł. Podatek dochodowy ok. 600zł. Nawet jeśli powierzchnia handlowa będzie kosztowała 500zł (nie wiem gdzie takie ceny, bo w Płońsku na obskurnym dworcu PKS, gdzie jak sprzedaż z 50 hot dogów dziennie to sukces, że o jej, lokal kosztuje 900zł ), butla z gazem kosztuje ok. 50zł (a przy ciągłym korzystaniu pójdą ze 3-4 miesięcznie jak nic). Ale nawet po cenach z linku, to wychodzi 2300zł a nie reklamowane 4000zł. A gdzie sanepid, prąd, woda, opłata za kosz ze śmieciami ?
Kto jest online: 0 użytkowników, 225 gości