@straszny
Ta, ciekawe czy będą wysadzać redakcje które dalej będą tak o nich pisać...
Wszystko super, tylko zamiast jednoznacznie opowiedzieć się po którejś ze stron udają najbardziej obrażoną i pokrzywdzoną grupę społeczną świata - ale od dżihadystów się nie odetną! Klasyczne...
Forum > Tematy dowolne > Państwo islamskie
Wysłane 2014-09-26 16:18 , Edytowane 2014-09-26 16:18
Wysłane 2014-09-26 16:20
"Barack Obama w swoim przemówieniu na forum ONZ stwierdził, że nadszedł czas, by społeczności muzułmańskie "wyraźnie i stanowczo" odrzuciły ideologię Al-Kaidy i ISIS."
Oburzyli się czy może na wszelki wypadek nie chcą podpaść własnym radykałom ? Co złego powiedział Obama - może powinien dostać ostrzeżenie za mowę nienawiści ? To trochę tak jak między nami i Ukraińcami w sprawie Wołynia. Ta sama obłudna niewinność.
Wysłane 2014-09-26 16:25 , Edytowane 2014-09-26 16:44
w tej chwili kraje Muzułmańskie przodują oczywiście na obszarach nauki niepodzielnie od lat. :D ...to idzie totalnie w złym kierunku. totalnie.
@straszny: możesz się odnieść do tego jako historyk? [LINK]
Wysłane 2014-09-26 18:37
@pi_nio To jest kwestia polityczna, nie obyczajowa.
Nie wiem, czy pamiętasz, ale w Polsce z wielkim oburzeniem zostały przyjęte przeprosiny biskupów proszących o wybaczenie Niemców. Można by wymienić wiele takich przypadków.
Wysłane 2014-09-26 19:12
To zupełnie inna historia. Biskupi zachowali się moim zdaniem wręcz przesadnie po chrześcijańsku choć jak wierzę miało to dobry skutek. W przypadku Islamu i Dżihadu jest inny problem - bardzo trudno reprezentantom tych społeczeństw potępić dżihadystów w sposób jednoznaczny. Walczyć z nimi można, zabijać jak najbardziej, ale powiedzieć, że mają złą motywację.... o to już by było za wiele. I tu jest problem, który różni jednak nas od nich. Za dużo odwracania kota ogonem i bajek o religii pokoju jest w tym wszystkim.
Wysłane 2014-09-26 20:00
@cichy
Za dużo odwracania kota ogonem i bajek o religii pokoju jest w tym wszystkim.
Nie no, są nastawieni pokojowo, tylko inaczej niż ty byś chciał widzą warunki pokoju...
Tzw.
> "islamski pokój" polega na następującym schemacie (przytaczam za znakomitą
> publikacją dr Petera Hammonda "Slavery, Terrorism and Islam: The Historical
> Roots and Contemporary Threat" - przekład Adama Szczepanika):
> . Dopóki populacja muzułmanów pozostaje w okolicach 1% ogólnej populacji
> danego kraju, muzułmanie przedstawiają się jako "miłująca pokój" mniejszość.
> W artykułach prasowych, filmach podkreślana jest ich barwna odmienność. Tak
> dzieje się w krajach: USA - 1,0%; Australia - 1,5%; Kanada - 1,9%; Chiny -
> 1-2%; Włochy - 1,5%; Norwegia - 1,8%.
> . W zakresie 2-3% całej populacji danego kraju muzułmanie zaczynają
> odróżniać się od innych mniejszości. Zaczynają być widoczni, jako członkowie
> gangów ulicznych i więziennych. Pojawiają się pierwsze symptomy nadużywania
> środków z pomocy społecznej. Tak dzieje się w krajach: Dania - 2%; Niemcy -
> 3,7%; Wielka Brytania - 2,7%; Hiszpania - 4%; Tajlandia - 4,6%.
> . Gdy ich udział przekracza próg 5% populacji kraju zaczyna być zauważalny
> silny (nieproporcjonalny do ich liczebności) wpływ na społeczeństwo.
> Naciskają na wprowadzenie żywności halal (rytualnie czystego wg islamskich
> standardów), dzięki czemu wymuszają zatrudnienie większej liczby muzułmanów.
> Pojawia się seria żądań do sieci handlowych o wprowadzenie takiej żywności
> na rynek, często wzmocniona groźbami. Tak dzieje się w krajach: Francja -
> 8%; Filipiny - 5%; Szwecja - 5%; Szwajcaria - 4,3%; Holandia - 5,5%;
> Trynidad i Tobago - 5,8%.
> . Gdy populacja muzułmańska przekracza 10% populacji kraju, rząd państwowy
> zmuszany jest do uznania ich prawa do sądów szariatowych, ponieważ celem
> islamu jest to, aby cały świat podlegał szariatowi. Przy takim odsetku
> muzułmanów w danym kraju następuje wyraźny wzrost bezprawia, pojawiają się
> muzułmańskie getta, gdzie nawet uzbrojone patrole policji boją się
> zapuszczać. Rząd zaczyna tracić kontrolę nad sytuacją. Jakikolwiek pretekst
> może doprowadzić do rozruchów, palenia samochodów i napaści na
> niemuzułmanów. Tak dzieje się w krajach: Gujana - 10%; Indie - 13,4%; Izrael
> - 16%; Kenia - 10%; Rosja - 10-15%.
> . Gdy społeczność muzułmańska przekracza 20% ogólnej populacji zaczynają się
> demonstracje siły, podpalenia szkół, szpitali, synagog i kościołów.
> Większość osadzonych w więzieniach to muzułmanie. Paramilitarne grupy
> dżihadystów, które w danym kraju wcześniej tylko sporadycznie przejawiały
> swoją aktywność, zaczynają teraz działać w świetle dnia, często wypierając
> (na terenach zamieszkiwanych przez muzułmanów) lokalne siły porządkowe. Tak
> dzieje się np. w Etiopii - 32,8%.
> . Obecność muzułmanów przekraczająca 40% ogółu społeczeństwa skutkuje
> regularnymi masakrami i atakami terrorystycznymi. Organizacje paramilitarne
> niepodzielnie rządzą niektórymi terenami wg własnego widzimisię. Nasilają
> się uprowadzenia niemuzułmańskich kobiet, gwałty oraz rozwija się (choć
> jeszcze utajone) niewolnictwo. Tak dzieje się w krajach: Bośnia - 40%; Czad
> - 53,1%; Liban - 59,7%.
> . Gdy udział muzułmanów w populacji kraju przekracza 60% następują niczym
> nieograniczane prześladowania ludności niemuzułmańskiej (tzw. niewiernych),
> zaczynają występować masowe mordy, wprowadza się prawo szariatu na terenie
> całego kraju. Niewierni są zmuszani do płacenia podatku "za ochronę" tzw.
> jizya, często ich majątek jest konfiskowany. Następuje masowy exodus
> niemuzułmanów z danego kraju. Tak dzieje się w krajach: Albania - 70%;
> Malezja - 60,4%; Katar - 77,5%; Sudan - 70%.
> . Gdy liczba muzułmanów przekracza 80% populacji danego kraju pojawiają się
> czystki etniczne i religijne, mordy kierowane z poziomu państwowego. Tak
> dzieje się w krajach: Bangladesz - 83%; Egipt - 90%; Gaza - 98,7%; Indonezja
> - 86,1%; Iran - 98%; Irak - 97%; Jordania - 92%; Maroko - 98,7%; Pakistan -
> 97%; Palestyna - 99%; Syria - 90%; Tadżykistan - 90%; Turcja - 99,8%;
> Zjednoczone Emiraty Arabskie - 96%.
> . Gdy w końcu populacja muzułmańska w danym kraju zbliża się do 100%,
> następuje tzw. muzułmański pokój (stąd islam nazywa sam siebie "religią
> pokoju") czyli Dar-es-Salaam, co znaczy "Islamski Dom Pokoju". Wg wojennej
> doktryny islamu wtedy dopiero powinien nastąpić pokój, gdyż wszyscy są już
> muzułmanami i nie ma powodów do walki. Tak dzieje się w krajach: Afganistan
> - 100%; Arabia Saudyjska - 100%; Somalia - 100%; Jemen - 99,9%.
> (Źródło danych procentowych - CIA: The World Fact Book (2007)).
Wysłane 2014-09-27 20:42
Generalnie coś jest na rzeczy. Nigdy nie byłem zwolennikiem teorii o jakimś szczególnym zagrożeniu europejczyków ze strony muzułmanów którzy się tu osiedlają. Ale ostatni mam coraz więcej wątpliwości co będzie za kilkanaście lat.
[LINK]
Wysłane 2014-09-27 23:50 , Edytowane 2014-09-28 01:36
@D@nielo: a co ma być? jak kraje przesadzą z przyjmowaniem emigrantów, którzy się nie integrują ze społeczeństwem to będzie jak w Iraku czy Syrii. normalna sprawa. Rzym też w końcu upadł. :]
@straszny: może wizja Omara Dakhane skłoni Cię do przemyśleń. żeby nie było racjonalista.pl nie wygląda na wylęgarnię rasistów, jak myślisz? [LINK] zerknij też na resztę tekstów o Islamie. jak tego typu problem i zachowania ująć w jakiejkolwiek statystyce? a to chyba dla Ciebie wyrocznia? ;P
Wysłane 2014-09-28 11:07
Choć to co robi Europa a raczej czego nie rób nie nastraja mnie osobiście optymistycznie to może pojawiają się jakieś maleńkie, maleńkie światełka w tunelu...
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/znak-szczegolny-terrorysta-niemcy-rozw...
o ile rzecz jasna nie zostaną skutecznie storpedowane przez jakichś poronionych "miłośników tolerancji/poprawności i innych głupot" działających tylko w jedną stronę. My ich tak, Oni nas nie.
Wysłane 2014-09-28 13:26 , Edytowane 2014-09-28 17:53
@pi_nio
mysle ze nie - ten artykuł niema żadnych podstaw - link do "oryginału" artykułu nie istnieje, link do strony domowej autora - nie istnieje, domniemany autor jest arabskim fotografem i nie zajmuje się polityką.
@kruser
niejaki dr. Hammond to z kolei bardzo skrajny przypadek konwertyty-baptysty, Bura z RPA, który całe życie poświęca na nawracanie ludzi, jest on skrajnie w swoich opiniach nieobiektywny. (jego życiorys http://www.frontline.org.za/index.php?option=com_content&id=1266:the-d....
Nie jest ani politologiem ani nikim prowadzącym jakiekolwiek analizy czy statystyki. Nie prowadzi badań naukowych nad Islamem. W sumie żadnych badań naukowych na jakikolwiek temat nigdy w życiu nie prowadził. Za to jego tekst, skrócony mocno stał się w sieci bardzo popularny. Jak wszystko co ignorancja sieci napędza i zwielokrotnia.
btw: Hammond nie cierpi równiez kościoła katolickiego i roli papieża. Ten pan, który nienawidzi islamu jest owszem doktorem - teologii baptyjskiej i misjonaryzmu (cokolwiek dziwnie to brzmi po polsku). W RPA ten pan jest znany z organizowania marszów dziesiatek tysięcy chrześcijań przeciwko... prawu do sprzedazy pornografii, dzięki jego działalności zamykane są sex shopy i zakazywana jest sprzedaż filmów erotycznych.
On to nazywa "diabelskim państwem świeckim"
Na niego się powołujesz w opinii o Islamie.
widze że temat uparcie przechodzi na zagadnienie "będziemy stygmatyzować wszystkich ludzi islamskiego wyznania" - w takim razie przykro mi ale zostaje właśnie zamknięty.
Kto jest online: 0 użytkowników, 286 gości