@xoot
ja tez jestem ciekaw, którzy to nasi sąsiedzi zaczynali tak jak my i są teraz od nas w dużo lepszej sytuacji ?
Rozwijamy się dużo szybciej niż Czesi czy Słowacy, kraje wschodnie Białoruś i Ukraina w ogóle są znokautowane i lawirują na granicy ogłoszenia bankructwa.
Forum > Tematy dowolne > Nowe pomysły rządu 3 ( i inne rewelacje gospodarczo, polityczne).
Wysłane 2012-12-18 21:43 , Edytowane 2012-12-18 21:49
Wysłane 2012-12-18 21:52
@straszny
To mówisz że nawet gdyby polscy importerzy olali euro/dolara i importowali bez tego pośrednictwa + ograniczenie importu z USA/strefy euro - to i tak bylibyśmy podatni na spekulacje?
@TonySoprano
"Kolejność jest taka. Najpierw drogi, potem inne rzeczy transportowe."
yyy skąd ta zasada, gdzie zapisana?
Wysłane 2012-12-18 22:11
@TonySoprano
Inaczej spytam: Czy autostrady > trasy kolejowe?
@straszny
Dziwny ten artykuł, nie wiem po co gość chce wozić samochody ciężarowe i kierowców.
Podjeżdża 'tir' do terminala, dźwig bierze naczepę na pociąg, 'tir' jedzie do drugiego terminala, dźwig bierze inną naczepę z pociągu na 'tira' i wio.
Jakbyśmy mieli sensowne trasy kolejowe w Polsce to pewnie niemcy by chętnie i u siebie taki terminal postawili.
Ciekawią mnie też wyliczenia co do 'tańszości' autostrad nad trasami kolejowymi.
"Ilość terminali do załadunku i rozładunku musiałaby być ogromna."
Nie wszystko od razu
Najpierw umożliwić taki tranzyt na Białoruś/Rosję/Ukrainę, reszta z czasem.
No i pomysł
Wysłane 2012-12-18 22:19 , Edytowane 2012-12-18 22:30
@Cursed
@straszny
To mówisz że nawet gdyby polscy importerzy olali euro/dolara i importowali bez tego pośrednictwa + ograniczenie importu z USA/strefy euro - to i tak bylibyśmy podatni na spekulacje?
W żaden sposób nie da się zaistnieć w światowej gospodarce olewając euro i dolara. Twoja waluta musi być najpełniej jak się da wymienialna z nimi, albo przedsiębiorcy mają potworne problemy i uciekają z takiego kraju, który nie ułatwia im takiej wymiany.
Chiny, Indie, Malezja, Tajwan nie przyjmą kasy innej niż dolar/euro, wiec musisz u siebie obracać lokalną walutą i bardzo łatwo i płynnie (w locie, elektronicznie) wymieniać ją na te dwie (albo jak napisałem wyżej - biznes ucieka z takiego niepełnosprawnego monetarnie kraju)
Chińczycy wszystkie płatności przyjmują w dolarach. Z zasady. Od pewnego czasu częsciowo też w euro, ale to dlatego że chcą powkurzać Amerykanów i pokazać swoją niezależność. Te dwie waluty są najważniejsze.
Wysłane 2012-12-19 05:24 , Edytowane 2012-12-19 05:24
tak mam na myśli pepików. Co z tego że ponoć rozwijamy się dużo szybciej jak jesteśmy na samym końcu biedoty w Europie? Z kraju wyjeżdża tysiące osób, a i tak z pracą kruchutko. Ceny z zachodniej Europy, a nawet większe, a zarobki szkoda gadać. Nie wierzę że przeciętny mieszkaniec Zachodniej Europy, zarabiający np. 1500euro wydaje 6euro za litr benzyny, 20 euro za bilet do kina, 7tyś euro za m2 klitki czy około 50tyś euro za marnie wyposażone auto jakie oferują Polakom. A w Polsce, sam to wiesz jakie mamy warunki i wiesz ile co kosztuje. Nic 1 zmiana czeka.
Wysłane 2012-12-19 09:25 , Edytowane 2012-12-19 09:35
@xoot
Czesi i Polacy... kolejny mit.
Polski przychód narodowy na głowę mieszkańca (z uwzględnieniem zmian w sile nabywczej pieniądza):
Czeski:
czujesz różnicę xoot? Ich komuna mniej zniszczyła. Im czerwoni nie zostawili kraju z 500% inflacji rocznej i ogromnym dołem jaki nam zafundował Rakowski w latach 1988-89. Czesi do wolnego świata startowali średnio 2 razy bogatsi niż Polacy (u nich 12400 USD na głowę rocznie w 1990, u nas 5900 USD na głowę rocznie w 1990), a teraz sa od nas ledwo ok. 15% lepsi.
Owszem, wciąż są zauważalnie jeszcze bogatsi, ale skracamy dystans rewelacyjnie szybko. Czesi od 5 lat stoją w miejscu, gospodarka się nie rozwija, i patrzą z rosnącą zazdrością na nas.
Wysłane 2012-12-19 09:50 , Edytowane 2012-12-19 09:51
@straszny PKB danego kraju to nie wszystko.
Na jakość życia przeciętnego człowieka duży wpływ ma płaca i ceny.
Porównajmy zatem średnią płacę w Polsce i Czechach na przestrzeni lat:
Tak więc, może i PKB rośnie nam szybciej, ale za to jako społeczeństwo, w porównaniu do naszych południowych sąsiadów, biedniejemy.
Wykres pochodzi z TEGO artykułu.
Wysłane 2012-12-19 10:14 , Edytowane 2012-12-19 10:21
@spider_co
no i zobacz - Czesi podnieśli parę lat temu pensje minimalne za mocno... i efekt zatrzymania dynamiki rozwoju jest natychmiastowy - ich gospodarka kompletnie stoi. Zero rozwoju od 5 lat. Świetnie widać jak się nałoży wykres Twój z czeskim PKB z mojego.
Co jest lepsze - żeby ludzie parę lat mieli zagwarantowane wysokie minimalne pensje dławiące rynek (co tak naprawdę jest bardzo populistycznym posunięciem), czy żeby jednak rozwijać gospodarkę długofalowo ?
Wysłane 2012-12-19 10:24 , Edytowane 2012-12-19 10:27
@straszny Widzisz, wszystko zależy od punktu widzenia.
Dla sytego przedsiębiorcy oczywiście, że długofalowy wzrost PKB będzie istotniejszy, natomiast ledwie wiążącego koniec z końcem pracownika najemnego, bardziej będzie interesowało "tu i teraz", innymi słowy: czy następnego dnia będzie miał co włożyć do garnka.
EDYTA
No i nie jestem pewien, czy da się to tak łatwo przełożyć. Trzeba by porównać obydwie gospodarki, dopiero wówczas można wyciągać tak daleko idące wnioski.
Wysłane 2012-12-19 13:41 , Edytowane 2012-12-19 13:41
@straszny przeciętny Polak stwierdza: ...a co mnie interesuje że "rozwój gospodarczy idzie do góry" skoro jak byłem na głodowej pensji to jestem na niej dalej a ceny wzrosły. I co mam z radością wbić zęby w ścianę? Bo ktoś tam stweirdził że mamy sie coraz lepiej.
To już wolę ten zastój co u sąsiadów.
Wysłane 2012-12-19 19:50 , Edytowane 2012-12-19 19:50
[LINK]
Daje dużo do myślenia czemu mamy w tej Polsce jak mamy.
Wysłane 2012-12-19 22:01
@TonySoprano z tymi wsiokami to bym tak nie szalał zobacz sobie na film z otwarcie biedronki w łodzi jak się ludzie na panie z koszyczkami rzucali, bo sucharki za darmo były. Jak za darmo to wezmę 20 paczek rozdam po rodzinie. Pamiętam jak na święto Krakowa było stoisko dla turystów i można sobie był zabrać (zawsze można w punkcie turystycznym), ulotki o Krakowie takie nie duże albumy w różnych językach itd. to ludzie potrafili brać po 50 słownie pięćdziesiąt sztuk takie harmonijki złożonej na 5 przewodnika po Krakowie bo za darmo. Jak były cukierki to babcie przybiegały i garściami ładowały do torebek a jedna to sobie po prostu 2 Kg taki małych cukiereczków przesypała do reklamówki... brak słów
Wysłane 2012-12-19 22:10 , Edytowane 2012-12-19 22:10
@alii
Ale to już nawet nie chodzi mi o to. Dziś szedłem sobie do sklepu na małe zakupy i tak sobie idąc przez cały parking pod galerią naliczyłem 35 samochodów parkujących mniej więcej tak :
No ja się pytam...jak można być takim życiowym ignorantem? Będąc wiele razy w Holandii, Austrii, Niemczech oczywiście widziałem przypadki debilizmu, ale przebywając w naszym kraju mam wrażenie że to zjawisko występuje 20x mocniej. Człowiek jeździ i szuka miejsca jak głupi przez 10min, a banda kretynów nie potrafi zaparkować odpowiednio auta. Powinni chodzić po tym parkingu i wlepiać mandaty za brak mózgu A o ludziach parkujących na miejscu dla inwalidów nie wspomnę.
Wysłane 2012-12-19 22:52
@straszny
przez olanie miałem na myśli np. próbę negocjacji z krajami które jak mówisz przyjmują tylko euro i dolce, lub ewentualnie jakieś systemowe preferencje dla importu z krajów w których akceptują złotówki
@TonySoprano
Jak tam akwarium?
Wysłane 2012-12-19 23:12 , Edytowane 2012-12-19 23:13
@Cursed
Jeszcze nie zrobione, ale nie martw się pamiętam o Tobie Dziś podyskutowałem o paru kwestiach związanych z infrastrukturą z profesorem ode mnie ( konferencję będziemy organizować na wiosnę ) i jak tylko znajdę trochę czasu to pogadamy na temat planowania całego transportu na skalę państwowa
Na spokojnie w piątek pewnie
Kto jest online: 0 użytkowników, 191 gości