@NetCop
byłoby genialnie, np: 5 posłów i 1 senator na województwo. Wszyscy znają swoich przedstawicieli, pełna powaga izby.
a i koszty utrzymania jak spadają.
tylko kto miałby to przegłosować?
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2015-10-27 15:02
Wysłane 2015-10-27 15:06
Za jaką lewicą panowie? Gdzie PZPR czy Palikot to lewica?
Lewica to dopiero teraz, po 26 latach powstała. No chyba że liczyć UP czy inne tam co je PZPR wciągnął nosem. ;p
Szkoda że PSL się jednak dostał, trochę szkoda że Korwin się nie dostał.
Szkoda że PSL i 'zjednoczona lewica' dostanie kasę z budżetu.
Chociaż właśnie, Miller mówił że ZL już nie istnieje, więc jak to będzie z tą kasą?
Wysłane 2015-10-27 15:34 , Edytowane 2015-10-27 15:34
Dokładnie Netcop.
JOWy mają tyle samo zwolenników co przeciwników ALE gdyby JOWów było np. tyle co powiatów (niecałe 400 chyba), i głosowalibyśmy na 10 kandydatów (po jednym z każdej partii), to chyba wybór byłby o wiele prostszy.
Teraz mogę zagłosować na koleżankę z sąsiedniej wsi, która może starać się za 10 ale jedynym jej osiągnięciem będzie zdobycie kilkuset głosów w naszej gminie i polegnie w zestawieniu całego okręgu.
IMO JOWy - nawet jeśli spowodują, że udział dużych partii w sejmie wzrośnie (z czym się nie do końca zgadzam), to spowoduje na pewno, że wejdą do niego inni ludzie, niż dotychczas. W takim JOWie powiatowym spokojnie szanse mieliby moi znajomi, którzy działają lokalnie, baa sam miałbym jakiekolwiek szanse. W systemie obecnym jest to nierealne:(
Wysłane 2015-10-27 16:31
a na pana Stonogę zagłosowało dwa razy mniej ludzi niż ma oglądających w sieci.... poparcie: 0,24 procenta. Pan Stonoga skomentował to w swój sposób wyrzucając od k.. h... Polakom i wysyłając cały naród do Auschwitz, po czym ogłosił że sam stąd sp....
Wysłane 2015-10-27 17:14
Warto by pomyśleć o blokowaniu możliwości stosowania spadochroniarzy.
Kandydat na parlamentarzystę powinien w danym okręgu (jedna z opcji):
1. Urodzić się
2. Studiować (obecnie lub dawniej) minimum 3 lata
3. Mieszkać (obecnie lub dawniej) minimum 5 lat. Rozliczając się w danym miejscu z fiskusem.
Aby, nie było lipnego meldowania w 10 miejscach.
To by trochę uzdrowiło sprawę. Bo przeciętny kandydat miałby z 1-3 miejsca do wyboru.
A nie tam gdzie go "Prezes" ześle...
Wysłane 2015-10-27 17:46
adir - zupełnie bez sensu. Kolejne ograniczenie dla ograniczenia. Jakby wprowadzono JOWy, które są małe terytorialnie (np. jak powiaty, o czym pisałem wyżej), to nikt nie zagłosowałby na takiego spadochroniarza, jakby miał wybierać między takim spadochroniarzem a osobą, którą zna na co dzień.
Wysłane 2015-10-27 18:08
To po prostu proteza do dzisiejszego systemu...
ach te JOWy mityczne. Myślisz ze ktokolwiek je wprowadzi? Wątpię....
W dodatku JOWy nie wykluczają (a wręcz promują), dostawanie się do parlamentu
"lokalnych oligarchów". Którzy trzymają za twarz ludzi bo są dużym pracodawcą.
A taki parlamentarzysta będzie miał w tyłku ludzi, tylko będzie dbał o swoje interesy.
A były już takie przypadki wśród senatorów...
Wysłane 2015-10-27 18:20
A myślisz, że teraz jak jest? 2 lub 3 osoby na liście tzw. uprzywilejowane, a reszta mięso armatnie do zbierania głosów na listę na swoim terenie. To jest pseudowybór, a nie faktyczny wybór MOJEGO/TWOJEGO przedstawiciela narodu.
W przypadku, który opisujesz, tzw. lokalny oligarcha po jednej kadencji poleci z hukiem i będzie klepał u siebie biedę, jak się ludzie poznają.
Wysłane 2015-10-27 18:30
Ten o którym myślę był 6 kadencji senatorem ... więc wiesz.
Każdy system ma plusy i minusy.
JOWy także mają minusy (w senacie znacznie mniejszy to problem) m.in. możliwość dużego
rozsiania głosów dla parlamentarzystów o zupełnie przeciwstawnych poglądach, którzy nie będą
ze sobą współpracować. W przypadku gdyby duża ilość niezależnych osób się dostała
nie związanych z dużymi partiami, to rządzenie byłoby koszmarem.
Wysłane 2015-10-27 19:08 , Edytowane 2015-10-27 19:11
Czy PiS już naprawił Polskę?
Bardzo możliwie, że będziemy mieć już na dniach pierwsze zmiany, które mogą mocno oburzyć społeczeństwo, w szczególności najuboższą grupę.
Jak powiedział, PiS opracował już natomiast sposób finansowania mediów. "Z abonamentu, który będzie o połowę mniejszy niż w tej chwili, za to będzie powszechnie ściągalny, albo w rachunkach za energię albo przy picie" - powiedział Czabański. Dodał, że tym którzy nie płacili do tej pory zostanie udzielona abolicja.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/PiS-zapowiada-zmiany-w-mediach-publicz...
Wysłane 2015-10-27 19:23
Netman - mieszkam w dość marnie zarabiającym społeczeństwie. Nie dociera tu ani jedna kablówka. A anten Polsatu cyfrowego na bloku jest więcej niż mieszkań w nim!!! BTW ja nie mam:)
Przecież w obecnej sytuacji tv cyfrowej naziemnej, bardziej opłaca się płacić abonament, niż kupować najtańsze pakiety telewizji typu Polsat czy nc+. Jeśli więc abonament stanieje o połowę, tym bardziej będzie to opłacalne. Nie sądzę, że mocno to oburzy kogokolwiek.
ps. nie jestem zwolennikiem ani pisu ani kogokolwiek.
Wysłane 2015-10-27 19:37 , Edytowane 2015-10-27 23:42
@ maq2
Sęk w tym, że czym młodsze pokolenie, tym mniej ogląda telewizji.
Sam znam bardzo dużo osób, które nie posiadają TV w mieszkaniu albo posiadają i mają podpięte do niego tylko konsole/kompa. Czy takie osoby, w połączeniu z małymi zarobkami, nie oburzą się, że muszą za coś płacić, czego nie używają? Generalnie tak jest w Niemczech, ale czy stać na to u nas najuboższych bez TV?
Co jakiś czas mijam pewne bloki socjalne, satelit więcej niż okien
Wysłane 2015-10-28 21:10 , Edytowane 2015-10-28 21:10
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/kwota-wolna-od-podatku-jest-niezgodna-z-...
Czy PO popełniło przestępstwo odrzucając podwyższenie kwoty wolnej od podatku?
Wysłane 2015-10-28 22:55 , Edytowane 2015-10-28 23:02
@Netman
Trybunał zawsze daje rok czasu na poprawienie artykułów prawa, które są częściowo lub całkowicie
niezgodne z konstytucją. Tak więc PO nie popełniła żadnego przestępstwa.
Po prostu do listopada 2016 trzeba by wypracować inny system ustanawiania kwoty wolnej, nie tylko
kwestia jej wysokości, ale waloryzacji co jakiś czas.
@maq2
Widzisz co ulubione i popierane przez Ciebie JOWy (tak wiem poprawione przez KUKIZA bo teraz są złe)
uczyniły. Córka generała Andersa zdobyła 3 wynik w Polsce w wyborach do Senatu 154,7 tys. głosów.
I się do Senatu nie dostanie, bo przegrała z p. Barbarą Borys-Damięcką, która uzyskała 164,7 tys. głosów.
Z drugiej strony do Sejmu dostała się osoba, która zgromadziła 1011 głosów ;]
Czy to pożądane i sprawiedliwe?
Wysłane 2015-10-29 00:52 , Edytowane 2015-10-29 02:02
Zarobek roczny netto przy kwotach 3000, 6000 i 8000 zł to jest "nędza" i za to nie powinno się wysyłać zeznania rocznego PIT przez podatnika do US, bo to są za bardzo niskie dochody, które ledwo pozwalają na minimum egzystencji. Nie ważne czy osoba jest samotna czy mieszka z rodziną. Te pieniądze i tak są zaraz wydane w 100% na życie i w większości "opodatkowane" i nic nie pozostaje. Nie można nazwać że jest się wtedy osobą majętną czy zamożną, bo płaci się podatek od jakiekolwiek wzbogacenia się. By żyło się lepiej! Co innego jeśli to są dochody netto cotygodniowe czy miesięczne.
Wysłane 2015-10-30 18:49 , Edytowane 2015-10-30 18:52
@maq2
w temacie proponowanych przez Ciebie JOWów na poziomie powiatów akurat widze na wykopie bardzo fajne wyliczenie: http://www.wykop.pl/wpis/14958079/
w wyborach krajowych jestem generalnie przeciwny JOWom, wybory proporcjonalne, z bardzo małym dolnym marginesem (np 1%)... przecież juz 1% obywateli to już jest konkretny głos. Do tego bardzo mało posłów - np 50ciu albo jeszcze mniej i z malutkim Senatem (np tylu ile województw), wybieranym przez system JOW
nie ma systemu idealnego, nikt go jeszcze nie wymyślił i raczej nigdy nie powstanie, zawsze sa pewnie niesprawiedliwości albo dla wybieranych albo dla wybierającychch, niestety.
Wysłane 2015-10-30 19:09
Nie miałem czasu odpowiedzieć:
adir - Twój zarzut uważam za zupełnie z dupy. No sorry. Idąc Twoją logiką rozumowania, to należałoby zrobić wybory globalne z całego kraju i umożliwić wejście do sejmu/senatu tylko tym, którzy dostali najwięcej głosów globalnie, a chyba nie o to tu chodzi co? Co z tego, że ta Pani dostała 150 tys. głosów, skoro ktoś dostał o jeden więcej? W wyborach do sejmu możesz mieć najwięcej głosów w okręgu, ale jeśli lista zbierze mało głosów, to polegniesz. Czy takie rozwiązanie jest lepsze?
straszny - Ja cały czas uważam, że w takim przypadku weszły by przede wszystkim inne osoby, a to wg mnie podstawa. Z list nawet PO startowały zupełnie sensowne osoby w moim powiecie i zebrały te 1 lub 2 tys. głosów a poległy przy tzw. "jedynkach". Ich jedyny dorobek, to to, że naharowały się przy kampanii i zrobiły "dobrze" swojej liście wyborczej. Po prostu, podobnie jak w lokalnych wyborach samorządowych, mniejsze znaczenie miałoby partyjne zaszufladkowanie, a faktyczna osobowość kandydata.
Wysłane 2015-10-30 19:33 , Edytowane 2015-10-30 19:45
Jak tak sobie abstrahujemy to co powiecie na system:
1. Sejm:
- obecnie mamy 41 okręgów. Ewentualnie warto się zastanowić nad lepszym podziałem (na max 50 okręgów,
aby liczba ludności była podobna w okręgach).
- z każdego okręgu wybieramy 5 posłów. Ewentualnie gdyby okręgi pozostały jak są (nie były lepiej ułożone to)
liczba mandatów na okręg mogłaby się wahać od 3 do 7.
- max 250 posłów w Sejmie [ ewentualnie 200 wtedy po 4 mandaty na okrąg ]
- w danym okręgu wygrywa 5 (lub 3 do 7 gdy okręgi ze zmienną ilością mandatów) najlepszych ludzi
rozpatrując wszystkie listy zarejestrowane w danym okręgu łącznie.
- Z zastrzeżeniem:
- lista w całym kraju musi osiągnąć próg 2% (ewentualnie 1%, ale 2% wydaje się lepsze).
Jak nie osiągnie to ludzie z listy nie są brani pod uwagę.
Edyta:
Próg można by całkowicie usunąć (byłoby bardziej demokratycznie).
Bo w tym systemie nie liczy się ilość % na partie tylko na osoby :)
Ale byłaby groźba, że się "dziwni ludzie" dostaną do Sejmu.
- w okręgu 5 mandatowym, max 3 mandaty mogą pochodzić z 1 listy.
Czyli jeśli Partia X ma wyniki: 20 tys., 19 tys. 18 tys. 17 tys, a Y: ma 15 i 14 i 13.. to ten 17 tys.
z X nie wchodzi.
Wchodzą natomiast osoby: z 20tys 19 tys 18 tys (partia X) i 15, 14 tys (partia Y).
Oczywiście max (w najgorszym układzie) może być po 1 mandacie z 5 list.
Taki system wymusiłby większe filtrowanie list a nie po 24 nazwiska.
2. Senat
- JOWy
- 16 okręgów zgodnych z nowym województwem.
- 16 lub 32 senatorów. Lepiej 32 jednak, czyli po 2 na okrąg.
3. Inne postulaty :)
- ograniczenia kandydowania (anty spadochronowe opisałem kilka postów wcześniej).
czyli można kandydować z okręgu gdzie się urodziło lub mieszka (rozliczając podatki) od minimum 3-5 lat.
- emigranci, którzy nie byli w Polsce w ciągu ostatnich 5 lat nie mająprawa głosu.
- cisza wyborcza w mediach tydzień - przynajmniej byłby spokój ;] Lub można z niej całkowicie zrezygnować.
Zmniejszyłoby to ilość parlamentarzystów z 560 do 282 (czyli niemal o połowę).
@maq2
Pokazuje to, że ten system tez ma wady. I warto o tym pamiętać.
Kto jest online: 0 użytkowników, 191 gości