No niestety, gdyby te cytaty z Billa Gatesa były prawdziwe... (jeżeli są to jeszcze gorzej).
Prywatny biznes, czytaj wielkie korporacje, faktycznie są ślepe na potrzeby ludzi, środowiska i w ogóle na wszystko oprócz własnej pozycji i zysku. Tyle że socjalizm tak samo jest ślepy na potrzeby ludzi, (wiem żyłem w tym systemie), na potrzeby środowiska i wszystkie inne oprócz trwania własnej władzy. Jedynie czym się socjalizm różni od wielkich korporacji, to większym szafowaniem aparatem przymusu, a z kolei mniejszą zdolnością do generowania zysku.
Podniesienie podatku powyżej pewnej granicy, zawsze kończy się skutkiem odwrotnym od zamierzonego i jest to po wielokroć udowodnione.
Żartując sobie (albo i nie), trzeba by Microsoft obłożyć wysokim podatkiem, a potem znacjonalizować, a wszystko to w szczytnym celu - żeby Bill Gates odzyskał rozsądek.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2015-12-01 20:24 , Edytowane 2015-12-01 20:31
Wysłane 2015-12-01 20:37 , Edytowane 2015-12-01 21:55
Zawsze mnie to zastanawiało, jaki jest sens użycia bomby atomowej? Rozumiem straszenie wystrzeleniem, ale użycie ... Szczególnie jak przeciwnik też może ... to chyba lepiej sobie w łeb strzelić od razu. Ale ja się tam nie znam na strategii.
Wysłane 2015-12-01 21:11 , Edytowane 2015-12-01 21:12
W walce nie chodzi o sens, w walce chodzi o adrenalinę i testosteron.
Wysłane 2015-12-01 21:31 , Edytowane 2015-12-01 22:51
@kotin
No niestety, gdyby te cytaty z Billa Gatesa były prawdziwe
są prawdziwe, Bill je autoryzował a wszsytkie wielkie poważne dzienniki cytują je obecnie - tutaj pisze o Billu i jego ekologicznych zobowiązaniach Guardian.
Facet zobowiązał się dać 2 miliardy dolarów gotówką, na walkę z emisją CO2 i zmianami klimatu.
wiem żyłem w tym systemie
nie do końca, żyliśmy w bolszewickiej dyktaturze nazywanej socjalizmem, w wykonaniu Rosjan nie był to żaden socjalizm tylko narzędzie do narzucenia swojej władzy obywatelom krajów kontrolowanych i kontroli swoich własnych.
Ten sowiecki socjalizm różnił się drastycznie od tego, jaki reprezentują np izraelskie społeczeństwa kibuców, czy szwedzkie państwo opiekuńcze (to tylko przykłady).
Polacy na słowo socjalizm reagują inaczej niż większość obywateli zachodu, bo kojarzy im się z dramatycznie niewydolnym topornym systemem, sowieckimi bagnetami i przymusową kolektywizacją. Na 100% nie o taki socjalizm chodzi Billowi Gatesowi.
Jemu chodzi o centralne zarządzanie ponadkorporacyjne i ponadpaństwowe - w sensie planeta musi być zjednoczona jeśli walka z zanieczyszczeniem atmosfery ma byc globalna i udana. Brzmi może jak przesada, ale tak naprawdę to żadne pojedyńcze państwo świata nie jest w stanie powstrzymać międzynarodowych korporacji przed nieetycznymi działaniami.
Wysłane 2015-12-01 21:46 , Edytowane 2015-12-01 21:48
Zawsze mnie to zastanawiało, jaki jest użycia bomby atomowej? Rozumiem straszenie wystrzeleniem, ale użycie ... Szczególnie jak przeciwnik też może ... to chyba lepiej sobie w łeb strzelić od razu. Ale ja się tam nie znam na strategii.
jako broń odstraszania bomba atomowa okazała się przereklamowaną porażką. Bo tak: użyć tak naprawdę nie można, bo wywołasz ludobójstwo o skali jakiej świat nie widział, a do tego trwale niszczysz teren jaki chciałbyś zdobyć.
Amerykanie mieli w latach 50tych koncepcje wojenne i doktrynę militarną opartą o to że mają zdecydowaną przewagę atomową nad całą resztą świata. Efektem było to że zmniejszyli klasyczne siły zbrojne i .... mało nie przegrali bardzo ważnego konfliktu w Korei, nie potrafili pomóc Francji w Wietnamie a potem mało brakowało żeby dali zainstalować sobie sowieckie rakiety na Kubie.
Wysłane 2015-12-01 22:52 , Edytowane 2015-12-01 22:53
Atak nuklearny jest tylko straszakiem. O ile wykluczymy przypadek jakiegoś świra (twardogłowego generała)
w lub terrorysty, który przenośny ładunek nuklearny zdobędzie. Ale raczej była by to brudna bomba.
Dużo większym zagrożeniem i groźniejszym jest broń biologiczna.
W szczególności wirusy, które aktywowałyby się tylko na specyficzne markery DNA na razie SF.
Jeśli, udało by się takie coś stworzyć, które by było niezawodne i wykrywało grupę markerów, które
bardzo szczegółowo opisują jakąś nację. To strach się bać takiej perspektywy.
Wysyłasz do danego kraju z 50-100 ludzi zarażonych (niegroźnym dla nich) szczepem wirusa.
Oni mają np. 72 h na zarażenie jak największej liczby populacji (poprzez dotyk). Później wracają.
Jak wirus miałby czas wylęgania 7 dni. i później bardzo gwałtowny przebieg np. 2 tygodnie
i śmierć (w 99% przypadków, reszta długo dochodzi do siebie, ale przeżywa) to w miesiąc załatwiasz
ludność danego kraju bez zniszczeń.
Oczywiście, aby sprawnie go przejąc wysyłasz pomoc humanitarną lekarzy "najlepszych specjalistów"
(do śledzenia postępów) po kilku dniach od wykrycia ognisk choroby, do tego "konwoje humanitarne"
i po tygodniu można przejmować komandosami placówki strategiczne (coby umierający wróg ostatnim
tchnieniem nie użył arsenału jądrowego)...
OK pojechałem w SF, ale kiedyś to może się ziścić.
Wysłane 2015-12-01 23:06
Atak nuklearny to w pewnych ekstremalnych sytuacjach świetna alternatywa. Gdyby Hitler dysponował bronią nuklearną, użył by jej z całą pewnością. Gdyby ISIS miało rakiety i głowice, to już by latały po świecie.
Jest niepoważnym sądzić, że jakiekolwiek mocarstwo atomowe przyparte do muru, nie użyje broni atomowej.
Wysłane 2015-12-01 23:24
Gdyby tylko Adolf miał (jedyny na świecie) to by użył. Czy zdecydowałby się na użycie jakby
była groźna symetrycznej odpowiedzi? Być może, był szaleńcem.
ISIS nie ma co brać pod uwagę to fanatycy w dodatku nie przywiązani do terytorium.
Bardziej cywilizowane mocarstwa mogą użyć także na mała skalę (generał wariat)
lub w przypadku gdyby był to naród na skraju zagłady, szczególnie azjatycka mentalność.
W normalnych warunkach prawdopodobieństwo jest bardzo małe, jak atak = kontratak.
Wysłane 2015-12-01 23:30 , Edytowane 2015-12-02 10:47
@1084
Gdyby Hitler dysponował bronią nuklearną, użył by jej z całą pewnością
no tak.. pewność z jaką to stwierdzasz pokazuje tylko jedno - że historia jest kolejnym słabym elementem o którym bedzie cięzko rozmawiać. Rozumiem że masz zdanie odmienne na prawie każdy temat, ale kurcze - ugryź się czasem w język i sprawdź na Boga przed napisaniem czy to ma sens.
Hitler miał gigantyczne zasoby broni chemicznej i zasoby broni biologicznej, równie zabójczej broni masowego rażenia jak bomby atomowe, pozwalające wywołać wręcz holocaust na jakimś kontynencie.... te 110 tysięcy ton tabunu i sarinu (no i parę ton somanu) pozwalały wytruć prawie cały kontynent Azji albo Europę.... Wiedząc że nastąpi symetryczna odpowiedź - nie użył niczego. Do samego końca wojny nie chciał o tym słyszeć.
jako młody żołnierz przeżył atak taka bronią masowego rażenia - został porażony gazem musztardowym, na nieszczęście lekko i całe życie o tym wspominał.
Jest niepoważnym sądzić, że jakiekolwiek mocarstwo atomowe przyparte do muru, nie użyje broni atomowej.
Ronald Reagan przypadł do muru kacapów z ZSRR - zagroził natychmiastową wojną, jeśli w Polsce choć jedna jednostka sowiecka wyjdzie z garnizonu przy wybuchu stanu wojennego (na terenie sowieckiej okupacji), wysłał broń i doradców walczących w Afganistanie bezpośrednio z Rosjanami, przez Arabów i manipulowanie dolarem i ropą, doprowadził do ich bankructwa.
Największe mocarstwo atomowe w historii patrzyło bezradne. Broni atomowej nie użyło. Czerwone wojska w Polsce zostały w garnizonach. Pierwszy raz w historii Układu Warszawskiego nie doszło do masakry cywili przez wojsko. Zbankrutowali kompletnie. Rozpadli się i z imperium zostały resztki.
i co? Ile rakiet wystrzelił ZSRR ? Rosja jest żałosnym cieniem, pogrobowcem, mającym mniej niż 10% potencjału militarnego dawnego ZSRR. Ci sami ludzie, tyle że biedniej i słabiej.
ISIS nie są debilami - po pierwszy użyciu jakiejkolwiek broni ABC - ląduje tam dywizja Marines i koniec imprezy.
Wysłane 2015-12-02 07:39 , Edytowane 2015-12-02 07:42
@straszny
ISIS nie są debilami - po pierwszy użyciu jakiejkolwiek broni ABC - ląduje tam dywizja Marines i koniec imprezy.
Chcę mieć Twoją wiarę w rozsądek amerykanów.

No i dywizji powinno być ze trzy i więcej. Działania przeciwpartyzanckie (a po paru godzinach walk, do tego by się zabawa ograniczyła), wymagają liczebności. Trzeba przeszukać wszystkie chaty, domki, namioty i okolicę, żeby zebrać zakopaną broń, złapać "aktywistów"...
Na 100% nie o taki socjalizm chodzi Billowi Gatesowi.
Tak. Masz 100% racji, ale dalej jednak oceniam jego wypowiedź jako niemądrą.
Rządy narodowe, organizacje ponadnarodowe typu ONZ, czy nawet Unia Europejska. Tak, one powinny i jedynie one mogą zadbać o takie problemy, przeciwstawić się gdy trzeba wielkim korporacjom, ale po co mieszać do tego socjalizm?
To już lepiej monarchię. Nie jest ograniczona ciasnym horyzontem kolejnej kadencji. To już lepiej rząd autorytarny jak w Rosji. Tamtejsza ciągłość polityki zagranicznej od Piotra I (a może od Iwana Groźnego) do dziś, może być przykładem konsekwencji.

PS Jak się Bill Gates wycofa z socjalizmu, ja się wycofam z rządów autorytarnych.

Wysłane 2015-12-02 08:38 , Edytowane 2015-12-02 09:55
@kotin
Tamtejsza ciągłość polityki zagranicznej od Piotra I (a może od Iwana Groźnego) do dziś, może być przykładem konsekwencji
myśle że Gates zarys historii i geopolitykę to jednak ma opanowaną..... i zna przykład Rosji i dlatego wie że to jest zły system. Bo powiedzmy sobie szczerze, co dobrego ma obywatel Rosji z tego że żyją jego przodkowie od kilkuset lat pod dyktaturą? Czy ma lepiej niż Europejczyk, Amerykanin czy nawet Chińczyk (żyjący w dziwnym mixie systemów)? No nie, są na samym tyle, poza dużą stara armią nie mają czym się chwalić.
przecież w tym wypadku nie chodzi o ciągłośc takiego ponadnarodowego nadzoru sensu facto, tylko jego skuteczność.
Wg mnie jednak prawie wszystko rozwiąże relatywnie wysoki podatek od paliw kopalnych, zależny od PKB na głowę mieszkańca świata (tym wyższy im wyższe PKB kraju per capita), niski dla biednych krajów i zerowy dla pewnej granicy biedy państw.
popatrz na cenę ropy - jest teraz 50% niżej niż parę lat temu. Parę lat temu sprzedaż samochodów elektrycznych dosłownie kwitła, dla odmiany teraz sprzedaż się załamała. Przełożenie jest natychmiastowe. W wypadku bogatych krajów oznacza to spadek 2-3 krotny sprzedaży elektrycznych pojazdów.
Wysłane 2015-12-02 10:13 , Edytowane 2015-12-02 10:22
@straszny
... i zna przykład Rosji i dlatego wie że to jest zły system.
No pewnie. Wiem to, Ty to wiesz, i może Bill Gates to wie. Może, bo on mówiąc socjalizm, kto wie co ma na myśli. Może to samo co Gérard Depardieu.

Nawet jednak miał na myśli socjalizm - ten wynikający ze szlachetnych porywów, z przeciwstawienia się zbrodniczej idei komunizmu, z troski o ludzi... Ten o którym mówiono w XIX wieku, że nie będzie porządnym człowiekiem ten, co za młodu nie był socjalistą.
Nawet jeżeli, w co bardzo wątpię, ma na myśli model szwedzki. (Prawie na pewno nie, bo pewnie nawet w snach, nie kojarzy Szwecji z socjalizmem).
To powoływanie się na socjalizm jako dobro, jako rzecz konieczną, jest dla mnie aberracją.
Mógłby już chłop dorosnąć, dojrzeć, zmądrzeć, niepotrzebne skreślić.
PS Isaac Asimov w cyklu Fundacja zawarł taki mniej więcej fragment: (cytat z pamięci)
"Prezydent to dureń - rzekł jeden ze zgromadzonych.
Mówisz tak chyba z przyzwyczajenia, bo przecież tak na prawdę, to my stanowimy rząd, odpowiedział Prezes Rady Kupców Międzygalaktycznych."
Takiego właśnie układu - władzy korporacji, należy unikać, bo one nie rozwiążą problemów ludzi, ekologii i nie podejmą innych dalekosiężnych, a koniecznych zadań. Potrzebna jest przeciwwaga w postaci władzy państwowej, międzynarodowej... Socjalizm nie jest tu do niczego potrzebny.
.
Wysłane 2015-12-02 10:46 , Edytowane 2015-12-02 10:49
@kotin
problemem jest skala
jeśli walka z emisją CO2 (ale i z np smogiem w Chinach) ma być skuteczna, nie ma na świecie prywatnej firmy, która miała by z tego bezpośredni zysk. No nie ma jak tego cashować. Problem jest tak ogromny, że przerasta każdą firmę, nikt na tym bezpośrednio nie zarobi, więc korporacje są ad definitio wrogie czemuś co z góry nie przyniesie pieniędzy - nie ma zysku, nie ma zainteresowania. ba... wręcz przeciwnie jest bardzo aktywny lobbing antyekologiczny.
W Chinach walkę ze smogiem koordynuje centralnie rząd przez drakońskie ograniczenia (w Pekinie np możesz w zimie jeździć tylko w dni parzyste lub nieparzyste, zależnie od rejestracji samochodu), ograniczenie nie dotyczy tylko elektryków, i niestety tak to musi być zrobione. Albo ograniczenia albo podatki, które zmienią zwyczaje konsumpcyjne korporacji i obywateli
Takiego właśnie układu - władzy korporacji, należy unikać, bo one nie rozwiążą problemów ludzi, ekologii i nie podejmą innych dalekosiężnych, a koniecznych zadań. Potrzebna jest przeciwwaga w postaci władzy państwowej, międzynarodowej... Socjalizm nie jest tu do niczego potrzebny
ale czy władza międzynarodowa, uznająca wspólne dobro całej planety i zarządzająca całą planetą, nie jest z definicji socjalizmem ?
Wysłane 2015-12-02 10:50 , Edytowane 2015-12-02 10:53
Korporacje są złe, więc stwórzmy jedną wielką 'korporację' z monopolem na wszystko, łącznie z przemocą i liczmy, że będzie lepiej.
Odpowiedzialności w korporacji są zbyt rozmyte, więc rozmyjmy je na wiele państw i narodów, na pewno tak będą się ludzie zachowywali bardziej odpowiedzialnie...
No piękne po prostu piękne.
Wysłane 2015-12-02 10:58 , Edytowane 2015-12-02 11:13
akurat nasz Unia nie ma się czego wstydzić - Niemcy właśnie poinformowali na konferencji że ich kraj pobił rekord energii elektrycznej uzyskanej z odnawialnych źródeł - w maju tego roku 78% całego prądu wyprodukowanego w kraju pochodziło z paneli elektrycznych, elektrowni wodnych i wiatraków (!).
@Lukxxx
zakładając (znam Twój sceptycyzm) że przyśpieszające globalne ocieplenie pochodzenia antropogenicznego (cywilizacyjnego) jest faktem (z czym zgodziło się ponad 100 państwa, i wszystkie międzynarodowe organizacje) jak można rozwiązać to inaczej ?
zapomnij o klasycznym sporze między wolnym rynkiem i sterowaniu pojedynczą gospodarką, ta sprawa przerasta takie patrzenie o wiele poziomów.
Wysłane 2015-12-02 11:00
@straszny
ale czy władza międzynarodowa, uznająca wspólne dobro całej planety i zarządzająca całą planetą, nie jest z definicji socjalizmem ?
Nie. Nie z definicji. Unia Europejska akurat ma takie ciągoty, ale nie musi. ONZ nawet takich ciągot nie ma, inne porozumienia ponadnarodowe nie mają, rządy państw też mogą, ale nie muszą być socjalistyczne z definicji.
Wysłane 2015-12-02 11:56
zapomnij o klasycznym sporze między wolnym rynkiem i sterowaniu pojedynczą gospodarką, ta sprawa przerasta takie patrzenie o wiele poziomów.
A to niby czemu?
Gdyby UE chciała realnie walczyć z emisją co2 to wprowadzono by kolejną normę dla samochodów osobowych (euro7?) jako co2=0, zamiast tego będą kolejne idiotyczne normy obchodzone przez korporacje.
Nie wspominając już że nielegalny byłby sport z użyciem silników spalinowych
Wysłane 2015-12-02 11:56 , Edytowane 2015-12-02 12:02
Wyważony, przemyślany głos w dyskusji o uchodźcach.
Głos z akcentami na nie, ale o klasę wyższy od "nie bo nie" naszych nowych władz na przykład.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Marek-Orzechowski-nasi-wspolm...
PS @Cursed
Nie wspominając już że nielegalny byłby sport z użyciem silników spalinowych
To realne niebezpieczeństwo, dlatego w F1 już jeżdżą bolidy hybrydowe. Daje to pewne alibi sportom motorowym.
Wysłane 2015-12-02 12:01
@straszny
Widziałeś dzietność Chin?
I tak, mimo prowadzenia restrykcyjnej polityki, jest sporo wyższa, niż w "prorodzinnej" Polsce.
Druga sprawa: piszesz o zadłużeniu Chin, ale jednocześnie nic nie wspominasz o koszcie obsługi tego długu (który systematycznie spada i teraz wynosi mniej poniżej 0,35%), ani o dochodzie narodowym brutto i oszczędnościach Chińczyków, które też mają najwyższe na świecie (ponad 50% PKB), czy też sporej redukcji długu zewnętrznego, w stosunku do lat 90 (redukcja o ponad połowę)...
Kto jest online: 1 użytkowników, 241 gości
NetCop ,