@xoot

No jak jesteś zwykłym Kowalskim to po kija mają wiedzieć i się angażować? Ty myślisz że 37 mln ludzi każdy agent będzie monitorować? Jeżeli by sobie Ciebie natomiast upatrzyli bo stanowiłbyś zagrożenie dla nich to zaraz by wiedzieli na co wydałeś nawet i 5 zł.

TonySoprano
No w skarpecie trzyma...w tej co chodzi zawsze - w końcu pieniądze nie śmierdzą

Ja także nie wierzę że pieniądze jako takie znikną z obrotu za 10-20 lat. Za 50 to kto wie, ale za 20 - no way. Pamiętajmy że pieniądz można komuś pożyczyć, można dać mu do ręki, można iść z nim do meliny i kupić flaszkę, można nim zapłacić pracownikowi na czarno... Serio myślisz straszny że dożyjemy takich idealnie praworządnych czasów że te zastosowania wylecą z obiegu? Ja rozumiem że teraz mafiosi chodzą w białych kołnierzykach, ale to wcale nie sprawia że anonimowy banknot stracił cokolwiek na wartości.

PS. Dziś słyszałem że Biedronka uruchamia system bezgotówkowy. Nie nie, nie karty płatnicze będzie to przedpłacone konto...kolejny wewnętrzny system tylko dla jednej sieci

@TonySoprano ech chłopie dobranoc.

@xoot

A nie jest tak? Sorry, ale Ty masz się za jakiegoś Bonda RP ? Takie monitorowania to robili na Agencie Tomku Jak potrafisz odpowiednio inwestować to gotówka do niczego nie jest Ci potrzebna. Teraz jak chcesz to możesz sobie zakładać konta nawet i w Nowej Zelandii. Nie pasuje "Ci" to pakujesz manatki i wyjeżdżasz za granicę żyć. Co Cię w tym kraju takiego ogranicza?

Ty się martwisz o to kto Ci będzie zaglądał do portfela jak teraz przez internet można zaglądać ludziom do okien w domach ( w przenośni )

@TonySoprano
Jakoś sobie tego niewyobrażam że rząd się dowiaduje na co każdy mój grosz idzie, ile dałem któremu bezdomnemu, ile zgubiłem itp itd
Gdyby to było realne to osoby poszukiwane nie byłyby poszukiwane, nie sądzisz?

Dworzec w kato faktycznie fajny, a do warszafki będe musiał przetestować.
Wiesz może do jakich prędkości na tej trasie się rozpędza?

PS: Jak tam rozmowa z profesorem?


Wracając do kasy, bez niej poprostu życie byłoby/będzie smutniejsze

@Cursed

1. Oczywiście że nie wyobrażasz tego sobie bo po co rząd ma sobie tyłek zawracać co Ty kupiłeś czy ja? Dopiero jak są podejrzenia to rozpoczyna się działanie. Zauważ że ludzie sami piszą na co kasę wydają. Przykład? Temat w dowolnych odnośnie chwalenia się. Wielu osób nie znam osobiście, ale z drugiej strony o wielu mogę powiedzieć bardzo dużo. W jakich firmach pracują, co robią, co ostatnio kupili, gdzie byli na wakacjach etc. Jak wejdzie się na portal społecznościowy to i nawet można wygląd wyłapać W czasach obecnych trudno jest coś naprawdę dobrze ukryć.


2. 120 km/h Praktycznie przez całą trasę jedzie taką prędkością bo zatrzymuje się tylko na stacji w Zawierciu i Warszawie Zachodniej

3. Może zechcesz poczekać na publikację mojej książki dotyczącej transportu i wykorzystania systemów telematycznych ? Kiedyś rozmawiałem ze Strasznym na temat wydruku, i muszę ponowić rozmowy z racji że 70% pisania już za mną. Muszę tylko skończyć i dać do recenzji

Za 20 lat pewnie i tak będzie handel wymienny. Po co zatem zawracać sobie głowę. Ja tam wolę gotówkę i lubię szelest banknotów i wagę monet. A karty, konta, niby wygodnie, a pani ostatnio 2 razy dzwoniła i pytała czy ja na pewno chciałem taki przelew, na taką kwotę wykonać i trwało to prawie cały dzień. A gotówką bym dał sztabkę złota i już.

@TonySoprano
1. No przecież nie chodzi o to czy Tusk wie jaki dysk sobie ostatnio kupiłem, czy tam jaką szynkę lubię.
Chodzi o to że państwo coraz mocniej wkracza z butami w nasze życie. Dodać do tego to jak bardzo wuadza dba o nasz interes i jak bardzo przejmuje się opinią społeczeństwa i nie wychodzi ładny obrazek.

Ale pewnie, niektórzy lubią prywatność, innym nie przeszkadza że oficer stasi podsłuchuje ich miłosnych igraszek, jeszcze inni lubią biegać z siusiakiem na wierzchu czy spowiadać się u drzyzgi.
Chyba nie ma co drążyć tematu

2. No to naprawdę super, zwłaszcza że nie uważałem (błędnie?) tego połączenia za jakieś bardzo istotne.

3. A tam analizujesz inwestycje państwowe w infrastrukturę na przestrzeni ostatnich 20 lat?
Serio, wystarczy mi Twoja opinia o tym artykule: [LINK] jak masz czas

@djluke

Serio myślisz straszny że dożyjemy takich idealnie praworządnych czasów że te zastosowania wylecą z obiegu?

tak jestem całkowicie przekonany że nie tylko dożyjemy ale że stanie się to naprawdę wkrótce (zbiegnie się z drugą falą rewolucji mobilnej w IT, tej o której mówiłem że za 10 lat desktop PC to już tylko w muzeum... ), i nie ma to nic wspólnego z praworządnością, której być może będzie nawet mniej w świecie za 10 czy 20 lat. Po prostu zgodnie z prawem Kopernika-Greshama gorszy pieniądz wypiera lepszy. Pieniądz elektroniczny jest prosty (i staje się coraz prostszy), łatwy w uzyciu (i równiez staje się coraz łatwiejszy) a ma tą samą wartość użytkową co papierowy, więc papierowe nominały stracą zupełnie sens, choć oczywiście nie nagle ale z czasem upraszczania elektronicznych transakcji.

Za 20 lat pewnie i tak będzie handel wymienny. Po co zatem zawracać sobie głowę. Ja tam wolę gotówkę i lubię szelest banknotów i wagę monet. A karty, konta, niby wygodnie, a pani ostatnio 2 razy dzwoniła i pytała czy ja na pewno chciałem taki przelew, na taką kwotę wykonać i trwało to prawie cały dzień. A gotówką bym dał sztabkę złota i już

nowoczesny świat nie może uzależniać się od żadnego metalu szlachetnego, bo ich wartość jest jeszcze bardziej umowna niz pieniądza fiduncjarnego. W tej chwili jak ruszy program kosmiczny Google eksploracji asteroidów, to złota, palladu i platyny (najbardziej szlachetne z pierwiastków) na ziemi nagle będzie zatrzęsienie a jej ceny polecą na łeb na szyję w dół.

Co do przyszłości gospodarek to uważam że ogromnie się mylisz, moment wejścia masowej robotyzacji w nasze życie (choć sam nie umiem określić momentu takiego jak przy technologiach mobilnych, bo nie wiem kiedy ludzie zbliżą się z AI do poziomu samodzielnego podejmowania decyzji przez nie) spowoduje całkowitą przemianę świata, pracować bedą tylko Ci co bedą mieli ochotę na wyższy standard.

(btw: tak przy okazji... mało kto wie że nasz rodak, Mikołaj Kopernik, znany z upowszechnienia astronomii był uznanym światowym autorytetem w dziedzinie ekonomii, o której pisał prace z zakresu merkantylizmu, na jego autorytet powoływali się ekonomiści angielscy 100 lat później...)

3. A tam analizujesz inwestycje państwowe w infrastrukturę na przestrzeni ostatnich 20 lat?
Serio, wystarczy mi Twoja opinia o tym artykule: [LINK] jak masz czas

Tony miał czas i pisał swoje zdanie o tym artykule tutaj na IN4 całkiem sporo.

[LINK]

Ah jak przyjemnie

@straszny
Dzięki, chociaż znalazłem tylko taki fragment:

"Wszystkich tirów na tory nie wyślemy. Można by było to zrobić z transportem tranzytowym bo wewnątrz kraju jest to po prostu nie możliwe i mało co które państwo się w takie coś bawi. Ogólnie rzecz biorąc muszą być to linie między narodowe etc

Transport drogowy jest najdroższy. Kolejowy gdyby była odpowiednia infrastruktura byłby tańszy,bezpieczniejszy i ekologiczny w stosunku do samochodowego."

Mogę tylko się zgodzić

@CursedChodzenie na piechotę, jest zdrowsze, tańsze i bezpieczniejsze niż jazda samochodem.

Co kogokolwiek obchodzi co jest tańsze czy lepsze ? Od tego jest wolny rynek, aby to zweryfikował.
A tak, tylko tracimy czas i pieniądze na głupie plany, ministrów, urzędników i dopłacanie do nierentownych środków transportu, bo ktoś tam wymyśla, że to super pomysł.

@straszny
Może Stany, może Ty, może większość nawet. Ale nie wszyscy!
Może ciężko jest Ci to sobie wyobrazić ale niektórzy w 2013 roku nadal nie mają internetu! Wiele osób nie ma ogrzewania centralnego, ludzie mają zwykłe piece na węgiel, ze 60% kraju albo lepiej (tutaj totalny strzał) nie ma gazu ziemnego czy szerokopasmowego internetu 2Mbps+, od kilku lat spieramy się w kwestii czy zastąpić nasz w miarę fizyczny pieniądz nieco bardziej wirtualnym i nie idzie nam to najlepiej, a Ty mi mówisz że pieniądz jaki znamy od setek lat ma nagle zniknąć z obiegu...no proszę Cię!

@djluke W Szwecji już zaczęli rezygnować, zaczynając od Sztokholmu. U nas też do tego dojdzie, ale będzie to pewnie miało zupełnie inny charakter niż pisze Straszny. Wszelkie wizje przyszłości od zawsze pomijały coś, co później okazywało się mieć największy wpływ na świat. Najlepszy przykład to Internet - mało kto przewidział coś takiego, nawet jeżeli zaakceptował powszechne komputery. Nie ma co gdybać - świat się zmieni, a niezależnie co byśmy robili jakiś procent ludzi na tym straci.

Btw. pieniądz taki jak jest teraz znamy tylko od kilkudziesięciu lat. Wcześniej (przed CampDavid?) miał pokrycie w złocie (a przynajmniej starano się by miał, bo był w 100% wymienialny), teraz to są już tylko wirtualne papierki. Jak dla mnie jak pieniądz i tak jest wirtualny to wolę go mieć w plastiku - mniej miejsca zajmuje (jak ja nie cierpię monet).

@1084
Ja rozumiem państwo minimum/nocny stróż i te sprawy. Ale po co wprowadzać rewolucję (której ludzie nie zaakceptują), nie lepiej jest ewoluować?

Ja to widzę tak że wydatki państwowe tworzą listę/piramidę priorytetów gdzie na szczycie znajduje się wojsko i wymiar sprawiedliwości.
Na drugim miejscu właśnie infrastruktura (ogólnokrajowa).
3 - powiedzmy podstawowa edukacja i opieka medyczna
4/5/6 - cośtam
7 - ponadpodstawowa edukacja i opieka medyczna
8/9/10 - cośtam innego
11 - bzdury w stylu ubezpieczeń społecznych/opieki socjalnej/zasiłków dla bezrobotnych/pomocy charytatywnej/kasy na kościół i innych spraw w które bankrutujący aparat państwowy nie powinien ingerować.

I jeżeli państwo nie jest w stanie zapewnić należytego spełnienia pierwszych kilku punktów to powinno rezygnować począwszy od punktu ostatniego. I to jest normalne.

A sensu w rozwodzeniu się 'czy państwo powinno wydawać pieniądze na infrastrukturę', w czasie gdy tyle kasy jest marnotrawionej przez elementy wymienione w punkcie 11, przykro mi ale nie widzę.

A głupie plany ministrów są efektem głupiego systemu [wyborczego] który promuje partyjniactwo i bezmyślność.

No tak . Państwo nasz najlepszy opiekun
[LINK]
otwórzcie oczy obywatele ( nie zacytuję tekstu z filmiku bo mnie straszny zbanuje )

@scud1
prawdziwą wymienialność dolara na złoto zniesiono dużo dużo wcześniej, już w 1933, później istniała tzw częściowa wymienialność wynikająca z parytetu złoto-dolar stworzona sztucznie dzięki układowi z Breton Woods z 1944 roku, który Międzynarodowy Fundusz Walutowy wykorzystywał do wszelkich transkacji międzynarodowych. Wyceniając walut na podstawie ich zależności od dolara i złota. Ostatecznie parytet złota załamały lata 60te i wojna w Wietnamie, która dla finansów USA była katastrofą. Zadłużenie wewnętrzne USA przekroczyło 3-krotnie rezerwy złota i ostatecznie wtedy rząd zrezygnował z wszelkich form parytetu do złota, drukując kolejne papierowe miliardy USD, od 1971 roku nieskrępowany uzależnieniem od złota.

i własnie o tym mówie - żyjemy w epoce pieniądza fiduncjarnego, który tak czy siak nie jest nic wart w sposób sztywny. Wszystko jest tylko albo papierkiem bedącym zapisem umowy społecznej albo zapisem elektronicznym tej samej umowy. Niektórzy lubią szeleszczące umowy na papierze... póki nie są specjalnie kłopotliwe to jakiś czas jeszcze ich sobie poużywamy.

po przekroczeniu pewnej masy krytycznej po prostu wszyscy bedą mieli karty płatnicze tak jak mają komórki (w tej chwili ilość osób w Polsce bez telefonu komórkowego jest już mniejsza niż 10%, rok temu było to 16%).

te zmiany po prostu nastąpią i osoby przygotowane na nie mentalnie lepiej je zniosą i szybciej się zaadoptują.

@Fulko
bez przesady.. nie banuje, tylko na początek kasuje z postów ;)

@Fulko bo ludzie stają się surowcem... chociaż może zawsze byli?

@straszny

Żyjemy w takiej epoce, z mega konsumpcją że ciężko jest przeżyc bez pieniędzy. Mam dopiero za sobą trochę więcej niż 2 lata z korzystaniem z karty debetowej (płatniczej) z której nie ukrywam, że to wygoda i bezpieczeństwo. Łatwo jest zgubić pieniądze czy być okradziony, ale z karty to jeszcze się mi nie zdarzyło. Wygoda jest taka, że sprzedawca nie oszuka przy wydaniu reszty (nie ma jak), a ja nie muszę szukać tych monet i bawić się z ich liczeniem - najgorsze to te klepaki. Mam blisko do wpłatomatu i bankomatu. Póki się nie płaci za skorzystanie z tych urządzeń to będę korzystał z banków chociaż od czasu do czasu trzeba zapłacić gotówką. Płacąc za zakupy tam, gdzie są terminale płatnicze to są w cenach wszystkich produktów już wliczone - nie ma znaczenia czy ktoś z tego korzysta czy nie. Nie zauważyłem też zniknięcia kasy na koncie - wszystko się zgadza co do wpłaty kasy na konto. Łatwiej jest też kontrolować swoje pieniądze nawet jak paragony się zgubią. Czy banki i inne osoby mogą nas kontrolować na co wydajemy kasę? Póki co magą znać tylko miejsce, czas zawarcia transakcji i sumę wydanej kasy. Obowiązuje nas pilnowanie swoich interesów i mieć głowę cały czas na karku.

Jeśli wejdzie na 100% całkowity koniec z gotówką (banknoty i monety) to z uwagi na elektroniczne urządzenia z dostępem do konta bankowego to byłby problem z pracą na czarno, najstarszym zawodem świata, korupcją, praniem pieniędzy i stałymi usługami typu dorywczymi, bo musieli by wszyscy zakładać własną działalność, a w tym przypadku urząd skarbowy miałby nad tym kontrolę, aby nałożyć na nie podatek. Kto tam wie, może nawet nasz kraj wyglądał by inaczej (cywilizowaniej) niż to co teraz jest.

Oprócz korzystania z gotówki czy karty elektronicznej to jeszcze można się wymieniać towarami albo usługa za usługę nie koniecznie za pieniądze.

Ostatnio zgrywałem znajomemu z kilku kaset VHS na HDD (przenośny), miała być za to zapłata, ale ponieważ była okazja że pomoże mi ściąć swoim sprzętem 2 duże drzwi i kilka twardych sporych desek to wybrałem możliwość usługę za usługę co się zgodził bez problemu. Ta jego robota była szybsza niż moja ze zgrywaniem danych. Niestety w szlak poszły mu jedynie ostrza, które tanie nie są. Dałem mu w prezencie nie używany elegancki i porządny ochraniacz na całą twarz, który nigdy mi się nie przydał, a jemu bardziej się przyda. Obie strony zadowolone, roboty za usługi wykonane. On się cieszy, że dane są uratowane, a ja z odzyskaniem miejsca przez te rzeczy, które długo zajmowały mi miejsce w piwnicy.

[LINK]

Hmm, aż dziwne uczucie jak się tak słucha w tym kraju kogoś kto mówi z sensem

@Fulko


@pi_nio
Chyba nie zawsze, ale to trzebaby się przyjrzeć wspólnotom plemiennym tysiące lat temu


@straszny
[LINK]
Hmm, to mówisz że ludzie zaczną gromadzić po domach miedziaki i papierki bo żal im będzie się rozstawać?

W sumie jak ekolodzy dobrze zakręcą i cena papieru wzrośnie kilkakrotnie to może tak być

A przy okazji to fajny pomysł z tym wycofaniem 1 i 2 groszówek, tylko czy to już gdzieś leży ustawa czy tylko takie gdybanie?

@Cursed
pewnie że tak, zaczną gromadzić bo to będzie coś bardziej unikalnego, namacalnego. Bo to właśnie jest ten "lepszy pieniądz" z prawa Kopernika-Greshama. Ale z codziennej ekonomii zniknie szybciutko.

Nie jest potrzebna żadna ustawa do wycofania jakiegoś środka płatniczego. Narodowy Bank Polski ma wyłączne konstytucjne prawo emisji i stanowienia środków płatniczych na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, robi to kiedy chce i jak chce. Po prostu wycofa i tyle.