Jest jeszcze np. http://spokobox.eu/  http://www.lightbox.pl/  http://bodychief.pl/ ale ich pewnie nie reklamujesz?

Jedyna naprawdę rozsądna dieta, to spożywanie prostych, świeżych, jak najmniej przetworzonych i jak najbardziej urozmaiconych produktów.   

Jedyny sensowny sposób na schudnięcie, to spożywanie mniej kalorii niż się spala. 

albo spalac wiecej niz sie spożywa

Na jedno wychodzi kwestia czy lepiej ograniczyć spożycie albo zwiększyć spalanie

@djluke
Zwiększyć spalanie

@koradon
Ale to mniej ekonomiczne.

@koradon

Właśnie nie do końca. To niestety często przynosi efekt odwrotny od zamierzonego. Dokładamy aktywności, zwiększa się apetyt, jak nie dołożysz wtedy kalorii i zaczniesz przesadzać to organizm przejdzie w tryb " uwaga wojna" "uwaga głód" i po prostu będzie wszystko oszczędzał. Nie będziesz chudnąć.

Zdecydowanie lepsze dla odchudzania jest ścięcie kalorii i dołożenie co najwyżej umiarkowanej aktywności fizycznej, takiej pro zdrowotnej np. spacery. Trening siłowy jest wskazany, ale głównie z tego powodu, że po prostu efekt odchudzania jest wtedy dużo bardziej estetyczny, umięśniona sylwetka wygląda lepiej niż chudzielec z wiszącą skórą :)

Jeszcze jedno 1 kcal z białka =/= 1 kcal z węglowodanów =/= 1 kcal z tłuszczy i =/= 1 kcal z alkoholu.

@Lasica
No ja przecież nie mówię o głodówce i kardio.
Bardziej mi chodziło o to że jak już masz coś wybierać, a nie wiesz co, to więcej się ruszaj. W 90% przypadków to wystarczy 

Jedną z ciekawszych metod odchudzania to ostatnio poznałem z książki 2xME . Nie jest to żadna reklama z mojej strony, raczej zwrócenie uwagi na ciekawą pozycję w temacie dietetyki. Ciekawym bo autorzy obalają wszelkie dogmaty dietetyczne i pokazują, że można żyć z dietą w sposób normalny, bez odmierzania 3h miedzy posiłkami, jedzenia 5-6 śmiesznych posiłków dziennie czy odmawiania sobie cukierka lub piwa bo przecież zaraz się utyje. Obalają mity związane z ćwiczeniami kardio jako sposobie na szczupła sylwetkę. Okazuje się, że takie ćwiczenia działają krótkoterminowo a po adaptacji organizmu do nowego wysiłku ich skuteczność jest zerowa, chyba ze zaczniemy co raz więcej biegać. Obalają kulturystyczne mity np o konieczności przyjmowania dużych ilości białka. Wg autorów należy jeść prosto, naturalnie, produkty nieprzetworzone, w sposób zbilansowany i praktycznie bez suplementacji.

Yoshi_80   Ale co tu obalać? Jest jasne, że jak silnik spala więcej niż lejesz benzyny do baku to zabraknie, a jak mniej to przelejesz bak. I tak samo jest z jedzeniem. Niema znaczenia czy jesz 50 razy dziennie czy raz. Jak jesz mniej niż spalasz to chudniesz. Niema znaczenia czy biegasz, skaczesz, puszczasz bąki. Niema znaczenia też co jesz. Ot, kilo jednego produktu ma tyle kalorii a innego tyle. Ale jak tych kalorii będzie mniej niż spalasz, to niema bata, organizm z czegoś musi je brać. 

Ale co tu obalać?

Ot, kilo jednego produktu ma tyle kalorii a innego tyle. Ale jak tych kalorii będzie mniej niż spalasz, to niema bata, organizm z czegoś musi je brać.