@rzerzuch
ostatnio byłem w banku negocjując warunki specjalne na leasing na ogromną maszynę produkcyjną Xeikon-a (dużo większą niż te co mam)... i widziałem śmieszny motyw jak analityk od oceny ryzyka przeglądał branże - moja poligrafia była na ostatniej stronie tak na oko 8-stronicowej listy, zaczynającej się od niskiego ryzyka... zgadnij co było ostatnie, na samym końcu oznaczającym największe ryzyko?
Mała i średnia budowlanka zamykały listę. Przy nich otrzymanie kredytu/leasingu graniczy z cudem, ze względu na najwyższy poziom niewypłacalności branży w Polsce i najwyższe szacowane ryzyko inwestycji.
Zresztą teraz, po bankructwie Ganta, jeszcze spadnie zaufanie do branży.
Forum > Tematy dowolne > ZUS czy OFE
Wysłane 2014-07-12 14:50 , Edytowane 2014-07-12 17:50
Wysłane 2014-07-12 19:13
Ja na razie zostaje w ZUS a za 4 lata zobaczę czy to był dobry pomysł.
Wysłane 2014-07-12 20:08
ja wybrałem ZUS - ogólnie to wybór jest w stylu: przez jakie zwierze wolałbyś został rozszarpany?
OFE jest dla mnie po prostu sposobem zarobku dla korporacji (prowizja funduszu jednak jest spora)- zobaczyłem ile mam na koncie po 5 latach i jakoś nie widzę aby to inwestowanie wychodziło w pełni efektywnie
Piszecie o wspieraniu giełd - jak dla mnie to przede wszystkim wspieranie zachodnich firm (ja jestem w ING'u) - tak więc przy takim wyborze wolę wspomóc nas jako kraj.
Wiem że ZUS nie będzie działał tak jak bym chciał - po prostu pole manewru jest marne.
Wysłane 2014-07-12 20:38 , Edytowane 2014-07-12 20:39
@nosweratu
Piszecie o wspieraniu giełd - jak dla mnie to przede wszystkim wspieranie zachodnich firm (ja jestem w ING'u) - tak więc przy takim wyborze wolę wspomóc nas jako kraj.
spoko, Twój wybór, Twoje prawo, ale nie jest tak że wspierasz firmy zachodnie bo OFE mają obowiązek inwestować na polskiej giełdzie i inwestują praktycznie tylko w polskie firmy
Większość funduszy nadal inwestuje podobnie jak konkurencja. Nie zauważono większych niespodzianek. Do tzw. „nieoficjalnego kanonu inwestycyjnego” w portfelu wszystkich OFE należą: PKN Orlen i Telekomunikacja Polska oraz PKO BP (z wyjątkiem Bankowy OFE, bo nie może, jako że jest jego właścicielem). Tylko dwa fundusze nie mają akcji KGHM (Winterthur i Polsat) i Pekao (Polsat i Pekao - tu znów bank jest właścicielem funduszu).
Jeśli dodać do tego, że dziesięć funduszy ma w swym portfelu akcje BPH, pięć ING Bank Śląski, a cztery BZ WBK i Getin Bank, to widać, że fundusze nadal w swych inwestycjach stawiają na banki.
Jedyną nietypową inwestycją w sferze bankowej jest decyzja Commercial Union, który postawił na BRE Bank, Polsat zainwestował w Millenium natomiast Pekao w Bank Handlowy.
Wysłane 2014-07-13 22:40
ja nie wiem kto jak na czym wyjdzie i czy lepiej robia zusowcy czy ci co wybieraja ofe ....
ja wiem tylko, ze gdyby moja matka wybrala lata temu OFE to dzis mialaby emeryture wyliczona o dokladnie 181,07zł NIŻSZĄ niż ma z samego tylko ZUSU...
skad to sie bierze nie wiem bo sie nie interesowalem....
Wysłane 2014-07-14 09:25 , Edytowane 2014-07-14 09:26
@RhumCajs
ja wiem tylko, ze gdyby moja matka wybrala lata temu OFE to dzis mialaby emeryture wyliczona o dokladnie 181,07zł NIŻSZĄ niż ma z samego tylko ZUSU...
skad to sie bierze nie wiem bo sie nie interesowalem....
stąd że OFE ryzykuje pieniądze normalnie je inwestując na wolnym finansowym rynku, natomiast ZUS pieniądze bierze, księguje i spłaca nimi bieżące potrzeby wobec rencistów, emerytów i osób na zwolnieniach.
Jeśli światowe giełdy nie rosną (a za tym i nasza) to OFE ma do dyspozycji mało pieniędzy, jeśli następuje hossa - ilość kasy relatywnie szybko wzrasta. ZUS daje pewność wypłaty konkretnej sumy, bez względu na koniunkturę gospodarczą i hossy/bessy giełdowe, tylko że jest to pewność wypłaty małej sumy.
I tak 85% sumy o jakiej rozmawiamy weźmie ZUS, potencjalna część dla OFE to ledwo 15%... dlaczego nie pozwolić sobie na minimalne ryzyko z szansą na poprawę emerytury ?
Wysłane 2014-07-14 10:18
@straszny Jeżeli to prawda co pisze kolega, to te 181,07zł jest konkretną sumą patrząc na wysokość wielu emerytur. Tak więc istnieje ryzyko straty w OFE i tego też trzeba być świadomym.
Wysłane 2014-07-14 12:37 , Edytowane 2014-07-14 13:23
@kruser
oczywiście że tak.
Ale tak samo jest w absolutnie każdym normalnym funduszy emerytalnym np w USA, gdzie prywatne fundusze emerytalne sa podstawą zapewnienia sobie bytu w starszym wieku, a nie państwowa emerytura. Pytanie czy chcesz bezpieczeństwa z minimum kasy gwarantowanej czy szansy na trochę więcej, ale z jakąś dozą ryzyka?
Poza OFE warto zainwestować w jakies fundusze, stabilne akcje - zdywersyfikować inwestowane pieniądze. Prawda jest taka że ostatnie ok. 20-15 lat przed emeryturą trzeba naprawdę zadbać o "zorganizowanie" jej sobie jak najlepiej. Jeśli ktoś nie chce lub nie może planować - zawsze pozostaje ZUS.
Wysłane 2014-07-14 13:46 , Edytowane 2014-07-14 15:03
Podziwiam optymizm Szanownych Kolegów w kontekście OFE ...
Właśnie nam życie pokazało jak stabilnym i pewnym filarem jest OFE - jeszcze w uszach słyszę echo pospolitego ruszenia jakim był kupę lat start OFE - "bogdan mówi bankowy " itp. Wybieranie, cudowanie, podniecenie wizją wspaniałej emerytury ... minęło kilka lat i nasz kochany ustawodawca pokazał jak mu zależy na obywatelach.
Nic się nie zmieni - absolutnie nie wierzę w to, że kiedyś będę miał godziwą emeryturę.
Moim zdaniem cały szum o OFE nie jest wart dyskusji - liczyliście to kiedyś?
2,9 % waszej pensji ma iść do OFE.
Jeśli ktoś zarabia 2000 to zaokrąglając 3% = 60 zł
Jeśli mi zostało 35 lat pracy to 60 zł * 12 * 35 = 25200zł (czyli mój majątek w sytuacji idealnej)
przy założeniu, że szczęśliwe przeżyję 10 lat to miesięcznie mam na życie 210 zł
Oczywiście to model uproszczony bo OFE jest sterowe prawami rynku (giełda, obligacje tzw. instrumenty finansowe).
Wysłane 2014-07-14 14:59
A nie uważacie, że najlepszą opcją dla leniwych jest fundusz inwestycyjny jakimś niewielkim comiesięcznym wkładem, a dla zarabiających więcej kupowanie dóbr, które nie tracą na wartości?
Wysłane 2014-07-14 15:47 , Edytowane 2014-07-14 15:54
@Maveriq
moim skromnym zdaniem zupełnie inaczej - bardoz duża dywersyfikacja jako podstawa. Nie wierz w żaden pojedyńczy fundusz, akcje, surowiec, ziemię... żadną pojedynczą wartość.
i powiedz mi jakie to dobra nie tracą na wartości? Sam chętnie je poznam. Teraz kryzysy ekonomiczne są takie że przeceny moga objąć całe ogromne części rynku, i to takie przeceny na 20-30 lat życia....
podam Ci przykład - srebro. Do spekulacji spoko, ale jeśli szukasz w nim czegoś stabilnego popatrz na sytuację.... http://stooq.pl/c/?s=xagusd&c=50y&t=l&a=lg
przykładowy jakiś czyjś dziadek kupuje sobie emeryturę przez zainwestowanie w "pewną wartość", w postaci srebra w powiedzmy roku 1980. 30 lat później, w roku 2000, to co kupił ma ok 40% niższą wartość niż kiedy inwestował. Warto było czekać? A jeszcze poza stratą 40% na czystej wartości, dochodzi co najmniej trzy razy tyle straty na inflacji!!!
Więc mimo zainwestowania w wartościowy kruszec po 30 latach zostaje mu realne ok 10% wartości pieniądza włożonego na początku....
Wysłane 2014-07-14 16:59 , Edytowane 2014-07-14 17:03
@1084
bardzo łatwo wpaść na minę - generalnie lepiej inwestować "górkę" w wiele różnych rzeczy, nikogo nigdy nie namawiam żeby np gros oszczędności trzymać w akcjach (kapryśnych na hossy/bessy) czy czymkolwiek jednym.
Przykład takie miny to rynek francuskich win szlachetnych - w latach 2000-2012 uważano go za genialną lokatę kapitału, nakręcaną najpierw wzrostem konsumpcji wina w USA potem w Chinach... generalnie chwalono to jako doskonałą inwestycję alternatywną... do czasu jak Chiny zalała fala podróbek Bordeux... podróbek smakowo na tyle dobrych (!) że trudnych do odróżnienia nie przez fachowca. Chińska klasa wyższa przeraziła się kompromitacji (że kupią podróbkę przekonani że to oryginały) i po prostu masowo przestała kupować takie wina, czy na lokatę czy do spożycia. Nastąpiła ogromna światowa przecena. Bardzo dynamiczna.
Co do srebra/złota to wszystko jest kwestią timingu - bywa że przecena jest tak dynamiczna ze nie ma mowy zeby wyjść bez straty. No i nie o to chodzi przeciez... nie mówimy o spekulowaniu kruszcem tylko kupieniu wartości na emeryturę.
Wysłane 2014-07-14 17:03
Myślałem raczej o nieruchomościach, czy dobrach, które mogą coś tam zarabiać, np. samochody do wypożyczenia.
Kto jest online: 1 użytkowników, 259 gości
Szaquak ,