@pi_nio
Kurdowie, bedący od VIII wieku w większości muzułmanami sunnickimi nie są agresywni dla nikogo wokół nich. Wśród nich żyją jazydzi, chrześcijanie, szyici. Zachowują się tolerancyjnie, gościnnie i no tak normalnie. Dla nich przecież Islam też jest podstawą od 1200 lat... prawie od samego początku istnienia tej religii!
Anyway - Kurdowie podobnie jak Polacy i Ukraińcy to naród po ogromnych dramatycznych przejściach, setki lat walki o niepodległość otoczony przez trzy wielkie etnosy - Persów (Irańczyków), Arabów i Turków, i do tej pory nigdy jej nie uzyskali. Ciekawe jak teraz historia się potoczy.
Forum > Tematy dowolne > Państwo islamskie
Wysłane 2014-08-25 18:51 , Edytowane 2014-08-25 19:03
Wysłane 2014-08-25 19:58
@straszny
Określenie "naród ukraiński" zostało wprowadzone dopiero na przełomie XIX i XX wieku, po raz pierwszy bodaj przez ukraińskiego historyka i polityka Mychajłę Hruszewśkiego. Do tego czasu ludność wyznania grekokatolickiego nazywała się i była nazywana Rusinami. Jakkolwiek proces formowania się ukraińskiego ruchu narodowego był długotrwały i skomplikowany, to głównym motorem przekształcania Rusinów na Ukraińców była administracja austriacka, która stosowała w Galicji zasadę "dziel i rządź". W latach 1880-tych postanowiono rozbić Rusinów tworząc na tym terenie tzw. "ukraińską" partię rządową, dopatrując się w tym przygotowania możliwości do aneksji Ukrainy. Przy tej okazji chciano również doprowadzić do osłabienia polskiego ruchu narodowego. Między innymi zachęcano galicyjskich Ukraińców, aby zwrócili się do cesarza o ochronę przed "uciskiem polskim", jak również obiecywano im podzielenie Galicji i mianowanie dla Galicji Wschodniej namiestnika Ukraińca. Doszło nawet do tego, że cesarz austriacki Karol I w porozumieniu z niektórymi ukraińsko-galicyjskimi politykami i pod ich wpływem wydał reskrypt nakazujący wszystkim bez wyjątku grekokatolikom zamieszkałym na terenie monarchii austriackiej używać na określenie swojej narodowości, terminu "Ukrainiec". Termin ten był całkowicie sztuczny i przekreślał dotychczasową wielowiekową, historyczną nazwę ludu ruskiego.
link
Jeśli chodzi o dramatyczne przejścia to pełna zgoda, co do setek lat walki o niepodległość to śmiem wątpić.
Wysłane 2014-08-25 20:23
Niemcy a konkretnie Brandenburczycy, przywłaszczyli sobie nazwę Prusy. Wzięli ją od kraju Prusów. Tych samych, których zniszczyli Krzyżacy.
Moskwianie, zwani dzisiaj Rosjanami, termin Ruś, Rusini, przejęli, zmonopolizowali na własne potrzeby od Rusinów gdy ich państwo ze stolicą w Kijowie osłabło i zniknęło potem z kart historii na pewien czas, ale państwo Ukraina, dawna Ruś Kijowska nie wyskoczyła z pudełka. Ma tradycję co najmniej tak długą jak Polska.
Wysłane 2014-08-25 21:22 , Edytowane 2014-08-25 23:26
@murgrabie
zaraz mi powiesz że nie za wolną Ukrainę tylko za Moskwę albo jakąś wirtualną Ruś walczył Bogdan Chmielnicki. Ukraina ma historię tylko trochę krótszą od naszej. I od co najmniej 600 lat świadomość swojej odrębności.
w ugodzie zborowskiej z Rzeczpospolitą trzy województwa wymieniane są jako Ukraina: kijowskie, bracławskie i czernihowskie. Już wtedy nazwa ta była oczywista dla wszystkich i bardzo mocno zakorzeniona w świadomości i jej mieszkańców, i sąsiadów.
pamiętaj że nam też, tak jak ten pan piszący tamte słowa, wmawiano że Polska to sztuczny kraj i nie ma prawa istnieć. Wstyd mi że teraz z kolei Polak takie rzeczy może pisać, udając że to opracowanie "naukowe".
@kotin
nie wiem czy nie właściwa jest forma "Moskwicini" ;) ale z resztą pełna zgoda
Wysłane 2014-08-26 00:15
@straszny: tak lubisz statystyki to trzeba znaleźć porównanie ilości radykałów w każdej religii. :> jakoś nie widzę w mediach wielkich marszy Muzułmanów w obronie Chrześcijan ginących tysiącami za swoją wiarę? widzę natomiast sytuację dokładnie odwrotną. widzę też masowe oburzenie kreskówkami. :D obrażanie się na wszystkich za cokolwiek łącznie z atakami na szpital, bo miał za dużo krzyży namalowanych. :D wskazywanie przez Ciebie jednostkowych przykładów ich dobroci jest podobne do przytaczania przez 1084 przykładów z pipidówek, które lubisz tak wyśmiewać. :P
Wysłane 2014-08-26 00:33
@pi_nio
Problem leży w łatwości interpretacji danej religii. W Katolickiej czy też Chrześcijańskiej masz kawę wywaloną na ławę - zabicie innego człowieka to grzech śmiertelny i praktycznie od ręki masz wieczne potępienie z drobnymi wyjątkami. W Muzułmańskiej to już nie jest takie oczywiste, wszystko zależy od interpretacji....
Wysłane 2014-08-26 01:05
@Lasica
Katolicy w średniowieczu też mieli nieco inną interpretację dot. innowierców, czarownic itp. Też podbijali inne kraje i wycinali ich mieszkańców w imię religii i szli za to do nieba. Muzułmanie są teraz gdzieś w tym okresie. A interpretację zawsze można sobie dorobić do aktualnej sytuacji, własnego widzimisię i tego co jest komu akurat wygodne...
Wysłane 2014-08-26 08:23
@djluke
10/10
Muzułmanie starają być wierni swojej religii (ona się nie zmienia, nie modyfikuje), u nas zaś w imię postępu religia chrześcijańska i jej dogmaty są w odwrocie. Taka jest między nami różnica. W Polsce jeszcze jakoś to się trzyma bo socjal słaby i co by nie powiedzieć kraj katolicki, jeszcze nie do końca przeżarty "zachodnią filozofią tolerancji"
Czy ktoś w latach 70-80 tych słyszał o muzułmańskich terrorystach? Zaczęło się tak to medialnie bardzo napędzać od 9/11. Wylansowano modę na terroryzm by dobrać się do ropy na Bliskim Wschodzie. Tylko tyle i aż tyle.
@straszny
Owszem, Ukraińcy przejęli spuściznę po Kozakach. Tego nie kwestionuję. Zwróciłem tylko uwagę na pewien aspekt, który jest istotny w aspekcie późniejszych wydarzeń Wielkiego Głodu i mordów UPA na Polakach.
Wysłane 2014-08-26 08:56 , Edytowane 2014-08-26 11:01
@-ADSO-
Nie zrozumiałeś posta. IRA i baskijska ETA to raczej nie muzułmanie. Chodzi o to, że temat stał się niezwykle "medialny" i "opiniotwórczy" właśnie od 9/11
@straszny
Mohammad Reza Pahlawi panujący od 1941 r. już raz musiał uciekać z kraju w 1953 roku w wyniku konfliktu z premierem Mohammadem Mossadeghem[...[size=2], który przejął władzę nad armią i usiłował znacjonalizować pola roponośne na terenie kraju. Przeprowadzona przy pomocy CIA i MI6 Operacja Ajax[/c... umożliwiła mu powrót na tron i usunięcie ze stanowiska, a następnie aresztowanie Mossadeka.
To są informacje powszechnie znane, to jest prapoczątek rewolucji islamskiej a nie żadna legenda miejska jak próbujesz sugerować. link - teraz spróbuj udowodnić że nie chodziło o ropę.
Wysłane 2014-08-26 09:00 , Edytowane 2014-08-26 11:11
@murgrabie
Czy ktoś w latach 70-80 tych słyszał o muzułmańskich terrorystach? Zaczęło się tak to medialnie bardzo napędzać od 9/11. Wylansowano modę na terroryzm by dobrać się do ropy na Bliskim Wschodzie. Tylko tyle i aż tyle.
wszyscy słyszeli .. dżiżas co ty znowu piszesz?? W latach 60tych i 70tych ten terror był niezwykle silnny. O wojnie Algierii z Francją nigdy nie słyszałeś? Setki zamachów w imię Allaha, dziesiątki tysięcy zabitych... bardzo blisko Europy w Afryce Północnej i w samym sercu Europy we Francji!
O rewolucji religijnej w Iranie i obaleniu szacha też nie słyszałeś ?
tyle że wtedy nie było internetu, i mnóstwo aferzystów nie miało dostępu do pisania i szerzenia kolejnych legend miejskich
Owszem, Ukraińcy przejęli spuściznę po Kozakach.
NIE. Kozacy swoją ojczyznę w oficjalnych dokumentach wymienianych z Rzeczpospolitą 600 lat temu nazywali już Ukrainą. Nie Kozaczyzną, nie Rusią. Ukrainą. Nie odbieraj innemu narodowi tego czego nie chcesz żeby inni odbierali Twojemu.
@Lasica
Problem leży w łatwości interpretacji danej religii. W Katolickiej czy też Chrześcijańskiej masz kawę wywaloną na ławę - zabicie innego człowieka to grzech śmiertelny i praktycznie od ręki masz wieczne potępienie z drobnymi wyjątkami. W Muzułmańskiej to już nie jest takie oczywiste, wszystko zależy od interpretacji....
niby tak, ale od 1500 lat chrześcijanin, ma prawo zabijać do woli jeśli mieści się do w ramach tzw. wojny obronnej czy nawet jak wolą to interpretować chrześcijanie wojny sprawiedliwej. Jej interpretacja jest przeciez bardzo luźna.... już św. Tomasz z Akwinu nawoływał do zabijania wrogów w święta jeśli odbywa się to w ramach wojny sprawiedliwiej.
Wysłane 2014-08-26 09:10
od 1500 lat chrześcijanin, ma prawo zabijać do woli jeśli mieści się do w ramach tzw. wojny obronnej. Jej interpretacja jest przeciez bardzo luźna.
Nooo Rosjanie na przykład są wręcz mistrzami prowadzenia wojen obronnych. Wszystkie ich wojny od upadku cara były obronne

Wysłane 2014-08-26 12:03
@murgrabie Medialny? Opiniotwórczy? Mamy internet i każdy ma teraz swoje zdanie, dostęp do informacji jest wygodniejszy i mniej utrudniony. Porównując IRA, ETA z terrorystami muzułmańskimi porównaj zasięg terytorialny ich zamachów. Porównaj przede wszystkim jedno - IRA, ETA jakoś mogły się uspokoić, niestety u muzułmanów na to liczyć nie można póki co. Owszem, po 11 września sporo się zmieniło, pokaż mi jednak równie niszczycielski pod względem liczby ofiar zamach mający miejsce wcześniej.
Zgadzam się z tym co napisał Straszny, bez internetu byłoby o wiele mniej aferzystów i mącicieli.
Wysłane 2014-08-26 12:24 , Edytowane 2014-08-26 12:25
niby tak, ale od 1500 lat chrześcijanin, ma prawo zabijać do woli jeśli mieści się do w ramach tzw. wojny obronnej czy nawet jak wolą to interpretować chrześcijanie wojny sprawiedliwej. Jej interpretacja jest przeciez bardzo luźna.... już św. Tomasz z Akwinu nawoływał do zabijania wrogów w święta jeśli odbywa się to w ramach wojny sprawiedliwiej.
W '39 niemieckie oddziały też maszerowały z napisem "Got mit uns" na klamrach pasów. To po czyjej stronie jest bóg i kto ma racje i kto może zabijać w imię sprawiedliwości zawsze było zmanipulowane przez ludzi i nie miało nic wspólnego z doktryną religijną czy jakaś tam sprawiedliwością.
Dla mnie religia jest jednym z systemów kontroli, manipulacji ludźmi i zdobywania nad nimi władzy . Nie ma tu miejsca na jakieś prawdy, dobro czy inne takie, to jest zwykła zasłona dymna. Pod przykrywką fajnych haseł chodzi wyłącznie o to, żeby podporządkować sobie ludzi. Chrześcijaństwo w ten sposób rządziło światem grubo ponad 1000 lat, wpływy kościoła i hierarchów są niepodważalne, nawet obecnie maja bardzo duży wpływ. Przecież kiedyś najwięksi władcy bali się papieża i jego zdania, do sprawnego rządzenia państwem bezwzględnie musieli mieć duchowieństwo po swojej stronie.
Żeby być dobrym człowiekiem nie trzeba do tego religii która będzie ci mówić jak żyć.
Wysłane 2014-08-26 15:01 , Edytowane 2014-08-26 15:03
@Lasica
Nie porównujcie wykorzystywania Boga w jakiś tam hasłach na paskach, do wojny prowadzonej w imię Boga...
hm... a konkwistadorzy to w czyim imieniu "nawracali" Indian tak skutecznie że 90% umarło? (fakt że sporo od zaraz i głodu, ale jedno i drugie również było pośrednim efektem inwazji). Fakt że to było 500 lat temu, ale odbywało się w imieniu papieża, chrześcijańskiego Boga, i pod szczytnym celem nawrócenia pogan. A każdy kto się nawrócić nie chciał, mógł być zabity, w sposób praktycznie dowolnie okrutny.
Czy to co robili konkwistadorzy katoliccy, nie przypomina tych popierdzielonych fanatyków z ISIS ?
Kto jest online: 0 użytkowników, 161 gości