Widzisz... właśnie to jest to o czym pisze straszny. Szukasz w tym zysku dla siebie...

Ja na swój zysk jestem w stanie poczekać te 15 czy 20 lat...

Donald Tusk ma sporo wad - na pewno pierwszą jest to że jest zbyt giętki jako polityk, dla dużej części polskiego społeczeństwa to wada. 

Ale na tym stanowisku to gość o doskonalych predyspozycjach, Tusk jest bardzo dobrym:
- organizatorem,
- mediatorem, z umiejętnością narzucania swojego zdania,
- no i ma za sobą wygranych 8 wyborów pod rząd (2 razy parlamentarne, 2 razy europejskie, 3 razy samorządowe, 1 raz prezydenckie), co jest absolutnym ewenementem w Europie obecnie, żaden ze znanych polityków (z Merkel na czele) nie wgrał tyle razy i nie ma za sobą takiej legitimizacji społecznej jak Tusk.. tacy ludzie wcześniej to chyba ostatni był Helmut Kohl w Niemczech (3 razy wygrane wybory parlamentarne i 4 razy wybory lokalne).

Będzie na pewno dużo bardziej wyrazisty niż Van Rompuy... i ma od niego dużo więcej charyzmy.

To stanowisko to ogromna promocja kraju i regionu - pokazanie że Polak potrafi koordynować rządy zachodnich państw, nie gorzej niż politycy "od nich", że Polak potrafi kierować negocjacjami obejmującymi całe kontynenty... wpływ tego wyboru będzie co najmniej na dziesięciolecia (jeśli Tusk nie spierdzieli czegoś ofc).

@koradon Jakiego niby zysku szukam?
Dla mnie największym zyskiem będzie sytuacja, kiedy w końcu politycy się odstosunkują od mieszania w gospodarce. A z jakiej będą opcji i gdzie będa zasiadać, jest mi w zasadzie wszystko jedno.

@Cursed
zero trollingu, dziękuję, proszę o konstruktywne posty w temacie.
Nie podoba Ci się wybór - napisz o tym konstruktywny post, podoba Ci się - napisz konstruktywny post. Wyzłośliwianie się będzie natychmiast kasowane.


@spider

Na żaden zysk nie liczyłem i nie liczę w takich wypadkach.

ale od marudzenia o tym nie możesz się powstrzymać, prawda? Właśnie o tym piszę wyżej. 
zaprezentowaleś myślenie dość typowe dla Polaka (choć sam chyba uważasz się za nieszablonową osobę): zysk natychmiastowy dla Ciebie, albo ściana marudzenia i rozczarowania.

wątek wyczyszczony z trollowania, pozdrawiam. 
swoją drogą nawet taki temat przypomina mi dlaczego na forum nie powinno być polityki lokalnej.

Tia, jak już pisałem, bardzo cieszę się z tego wyboru

PS: a propos trollowania to może ktoś łaskawie usunie posty trolla który bezpodstawnie zarzuca forumowiczom kierowanie się chęcią natychmiastowego własnego zysku?

@straszny Nie no następny.
Proszę cię wytłumacz mi, bo może jestem za głupi: na jaki niby zysk mam liczyć ze strony polityków?????

I jakie znowu marudzenie?
Wyraziłem swoją o tym, że moim zdaniem nie ma praktycznie żadnego znaczenia, czy na tym stołku zasiądzie Tusk, czy inny polityk z naszego kraju. Karty w europejskiej polityce i tak rozdają najsilniejsi, a kto zasiądzie do stołu ma mniejsze znaczenie, bo i tak są znaczone.
Ciekawi mnie tylko, ile Polaków ten wybór kosztował.

Co za naród  Siedzące, stare pierdziochy 

@TonySoprano Jak się czyta stwierdzenie:

"Polska, 10 lat po wejściu do Unii, osiągnęła w tej chwili jedno z najbardziej prestiżowych i wpływowych stanowisk, nieoficjalnego prezydenta Unii - Przewodniczącego Rady Europejskiej."

które aż powala swoją śmiesznością i naiwnością, to trudno tego ironicznie nie skomentować.

Polska nic nie osiągnęło, to Donald Tusk prawdopodobnie osiągnął szczyty swoich możliwości. Tyle.
Robienie z tego jakichś mecyj jest po prostu nadzwyczaj zabawne.

Narzuca się od razu analogia, z przypisywaniem narodowi sukcesów sportowców, występujących pod jego flagą.

kto będzie nowym premierem?

Bieńkowska ? Schetyna ? (ta dwójka moim zdaniem nadaje się najlepiej)

Kopacz to dla mnie jakaś katastrofa, PO może od razu szykować się do rozpadu.

Bieńkowska jest chyba najlepiej zorganizowana, bardzo pracowita, nie zainteresowana konfliktami politycznymi... Schetyna miałby największy posłuch (bo się go po prostu boją).

Na pewno nie Schetyna, nie po to go Donald marginalizuje od wielu lat, żeby mu oddać partię teraz.

Będzie właśnie Kopacz, bo jest lojalna i bezwzględna. PO najprawdopodobniej przegra wybory, może nawet się rozleci i za kilka lat Donald w glorii i chwale powróci aby odbudować partię i powrócić do władzy. Lepiej Tusk nie mógł trafić.


Gratulacje dla Tuska jako polityka. Polska też skorzysta, może w końcu PO odejdzie od koryta.

Jest jeszcze jeden aspekt tej nominacji. Unia jest w najtrudniejszym momencie od czasu powstania. Być może nikt tak naprawdę nie chciał tego stanowiska ? Być może Donald będzie musiał zjeść tak zgniłe jabłko, jakie tylko Polak ucieszony samym faktem, a nie okolicznościami, zjeść potrafi ? Unię czeka polityka sankcji wobec Rosji ( strategicznego partnera Niemiec ) oraz prawdopodobne wyjście UK z Unii. I w dodatku konfrontacja z najbardziej uniosceptycznym parlamentem w historii. W takiej sytuacji po prostu potrzebny jest kozioł ofiarny. Naprawdę szczerze życzę Tuskowi wyjście z tej prezydencji z twarzą.

Będzie właśnie Kopacz, bo jest lojalna i bezwzględna. PO najprawdopodobniej przegra wybory, może nawet się rozleci i za kilka lat Donald w glorii i chwale powróci aby odbudować partię i powrócić do władzy. Lepiej Tusk nie mógł trafić.

Jeśli Tusk jest choć w połowie tan dobrym/sprytnym politykiem jak go niektórzy wychwalają to nie wróci już do polityki na poziomie kraju. Jedynym wyjątkiem jest opcja kandydowania na prezydenta po Komorowskim lub po kimś kto zastąpi Komorowskiego.

Odbudowywanie PO po ewentualnej wtopie to zawsze ryzykowne zadanie. Po co mu to ? Latka lecą, stan portfela w Brukseli sobie poprawi, kto wie może po obecnym stołu z rozpędu załapie się na coś jeszcze.

W skrócie skomentuję to tak : hahahahahaha. 
Po pierwsze primo : Donek "pracował" na jakieś intratne stanowisko w unii od lat. Gołym okiem widać było że taki jest jego osobisty cel. Funkcja premiera nie jest wieczna i tak cud, że przetrwał 2 kadencje.
Po drugie primo : te stanowisko jest rzuconym w jego kierunku kołem ratunkowym aby mógł istnieć w polityce jeszcze parę lat. Zapewne umożliwiły mu to budowane od lat koneksje polityczne na zachodzie. Za rok mamy wybory na których szanse PO na wygraną będą najniższe z dotychczasowych. Przegrana wisi w powietrzu, gdyby tak było szanse Donka na jakiekolwiek stanowisko w unii były by dość mizerne, szybko by zapomniano o byłym premierze.
Po trzecie primo : PO może obecnie zmienić twarz, odświeżyć wizerunek i przedstawić się jako "nowa PO" która odetnie się od błędów "starej PO" i tym razem naprawdę "będzie lepiej". Co pozwoli im wyrwać te kilka % poparcia. Ludzie to łykną i zagłosują, oczywiście umoczą po raz kolejny, no ale czego oczekiwać po narodzie który wybrał ich już 2x 

Zgadzam się ze spider_co , te stanowisko jest to osobisty sukces Tuska, na który pracował 2 kadencje ;). Bycie premierem Polski to był taki przystanek przed tym co dalej i na pewno nie wyczerpywało to ambicji Donalda. 

Najchętniej na stołku premiera zobaczyłbym Sikorskiego, niech pokaże co potrafi, albo niech spada na drzewo.
Szkoda że do tego nie dojdzie.

@Cursed

i akurat tutaj to się całkowicie zgadzam, tyle że Sikorski mam ten problem że nigdy nie był partyjniakiem.. nie budował sobie poparcia w partii obietnicami synekur, nie ma popierającej go grupy interesów, nie ma w partii poparcia... więc szanse że to on akurat zostanie premierem są bliskie zeru.

Sikorski też by bardzo chciał uciec do Brukseli, tyle, że go tam chyba za bardzo nie chcą. Bez Tuska nie ma pleców właśnie o czym pisze Straszny. Na premiera nie ma żadnych szans.

Kopacz z punktu widzenia Donalda jest idealna. Lojalna, bezwzględna, w 100% zależna, a jak utopi partię to będzie na kogo zwalić winę, bez żalu i litości.

Wczoraj nie przypilnowałem i dopiero przed chwilą oglądnąłem:

[LINK]

- kurde no... przekonał mnie, że to nie tylko jego sukces, ale przede wszystkim jednak Polski i ogromna szansa dla nas wszystkich !!!

To stanowisko to skandal. Ktoś kto oszukuje ludzi w wyborach i doprowadza do tego, że są okradani z emerytur powinien żebrać pod płotem. Jego stanowisko to efekt działań szkodliwych dla naszego kraju a korzystnych dla Unii. 

@ Yesusik

Wielki sukces Polski i wszystkich polaków!  Szkoda, że Polacy na wyspach już niedługo dostaną z tego powodu po dupie, ale kto by się tam martwił? Zaśpiewajmy 100 lat, 100 lat...  LINK

Ciekawe co obiecał Merkel i innym?  Na pewno Polacy na tym skorzystają.