Forum > Tematy dowolne > Dwa nowe podatki...eeeee opłaty...

Strona 2 z 8 <<<123456...8>>>
skocz

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-07 15:42

spider_co    Ja uważam, że nagranie nie może być własnością. To tak jakby rościć sobie prawa do powietrza które się wydycha czy ciepła które wypromieniowuje organizm. Po prostu technologia umożliwiła twórcą zamiast uczciwej pracy (czyli występów scenicznych) zarabianie na niczym. 

Po drugie kto zapłaci za to, że jesteśmy poddawani reklamie? Przecież za to, że idę ulicą i pokazuje się mi plakat z filmem powinno się płacić. A jak nie to niech zasłonią i niech reklamę ogląda tylko chętny. Tak jak za pokazanie komuś filmu żąda się pieniędzy, tak za niechciane oglądanie reklamy również powinno się żądać pieniędzy. 

spider_co

Wysłane 2014-10-07 20:36

@1084 Nie łapię twojego rozumowania.

Utwór to nie tylko nagranie muzyczne, ale również obraz, książka, gra komputerowa, etc. Czyli mam rozumieć, że przykładowo książek również nie powinno się sprzedawać, czy tak? Pisarz powinien publikować swoje teksty za darmo w formie PDFów, natomiast zarabiać na publicznych odczytach swoich dzieł?

Ja uważam, że skoro dane dzieło poprawia mi humor, słucham go wielokrotnie, to jestem zobligowany do zapłacenia za nie. Jest to jak najbardziej uczciwe postawienie sprawy.
Jednak osobiście przed zakupem chcę mieć możliwość przesłuchania danej płyty: bo kupowanie kota w worku uważam za nieuczciwe w stosunku do odbiorcy.
Poza tym zauważ, że bilet na koncert kosztuje zazwyczaj minimum tyle, ile album danego artysty, a częstokroć przekracza 10-cio krotną wartość. Za album płaci się raz, a można słuchać nieskończoną ilość razy, niezależnie od liczby osób w rodzinie.

Uważam, że jest to jak najbardziej akceptowalna i niska cena, za taką możliwość obcowania z kulturą. Natomiast nie podoba mi się wprowadzanie dodatkowych opłat dla osób kupujących muzykę legalną - bo traktuje się ich na równi z piratami.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-07 21:45 , Edytowane 2014-10-07 21:46

@ spider_co
Trzeba dodać, że tutaj niby kasa ma iść dla polskich artystów. A dobrze wiemy, że zdecydowana większość ludzi nie słucha polskich kawałków, tylko same zagraniczne.

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

spider_co

Wysłane 2014-10-07 22:00

@Netmam
Ja słucham wielu naszych twórców, tylko tak się akurat składa, że większość z nich nie przynależy do żadnych ZAIKSów, wydają płyty niezależnie od wielkich koncernów, a często bardzo negatywnie wypowiadali się o tej instytucji. Oczywiście oni złamanego grosza nie zobaczą na swoim koncie.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-07 22:10

Spider_co Analogicznie do twojego rozumowania, jak leci w tle ciągle na okrągło utwór który mnie drażni, to powinni mi płacić odszkodowanie? 

Twórcy gier już dawno zrozumieli, że darmowe gry z mikropłatnościami to przyszłość i coraz mniej jest innych produkcji. Pozatym nie oszukujmy się, zyski aktora są nieadekwatne do pracy, zarobki są kosmiczne z powodu właśnie debilnych praw autorskich. Góra 5 lat i tyle. 

spider_co

Wysłane 2014-10-07 22:19 , Edytowane 2014-10-07 22:21

@1084 Nie wiem po co kierujesz dyskusję w stronę absurdu? Przycisk POWER chyba wiesz do czego służy, prawda...

PS,
I to jest właśnie powód, dla którego nie słucham radia.Słucham tylko tej muzyki, którą sobie sam wybiorę i za nią zapłacę. \"\tuptup\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

pi_nio

  • pi_nio
  • wiadomość Użytkownik
  • Miły gość

  • 17636 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-07 22:43

i czekamy aż ktoś wygra pierwszą sprawę o piractwo, tak? :D ...marzenia...

(.)

spider_co

Wysłane 2014-10-07 22:52

I jeszcze jedno: chcemy mieć jak najlepsze produkty, oglądać świetne filmy, słuchać dobrej muzyki, etc. Oraz oczywiście sami świetnie zarabiać. A jednocześnie najlepiej, gdyby to wszystko było dostępne za darmo w sieci.

 No niech ktoś mi odpowie: jakim zatem cudem działalność twórcza ma mieć wysokie loty? \"\obcy\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

djluke

  • djluke
  • wiadomość Moderator
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 38337 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 00:20

@spider_co
Ma to być właśnie działalność twórcza a nie stricte komercyjna. Tworzenie treści to nie ma być praca! Nagra taki jeden z drugim płytę i chcą za to żyć na wysokim poziomie przez kilka lat nie robiąc absolutnie nic więcej. OK, należy się zapłata ale nie nie wiadomo ile. Praca to trasy, koncerty czy inne przedsięwzięcia tego typu.
A jeśli artyści chcą więcej za swoje treści niech sami wyeliminują pośredników. Ale zbyt wielu z nich nie byłoby w stanie się wypromować i wybić i słuch by o nich zaginął.

Asus TUF Gaming X570 Plus, Ryzen 5800X, Arctic Liquid Freezer III 360, 32GB Kingston Fury 3600MHz CL16, PowerColor RX 6700 XT Red Devil 12GB, SSD Samsung 980 Pro 1TB, WD WD80EZAZ, Seasonic Focus Plus Gold 650W, Fractal Design Define R6 USB-C, Razer BlackWidow Ultimate, Logitech MX Master 3; Windows 11 Insider @ ReFS; Samsung C32HG70; HP Color Laserjet Pro M281fdn.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 00:32 , Edytowane 2014-10-08 00:39

Spider_co No właśnie, masówka powoduje słabą jakość. To właśnie sztucznie wywindowane zarobki za nic powodują, że nieopłaca się gra na żywo. Po co, skoro powielanie świetnie się sprzedaje? 

Co do przycisku power, to mam zasłonić uszy i oczy na ulicy? Albo w kinie czy TV gdzie płacę kupę kasy za możliwość oglądania? To nic innego jak gwałt na moich dobrach i powinni za to płacić. Bo jak nie to ja absolutnie nie czuje się winny oglądając co chcę za darmo. Uczciwość musi iść w dwie strony.
Tymczasem zostało to sprowadzone do absurdu, bardziej opłaca się śpiewać tralalala niż leczyć ludzi. Tymczasem to talent i praca powinny dawać zysk a nie absurdalne prawa. 

Dobra kulturalne są dorobkiem całej ludzkości. To tak jakby zarządać opłaty za wigilię lub lany poniedziałek. Uwadzam, że 5 lat, to jest i tak bardzo długi okres w dzisiejszych czasach. 

spider_co

Wysłane 2014-10-08 01:00 , Edytowane 2014-10-08 01:04

Ale zauważcie, że taka denna masówa zaczęła się właśnie gdzieś na przełomie tysiącleci: kiedy to internet zwojował rynek. 

To właśnie sztucznie wywindowane zarobki za nic powodują, że nieopłaca się gra na żywo. Po co, skoro powielanie świetnie się sprzedaje?

Nie wiem, skąd pokutuje przekonanie o kokosach zarabianych na płytach? Muzycy od zawsze zarabiają na koncertach - stąd te ciągłe "sentymentalne" powroty dawnych gwiazd i gwiazdeczek... Tantiemy się liczą tylko w przypadku takich tuzów, którzy sprzedali dziesiątki milionów kopii.
Nie będę powielał, przeczytajcie sobie rzetelnie opracowaną kalkulację. Dla artystów ambitnych, ale przez to mało popularnych, są to często kwoty pozwalające na kupienie przysłowiowego garnka zupy.
Dlatego pal licho gigantów - oni sobie bez problemu poradzą, ale piracenie płyt artystów niezależnych, o małym zasięgu oddziaływania, uważam za zbrodnię na kulturze.

to mam zasłonić uszy i oczy na ulicy?

Ale niepotrzebnie drążysz. Z ulicy możesz zejść, z kina wyjść, etc. Nikt cię nie zmusza do słuchania, oglądania niechcianych rzeczy. To, że zapłaciłeś za denny film, to tylko twoje ryzyko: trzeba było poszperać recenzji, zanim poszedłeś po bilety.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

wrobli

  • wrobli
  • wiadomość Użytkownik

  • 314 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 07:01

Te wszystkie związki artystów powodują ze to właśnie artyści zarabiają najmniej a związki najwięcej powinno być ze każdy artysta dba sam o swoje i byłby porządek.

AMD Ryzen 5 5400G, Gigabyte X570 Gamming X, 16GB G.skill, KFA2 GeForce RTX 3080 Ti SG, PX-256M8PeY, Seagate 8TB IronWolf, BeQuiet Dark Power Pro 11 650W, Kandalf LCS

Lukxxx

  • Lukxxx
  • wiadomość Użytkownik

  • 2102 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 09:11

Cóż widać w tych prawach po prostu podejście współczesnego państwa totalitarnego, do jego obywatela.

Państwo zakłada, że jest on złodziejem i tyle.

A co długości ochrony praw autorskich - to też się zgadzam z 1084, zrobić tego 5-7 lat i tyle. Wypuszczasz coś na rynek - licz się z tym że wchodzi to do kanonu kultury ludzkości.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 10:36 , Edytowane 2014-10-08 10:36

Skoro artyści nie zarabiają na kopiach płyt, tylko na koncertach, to niema problemu prawda? Kopiując muzykę, zabieramy chleb żerującym na nich darmozjadom. To dobrze, jak zbankrutują to się wezmą za uczciwe zajęcie.:-P

Yoshi_80

Wysłane 2014-10-08 11:03

Ja jestem za tym aby zarabiać na działalności artystycznej. Jeżeli ludzie chcą słuchać, oglądać to czemu miałoby to być za darmo. 
Z drugiej strony moim zdaniem to poszło w kierunku pewnego przewartościowania. W dobie szerokiej i łatwej dostępności do wszystkiego (internet, radio, telewizja), produkty działalności artystycznej nadal są drogie. A przecież masowość powinna potaniać.
Nowa płyta z muzyką kosztuje 50 czasem więcej zł. Ok takiej płyty słucha się setki razy a przed kupnem można zwykle przesłuchać i stwierdzić czy album jest fajny. Sytuacja nie jest taka zła. 
Gorzej jest z filmem który obejrzy się raz, za parę lat może drugi a jak się trafi na szmirę to jest w zasadzie wydana kasa w błoto. Wyjście do kina do najtańszych też nie należy. A pamiętajmy, że to jest tylko film, 1,5h rozrywki, okraszonej na dokładkę na początku półgodzinnym blokiem reklam! Film który za 3-4 lata w zasadzie "Za darmo" obejrzymy w telewizji.
Podobnie gry, no niby można grać w nie bez przerwy ale jak jest do kitu to nikt tego nie będzie robił.

Wystarczy spojrzeć na cały przemysł filmowy, muzyczny, czy gier i jego dochody. Może mam mylne wrażenie ale moim zdaniem to wszystko jest nadmiernie, niepotrzebnie, napompowane. Wszystko musi być klasy premium, eksluzywne, itd , nie ma miejsca na zwykłość i prostotę. To jakby porównać to do sytuacji, że znikają wszelkie tanie bary, i za naszego ulubionego schabowego lub pierogi ruskie zamiast kilku, kilkunastu zł , musimy się udać do wykwintnej restauracji i zapłacić 100zł bo nie można inaczej (nie ma wyboru).

spider_co

Wysłane 2014-10-08 11:24 , Edytowane 2014-10-08 11:27

@1084 Jak już wspominałem: pal licho płyty wydawane przez koncerny muzyczne.
Ale są też artyści niezależni, wydający płyty częstokroć za własne pieniądze.
Dla nich spiracenie płyty oznacza nie tylko brak jakiegoś tam dochodu, ale często wymierne straty.

Tak poza tym jest to zwyczajnie nieuczciwe: skoro ściągasz jakiś utwór i go słuchasz to znaczy, że przedstawia on dla ciebie jakąś wartość, ale ty nie chcesz nie chcesz za to płacić. Jak to połączyć z totalną niechęcią do socjalizmu? \"\hmmm\"

PS,
Natomiast takie postawienie sprawy przez urzędników, jest po raz kolejny wrzucaniem wszystkich do jednego worka. Jak zatem oni chcą, by społeczeństwo było uczciwsze?

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 12:50 , Edytowane 2014-10-08 12:56

spider_co 

Tak poza tym jest to zwyczajnie nieuczciwe


Nieuczciwe? Porównajmy to do innej pracy. 
Murarz. Stawia dom, wykonuje pracę.  Artysta, śpiewa sobie piosenkę. 
Jeden i drugi dostaje kasę za wykonaną usługę. 
Artysta, już nie śpiewa, ale za kopie drgań powietrza z jego głosem kasuje pieniądze. 
Murarz postawił dom, ale jakoś za to, że inni ludzie po nim chodzą nic nie dostaje? Dlaczego? Czy to uczciwe? Według twojego rozumowania powinien kasować za każdy krok osoby która wchodzi do tego domu. I tak samo projektant itd. 
Skopiowanie płyty w dzisiejszych czasach to koszt ok 2-3 zł i tyle powinna kosztować muzyka. Bo taki jest koszt tej usługi. Zaśpiewanie, ma inną wartość, bo fizyczna obecność stanowi większy luksus i za to się płaci. 
Tutaj niema socjalizmu, tutaj jest czysty kapitalizm, niech artysta sobie wypracuje takie metody pracy, aby zarabiać. Jak nie zarabia dobrze, to widocznie ta praca nie jest tyle warta. Za koncert Maryla bierze ok. 50000zł. To jest mało? Widocznie jest na tyle dobra, że się opłaca jej tyle zapłacić. Skoro ona może to i inni też. A jak nie, to niech zamiatają np. ulice. 


Tak samo można by kasować za zdjęcie obrazu albo dzieła sztuki. 

Yoshi_80

Wysłane 2014-10-08 13:50

@1084 twój tok rozumowania jest całkowicie błędny , wręcz szkodliwy. Wg Twojej logiki, wszystko co zostało wymyślone, wynalezione, po pierwszym użyciu/opłaceniu należałoby upublicznić i udostępnić wszystkim za darmo. 

Rozwińmy Twój przykład ale na scenę tego przedstawienia do murarza wrzućmy jeszcze architekta co ten dom zaprojektował. Siedział chłopina i projektował dom przez pół roku. Ktoś kupił ten projekt a Twój bohater murarz go zbudował. A że miał już projekt, to następnie zbudował jeszcze 100 takich domów, zupełnie pomijając architekta, no bo ten przecież przykleił kasę za ten pierwszy dom, więc o co chodzi ;). I jak wszystko jest w porządku ?

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-10-08 16:11

Yoshi_80  

Wg Twojej logiki, wszystko co zostało wymyślone, wynalezione, po pierwszym użyciu/opłaceniu należałoby upublicznić i udostępnić wszystkim za darmo

Nie, to już z automatu jest dostępne za darmo. Tak jak napisałem, 5 lat praw autorskich, aby autor miał lepszy start od innych i tyle. 

Siedział chłopina i projektował dom przez pół roku. Ktoś kupił ten projekt a Twój bohater murarz go zbudował.

Skoro to zajęło mu tyle, to niech żąda adekwatnej ceny i tyle. 

A że miał już projekt, to następnie zbudował jeszcze 100 takich domów

A niechby i 200. Tyle, że do różnych okoliczności projekt się modyfikuje. 

Tak, jest wszystko w porządku. 

Yoshi_80

Wysłane 2014-10-09 08:04 , Edytowane 2014-10-09 08:04

Skoro to zajęło mu tyle, to niech żąda adekwatnej ceny i tyle.



hahaha no to pojechałeś. To na ile miałby sobie przeliczyć? 1,2 3 domy koszt swojej pracy ? A może 2 dom powstałby po 6 latach i wg Twojej genialnej interpretacji praw autorskich gość zostałby z jednym sprzedanym projektem ? Wiesz ile kosztuje np opracowanie jakiegoś nowego urządzenia elektronicznego, zrobienie badań, cetyfikatów itd? Często to są miliony. Niekiedy nowy produkt projektuje się dłużej niż Ty chcesz go obejmować prawami autorskimi. Puknij się w głowę. Nie masz bladego pojęcia o świecie o którym się wypowiadasz. Firmy się sądzą o takie pierdoły prawa do nazwy, zastrzegają sobie wzory przemysłowe bo na rozpoznawalność marki, produktu , pracuje się latami. Klienta trudno się zdobywa i łatwo traci. Firmy które coś realnie wytwarzają nie mają takiej sielanki jak się innym wydaje, to jest ciągła walka o przetrwanie. To nie Twój sklepik z komputerami, gdzie Tobie lata koło ogona czy sprzedajesz płytę główną gigabyta a jutro msi albo asusa. Świat przemysłu nie jest taki prosty.

A niechby i 200. Tyle, że do różnych okoliczności projekt się modyfikuje.



I co to ma do rzeczy, przecież to jest jakaś bzdura. Jak Kowalski sobie przesunie okno o 2cm i zmodyfikuje projekt to co? Już jest jego projekt albo projekt pierwotny traci ochronę praw autorskich bo kowalski wie lepiej ? Jak kowalski taki mądry to nich nic nie kupuje, weźmie papier ołówek i sam sobie narysuje, obliczy, zbuduje i modli żeby mu na głowę coś nie spadło. 

Strona 2 z 8 <<<123456...8>>>
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 228 gości