@Fergus_Shadow

Nie,ale skoro sugerujecie,aby tak zrobić,to założę.

@Lasica

Tak,w tym przypadku o jakiejkolwiek próbie przywłaszczenia moich pieniędzy póki co nie może być mowy.Ale o kłamstwie-jak najbardziej.
  
  Tj.pisałem wyżej,nie nazwałem ich złodziejami ani publicznie,ani prywatnie(mam tu na myśli korespondencję mailową).

P.S. Spór rozpoczęty

Wypunktowałem im wszelkie zarzuty z mojej strony,czyli:
-sprzedaż towaru,którego fizycznie nie posiadali
-brak jakiegokolwiek odzewu,mimo podjętych przeze mnie licznych prób kontaktu telefonicznego,na oba podane numery 
-brak odpowiedzi na mojego maila,wysłanego dnia 6.XI

@vortex - koniecznie zrób screeny w telefonie z próbami połączeń na ich numery (żeby było widać kiedy, ile razy i że nieodebrane). Z doświadczenia wiem, że potem trudno to znaleźć... :P

@ Lasica

a czy ktos napisal ze go okradli .???

@ Fergus_Shadow

W pierwotnej wersji było napisane, iż nazwał sprzedających "bandą złodziei", co się okazało nieprawdą, ale gdyby tak było to jak najbardziej podpada to pod pomówienie. Złodziejem możesz nazwać kogoś kto kradnie i są na to dowody. Nikogo innego.

@krymtON
Dzięki.Cenna uwaga.Będę pamiętał o tym.

Hej
Podbiję jeszcze temat.
13 listopada wysłałem im maila,w którym podałem numer swojego konta bankowego,w celu zwrócenia mi pieniędzy.Pieniądze nie doszły do dziś.
Orientujecie się może jak to wygląda z prawnej strony?
Ile czasu ma sprzedawca na zwrócenie pieniędzy w takim przypadku?


   

W przypadku odstąpienia od umowy kupna jest to 14 dni, a w takim wypadku to szczerze mówiąc nie wiem. 

Na Twoim miejscu bym poczekał do 14 dni od tej prośby i jak nie będzie po 14 dniach kasy wysłałbym im pocztą "Przedsądowe wezwanie do zapłaty". Żeby oszczędzić kasę, wpierw możesz im to wysłać mailem. Coś na wzór tego co jest  tutaj . Jak nie pomoże zostanie Ci założenie sprawy w sądzie, ewentualnie poprzez ochronę kupujących na allegro, ale wtedy na Policję trzeba chyba iść.

OK,dzięki za pomoc