Kusi mnie zmiana. Beemka ma się póki co dobrze, wiadomo, nowe auto to nie jest, ale technicznie bez zarzutu. No ale na budziku już 260kkm pękło.
Forum > Tematy dowolne > Luźne przemyślenia o samochodach
Wysłane 2014-11-16 21:23
A jak kupisz 400000 skręcone na 180000 - prawie standard u chandlarzyn + kilka "drobnych" wydatków??
Wysłane 2014-11-16 21:32 , Edytowane 2014-11-16 21:32
Szukaj raczej po znajomych, forach marki, choć i tu oczywiście trzeba zachować ostrożność. Handlarz nastawiony jest na max. zysk. Kupuje badziew, tanio łata i sprzedaje, inaczej nie zarobi.
Wysłane 2014-11-16 22:08 , Edytowane 2014-11-16 22:11
Co do Toyoty T25 (benzyna) tylko od 2006r, te wcześniejsze miały wadę konstrukcyjną i żrą olej na potęgę, silinika 2.0 też nie zagazujesz (jest 6 sond lambda) i nie idzie tego wyregulować dopiero od T27 można zagazować każdy model.
Diesel też nie jest lepszy zalukaj na forum avensis.info to dowiesz się co mu może dolegać.
To tyle od siebie.
Wysłane 2014-11-16 22:29 , Edytowane 2014-11-16 22:29
@Frost - to ja na Twoim miejscu wolałbym dozbierać więcej kasy i kupić coś młodszego - 3-4latka. Mniejsza szansa, że będzie zajeżdżony. Sam na wiosnę chcę kupić Seata Exeo (kopia A4 B7, ale młodsze roczniki i diesle z CR, a nie PD). Celuję w rocznik 2011 po pierwszym lifcie (więcej miejsca z tyłu). Konstrukcja sprawdzona i raczej trwała, dostępność części, ekonomiczne silniki. Problemem jest mała ilość wyprodukowanych egzemplarzy (poniżej 100k), a więc i mało tego na rynku.
Wysłane 2014-11-21 07:27 , Edytowane 2014-11-21 12:29
A ja teraz wracam do marzeń z dzieciństwa.
W Tsukubie co najmniej jeden taki na każdym autohandlu, a u nas egzotyka:
Edit: poprawione zdjęcie
Kto jest online: 0 użytkowników, 219 gości