No właśnie nie pasuje mi ani postawa na skuterze ani na ścigaczu.
Dla mnie ideał to coś takiego, jak na wspomnianym Kawasaki szwagra, ale może będzie mnie stać za kilka ładnych lat ;)
Dodatkowo dziś wkurzył mnie szef... przyjeżdżając do pracy właśnie Gold Wing'iem. Kupił w tym roku nówkę, jesienią sprzedał Bandita. Teraz jestem jeszcze bardziej chory.
Co do pakowności pojazdu, to ja do pracy musiałbym zabierać jedynie jakieś spodnie i koszulkę, czasem parę butów. Myślę, że w zupełności wystarczy plecak. Tylko na ile plecak przeszkadza w jeździe na motocyklu? Na rowerze jest dla mnie idealny.
Forum > Tematy dowolne > Pierwszy motocykl
Wysłane 2015-05-25 23:01
Wysłane 2015-05-26 10:06
Maveriq
Jedź na byle jaki zlot motocykli - pooglądaj, popatrz, przymierz. Na pewno właściciele dadzą ci usiąść i sprawdzić wygodę/pozycję. Potem myśl. Zloty motocyklistów to największy katalog do przeglądnięcia. Internet pokaże ci tylko przykłady a życie weryfikuje. Zresztą Tony ci napisał odnośnie gs i dużo ludzi go poleca.
Slawoy
Dzisiaj można wszystko kredytem nadrobić, sam kończe spłacać (20 000 zł - 3 lata) Road Stara 1700 i już w oku kręci mi się Royal Star Ventura, turystyków i czystych szosówek się boję, bo wiem że odkręcę i.... tyle po mnie zostanie.
Wysłane 2015-05-26 12:08
No właśnie trzeba dopasować moto do siebie... Gdy ktoś kocha mega przyśpieszenia i prędkości, nic go nie przekona do przyjemności jazdy czymś wolniejszym (no chyba że strach przed utratą prawa jazdy za przekroczenia prędkości). Drudzy kochają głośne wydechy, a ja znów uwielbiam, kiedy motocykla prawie nie słychać (tylko szum i delikatny pomruk przy dodaniu gazu)...
Dla mnie spłata 20K w trzy lata jest niewykonalna... Max na miesiąc rata uszczknięta z domowego budżetu, to 300-350 PLN, więc trochę jeszcze przyjdzie mi poczekać...
Kto jest online: 0 użytkowników, 191 gości