Trzeba pamiętać. Ja wioząc rowery na dachu miałem więcej szczęścia niż rozumu przejeżdżając pod wiaduktem bardzo niskim. Nagle usłyszałem tylko jakby coś o coś rysowało. Po ściągnięciu rowerów okazało się, że rogi w rowerze żony są idealnie na płasko przyszlifowane:) Pod tym wiaduktem bardzo często jeżdżę gdyż to najkrótsza droga do teściowej, na tym wiadukcie mój Wilson skrócił się o zakończenie a chyba i o parę mm/cm gdyż z początku szurała a teraz już nie :) 

mam sirio 100 i ogólnie  trochę lepsza od Wilsona (miałem wcześniej) ale nie jest to różnica bardzo drastyczna - ogólnie po miesiącu uszkodził się kabel w podstawce - więc otworzyłem - polutowałem i zalałem klejem i jest OK... kupowałem w sklepie rekomendowanym na forum - na allegro sporo podróbek