Jaka cała reszta? Jakie lemingi. Ja i większość wypowiadających się w temacie odpowiedzieliśmy na zadane pytanie zgodnie z prawdą.
Dodatkowo mogę Ci napisać, że szkoda tracić czas i pieniądze na kosztowne auto, zresztą na samo wystawne wesele też. Lepiej to przeznaczyć na dołożenie do mieszkania.

Mam takie samo zdanie jak maq, a do ślubu jechałem białą Cariną E sąsiada. Kilka osób na forum jeszcze pamięta pewnie takie auta :)

@pzr nie daj się zniechęcić. Jak masz możliwość, jedźcie ładnym. To szczególnie dla kobiety bardzo ważny dzień, ale z drugiej strony, kobiety na samochody zwracają mniej uwagi od nas. Ważniejsza będzie dla Niej suknia, wiązanka, a przede wszystkim Twoje zachowanie. To jak Cię z tego dnia zapamięta.

Znalezione w sieci:

@ kotin popieram, jak tematy dowolne to nich pytają o cokolwiek, nie takie brednie ludziska wypisują. Mam jeszcze propozycję, może macie fajne fotografie z tego dnia swoich weselnych bolidów ?

Ja do ślubu jechałem najlepszym autem jakie miał jeden z zaproszonych przeze mnie znajomych (wtedy była to A4) co nie zmienia faktu że parę lat później to ja wiozłem kumpla moją wtedy już 10 letnią octavią (ale że w gazie to się liczy na +2 do lansu :))

Jak dla mnie wydawanie ekstra 1k pln za samochód do ślubu mija się z celem - są lepsze sposoby wydania pieniędzy rozpoczynając nowa drogę życia

@nosweratu
Na ostatnim ślubie na jakim byłem młodzi jechali wynajętą czarną E-Klasse. Koszt chyba koło 3 czy 3.5 stówki jak pamiętam ale mogę się mylić, także jak się nic nie ma podobnego "w rodzinie" a i tak robi się jakieś wesele to można się jeszcze rzucić.

Wynajem specjalnego auta to około 1,5 tys. + kilometrówka.

Ja na ślub + kilka dni pożyczyłem nowy samochód z salonu za free.

@maq2
Specjalnego tak. Z ogłoszenia "auto na ślub" to od 200-400zł za "standard" (BMW/Audi/Mercedes/podobne klasy wyższej) do ~2x tyle za egzotykę.

Mnie wiózł kumpel Volvem S60. I dobrze zrobiłem że go poprosiłem bo zaliczyliśmy stłuczkę 

A powiem Wam, że IMO nie ważne czym, ważne po co się jedzie i z kim.

Audi A6 Kombi. Mielismy zwykłym oplem jechać, starym takim(nie przywiązujemy wagi do pompy), ale tak wyszło, że jeden z gości miał audi.

Każdy jedzie jakim chce - mnie wiózł wujek swoim samochodem (a to, że jego hobby to kolekcjonowanie zabytkowych samochodów, to inna sprawa ), kolega jechał swoim, inny tak samo. Rodzice - polonezem ;)

Ja za 3 tygodnie jadę do ślubu Chryslerem 300c. W rodzinie nie ma fajnych aut więc się szarpnęliśmy. Wynajęcie z kierowcą to koszt 600 zł.

A wynajem 300C bez kierowcy to 200-250zł/dobę.
Nie lepiej? Świadek by Cię nie dowiózł?

Jako że temat ten służy ostatnio wyłącznie pozycjonerom, a każdy chcący napisał już co miał do napisania - zamykam.