Forum > Tematy dowolne > Silnik 1.2 PureTech, unikać ?

Strona 2 z 2 <<<12
skocz

beton

  • beton
  • wiadomość Użytkownik

  • 7617 wypowiedzi

Wysłane 2025-10-31 13:13

@mysiauek

YouTube nie bo nie mam głosu ani aparycji

Oj to nie o Ciebie ma w tym wszystkim chodzić. Ustawiasz jedna kamerkę na drogę a druga na licznik jedziesz i opowiadasz.


Ja bym nie kupił 1.5TSI bo dalej nie pozbyli się problemów z tą jednostką.

Czy mówisz tu o kwestii mieszania benzyny do oleju w jeździe po mieście czy masz na myśli jeszcze jakieś inne problemy tego silnika? Chodzi o sam silnik czy bardziej DSG?

Wg twojej wiedzy 2.0 TSI jest lepszą czy gorszą konstrukcją od 1.5 TSI?

@Maveriq

Bo taka jest niestety wiedza i kojarzenie związków przyczynowo-skutkowych większości mechaników i youtuberów.

Wiesz może gdybym usłyszał to 2 -3 razy to też byłbym tego zdania ale słyszałem to ... praktycznie na większości filmików o tym silniku. Tak jak chyba też już tu wspomniałem są filmiki o nowych autach z tym 1.2 gdzie auta z przebiegiem 4-5 tyś KM po odkręceniu korka olej wali benzyną.  A to może prowadzić do uszkadzania panewek, pierścieni w ogóle do zatarcia silnika. 

No i problem z nagarem też jest tutaj znacznie większy niż w innych silnikach. 

No, jak się czeka na objawy, to 100k ;)

Wychodzi na to że nie ma już silników jak K20 Hondy. Pytanie które z tych obecnych są najlepsze. 

Z tego co na razie obejrzałem  wynika że w 1.5TSI  czyszczenie jest zalecane powyżej 100 - 120 tyś km ale też może i później. Poza tym to nadal 3 razy dłużej/rzadziej niż w przypadku tego puretecha.
Wolałbym 1.5 TSI, bo świetnie umie oszczędzać paliwo, kiedy tego chcemy.


No tak tylko jeśli np w ciagu 6-7letniej eksploatacji miałbym w niego włożyć w remonty/naprawy 2 x więcej niż np w 1.3 DIG-T albo [size=2]1.6 T-GDI to co mi z oszczędności półtorej litra na 100/km która i tak mi tej kwoty nie zwróci a nawet jak zwróci to wolę jeździć bezawaryjnie a nie stać co "chwile" u mechanika. 

Jak wam się wydaje który z tych silników [size=2]1.5 TSI, 1.6 T-GDI, 1.3 DIG-T będzie najlepszy w sensie najmniej awaryjny i najbardziej nadający się do jazdy po mieście. Oczywiście jeżdżę też obwodnicą, w wakacje na dłuższe trasy. Raz czasami 2 razy w miesiącu zależy od pory roku do rodziców (trasa około 90km). Czy może popatrzeć na jakiś inny silnik. 
[/size]
[/size]

SlawoyAMD

Wysłane 2025-10-31 15:55 , Edytowane 2025-10-31 15:55

Tak czytam i... To straszne jest, że kupienie auta wiąże się z takim ryzykiem. Ten chory, zielony ład napsuł już tyle na świecie, a jeszcze więcej ma w planach. Obecnie kupując nowy samochód klasy SUV kierowałbym się w stronę Kia Sportage w ostatniej generacji... Są już naprawdę dobrze skonstruowane, mają jakąś sensowną pojemność (1.6 litra) i niezbyt wysilone przez Turbo, co wróży im jakieś przyzwoite przebiegi. Kiedyś auta Francuskie słynęły z niezawodnych, dobrze dopracowanych silników, ale trapiły je ponadprzeciętne kłopoty z elektryką i elektroniką. Jak jest z tym teraz, nie wiem, ale nie przypuszczam, by było dużo lepiej przy ilości elektronicznych wodotrysków w autach. Silniki jednak, to śmiech na sali, jak w ogóle można takie coś wciskać ludziom za gruby sos... Na szczęście świadomość klientów się budzi i takie stajnie, jak VW już to czują, bo sprzedaż leci na łeb, na szyję. 

Fakt, że to też przez niesamowitą konkurencję aut z Chin, które zaczynają zalewać rynki w Europie, ale klienci już w testach mówią, że skoro i tak ciągle jeżdżą po serwisach z "naszymi" autami, to i chińczykiem mogą tam pojechać, ale za sporo mniejszą kasę... U , mnie w Świnoujściu jest już kilkadziesiąt chińskich aut, głównie MG, Omoda, Cherry i czasami lubię zagadać gdzieś pod sklepem z właścicielami... Prócz jakiś drobnych szczegółów, które mogą irytować w codziennej eksploatacji (głównie oprogramowanie na tablecie), są mega zadowoleni. 

Osobiście nie namawiam do rozważania tej opcji samochodowego rynku, bo wystarczy jakieś większe nieporozumienie na świecie, jak choćby atak na Tajwan i sankcje nałożone na Chiny zabiją dostawy części do aut państwa środka, ale jeśli rządzący się opamiętają, to Chińczycy zmuszą naszych pazernych producentów, do znormalizowania stawek cen, co już na masową skalę dzieje się na rynku motocykli, a i zaczyna się dziać w samochodach... 

Niemniej w danym temacie nie pakowałbym się w auto z tak mocnym "downsajzinkiem" i szukał alternatywy w wolnossących jednostkach (np. Mazda) lub właśnie w silnikach o rozsądnej pojemności z niedużym doładowaniem. Engine z pojemnością 1.0-1.2, to dobre są do takich aut, jak moje Mitsubishi Space Star II, które bez hybrydy, jest super ekologiczne (1.0 / 72 KM bez turbo), paląc po mieście około 4,5 lira benzyny, tyle samo na autostradzie przy prędkości 120 km-h, a na bocznych drogach potrafi zejść do 3.6 litra... Zrobienie nim 300-400 tysięcy przebiegu bez remontu, to nic trudnego, wystarczy na czas (co 10000 km), wymienić olej... 

Pomagający pchać ten wózek ... Mój sprzęcik: AMD RYZEN 9 9900X, Cooler Arctic Liquid Freezer III 360, MSI PRO X670-P WIFI, 32GB pamięci DDR5 6000 MHz, GeForce 4070ti, dysk systemowy - SSD Viper VP4300 1TB, Magazyny: SSD Viper VP4300 2TB, zasilacz Corsair HX850. LCD 32" AOC Agon, Creative SBX AE5, Win 11 64-bit
Strona 2 z 2 <<<12
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 393 gości