@1084 to co piszesz z teleportacją w sumie ma sens ale na pewno pojawia się kłpoty w kilku aspektach. Pierwszy to tehcniczny. Na pewno przeteleportowanie umysłu lub żywego organizmu jest milirady razy bardziej złożonym problemem niż teleportacja danych lub chociażby materii nieożywionej. Ale zakladajac, że tylko kwestią czasu jest to iż bedzie to mozłiwe to pojawia się dylemat natury etycznej.
Tego typu zabieg jest w istocie klonowaniem i teraz co będzie klonem a co orginałem ? Co zrobic z Tobą po teleportacji skoro tak na prawdę następuje wyłącznie odczyt informacji o stanie atomów ciała i przesłanie tej informacji, materia jest tam gdzie była. Bo w istocie teleportacja nie polega na fizycznym przesłaniu materii ale na przesłaniu informacji o tej materii i jej odtworzeniu po drugiej stronie.
Czyli wchodzisz w teleporter on robi ziuuuuum a następnie przychodzą panowie w bialych fartuszkach ze smuntą mina i mówią czas na Pana Panie 1084 , jest Pan juz po drugiej stronie a na tym swiecie należy umrzeć .
Oczywiscie opis sytuacji jest przejaskrawiony bo prawdopodobnie do telepoftracji żywego organizmu będzie musiałbyć on wprowadzony w stan jakiegoś rodzaju hibernacji aby jego stan w czasie odczytu wszystkich "danych" się nie zmieniał. Wówczas de facto juz byś nie żył lub nie miał świadomosći tego co się dzieje ale problem pozostaje. No chyba, ze wymyslą coś takiego jak na filmie Stargate.
Forum > Tematy dowolne > Ciekawostki i nowości ze świata nauki vol.1 :>
Wysłane 2013-09-25 18:07 , Edytowane 2013-09-25 18:09
Wysłane 2013-09-25 18:09 , Edytowane 2013-09-25 18:15
Tutaj jest nawet opis procedury weryfikacji "kwantowości" działającego komputera kwantowego D-Wave (od dwóch lat liczy dla NASA, między innymi procesy splątania białek)[LINK]
przecież gdyby fizyka kwantowa nie działała on tez by nie działał... żaden komputer kwantowy nie działałby
Wysłane 2013-09-25 18:15
@Yoshi_80Kiedyś zastanawiałem się nad tym problemem i doszedłem do wniosku, że sprawa jest prosta. Ja, to jestem ja. Jeśli w trakcie transferu danych do innego umysłu, oba będą świadome i połączone ze sobą, to można zrobić, tak, że ten finalny będzie się budził, a ten pierwotny zasypiał. Ale do końca muszą być oba świadome. Wtedy można by było mówić o przeniesieniu się do innego ciała. W innym wypadku, mamy klona. I tutaj prawnie, za poczynania klona powinien być odpowiedzialny jego właściciel. A prawa klona powinny być tożsame z tymi jakie posiada właściciel. Z jednym wyjątkiem, w każdej chwili właściciel klona powinien móc powtórnie zjednoczyć swój umysł z umysłem klona.
Ale pomyśl jaki problem będą mieli ludzie religijni. Czy taki klon ma duszę?
A jest to na pewno łatwiejsze do realizacji niż teleportacja materii. Przypuszczam, że ta druga jest niewykonalna w praktyce bo jednak ogranicza nas tutaj fizyka. A informacja niema masy.
Wysłane 2013-09-25 18:16 , Edytowane 2013-09-25 18:20
To są cały czas ekperymenty - kwantowe komputery ( istnieją wątpliowsci czy w ogóle jest to właściwe określenie ) nie nadają się do żadnych weryfikowalnych obliczeń póki co. Nikt na kwantowym komputezre nie policzy nawet 10 x 10. Oczywiście można za to liczyć splątanie białek, spiny atomów i tysiąc innych cudów fizyki.
To jest naprawdę fascynujące ale dajmy już spokój samemu "splątaniu" . Wrócmy do tematu teleportacji jak coś się ruszy w tej materii. Jest to zresztą obok podróży w czasie idea mnie bardzo bliska.
Wysłane 2013-09-25 18:23 , Edytowane 2013-09-25 18:31
@cichy
Aha . Czyli CUD. Przekazali na 143 km "stan kwantowy fotonu" i od razu możemy wsadzić do śmietnika całą czasoprzestrzeń ? Macają kota w worku i nawet nie wiedzą, że jest wypchany. Oczywiście, że to pasjonujące, ale kompletnie nierealne. Chętnie przekonam się, że się mylę. Przypomnij mi w okolicach 2050
Einstein przewidział splątanie kwantowe i nazywał je 'upiornym działaniem na odległość'. Tak więc nie burzy żadnej obecnie przyjętej teorii.
Był news o teleportacji. Wylałem tam trochę linijek. [LINK]
Na tyle się nie znam, ale raczej nie jest jeszcze nic pewne, czy można w taki sposób naprawdę przesłać prawdziwą informację.

To jest naprawdę fascynujące ale dajmy już spokój samemu "splątaniu" . Wrócmy do tematu teleportacji jak coś się ruszy w tej materii. Jest to zresztą obok podróży w czasie idea mnie bardzo bliska.
Na obecną wiedzę, 'splątanie' i 'teleportacja' są to niemal te same pojęcia.

Wysłane 2013-09-25 19:09
@1084 [LINK]
Coś kupili, coś na tym robią ale nie wiadomo co i na czym dokładnie. Może to po prostu forma dotacji tych jakże fascynujących eksperymentów.
Ja jako niewierny Tomasz czekam na przeteleportowanie "Hello World" choćby do sąsiedniego pokoju oraz na pokazanie jak kwantowy komputer 3200 x szybciej niż klasyczny obrabia zdjęcie na fotoszopie :)
Jak Edison wynalazł patefon to nie pitolił o cudach wiankach tylko puścił piosenkę.
Wysłane 2013-09-25 20:33 , Edytowane 2013-09-25 20:47
@cichy
no ale jak wynalazł patefon to nie obrabiał nim kamieni, prawda?
Liczenie zdjęć na komputerze z natury rzeczy zbudowanym przy probabilistycznej fizyce kwantowej do twardych obliczeń jest cokolwiek dziwaczne.
Dokładnie to jak wozić bojowym F-16 pasażerów między lotniskami. Da się? Niby się da ale tylko jednego co parę godzin... a czy F-16 jest na wojnie mniej użytecznym samolotem od pasażerskiego Airbusa? I to samolot i to ... wynaleziono komputer kwantowy do obliczeń z którymi nie dają sobie rady zwykłe komputery - i tak go na co dzień używają naukowcy. Zupełnie nie rozumiem co właściwie oczekujesz od tej maszyny?
Mam takie pytanie - Czy Ty potrafisz podpiąć do swojego mózgu kable i obrobić zdjęcie w Photoshopie? Jeśli nie to zgodnie z takim rozumowaniem jesteś gorszy niż komputer PC. Komputer kwantowy pracuje tak jak ludzki mózg - na probabilistycznym równoległym rozwiązywaniu wielu zadań. Tyle że ma znikomy margines błędu przy naszym mózgu, coś co my nazywamy kreatywnością u niego wielokrotna weryfikacja wyniku końcowego usuwa ten element
genialne zastosowanie technologii [LINK] - komputer kwantowy Google (a jakże) jest w stanie niesamowicie szybko namierzyć pojazdy analizując dziesiątki tysięcy zdjęć.
Wysłane 2013-09-25 21:26 , Edytowane 2013-09-25 21:26
@cichy
Zasada działania komputera kwantowego jest całkowicie inna niż klasycznego.
Obecnie są to dwa różne światy.
Jak jesteś zainteresowany, to najpierw zapoznaj się z tematem. Internet jest bogaty w konkretne publikacje i wiadomości.
Wysłane 2013-09-25 22:09
Zeszło na komputery kwantowe (ciekawe zagadnienie) i stan splątany (równie ciekawe, ale to jednak pieśń nie tak chyba szybkiej przyszłości). Ale wracając do kosmosu - jego eksploracja zależna jest od komercjalizacji!
Komercyjne loty w przestrzeń (checked), komercyjna stacja kosmiczna (może niedługo), komercyjna misja na marsa (może niedługo), komercyjna eksploatacja asteroid (to w dalszej perspektywie).
Tylko takie projekty dają nadzieję na poświęcenie im większych środków. To się już zaczęło, więc nie jest źle. Ale co dalej jest ważne nowe technologie, które powstaną w trakcie tych projektów, prawdopodobnie wystarczająco obniżą koszty i podniosą techniczną poprzeczkę, że wtedy dopiero zaczną się nowe możliwości.
Wysłane 2013-09-25 23:09 , Edytowane 2013-09-25 23:19
znalazłem porównanie mocy zrobione w teście praktycznym przez równie praktycznych Niemców - wyszło im na to że pojedyńczy chip kwantowy V5 z komputera D-Wave (pierwszego, bo jest już druga generacja) rozwiązał test z taką samą prędkością jak 10ty najpotężniejszy komputer świata, wyposażony w 63 300 klasycznych procesorów 64bitowych [LINK]
Wysłane 2013-09-26 08:38
Dokładnie, trudno porównywać dwie zupełnie inne koncepcje komputerów programami napisanymi pod jedną platformę. Komputery kwantowe są idealne do zadań z którymi nie radzą sobie obecne komputery i trzeba w tym celu budować giganty składające sie z tysięcy rdzeni.
Wiadomo, ze na superkomputerze krizis szybciej nie pójdzie, mimo ogromnej mocy obliczeniowej, photoshop również. Róznica polega na tym, że na nim można odpalić 100 krizisów, 1000 photoshopów i pokompresowac sobie troche filmów i on byłby w stanie zrobić to w jednakowym czasie co dla odpalonego 1 programu ;).
Przecietnemu użytkownikowi w domu przetwarzanie danych równoległych na taką skalę nie bedzie potrzebne zapewne przez bardzo długi czas. To do czego my wykorzystujemy komputery to są jednoskowe zadania, co najwyżej kilkuwątkowe. Z tym radzą i poradzą sobie obecne i przyszłe CPU oparte na obecnej koncepcji. Koputery kwantowe w domu mogą zawitać wraz z np wirtualną rzeczywistością, taką prawdziwą jak w filmach s-f gdzie wirtualna jest nie do odróżnienia od tej rzecyzwistej rzeczywistości.
Wysłane 2013-09-26 11:28
@Yoshi_80 Otóż nie Marianie. Na takim komputerze nie da się odpalić ani jednego Photoshopa i to nie dlatego, że nie został napisany na taką patformę tylko dlatego że natychmiast ( po mniej więcej 2 sek ) by się wysypał. One działają na granicy chaosu, chwilowo potrafią wysrać miliard obliczeń po czym wszystko się rozsypuje. Poza tym w ogóle nie widomo na dziś jak to działa - co tak naprawde jest tam "kwantowego" a co nie. Można to porównac do sytuacji w której ktoś wynalazł atomową turbosprężarkę, która potrafi chwilowo wygenerować milion Nm momentu na oś. Ale póki co jeździć tym się nie da dłużej niż dwie sekundy bo urywa koła.
To bardzo ciekawe - czekam aż coś więcej będzie na ten temat wiadomo. Niemniej nie ma to nic wspólnego z żadną teleportacją itp bajkami. To po prostu fenomeny, których natury nawet fizycy nie rozumieją. Coś się dzieje ale nie wiadomo dlaczego. Tysiące lat wykorzystywaliśmy ogień nie mając pojęcia że jest procesem gwałtownego utleniania prawda ? A zupka się gotowała.
Wysłane 2013-09-26 13:12
@1084 @Yoshi_80 Wy serio nie czaicie, że sobie jaja robię? serio myślicie, że to było poważne pytanie? nawet z emtoką, która mówi wszystko na końcu? o matulu moja ukochana!
@cichy kiedyś auta były parowe i też twierdzono, że do niczego się nie nadają poza rozwalaniem murów w tym wątku chodzi raczej o dalekowzroczność tych idei, a nie konkretne zastosowanie już teraz i najlepiej jakby to jeszcze już teraz przyniosło jakieś wymierne zyski ekonomiczne. to jest wątek futurologiczny poniekąd.
z tą zupką to dobry przykład dałeś. chcesz, jak rozumiem, żeby człowiek pierwotny od razu po użyciu ognia po raz pierwszy rozumiał co to spalanie, co to tlen i jak zachodzi reakcja, tak?
no nie da się. w tej chwili nie rozumiemy nawet z czego to jest zrobione i stosujemy stare nazewnictwo do nowych elementów materii...
Wysłane 2013-09-26 13:25 , Edytowane 2013-09-26 13:28
@cichy raczej chodziło mi o obecny super komputer który zbydowany jest na klasycznych CPU i ma ich tysiace a mimo to, nie bedzie tysiące x szybszy od domowego kompa gdy odpalimy na nim np photoshopa. Co innego jak dopalimy tysiące photoshopów na raz ;) (zakładając że to w ogóle możliwe bo tego typu komputery de facto mają inaczej pisane programy które są pisane pod ten konkretny sprzęt).
Faktem jest, że cala współczesna fizyka kwantowa jest fizyką która działa ale w sumie nie wiadomo dlaczego. Tzn opiera się ubraniu jej w jakieś sztywne ramy jednej teorii. Chociaż naukowcy probują tworzyć wspólne teorie wszystkiego np M-teoria to nadal bez powodzenia. Świat obserowany z różnych pozycji marko/mikroskopowej zachowuje sie w różny sposób, grawitacja nie daje sie połączyc z elektromagnetyzmem itp, jest to swiat nie dający ująć się w ramy jednej teorii. Z grawitacja jest w ogóle taka heca, że to jedyne "pole" dodatnie, jest to do tej pory fenomen niewytłumaczalny. Wszystkie pola maja swoje bieguny. Jednak grawitacja jest a nie ma antygrawitacji .
Wiele zjawisk fizyki kwantowej zostało opisancyh drogą eksperymentów, drogą kolejnych przybliżeń. Równania mają jakieś współczynniki, stałe które nie wynikają z niczego poza tym, że jak te stałe są to równiania działają a ekpseryment pokrywa się z teorią. Dlatego Einstein do końca nie uznawał mechaniki kwatnowej. U niego wszystko musiało miec logikę, sens, porządek a tej logiki brak w równaniach kwanowych.
Faktycznie jest tak, ze mamy potężne narzędzia naukowe ale nie bardzo wiemy jak one działają i co z tym zrobić.
Wysłane 2013-09-26 13:37 , Edytowane 2013-09-26 13:47
@cichy
Chodzi o to żeby nie wysnuwać wniosków sprzecznych z racjonalną naturą świata ze zjawisk których nie umiemy jeszcze w pełni opisać i zrozumieć.czy nie powinno być żadnych nauk ani wniosków na temat ludzkiego mózgu? Przecież nie umiemy go w pełni opisać i zrozumieć, podobnie jak komputera kwantowego. A jednak, mimo że go nie do końca rozumiemy, wykorzystujemy je masowo... może nie masowo, ale spora część jednak


Niemniej nie ma to nic wspólnego z żadną teleportacją itp bajkami.ależ ma jak najbardziej, jeśli w D-Wave zachodzą prawdziwe zjawiska kwantowe to właśnie sa one natury teleportacyjnej (związanie cząstek ze sobą).
Dlatego Einstein do końca nie uznawał mechaniki kwatnowej. U niego wszystko musiało miec logikę, sens, porządek a tej logiki brak w równaniach kwanowych.Zastrzeżenia Einsteina i własna teoria "ukrytych zmiennych" zostały obalone empirycznie w 1991 roku przez Antona Zeilingera.
Wysłane 2013-09-26 13:46 , Edytowane 2013-09-26 13:51
@pi_nioA ty tak całkiem na poważenie odebrałeś moją odpowiedź?
@cichyAle zawsze można używać coś, co nawet błędnie opisujemy, jeśli działa. Dawniej przekonanie o tym, że ziemia jest centrum wszechświata nie przeszkadzało aby na tej podstawie stworzyć przyrządy, mapy, wyznaczać kierunki, godziny i nawet wykonywać całkiem precyzyjne obliczenia. A przecież fundamenty były całkiem błędne.
Kto jest online: 0 użytkowników, 186 gości