żadnego rozdawania, żadnych furtek ulgowych. Dochód liczony na członka rodziny. Jeżeli jest mały to zmniejszamy/zwalniamy z ZUSu (ale mają to być wtedy wykazane pełne składki).

A patole to darmowe posiłki i specjalna szyta dla nich odzież (co by nie dało się jej przehandlować na gorzołę),

Obowiązkowe prace społeczne dla bezrobotnych w wieku produkcyjnym. I dobrać takie godziny co by utrudniły pracę w szarej strefie.

@dr_DEATH

Dochód liczony na członka rodziny. Jeżeli jest mały to zmniejszamy/zwalniamy z ZUSu

Liczony z dziećmi - dla jasności, nie tak jak dziś.

Pełna zgoda. W kwestii technicznej tylko - nie z ZUS, a powiększamy o każde dziecko kwotę wolną od podatku dochodowego. W tym momencie promujemy tych którzy starają się o pracę, zarabiają, ale dajemy im realne pieniądze do ręki. Kwotę wolną realnie pomagającą wychować dziecko, jak w Wielkiej Brytanii, a nie symboliczną jak u nas teraz.

Kwota wolna od podatku (dająca żyć, a nie ten żart co u nas) jest o tyle sprawiedliwa, że premiuje tych, którzy pracują i zarabiają, a nie patologię. 500+ daje jak leci i tym, którzy zainwestują w dzieci i tym którzy przechlają.
To samo ZUS dla prowadzących działalność - od przekroczenia konkretnych dochodów jak w wielu cywilizowanych krajach, a nie zabijający każdą drobną działalność, bo najpierw musisz zarobić na państwo, potem na siebie, że już o podwójny, potrójnym i więcej razy płaconym chorobowym nie wspomnę

patologia to dochodowy, zlikwidować i nie będzie takich pustych dyskusji

@Lukxxx Też mi uproszczenie - w ramach polityki prokreacyjnej by trzeba wtedy wprowadzić i tak podatek - "bykowe" dla bezdzietnych.

Był taki podatek, ale prawie nigdzie nie utrzymał. Zazwyczaj padał wraz z władzą która go wprowadzała.
PS
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Podatek-bykowy-czyli-opodatkujmy-singl...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bykowe
http://www.mypolacy.de/serwisy/kafeteria/zycie-w-niemczech/bycie-singl...

@Lukxxx

patologia to dochodowy, zlikwidować i nie będzie takich pustych dyskusji

albo przywieść zasoby złota z Proximy Centauri. W sytuacji normalnego kraju równie realistyczne. Albo i bardziej nawet.

Państwo nie może prowadzić polityki prokreacyjnej. Co najwyżej antykreacyjną.

[LINK]

Tak wiem, że dla niektórych wyobrażenie sobie państwa które nie próbuje kontrolować swoich obywateli poprzez dochód tworząc stosunek z nim wręcz chłopa pańszczyźnianego, który się musi spowiadać co do grosza, to ciężkie do wyobrażenia.

Drobny kłopot z Twoim linkiem:
Nie mamy ropy.

Co do działalności anty prokreacyjnej państwa, to są osiągnięcia. Brak zaufania do państwa, że znowu czegoś nie zmienią na niekorzyść, nie ukradną jak emerytur z OFE. Praktycznie brak kwoty wolnej od podatków. Liczenie dochodu na głowę, bez uwzględniania dzieci...
Uczciwie trzeba przyznać. Starają się jak mogą kolejne polskie rządy.

@Lukxxx
no dorzuć do tego zasoby minerałów z Proxima Centauri - równie sensowne bedzie jak ten link. Albo równie głupie. Jak wolisz

@kotin
wydaje mi się że nie ma tu miejsca na realne rozsądne argumenty - wiem bo próbowałem setki razy, nie działa.  

Nie ma na świecie dużego ani średniego państwa, które żyje normalnie bez podatku dochodowego, z wyjątkiem takich które mają prymitywną post-plemienną kulturę i trafiło im się posiadanie zasobu o ogromnej wartości eksportowej. Co oczywiście i tak generuje ogromne problemy i napięcia społeczne (ogromne rozwarstwienie, bezrobocie itd).

W sumie to oczywiste, bo postplemienne prymitywne korzenie kultury, oznaczają że w państwie jest jeden król i jeden ród, który zgarnia prawie cały zarobek. Po co król miałby sam siebie opodatkowywać podatkiem, który da mu kasę z pieniędzy które i tak sa jego? Tak jest w Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich.... 

@Lukxxx
no dorzuć do tego zasoby minerałów z Proxima Centauri - równie sensowne bedzie jak ten link. Albo równie głupie. Jak wolisz

Standard przy braku argumentów.

A teraz powiedz mi na serio, w czym byłby problem likwidacji dochodowych i ewentualnym podniesieniem podatków pośrednich? Wyjaśnij mi dlaczego miałoby to działać gorzej niż aktualny system? Moim zdaniem nie masz kompletnie argumentów.

Pragnę zaznaczyć, że wbrew obiegowej opinii podatek dochodowy progresywnie nie jest ściągany od ludzi zamożnych, a od ludzi z dużymi dochodami. Te zbiory mogą się pokrywać, ale mogą też być ludzie niezbyt zamożni na dorobku. Warto nie mylić jednego z drugim, więc nawet w kategoriach 'sprawiedliwości społecznej' się on nie broni. Wbrew pozorom podatek ten utrudnia dorobienie się ludziom aktualnie mniej zamożnym, pogłębiając społeczne różnice.

@straszny

Akurat podatek dochodowy, to przy sensownym uchwaleniu - przy kwocie wolnej liczonej od dzieci również, przy stawkach nie zabijających przedsiębiorczości, oraz VAT, to najbardziej sensowne i bezkonfliktowe podatki.
Do tego cło zgodne z umowami międzynarodowymi - najlepiej 0%, lub niskie - oczywiście z wyjątkami, jakiś niewielki podatek od nieruchomości i system ubezpieczeń. Tylko system ubezpieczeń, w którym ludzie gromadzą środki na swoim koncie, nie w ZUSie.
Państwo ma wydatki. Są takie bezdyskusyjne: Na wojsko, policję, służbę celną, urzędy regulujące, typu gospodarki przestrzennej, bo czasem trzeba realizować projekty takie jak drogi, linie energetyczne, porty, rezerwaty przyrody i wtedy musi być urząd który ogarnie to w skali kraju. Jestem przekonany (i tu pewnie podobnie jak Lukxxx), że w tej chwili etatyzm jest za duży, uprawnienia i obowiązki państwa są zbyt rozbudowane, co generuje dodatkowe koszty biurokracji, ale:
@Luksxxx jeżeli Twoje wypowiedzi to nie jest skrajna hucpa, to i Ty musisz przyznać, że jakieś podatki są potrzebne. Nie może to chyba być sam VAT na przykład, bo zbyt wysoki VAT, jak każda przesada - szkodzi.
Jedyne z czym się zgodzę, to pozostawienie podatku dochodowego w  województwach, powiatach i gminach, (+ ewentualne janosikowe), bez udziału Skarbu Państwa. (Im został by VAT). Odciążyło by to rząd od "codziennego zarządzania", zmniejszyło koszty biurokracji, zmniejszyło by poczucie wyobcowania obywateli. Władza była by bliżej, łatwiejsza do rozliczenia. Nastąpił by wzrost postaw obywatelskich, poczucia związku aktywności obywatelskiej, z jakością rządzenia.

 
PS @straszny spójrz łaskawie w temat o zlocie.

@Lukxxx
jak brak argumentów ??? - jak mi jutro napiszesz że indianie powinni leciec na księżyć, i olejemy twoje posty to jest to brak argumentów? Piszesz posty które az się prosi o wyśmianie... nie ma na świecie zadnego normalnego kraju bez podatku dochodowego. Ale mimo to Ty wiesz ze jego brak będzie najlepszy. Ty wiesz. Mojżesz normalnie.

napisz rozsądny post - usłyszysz rozsądne odpowiedzi. Piszesz posty, jak to ujął kotin, skrajne hucpy, taki poziom odpowiedzi widzisz jak Twoje posty.

btw: od Twoich linków jak to jakiś uzbrojony facio zapobiegł przestępstwu w USA doszło do parunastu mniejszych masakr bo desperat poszedł do sklepu obok, kupił karabin szturmowy i zabił hurtem ludzi, i do tego do paru większych masowych morderstw. Dlaczego ich wszystkich nie linkujesz w swoim szukaniu tylko i wyłącznie potwierdzenia dla swoich teorii ? Dlaczego nie zająkniesz się o masakrze w Orlando? Tylko dzisiaj doszło do dwóch masakr w Teksasie http://www.bbc.com/news/world-us-canada-36935365 , tak jest co parę dni w USA, a mimo to nawet nie piśniesz słowem że może masowy dostęp do broni to nie był madry pomysł?

tak samo z karą śmierci - papież miesiąc temu kategorycznie dla wiernych zaznaczył

Przykazanie "nie zabijaj" ma wartość absolutną i dotyczy zarówno niewinnych, jak i winnych

żadnego pola do interpretacji dla naszych biednych fanów miksu Boga i kary śmierci....  jak zyć?

Tia, zamiast likwidować PIT (który jest jedynym progresywnym elementem opodatkowania wynagrodzenia) czy zwiększać kwoty wolnej lepiej byłoby zlikwidować składkę emerytalną, co oprócz pracowników, odciążyłoby również przedsiębiorstwa.

Ale ta propozycja również jest ciekawa  http://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/730994,Likwidacja-PIT-i-skladek-...

@Cursed
jest ciekawa, ale nie wiem jak stowarzyszenie przedsiębiorców ZPP żyje z obecną władzą, bo to definiuje szanse powodzenia

Poczytałem i ma to sens ale ... ja nie jestem przekonany czy rządzącym zależy na prostym prawie podatkowym. Im bardziej skomplikowane tym większe rzesze urzędników można zatrudniać (czytaj upychać swoich). Mamy stały rozrost sfery urzędniczej od lat 90-tych i póki co żadna partia rządząca nie kwapiła się aby zrobić z tym porządek.

PiS ma w sumie dosyć zbliżoną koncepcję   http://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/743814,Nowy-podatek-od-1-styczni...

Tyle że z tego co mi się obiło - po zebraniu tej nowej daniny urzędnicy będą rozliczać jaka część idzie na co (PIT/NFZ/ZUS) - więc pewnie kolejna horda urzędników do zatrudnienia ;p

Jeżeli ktokolwiek sądzi, że ogół ludzkości dokonuje racjonalnych, przemyślanych zakupów dóbr konsumpcyjnych, to właśnie Volkswagen powinien wyprowadzić go z błędnego przekonania.

Firma, która powinna obecnie tonąć w problemach, którą klienci powinni odstawić na boczny tor, zostaje... liderem sprzedaży, wyprzedzając Toyotę. MASAKRA


Tymczasem M$ już oficjalnie uśmierca swoje smartfony. To się dopiero nazywa nos do interesów: wpompować gigantyczną kasę w projekt, po czym samemu, przez własną głupotę go ubić.

w sumie nie potrzebuje smartfona firmy Microsoft ale smartfona z systemem windows

a propo rozdzierania szat na punkcie kilkuset ofiar (straszną rzeczą jest oczywiście każda śmierć)

Dane z USA za 2015

W 2015 r. od broni palnej w USA zginęło ponad 13 000 osób, w tym blisko 3500 osób niepełnoletnich (do 17 roku życia). Niemal każdego dnia (332 razy w 2015 r.) dochodzi do strzelanin, w których rannych lub zabitych są co najmniej 4 osoby (nie wliczając w to sprawcy). Broń palna to również częste narzędzie wybierane przez samobójców: w ten sposób w 2013 r. zginęło blisko 22 ooo osób.

codziennie od broni palnej ginie w USA ok. 35 osób w tym 10 dzieci. Do tego codziennie paredziesiąt osob zabija się z same z broni palnej. 

@straszny
Co do samobójców - lepiej niech strzelają w głowę niż skaczą pod pociągi. W trójmieście co rusz opóźnienia w kursowaniu SKM, bo komuś tak było wygodniej.