@thor2k
Straszny ma łatwo. Jest moda na krytykowanie prawicy, konserwatystów. Zaraz wyciągnie kiboli, narodowców... Trochę to przykre. Nie wiem czy robi to świadomie.

bo to jest na pokaz.

Za łatwo Mu się to wymyka. Na pokaz, ale czy u wszystkich? Nie spotkał porządnego człowieka o prawicowych poglądach?

Można by odpowiedzieć tak samo, bo oprócz mowy nienawiści lewaków, można przytaczać ocean cierpień zadawanych w imię lewicy przez Lenina, Stalina, Hitlera, Czerwonych Khmerów... Nie nie oskarżam każdego lewicowca o bycie Hannibalem Lecterem, a straszny jest wspaniałym przykładem na światłego, mądrego człowieka. Jednak postrzega świat bardzo impulsywnie. Na czarno / biało. My tradycyjnie, chociaż może niezbyt sprawiedliwie mamy u Niego czarny kolor.

Straszny sorrki że tak o Tobie w trzeciej osobie.


PS http://fakty.interia.pl/powstancy-warszawscy-oburzeni-zwykle-ordynarne...

@kotin 
do tematu wrócę ;) 

ale póki co to co naprawdę mnie denerwuje

Szykuje się Polexit - nasze uczelnie niedługo wypadną z listy 500 najlepszych uczelni świata. Jedyne 2, które się ostały, spadły do 5 setki.

za https://twitter.com/piotr__wojcik/status/765559377621319680

tak się ta nasza nauka rozwija w Polsce.... 

@straszny
OK ,
a uczelnie?Wiemy, wiemy, pisaliśmy o tym.

Wysłane 2016-07-14 16:22

Znalazłem coś czym sam się zdenerwowałem dużo mocniej:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,401190,polskie-uczelnie-w-...
Miejsce polskich uczelni na świecie.

Wysłane 2016-07-14 17:02

PS Na prawdę ci "artyści" bardziej Was frapują, niż 500 miejsce najlepszego polskiego uniwersytetu na świecie?

Dziwi to jeszcze kogokolwiek??

Wystarczy rzucić okiem na plan lekcji jakiegokolwiek technikum czy LO, gdzie przez 3 lata jest 1! lekcja fizyki tygodniowo w 1 klasie (poza profilem mat-fiz, gdzie jest 1 na tydzień w każdym roku), za to aż 6 razy więcej lekcji religii (po 2 na tydzień w każdym roku)! Podobnie jest z innymi ścisłymi przedmiotami. Zgroza!!!

Widać dla rządzących jest najważniejsze, żeby dorosły człowiek potrafił wznosić błagalne modły, o kolejny cud dla kraju.

Ale skąd się urwał ten gość? To jest sukces że nasze uczelnie wreszcie się na tę listę dostały. "jedyne które się ostały" - próbuję się zastanowić kiedy więcej niż dwie na tej liście były. Tzn. generalnie są też inne rankingu, w tym dziedzinowe, i tam wypadamy nieraz lepiej - ale generalnie szału nie ma. Za dużo zagrywek personalnych.

Choć generalnie to co pisze spider ma miejsce, np. poczytajmy o tłumach na dziennikarstwo i psychologię:
[LINK]
Życzę przyjemnej pracy - w Macu.

Tylko że to się nijak ma do badań naukowych. Spójrzmy na informatykę - gdybym po studiach poszedł do biznesu, zarabiałbym teraz może dwa razy więcej niż jako adiunkt na Politechnice. W bieżących rocznikach mamy po 5 doktorantów w naborze rocznym (a np. samych stypendiów jest 10 planowanych) - a i oni równolegle będą pracować w biznesie. I kto ma wyrabiać te statystyki?

...

Ale jeszcze wracająć do postu spider_co, w liceach w top10 w Polsce (uczę w drugim na dolnym śląsku, ostatnio chyba 7 w kraju) jest na wszystkich profilach dużo matmy i fizy - po prostu z definicji rozszerzenie jest obowiązkowe dla wszystkich. Informatyk np. jest 2/4/4 w mat-fizach i 2/3/3 w profilach "humanistycznych". Ale to jak piszę - licea z czołówki...

upowszechnienie internetu wśród starszych ludzi i skala wykluczenia technologicznego przez porównanie do młodych

Cała Skandynawia na czele, Polska na samym końcu... choć z Turcją wygrywamy.

Dania jest w czołówce ? Tiaaa...Dania ma ca. 5,5 mil ludności to ile może mieć "starszych ludzi" ?
20% mających dostęp do internetu starszych ludzi w Polsce to będzie 80% w Danii.
Szkoda, że zamiast Turcji nie wskazałeś Hiszpanii do której mamy ciut, ciut.
A Włoch to już w ogóle nie zauważyłeś.
Kraiki jak Estonia czy Finlandia których ludność stanowi ułamek naszej ludności i żyje w przysłowiowych kilku miastach a przysłowiową "wieś" w tym krajach można by zmieścić w naszym jednym województwie mają nas w kompleksy wpędzać ?

Bardziej niepokojąco wygląda wykluczenie młodych we Włoszech, Izraelu czy USA.

U nas wiadomo część starszych ludzi jest za biedna! Część była za biedna by z komputerami się oswoić jakiś czas temu i ma to już w dupie.

Na zachodzie komputer w domu w latach 80. nie mówiąc o 90. to nie był taki rodzynek. U nas - hoho!

@Lukxxx
Włochy to są tak naprawdę dwa różne kraje, północna część kulturą, etyką pracy czy bogactwem nie ustępuje wiele standardom Austrii czy Niemcom, i jest z nimi prawie że tożsama (germańskie osiadłe plemiona), południe to kraina korupcji, biedy i zacofania, gdzie są momenty że Polska przy nich wygląda jak kraj rozwinięty, ta część która była najpierw poddana wpływom greckim, potem tureckim, i straszliwemu galimatiasowi zmieniających się okupantów.

Prawdopodobnie to włoskie wyspy - Sycylia, Sardynia, czy region Kalabrii z kontynentu, wyrabiają im tak fatalne statystyki cyfrowego wykluczenia starszych osób.

Ludzie od nas być może nie mądrzejsi, ale na pewno lepiej poinformowani, twierdzą, że niedługo spory o to ile staruszek jest potrzebnych do odpalenia komputera, stracą na znaczeniu:
http://fakty.interia.pl/swiat/news-fas-rzad-zacheca-obywateli-do-robie...

Nie boją się o wywołanie paniki. Wiedzą, że społeczeństwu trzeba mówić prawdę: Jest ryzyko gwałtownych wydarzeń, róbcie zapasy. Gdyby jeszcze tak wiedzieć, czy mają na myśli wielki zamach / falę zamachów, czy niebezpieczeństwo ze wschodu? Walki na Ukrainie - teraz podczas rozejmu, swoją gwałtownością zaczynają przypominać wojnę, której jeszcze niedawno podobno nie było.

LINK u nas ten sam problem z kiepami. 
a przecież mamy ustawę która zabrania palenia w miejscach publicznych którymi są plaże.
Policja powinna walić mandaty żeby się te hołota oduczyła ćpać na plażach.

@straszny
Ogólnie Włochy to internetowa pustynia. Na północy jest tylko ciut lepiej. Najlepiej jest w Alpach i dużych miejscowościach turystycznych jak np Rimini.
Dla przykładu: w Bolonii w centrum miasta, po pół godzinie szukania znalazłem knajpę w której było Wi-Fi...PŁATNE.
Na każdym campingu Wi-Fi  za Wi-Fi słono płacisz, na wielu dostępne jest tylko w "lobby bar".

Podobnie że znajomością języków obcych. Na drugim campingu we Florencji tylko Pani w recepcji znała języki. W barze menu po włosku i ni w ząb znajomości języków u obsługi :) 
Po paru dniach mo,na się przyzwyczaić do używania rąk do rąk do rozmowy.

@kotin
obiecałem wrócić,do tej bardzo personalnej wypowiedzi ;)

Straszny ma łatwo. Jest moda na krytykowanie prawicy, konserwatystów. Zaraz wyciągnie kiboli, narodowców... Trochę to przykre. Nie wiem czy robi to świadomie.
...
Za łatwo Mu się to wymyka. Na pokaz, ale czy u wszystkich? Nie spotkał porządnego człowieka o prawicowych poglądach? 

otóż nieprawda. W internecie jest mnóstwo hejtu "złodzieje", "lewacy", "kłamcy", "manipulacja" "żydzi", pierdoły sroły i wszystko co najgorsze który zaczął się od rosnącego ataku na środowiska PO od ok. 2005 roku.  

Moda na krytykowanie konserwatystów? Absolutnie nie. Bardzo szanuję polskich patriotów. Za to nie mam żadnych pozytywnych uczuć do ludzi, którzy muszą kogość nienawidzić, do nacjonalistów w Polsce. Nie mylmy pojęć jak patriotyzm czy konserwatyzm z nacjonalizmem i klerykalizmem. 

piękny cytat jednej z osób, którą szanuję, gen. de Gaulle-a:

Patriotyzm jest wtedy, gdy na pierwszym miejscu jest miłość do własnego narodu; nacjonalizm wtedy gdy na pierwszym miejscu jest nienawiść do innych

@straszny
Charles de Gaulle. Wielki przyjaciel Polski, znający i kochający nasz kraj od wojny z Sowietami w 1920 roku.
Wspaniały cytat. Podpisać się pod nim mogę bez zastanowienia.
Tak masz rację. Hejt na lewicę jest również, ale jest różnica.
Na lewicę hejtują środowiska z marginesu. W nagonce na prawicę uczestniczą elity intelektualne*. To nie jest równość. Oczywiście zdecydowanie nie całe na szczęście. Z Tobą mogę sobie - co lubię, porozmawiać i poszerzyć horyzonty, bo dyskusja zazwyczaj takie efekty przynosi.
Przynosi również niekiedy zbliżenie stanowisk, a co najmniej zrozumienie, co oby jak najczęściej.

PS
Zmiana tematu - na prawdę jestem ciekawy jakiego rodzaju zagrożenia widzi jedna z lepiej poinformowanych i przewidujących osób w Europie - Angela Merkel i jej rząd?





*To co dziś chce uchodzić za prawicę, to po wielokroć pomyłka jakaś, to fakt, a konserwatyści to gatunek na wymarciu niestety.

Ja tak trochę z innej beczki, lubię czytać ten wątek lubię czytać i analizować materiały które wrzuca Straszny. Tylko czasem (i nie traktuj tego jak jakieś atak, czasem za bardzo przesadzasz z tym jak jest źle u nas). Bo jasne że mogło by być lepiej ale czy fakt, że nasi seniorzy nie korzystaj z internetu tak jak seniorzy w Szwajcarii albo Islandii powoduje, że nasz kraj staje się krajem 4 kategorii w UE?

@alii
hm - a skąd taki wniosek? Bo ja nie dodałem żadnej swojej oceny stanu wykluczenia cyfrowego, tylko stwierdziłem, zgodnie ze stanem faktycznym z tego zestawienia, ze jesteśmy prawie na jego końcu.  Gdzie widzisz tu moje przemyślenia na ten temat?

Każdy może sobie je odczytać jak ma ochotę. 

Oj ale to nie tylko w tym zestawieniu, czasem piszesz bardzo kategorycznie. Nie mówię, bo czasem takie pod kolorowanie jest dobre bo działa na wyobraźnię. Ale czasem powtarzanie z każdym postem że jest tragicznie jest męczące w odbiorze. Bo tak z ręką na sercu czy w tym naszym kraju jest tak naprawdę aż tak źle? I wszystko jest tak strasznie tragiczne?

@alii
wszystko nie, ale zdecydowanie za dużo rzeczy tak. 

wszystkie dotychczasowe rządy ugrzęzły w polskiej powojennej mentalności (to jest inna mentalność niż tą którą mieli nasi dziadkowie przed wojną).. prawie wszystkie reformy ugrzęzły w tym naszym kombinatorstwie, byle jakości i notorycznym kłamaniu. Pomieszanej z masą niejasnych przepisów, regulaminów, ustaw, których nikt tak do końca nie przestrzega, a w gąszczu których poruszanie się przypomina koszmar. 

Tusk jeszcze jako premier przyznał że w reformie biurokracji państwowej jest bezsilny i nie potrafi tego zrobić (założenie było takie że zostanie zmniejszona o 1/3, rzeczywistość była taka że administracja wzrosła).

btw: masz może swoją firmę? Wiesz jak szybko w ostatnich latach rośnie procent nieopłaconych faktur między polskimi firmami? Cały system drobnego biznesu w Polsce (firmy do 50 osób) może się zawalić od tego lada rok.

Ale te nasze przywary to efekt naszej historii, i musi bardzo dużo wody w Wiśle u płynąć za nim się to zmieni.

btw: masz może swoją firmę? Wiesz jak szybko w ostatnich latach rośnie procent nieopłaconych faktur między polskimi firmami? Cały system drobnego biznesu w Polsce (firmy do 50 osób) może się zawalić od tego lada rok.

firmy swojej nie mam, pracuje właśnie w tak nielubiany administracji publicznej. 
z tego co pamiętam to było chyba 50% lub cos koło tego nie zapłaconych faktur (ps nie tyle nie zapłaconych w ogóle tylko w terminie)

Może dużo lat nie pracuję na własnej działalności, ale dostanie zapłaty w czas jest bardzo rzadkie. Z reguły opóźnienia dochodzą do 3-4 miesięcy i to mówię o różnych kontrahentach. 
Boję się wyobrazić jak wygląda prowadzenie firmy o profilu opartym na obrocie towarem