W Stanach gdy ktoś został porównany do Hitlera to kończyło, zamykało dyskusję. U nas dopiero się rozpoczyna. Ta kalka tu nie zadziała.

Teraz jest taka mania. Ważniejsze jest kto ile razy kopulował, z kim się napił, czy przestał bić żonę, niż to co zrobił jako fachowiec / artysta / polityk / inżynier / czy kosmonauta.
Co ma życie prywatne do osiągnięć zawodowych? Do talentu? Do pracy?

W dodatku ludziska dzisiaj, nawet ci wykształceni, nie potrafią posługiwać się językiem którego ich mama nauczyła.
Można swoje oburzenie, dezaprobatę, wyrazić dobitnie i dotkliwie, używając języka polskiego, ale nie. Bo to trzeba umieć. Mieć zasób słów szerszy od gimnazjalisty.
Epatują więc przekleństwami, porównaniami do zwierząt i Hitlera, czy Stalina.
Dziecinada? Chyba coś więcej - co charakteryzuje dzieci? To że się dopiero rozwijają.
Gdy ktoś jest dorosły, powinien już być rozwinięty. Nawet sędzia.

PS Nie jestem fanatykiem pana Kaczyńskiego. Bronię zasady, nie polityka. Polityków traktuję trochę jak Pan Jezus celników, tyle że jako ułomny człowiek wybaczam im z wielkim trudem, a i to nie zawsze.

@Kotin Zgadzam się z Tobą, dorosłemu człowiekowi nie wypada nie korzystać z języka i jego zasobów, a osobom wykształconym już w szczególności.

Niestety u nas wciąż jest takie a nie inne stopniowanie przymiotnika zły.

ZŁY -> GORSZY -> NAJGORSZY -> FAN APPLE (wybacz Straszny, nie mogłem się oprzeć ) ... -> HITLER

@-ADSO-
Za czasów mojej młodości było stopniowanie brzydka, brzydsza, najbrzydsza, z Politechniki i co? Dziś najpiękniejsze, najbardziej inteligentne dziewczyny kończą właśnie polibudę. Może i fanów jabłuszka kiedyś Momos bożek szyderstwa opuści.


Stary jestem. Nie pamiętam - pisałem już że politycy ukradli nam emerytury? Myśleli że nie zauważymy, czy co?
Już widać że system się sypie:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/emerytury-przywileje...

Jeśli ktoś miał w rodzinie osobę pracującą w sądzie to wie jaką patologią jest przeżarte środowisko. Niestety.

@cichy
proszę Cię bardzo - pokaż mi takie środowisko w Polsce, które nie jest przeżarte patologią

@ADSO
lol 

Straszny - sytuacja jest o tyle specyficzna, że jest to środowisko posiadające szczególne prawa. Jak posłowie tyle, że ci są wymieniani co 4 lata.

@cichy
posłowie może nie tyle są wymieniani, bo mnóstwo jest nimi juz 25 lat, co weryfikowani co 4 lata. 

Jednak wojskowi, policjanci wymieniani nie są. Sąd ze względu na swoje specyficzną sytuację (władza sądowa jest trzecim, całkowicie niezależnym, suwerenem kraju ale równocześnie miejscem skazywania obywateli) nie da się poddawać 4letniej weryfikacji. Do Sejmu nie trzeba żadnej wiedzy (niestety), do sądu jednak ogromnej. Wybory co 4 lata, byłoby to miejsce do ogromnych nadużyć i populizmu. Sądy przeszły potężną weryfikację po czasach komuny, i to jest wszystko co powinno być było zrobione. Reszta musi powoli regulować się sama. 

straszny: Pokazuję! IT. Dlatego wszyscy powinniście grzecznie słuchać co mamy do powiedzenia. Ale oczywiście wiecie lepiej...

Sądy nie przeszły żadnej weryfikacji po komunie! Środowisko można oczyścić jednocześnie nie wywierając nacisku wprowadzając mechanizmu anonimowej samooceny i kompletnie zmieniając sposób prowadzenia spraw. Ale w pierwszej kolejności wymagałoby to chęci wprowadzenia czegoś takiego...

@Lukxxx
jeśli czegoś nie wiesz, nie pisz. Dobra zasada.

nie wiem czy bujasz w obłokach, czy wprowadzasz dyskutantów w błąd złośliwie, nie wiem, ale piszesz wymyślone przez siebie historie jako jakieś prawdy objawione. Sądy przeszły bardzo solidną i dokładną weryfikację. To jest fakt. Sady nie przeszły weryfikacji - to jest z d... py wziety albo głupi albo złosliwy argument, który bede traktował jako trolling w powaznej dyskusji. 

Edt: a prof. Strzembosza miałem wielki honor poznać osobiście , tak jak i jego wybitnego brata

Polski rząd potulnie podpisał CETA.

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/polska-w-ue/new...

CETA ale nie tylko Kanadyjczycy będą mogli eksportować do nas. My będziemy mogli eksportować nasze jabłka do nich.

@pzr
Jest tak wiele zastrzeżeń, że wymienię sygnalnie tylko kilka.
- Nierówność gospodarek. Silniejsza wyeksportuje / skorzysta więcej.
- Czy my w ogóle skorzystamy? Zamykanie zakładów, mniejsze zyski pozostałych, wystawionych na ogromną konkurencję...
(Teoretyczne obliczenia wykazują niewielką korzyść dopiero na poziomie gospodarki niemieckiej, może francuskiej.)
- Czy my mamy w ogóle jakikolwiek wyrób na tyle dobry i masowy, żeby wygrał walkę reklamową i zaistniał na rynku amerykańskim?
- Dlaczego Anglia nie wycofuje się z referendum? Od czego ucieka? (...a gospodarkę ma silniejszą od nas.)
- Naszych jabłek nikt nie kupi, oprócz promila fanatyków zdrowej żywności, bo genetycznie modyfikowane amerykańskie są większe, ładniejsze i tańsze w uprawie.
- Podpisanie układu nie zniweluje do końca obsesyjnej ochrony rynku amerykańskiego przed obcą żywnością. Oni oficjalnie nie zakazują handlu nią, nie wpuszczają na swój rynek "potencjalnie niebezpiecznych" produktów zakazami nie handlowymi a weterynaryjnymi, medycznymi, biologicznymi.
- Układ CETA pisali prawnicy wielkich korporacji. Maniakalne restrykcje patentowe, prawne, handlowe - dopiero nas dotkną. Zobaczysz ilu rzeczy nie wolno będzie wytwarzać w Europie, bo są opatentowane w USA.

@kotin

Naszych jabłek nikt nie kupi, oprócz promila fanatyków zdrowej żywności, bo genetycznie modyfikowane amerykańskie są większe, ładniejsze i tańsze w uprawie.

Układ CETA pisali prawnicy wielkich korporacji. Maniakalne restrykcje patentowe, prawne, handlowe - dopiero nas dotkną. Zobaczysz ilu rzeczy nie wolno będzie wytwarzać w Europie, bo są opatentowane w USA.

@kotin
Nie zapominajmy o bodaj największym zagrożeniu: możliwość pozywania rządów przez koncerny, za niekorzystne zapisy prawne. Jeżeli to się potwierdzi, to w przyszłości czekają nas smutne czasy, gdy życie miliardów ludzi będzie zależeć od tego, co tam sobie ustalą miedzy sobą zarządy kilku międzynarodowych gigantów.

@spider_co

o tym własnie kotin napisał w ostatnim punkcie. Biorąc pod uwagę pewną słabość instytucjonalną Unii Europejskiej, jest moim zdaniem ze 20-30 lat za wczesnie na taki układ, który spowoduje że USA rozegra sobie państwa europejskie jak chce.

Zapisy CETA mają pierwszeństwo przed prawem unijnym i krajowym.
To będzie wiwisekcja na naszej gospodarce.


PS
Poczytajcie sobie, (strona 2), o United Fruit Company.
Dziś wielkie koncerny są jeszcze silniejsze.

Skoro to takie zło to czemu Unia tak gładko to łyka ?

Zgadnij.

@cichy
sprawa jest skomplikowana.

Taki układ ma i swoje zalety. Np - poteżny wzrost bezpieczeństwa całej strefy, de facto strefa oznacza powstanie giga-nad-państwa między całą Unią, Kanadą, Wielką Brytanią i USA. Prawie na pewno będzie wiązał się wcześniej czy później ze skasowaniem wiz w całym super-państwie, a być może z czasem i paszportów.

Oczywiscie nie przy każdej optyce i nie dla każdego jest to zaleta. 

Unia nie łyka tego tak wcale gładko, przecież negocjacje trwają już 3 lata.