@straszny
A obsługa bloga staje się coraz prostsza (a matematyka ciągle taka sama...).

Problem jest, moim zdaniem, w systemie wyborów do władz. Partie wybierają sobie kandydatów według "widzimisię, że ten będzie(dla nas) dobry". Wyborcy nie wiedzą do końca, na kogo głosują. Poza tym dają się przekupić licznymi obietnicami. Ich krytycyzm i wiedza ogólna są na bardzo niskim poziomie. Z niewiadomych mi przyczyn, ludzie z nizin społecznych są postrzegani lepiej, niż tak zwani inteligenci, naukowcy itp.
Co do porozumienia gospodarczego z USA, czarno to widzę.

Putin wyjaśnia podstawy: [LINK]

@Lukxxx
To nie sa podstawy tylko zwykłą propaganda usprawiedliwiająca kolejne agresywne zachowania Rosji.

Putin (udaje) że żyje w wirtualnym świecie teorii gier. Wszystko dla niego opiera się na grze sił, i szukaniu balansu. To już nie istnieje od tylu lat że hoho.... Rosja nie ma sił i środków na bycie tym kim by być chciała. Nie bedzie równym partnerem dla USA nigdy. To tylko kwestia czasu jak nastąpi rozpad tego kraju. USA to doskonale wie i musi przygotować swoich sojuszników na to, że po rozpadzie może na terenie Rosji sformowac się pare bardzo agresywnych semi-państw, próbujących przez zastraszanie sąsiadów resztkami poradzieckiego arsenału ugrać coś dla siebie. Tylko że nikt tego głośno nie powie.

ten facet żyje światem XX wieku, kiedy strategia amerykańska generalnie jest już przy połowie XXI. Swoją droga przezabawnie słyszec tłumaczenie gościa, który rok temu napadł niepodłegły kraj, któremu sam gwarantował niepodległość, że musi znowu coś napasć, bo USA buduje system obrony antyrakietowej... 

aha - Hitler stosował w latach 37 i 38 bardzo podobną retorykę - że on jest pacyfistą, który się broni (serio), przed zbrojącymi się Aliantami, którzy chcą zniszczyć jego kraj i równowagę na kontynencie. Że on musi bronić rodaków w kolejnych krajach i tylko w celu zaprowadzenia ładu równowagi i pokoju, w Europie, to robi. A poza tym że on wszystkich bardzo szanuje, tylko ci Żydzi coś mu knują za plecami, a i nawet olimpiadę zrobił (jak Putin).

---------
edit: tak między nami Lukxx - musisz nauczyc sie "czytać" wystąpienia Rosjan. To są tacy ludzie, jak to prof. Koneczny pisał, przedstawiciele cywilizacji turańskiej, który obcemu jak nie musi, prawdy nie powie. Mongolski zwyczaj. A wszystko co mówi jest ich ulubioną "maskirovką", zasłoną przed prawdziwymi intencjami i działaniami. 

@Lukxxx
Bidulek Putin.
Wyobraźmy sobie dwa scenariusze:
- Rosja ma ogromną przewagę w uzbrojeniu.

Natychmiast sąsiedzi doświadczają Ukrainy u siebie, tylko na skalę odpowiednio większą. Nie kawałek, a całość do Rosji.

- USA / Europa mają ogromną przewagę w uzbrojeniu

...a mamy, nie ogromną, ale załóżmy że mamy ogromną... i - nic. Przecież nikt się nie wybiera Rosji atakować.
To wszystko co mówi Putin to paranoja i agresja. Sam nie wiem czego więcej.


PS To o azjatyckim, tatarskim zwyczaju to prawda. Typowy Rosjanin, to Słowianin. Szczery. Może być nieufny, zawzięty, ale gdy Ty do niego po dobroci, to On też. Nie dotyczy to jednak rosyjskiej władzy. Już Lenin gardził  "typowym Rosjaninem". Leninowską kadrę rewolucji stanowiły mniejszości narodowe Rosji, (głównie naród o którym w tym kontekście pisać, jest niepoprawnie politycznie), nie Rosjanie. Stalin - typowy tego przykład jako Gruzin, "typowego Rosjanina" nienawidził prawie jak nas Polaków.
Władza Sowiecka i Rosyjska zawsze ceniła tylko siłę i kłamie jak długo się da, a nawet dzień dłużej, a potem i tak odwróci kota ogonem.

EDIT Dokładnie. System łagrów, Czernobyl, Katyń, z rzeczy dużych, czy radiolinie sterylizujące obsługę po pół roku, holenderski samolot niedawno, wchodząc w drobiazgi - kłamią zawsze, czy trzeba, czy nie, czy sprawa jest jasna, czy nie. Kłamią.

@kotin
całkiem niedawno, przed całym światem Siergiej Ławrow w żywe oczy kłamał do dziennikarzy i polityków, kategorycznie zaprzeczajac że na Krymie jest jakiekolwiek wojsko rosyjskie, krzyczał na dziennikarzy że wymyślają sobie teorie spiskowe sponsorowani przez Amerykanów. Po paru tygodniach z usmiechem odmówił komentowania tego co wcześniej mówił publicznie. Żadnego eeee, przepraszam, cokolwiek. Żadnego zakłopotania.

Turańskie zachowania - prawdę mówisz obcym, jesteś słaby.

chcieli Polacy rządów prawicy, to mają

Zgadzam się brak kary śmierci dla takiego gwałciciela to piekło.

Ksiądz odmawia udzielenia sakramentu.
Oglądajcie do końca!
Ja się wzruszyłem a nie zdenerwowałem.
http://ciekawe.interia.pl/newsy/news-jego-slowa-kompletnie-wszystkich-...

Wracamy do smutnych i groźnych spraw:
http://fakty.interia.pl/polska/news-ceta-ostatni-dzwonek,nId,2284783
Jak nawet Czarnecki widzi zagrożenie - to czegoś nie rozumiem, skąd ten polski podpis pod CETA?

Będziemy jedli jedzenie GMO, a potem zafundujemy sobie pandemię:

http://nt.interia.pl/news-nadchodzi-pandemia,nId,2281195

@kotin
wydaje mi się, że PiS dawno skalkulował że im to się opłaca (zysk z handlu większy niż straty polskiego rolnictwa). Po drugie siła lobbująca rolnikow przy polskich firmach, szczególnie tych wielkich.... bez porównania słabsza. Przeciez i tak rolnicy na Nowoczesną czy Peło nei zagłosują, więc ich opór w sprawie porozumień nic dla rządzącej partii nie zmienia. I tak pójdą na nich głosować.

Inna sprawa że umowy naprawde mają swoje ogromne zalety, szkoda tylko tego że w ten sposób w Polsce zacznie obowiązywać kanadyjski (a pośrednio i amerykański) porządek prawny. 

Artykuł o CETA.

10% dorosłego społeczeństwa nie ma pojęcia kto rządzi, i twierdzi ze PiS jest główną siła opozycji w Polsce....  dżizas.. czasem lepiej nie oglądać takich badań

demokracja głupcze

@Lukxxx

piękna parafraza, cóż,.... czasem trzeba sobie przypomnieć jakie ogromne wady ma "najlepszy znany ustrój świata" 

... inna sprawa że to nie do końca kwestia ustroju co bardzo niskiej edukacji społecznej społeczeństwa w Polsce. 

Chcemy ludzi uczyć polityki historycznej, opowiadać o Powstaniu czy żołnierzach wyklętych, kiedy ludzie nie kumają podstaw tego co się wokoło teraz dzieje... 

Dam Ci hinta, cokolwiek zrobisz i tak spora część nie będzie kumać. Tak samo cokolwiek zrobisz część ludzi umrze na różne choroby.

PIS opozycją... To nie tylko dramatyczny brak wiedzy - po zastanowieniu większość z nich wpadła by na to, że rząd w opozycji nie jest. To głos odrzuconych. Szarpiąc "salony" PIS zdobył sympatię nieudaczników, pechowców i tych którzy nie do końca z własnej winy, nie zyskali na zmianie ustroju od 1989 roku, do teraz. Ci ludzie zawsze będą "kontra" i tak kojarzą ulubioną partię.
Pytanie czy coś z nimi zrobić?

Tak. Poprawić im byt. Problem w tym że jeżeli PIS poprawi byt Polakom, to może zyska sympatię beneficjentów poprawy, ale na pewno straci głosy odrzuconych.

Frekwencja w wyborach parlamentarnych wyniosła 50,92%. Ponad 49% obywateli nie obchodziło kto będzie rządził przez kolejne 4 lata. Ale to 9% którym wydaje się że PiS jest w opozycji stanowi problem? 

Swoją drogą ciekawe jak by wypadł sondaż z pytaniem "Która banda złodziei obecnie rządzi Polską?" z opcją "A co mnie to k... obchodzi" 

@Cursed
to zaden argument - wiele osób nie chodzi na wybory właśnie z wyboru (nie jest to masło maślane), bo w ten sposób tez może zamanifestować swoją niezależnośc, albo zniechęcenie do polityki. Niska frekwencja to też głos obywatelski. 

natomiast twierdzić że PiS jest w opozycji (przecież jest opcja "trudno powiedzieć" jeśli nie wiesz) to wskazanie że 10% ludzi nie ma zielonego pojęcia o swoim kraju.... i jakoś mam wrażenie że spora częśc z nich była na wyborach i głosowała własnie na PiS.

@straszny

jakoś mam wrażenie że spora częśc z nich była na wyborach i głosowała własnie na PiS.