CDP to pikuś. banki, które udzielały kredytów we frankach to dopiero poleciały
Forum > Tematy dowolne > Oszczędzanie przez inwestycje - o akcjach, funduszach, obligacjach v,2
Wysłane 2015-01-16 09:03 , Edytowane 2015-01-16 09:22
@szarlih
ano.
banki tracą bardzo bo walą się im na łeb bilanse finansowe. Mniej pieniędzy, mniej możliwości lewarowania i pożyczania, gorsze wyniki.
Największym przegranym jest polska gospodarka. Kredyty we frankach ma 600 000 osób. Te 600 000 osób własnie dowiedziało się że ma miesięcznie mniej na konsumpcję o 100, 200, 500 zł.... wstepny szacunek mówi że pozbawi to polskiej gospodarki co najmniej paru miliardów złotych, które poszłyby na konsumpcję, a nie pójdą bo pójdą na spłatę "pustych" rat.
Straci rynek mieszkań - nagle kilkaset tysięcy ludzi znajduje się w sytuacji kiedy ich mieszkania są dużo mniej warte niż kredyt, który za nie płacą.... część osób sprzeda mieszkania z toksycznym kredytem, albo odmówi płacenia rat.
Wysłane 2015-01-16 11:46
@ krymtON
Jeśli chodzi o mieszkania to pod koniec zeszłego roku czytałem gdzieś (chyba nawet w tym dodatku mieszkaniowym do wyborczej) że w tym roku mają skoczyć o kilka %.
Wysłane 2015-01-16 12:24 , Edytowane 2015-01-16 12:25
@Lasica
w sumie tak, ale jestem przekonany że jeśli cena franka utrzyma się taka a nie inna, będzie wysyp jeszcze tańszych ofert. Nikt się takiej rewolucji frankowej nie spodziewał.
Banki nie mają nawet produktów ani strategii żeby zabezpieczyć swoich klientów hipotecznych ubranych w kredyt frankowy, więc na 99% będzie fala niespłaconych kredytów mieszkaniowych i tanich mieszkań, co pociągnie cały rynek.
Wysłane 2015-01-17 04:01
@mysiauek
Wojny nie będzie...bo przez franka? Już paliwo było po 6 zeta i nie było wojny. I chleb po 3 zeta.
Ot wcześniej się opłacało i ci co brali w CHF śmiali się innym w twarz. Teraz płacz za to...no ale niestety - bańka pękła. Sytuacja jak z górnikami którzy 40 lat mieli sielankę a jak mają mieć normalnie jak wszyscy to rozruchami straszą.
Było super ale przestało ot i cała sytuacja. Pora przywyknąć. U nas nie Węgry, każdy wiedział co robi podpisując umowę w CHF.
Wysłane 2015-01-19 14:54 , Edytowane 2015-01-19 15:05
Dlaczego to ciągle my jesteśmy liderami w wyznaczaniu trendów przemysłowych, przykład na najgorszym samochodzie świata. "Przypadkowo" z Chin.
topowy chiński SUV, reklamowany jako konkurencja dla Toyoty i BMW, podwozie po 4 latach normalnego użytkowania, normalnie aż się nie chce wierzyć że oni to próbowali w Europie sprzedawać:
Ot wcześniej się opłacało i ci co brali w CHF śmiali się innym w twarz. Teraz płacz za to...no ale niestety - bańka pękła.
ja też tak uważam - kto chciał przycfaniaczyć, miał prawo brać we franku, ale przecież każdy dorosly człowiek zna ryzyko zmiany kursu. Kto ryzykować nie chce może zawsze brać w euro lub pln i nie miec problemu.
Gdyby kurs franka poszedł w drugą stronę to zamiast masy zrozpaczonej ludzi mielibyśmy 600 000 uśmiechnietych od ucha do ucha cfaniakow, którzy oszczędzili mocno w stosunku do reszty. Było większe ryzyko, była szansa na wysoką nagrodę, była zwiększona szansa na wtopkę.
Wysłane 2015-01-19 18:40 , Edytowane 2015-01-19 18:42
Zapominacie o jednej kwestii. Większość frankowiczów nie mogło sobie pozwolić na kredyt w PLN.
To była ich jedyna szansa na własne mieszkanie.
Do tego banki nie ostrzegały o możliwości aż tak dużych wahań waluty, a przeciętny Kowalski się nie zna na rynku.
Wysłane 2015-01-19 19:18
@Netman
Jakie własne mieszkanie....Ja rozumiem, że kogoś nie stać na mieszkanie, ale zadłużanie się w obcej walucie na 30 lat (czy tam ile) to po prostu skrajne ryzyko i typowa ruletka. Branie kredytu, a potem spłata przez 30 lat to dwie różne rzeczy. Współczuję tym ludziom, ale sami brali ryzyko na swoje barki....Jak ktoś jeszcze ma dobrą pracę, gdzie faktycznie dobrze zarobi to pół biedy, ale jak ktoś balansował na linii bankruta to naprawdę tego nie rozumiem.
Wysłane 2015-01-19 21:20
@Netman
Ale co to za rozumowanie? Jak ktoś nie może sobie pozwolić na kredyt to go zwyczajnie nie bierze! To takie trudne?
A jakby tak zdrożał do takiej ceny ale nie w dzień a w rok to było by co innego? Było by to samo, choć płacz trwałby znacznie dłużej bo zacząłby się znacznie wcześniej.
To jak z giełdą - można zarobić ale można i stracić. Były lata hossy, ludzie zarabiali, przyszła bessa czy krach to tracili majątki. Jedni popełniali samobójstwa a inni się podnosili i żyli dalej. Ale to było ryzyko i wchodząc w to wiedzieli o tym.
Nie możesz też mówić że banki nie ostrzegały o takich sytuacjach! Przecież ci wszyscy ludzie podpisywali umowy! To nie czytali czego podpisują czy jak?!
@straszny
Wymiękłem...
W przypadku Shuanghuan CEO tylko ten zaspokoi swoje oczekiwania, kto zechce uzupełnić kompetencje w dziedzinie technicznej kultury kompostowania. W obrzydliwym plagiacie BMW X5 znajdzie obiekt studiów, który otwiera dotychczas nieznane rozmiary rozkładu.
Jakbym nie wiedział że to o samochód chodzi i nie byłoby tam tej wzmianki o BMW to w życiu bym nie odgadł o czym mowa!
Ale czemu piszesz "topowy"? Znamy jedynie cenę europejską. Nie znamy ceny chińskiej więc nie wiemy czy to nie diler chciał sobie przycwaniaczyć (z miejsca otworzył 60 czy ile tam salonów...tiaa...zwietrzył interes życia to otworzył i trzepał siano). Może ten samochód u nich kosztuje w przeliczeniu 10.000 PLN? Takie "pojeździć i wyrzucić / oddać do fabryki za zniżkę na nowe" - nie wiemy tego.
Poza tym ten dziki kapitalistycznie kraj napędza jedynie produkcja, produkcja i jeszcze raz pprodukcja. Oni to by najchętniej produkowali chyba linie produkcyjne

Wysłane 2015-01-19 21:37 , Edytowane 2015-01-19 21:49
@ djluke
A jakby tak zdrożał do takiej ceny ale nie w dzień a w rok to było by co innego? Było by to samo, choć płacz trwałby znacznie dłużej bo zacząłby się znacznie wcześniej.
Tylko nie chodzi o ten skok, który nastąpił parę dni temu. Chodzi o generalnie kurs franka, a ten wystrzał jedynie przelał kielich goryczy.
Teraz popatrz na necie jak dużo jest osób, które brały kredyt w 2008 roku i zobacz ile mają teraz do spłaty.
Ale co to za rozumowanie? Jak ktoś nie może sobie pozwolić na kredyt to go zwyczajnie nie bierze! To takie trudne?
Nie wiem jak wyglądają proporcje, ale większość ludzi spłacających we frankach ma wciąż niższą lub równą ratę względem takiego samego kredytu w PLN (przynajmniej tak wywnioskowałem z komentarzy ludzi posiadających kredyt). Do tego nigdy nie wiadomo jak potoczy się życie, dzisiaj możesz być wypłacalny biorąc kredyt na 500k, a za 5 lat nie byłbyś w stanie spłacić kredytu za 100k.

Przecież ci wszyscy ludzie podpisywali umowy! To nie czytali czego podpisują czy jak?!
Co ma umowa do ogarniania rynku? Serio uważasz, że typowy Kowalski jest świadom jak waluty mogą się zachować w przyszłości? Ja w to wątpię.

Wysłane 2015-01-19 21:48 , Edytowane 2015-01-19 21:50
@Netman
Tu jest racja. Nie każdy "Kowalski" ogarnia tematykę. Baaaa....pewnie duży % ludzi dało się puknąć od tyłu tak jak z Amber, bo nie zdawali sobie sprawy z ryzyka,ale.....kurde....No i co z tego ? Jak ja zapierdzielałem, aby nazbierać sobie na mieszkanie/budowę domu to mi rząd nie pomógł w niczym, ale jak ktoś sobie wziął kredyt "ruletkowy" to teraz co....do rat będziemy się składać wszyscy ? Życie jest brutalne jak cholera...Tak jak w przyrodzie...albo jesteś rekinem, albo uchatką
. Sytuacja pewnie się unormuje po pewnym czasie, więc zobaczymy jak to będzie.
Wysłane 2015-01-19 21:58 , Edytowane 2015-01-19 22:05
@ TonySoprano
Nie wiem na ile są prawdziwe wypowiedzi w necie, ale według nich jak ludzie biorą kredyty we frankach to na zasadzie 'patrz pan, tu symulacja rat z +/- 20% na kursie, ale tak nie powinno być, frank jest bardzo stabilny'. Co typowy Kowalski ma powiedzieć? 'Pewnie tak jest, ja się nie znam, ja chce mieszkanie i stać mnie we frankach'.
to teraz co....do rat będziemy się składać wszyscy?
Według propozycji pomoc miałaby polegać na przyciśnięciu banków aby zrezygnowały z różnych prowizji i części odsetek.
Czyli miałyby stracić... więc pewnie przerzuciłyby straty na klientów.

Wysłane 2015-01-19 22:01
Panowie zapominacie o jednym w naszej "zielonej wyspie" miodem i mlekiem płynącej reali są takie żeby się wyprowadzić od rodziców to trzeba niestety zapożyczyć się na te trzydzieści lat i jakość żyć z kredytem czy to w złotówkach czy frankach.
Druga strona edukacja ekonomiczna w naszym kraju leży odłogiem. Mało który na uli pewnie wie co to spread walutowy (znam takich co pracują za granią nie nie wiedzą), a co dopiero jakieś wahania, zmiany, przywiązania kursu do euro, cuda wianki. Zresztą skoro eksperci mówią że frank jest najstabilniejszą walutą na wiecie to tak musi być. A tu bach ponad 100% w górę w ciągu 6 lat.
Wysłane 2015-01-19 23:01
@Netman
Co ma umowa do ogarniania rynku? Serio uważasz, że typowy Kowalski jest świadom jak waluty mogą się zachować w przyszłości?
Netman ale ten sam "typowy Kowalski" był na tyle oczytany, mądr,y a może sprytny albo...myślał że jest cwańszy od innych xx% "Kowalskich" biorących kredyt w PLN.
I potrafił się połapać że na proponowanych warunkach będzie miał korzystniejszy kredyt niż jakby wziął go w PLN ?
To nich kur**wa teraz sam płaci albo sprzedaje luksusowy apartament w Wa-wie 80 m2 i zamienia na kawalerkę w małym miasteczku pod metropolią.
Jak cwaniacy to w tamtym czasie byli i żadnemu do głowy nie przyszło żeby jednak brać w PLN kredyt a teraz płacz ?!
Wysłane 2015-01-19 23:02
ten teges.... może jednak lepiej nie zajmowac pozycji na wzrost ceny ropy... Arabowie nie wykluczają do 8 lat niskich cen i ceny do 20 USD za baryłkę.... [LINK]
Kto jest online: 0 użytkowników, 156 gości