@TonySoprano
"idę przepić kasę...może przynajmniej w jakimś % oddam ją państwu."

Oj, po co lepiej wspomagać potrzebujących bezpośrednio, np. tego pana
[LINK]


"No ale Twoja córka ( jak dobrze pamiętam ) również z tego może korzystać. Kto jej broni w przyszłości?"
Niskie zagranie
Równie dobrze mógłbyś usłyszeć że czemu narzekasz na nierobów przyjmujących zasiłki jak nikt Ci w przyszłości też nie broni korzystać

"No i kolejna kwestia...dlaczego to pytanie zadajesz nam?"

Bo ilekroć piszemy tutaj że jest źle, że wszystko zmierza w złym kierunku to Wy się wypowiadacie że wcale nie jest źle bo wam jest dobrze.



@pi_nio
"a czy jest ważny powód niezapłacenia składek społecznych? czy każdy kto nie zapłaci to do paki?"

Po pierwsze to wiesz że ja jestem za likwidacją systemu ubezpieczeń antyspołecznych? ;]

Po drugie: bardzo dobre pytanie.Tak samo jak inne dobre pytania:
Czy są ważne powody by kraść? Czy każdego kto ukradnie do paki?
Czy są ważne powody by zabić? Czy każdego kto zabije do paki?

Temat rzeka, chcesz go roztrząsać?

Skrótowo mogę odpowiedzieć: Tak, są ważne powody i tak każdy kto nie zapłaci to do paki (chyba że prawodawca ustala inne, łagodniejsze traktowanie w jakichś określonych przypadkach)

@straszny

minimalna emerytura w Chinach mówisz 600 i 2 tys dla urzednika?
W Polsce 800 i ponad 3 na ręke dla samorządowców
[LINK]

I jak tu twierdzić że w Polsce jest źle.


@Netman
"Co mają wspólnego podwyższki dla nauczycieli itp. ze stypendiami?"

No jak to? przecież się zobligowaliście że będziecie zarabiać kokosy i 80% dochodów oddacie na socjalizm. Myślisz że skąd nauczyciele dostają pensje i podwyżki?
A jak studiujesz/studiowałeś na uczelni prywatnej to jeszcze pół biedy, i fajnie że odciążasz system.
Ale jak na państwowej to myślisz że z czyich pieniędzy jest to 'darmowe' szkolnictwo? I inne 'damrowe' rzeczy?

Chyba że to widzisz tak że spłacasz tylko stypendium a reszte olewasz Też w sumie można.

"później czeka ich rzeczywistość."
Jak nas wszystkich ;]
W każdym razie, powodzenia życzę

@Cursed

"Równie dobrze mógłbyś usłyszeć że czemu narzekasz na nierobów przyjmujących zasiłki jak nikt Ci w przyszłości też nie broni korzystać "

Oczywiście że tak. Dlatego pobieram stypendium bo mam taką możliwość. Niestety zasiłku socjalnego mi nie dadzą Zauważ jedną zasadniczą różnicę. Oni pobierają i nie oddają. A ja pobieram i oddaje kilka razy więcej

I pamiętaj o jednej ważnej rzeczy. My rozmawiamy o stypendiach nie dla 100 osób na kierunku, ale np najlepszej piątce ( tak jest np u mnie ). 5% najlepszych studentów ( 5 osób ) dostaje dodatkową kasę. Gwarantuję Ci że te osoby nie przepijają stypendia - w przeciwieństwie do mnie oczywiście , tylko przeznaczają na dalsze kształcenie. Natomiast cała reszta studentów ( 80%? ) chleje i balanguje co kilka dni. Wiesz ile osób bierze zasiłki z mopsu i jak przy tym kręcą?

@Cursed
Tak samo nasze stypendia wpływają na pensje policjantów, przepijamy kasę i musi nas ktoś pilnować.
Dodatkowe wykłady, w szczególności szkolenia są organizowane przez osoby trzecie z prywatnych firm.
Prawdopodobnie odbywają się one za free na koszt firm na drodze dobrego kontaktu z uczelnią.
Nawet jeśli prowadzi je jakiś profesorek, to nie stawiaj go na równi z nauczycielem.

Pomagam często w organizacji dużych konferencji. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile firmy są skłonne dać nam pieniędzy za sponsoring abyśmy dali im 1h prowadzenia prelekcji o jakiejś nowej technologii. ;)

Czemu odnoszę wrażenie, że przez wielu przemawia czara zazdrości?
Nie mogliście skorzystać z darmowych studiów, czy nie mogliście na nich się rozwinąć?
A może 'ja nie studiowałem', to nie zamierzam płacić za czyjeś studia?
Macie przecież dzieci,a nie zamierzacie płacić podatków na edukacje? To jak mają one studiować?
Jeszcze nigdy nie było takich możliwości rozwoju, gdzie jest szansa zwrócenia wszystkiego z dużą nakładką.

gadu gadu, pierdu pierdu a tu cuda w kraju panie
[LINK]
[LINK]
ktoś za to musi zapłacić zgadnicie kto
[LINK]
a jak już się bawimy to na całego
[LINK]
a żeby na te fanaberie była kaska
[LINK]

@Fulko
No widzisz, i tutaj jest marnowane kasy, bo co na tym społeczeństwo zyska?
Nagrody można fundować (nawet popieram), ale nie w tak biednym społeczeństwie

Gdyby pierdzistołki patrzyłyby w przyszłość dalej niż 4 lata, to nie mielibyśmy tak jak się na to zapowiada.

@Fulko oj tam przecież cały czas media, rząd i prezydent mówią że nie ma kryzysu i że mamy zieloną wyspę, więc kasa jest, a ją trzeba wydawać, poprostu...

@xoot
Coś w tym jest
Tutaj już nawet się z tego nie śmieją
[LINK]

@xoot
Nikt tak nie mówi od co najmniej 3 lat...

@Cursed twoja skrótowa odpowiedź jasno wskazuje, że gdybyś jakimś sposobem dorwał się do władzy to populacja tego kraju spadnie do 10% jej obecnej wartości i to tylko pod warunkiem, że połowa zdąży uciec hehe... to lepsze od szariatu jest

@pi_nio
Zaś Twoja odpowiedź wskazuje że przeoczyłeś tą część moich postów w której mówiłem że społeczeństwo powinno móc stanowić i zmieniać prawo przy pomocy referendum, tak jak to jest w Szwajcarii.
I tak, to lepsze od szariatu jest

@Netman@TonySoprano

Chwila panowie, ja rozumiem że rozmawiamy o systemie jako całości (?)

Bo jak patrzeć tylko na stypendia to ja mógłbym poprzeć stypendia dla 5% najzdolniejszych studentów, ale pod warunkiem że szkolnictwo wyższe w większości lub całości zostałoby sprywatyzowane (lub zostałyby wprowadzone za nie odpowiednie opłaty). Bo taki system ma sens.

Później reszte dopiszę.

@NetmanJa tam pracowałem i jako sprzątaczka i byłem prezesem w sporej firmie i nie widzę problemu w uzyskaniu pieniędzy w ten czy inny sposób. To tylko kwestia chcenia. To nie są czasy gdy pochodzenie z plebsu przekreślało szanse kariery.

@TonySopranoŹle pamiętasz . Mnie nie chodzi o to, że mam pretensje do was, że korzystacie, tylko, że chwalicie. To tak jak niewolnik który chwali pana za to, że innym niewolnikom zabrał dzisiaj jedzenie a on dostał więcej.



A podatki dalej rosną [LINK].

To się może skończyć dwojako. Albo model pełnego zatrudnienia al'a PRL. Albo bezrobocie bardziej wzrośnie.

I pięknie obrazuje to sposób myślenia dzisiejszych rządzących. Na prawdę od PRLu czy III Rzeszy to wiele się nie różnią

@Lukxxx
co tu dużo mówić... pomysł dość absurdalny. Nakaz że młody człowiek ma dostać w ciągu 4 miesięcy ofertę zatrudnienia... kompletnie tego sobie nie wyobrażam. Patrząc z mojego punktu widzenia to ja tam młodych zatrudniam bardzo niechętnie (musi pokazać to z czym młodzi mają największy problem, czyli stabilną emocjonalnie w dłuższym okresie, chętną do pracy, postawę. Ludzie z entuzjazmem na 3 miesiące mnie nie interesują, a tacy często są młodzi pracownicy)

Wg mnie wszystko z czasem i tak się wyreguluje. W pewnym momencie ilość socjalizmu w strukturze naszego super-państwa zaczyna dławić mieszany z zasady system, na tyle że po prostu trzeba wolnorynkowych zmian. I te zmiany zrobią.

To jak z Nową Zelandią, kiedy przestała balansować między wolnym rynkiem a socjalem i za bardzo przegięła w lewą stronę nastąpił ogromny kryzys i otrzeźwienie, reformy wolnorynkowe, odbicie gospodarki i powrót do równowagi.

@straszny jeśli sobie nie wyobrażasz... To cóż świadczy to wyłącznie o Tobie, Twojej wyobraźni i Twojej pamięci lub znajomości realiów historycznych.

Jak to mówią wraca nowe. To wszystko już było, niektórzy nie muszą sobie tego nawet wyobrażać, bo tam już byli.

Wg mnie wszystko z czasem i tak się wyreguluje. W pewnym momencie ilość socjalizmu w strukturze naszego super-państwa zaczyna dławić mieszany z zasady system, na tyle że po prostu trzeba wolnorynkowych zmian. I te zmiany zrobią.

Ogólnie tak, ale ZSRR jakoś się te pół wieku utrzymał, to nie są zmiany z roku na rok.

To jak z Nową Zelandią, kiedy przestała balansować między wolnym rynkiem a socjalem i za bardzo przegięła w lewą stronę nastąpił ogromny kryzys i otrzeźwienie, reformy wolnorynkowe, odbicie gospodarki i powrót do równowagi.

Ale my w Europie w takich chwilach wolimy wywołać wojenkę (domową czy zewnętrzną), która na tyle "napędzi" gospodarkę by móc iść dalej w lewo.

@Lukxxx
omg.. przecież to była przenośnia z tym wyobrażaniem. Na pewnym poziomie inteligentnej rozmowy "nie wyobrażam sobie" oznacza jasną niezgodę na takie rozwiązanie.

Wybacz, przeceniłem taki sposób komunikacji.

Ale my w Europie w takich chwilach wolimy wywołać wojenkę (domową czy zewnętrzną), która na tyle "napędzi" gospodarkę by móc iść dalej w lewo.

od 100 lat żadna wojna w Europie i USA nie była zyskiem netto ani nawet pośrednim brutto dla prowadzących stron. Okres zyskownych wojen (jak XIX-wieczne wojny o koncesje w Chinach) zakończył się z przełomem wieków, na II wojnie burskiej, której koszt zrujnowała finanse Imperium. Wzorcowo pokazywana przez pacyfistów jako wojna dla kasy i ropy amerykańska interwencja w Iraku jest jedną z najbardziej rujnujących finansowo kampanii w historii.

@Cursed
Przecież każdy uczepił się szkolnictwa i pieniędzy (podatków) idące na nie, więc co ma reszta do tego?

@1084
Wiesz ile jest zajęć na uczelniach technicznych? Nauka na I,II,III roku jest niemożliwa gdy musisz pracować. Możesz oczywiście prywatnie, ale gdzie znajdziesz ten czas po 40h pracy w tygodniu za psie pieniądze? Nie zdajesz sobie sprawy ile trzeba czasu poświęcić aby cokolwiek wynieść ze studiów.
Chyba, że chcesz zrobić Kołchoz dla młodego człowieka, zająć go dziennie 14h pracy i nauki. Co tam, nie będzie mieć życia, ale będzie się chociaż rozwijać bez grosza przy sobie.

@Cursed "Bo jak patrzeć tylko na stypendia to ja mógłbym poprzeć stypendia dla 5% najzdolniejszych studentów, ale pod warunkiem że szkolnictwo wyższe w większości lub całości zostałoby sprywatyzowane (lub zostałyby wprowadzone za nie odpowiednie opłaty). Bo taki system ma sens. "

To zobaczymy ile w Polsce będzie inżynierów itd. po wprowadzeniu takiego sytemu. Uczelniom prywatnym nie opłaca się prowadzić studiów technicznych, bo są drogie - w sumie jedyne co daje radę to informatykę (bo tania). Po prostu nie wyobrażam sobie laboratorium z poważnym sprzętem na uczelni finansowanej ze środków prywatnych.

Zresztą jest jeszcze prowadzenie badań - trudne niewiarygodnie w dzisiejszych warunkach, a jakby dodać do obecnej mentalności betonu jeszcze finansowanie prywatne uczelni, to innowacyjność kraju leci w dóóóół. To nie jest USA, gdzie wielkie firmy mogą zaryzykować badania podstawowe. To nie jest nawet stare EU, gdzie firmy mogą współpracować z uczelniami w badaniach użytkowych. Tu liczy się prof. X doceniony za kradnięcie patentów z zachodu. Finansowanie prywatne badań? "A jak to rozliczyć? Czy tu też jest 35% kosztów administracyjnych?"

Brrr... Szkolnictwo wyższe i nauka w PL są w tak wielkiej d... tak wielkim dole, że reforma tego nie naprawi - tu trzeba zmiany mentalności całej tej ekipy (wliczając w to administrację). Powiedzmy, że 30% młodego pokolenia (doktorantów) ma już spojrzenie zachodnie. Z tych co zostają potem na uczelni (ucząc) jest mniej więcej taki sam procent (część ogółu nie jest zatrudniana, część ucieka na zachód). Kolejne 50% ma sprawę w nosie i po prostu dostosowuje się do systemu. Cała reszta (co piąty) reprezentują piękne "polactwo" i potrafią zatruć życie wszystkim na tyle, by sytuacja dalej była beznadziejna. Dokładnie nie będę wyjaśniać bo boli. W administracji jest podobnie, choć nie znam tam akurat najmłodszej generacji - wśród tych zatrudnionych już po 2000 roku są tacy co jedzą całe dni pączki i są tacy co zasuwają całymi dniami, by cokolwiek się tu ruszyło.


Wow, narobiło mi się wypocin... Tak czy inaczej obserwacje tego środowiska pokrywają się z tym co widać w reszcie społeczeństwa - jakby wszyscy ruszyli cztery litery i pracowali to byłoby ok. Szeroko rozumiana korupcja (nie chodzi tylko o koperty, ale też o jedzenie pączków czy inne marnowanie zasobów - definicja pewnego kanadyjsko-japońskiego naukowca z rozmowy o naszym kraju) pewnej części społeczeństwa jest problemem w świetle apatii większości. Temat jest o "rządzie" czy szerzej całej naszej władzy, więc dodam tylko że tak patrząc to tam dzieje się dokładnie to samo. W samorządach może i gorzej...

edit: "pracowali" - nie chodzi o bezrobotnych, ale o to by osoby, które już pracują robiły to wydajnie

@Netman

Nauka na I,II,III roku jest niemożliwa gdy musisz pracować.

Nope, been there done that. Niekoniecznie musi to być praca w pełnym wymiarze etatu, ale da się bez problemu.

@scud1

Czyli jest kloaka, ale jak odwrócimy ten system i postawimy go na nogach, a nie na głowie, to Ty sobie tego nie wyobrażasz?

@Lukxxx
Mówimy o przypadkach ciężkiej sytuacji materialnej. Raczej zarabiać 500zł na miesiąc nie wystarczy.

@Netman
"Przecież każdy uczepił się szkolnictwa i pieniędzy (podatków) idące na nie, więc co ma reszta do tego?"

Wiesz, nie wiem jak inni, ale ja odebrałem wasze 'cieszę się ze stypendiów' jako pochwałę UE w całej swej okazałości, i jako odpowiedź na naszą wcześniejszą krytykę tej UE.
Zwróć uwagę że nikt (chyba) nie napisał że: "Ta Unia to tylko tym nierobom studentom daje! A mogli by lepiej kase wydawać! Jakiś urząd otworzyć i urzędników zatrudnić!"


@scud1
"To zobaczymy ile w Polsce będzie inżynierów itd. po wprowadzeniu takiego sytemu. "

Dlatego zaznaczyłem że całość lub większość. Do prywatyzacji politechnik, uczelni medycznych, wojskowych itp. Mi nie spieszno.

"reforma tego nie naprawi - tu trzeba zmiany mentalności"
Nic takiego się nie stanie, bo na jakiej podstawie?
Dalej mamy system który premiuje nieróbstwo, a karze pracowitość. Bez zmian systemu mentalność ludzi się nie zmieni.
Co z tego że zmieni się pokolenie? Słyszałeś wyżej studentów ilu u nich jest nierobów na studiach.

"Temat jest o "rządzie" czy szerzej całej naszej władzy, więc dodam tylko że tak patrząc to tam dzieje się dokładnie to samo."
Ryba psuje się od głowy

@straszny
"od 100 lat żadna wojna w Europie i USA nie była zyskiem netto ani nawet pośrednim brutto"
Liczysz zysk z postępu technologicznego jaki się dokonuje w czasie wojen?

"Nikt tak nie mówi od co najmniej 3 lat..."
W ten sposób? [LINK]