Straszny - przypadkiem w emocjach zauważyłeś jeden z największych problemów tego państwa. Oczywiście nie jedyny i nie wyjaśniający wszystkiego. "Rekompensujący sobie 1500 zł na rękę" Jak w Dniu Świra - "I oto mi płacą, jakby mi ktoś w mordę dał " . I dziwić się frustracji i złośliwości...
Jeszcze raz podkreślam to nie jedyny problem ale bardzo istotny szczególnie w kontekście Unii i średniej krajowej. Jest za dużo ludzi wykorzystywanych przez bonzów cały czas myślących kategoriami ustawienia się w 10 lat na całe życie.

@Lukxxx
Mylisz polityka z urzędnikiem. To nie to samo, ok. dobra u nas to przeważnie to samo

W Polsce urzędnikami nie są ludzie z wyboru i świadomej potrzeby pracy społecznej lub urzędniczej tylko przydupasy lokalnego polityka, którymi obsadza wszystko powyżej sprzątaczki.

Ok nie biorę tego do siebie, bo wiem, że to jest duże uogólnienie, bo raczej w gazetach pisz się o tych złych urzędnikach a nie tych dobrych. Ja z mojej 10 letniej pracy w urzędzie i nie za biurkiem bo większość pracy spędzam w terenie właśnie rozmawiając z ludźmi i starając się im w jakiś sposób pomóc, choć nie ukrywam czasem jest to bardzo trudne. Raczej mam pozytywne odczucia. Większość ludzi rozumie jeśli czegoś nie da się zrobić albo, że coś się da ale nie w takim zakresie jak by chcieli albo że pewne rzeczy nie da się zrobić na już po to wymaga jakiejś inwestycji. No przeróżne sytuacje są, ja wiem, że mogę mówić tylko za swoją działkę ale przynajmniej u nas dużo rzeczy załatwianych na korzyść mieszkańców tak albo inaczej ale zawsze coś się zrobi zawsze coś się pomoże i jakoś to idzie do przodu.

Bo tak sobie rekompensuje te 1500 zł na reke

No i to niestety tak to u nas wygląda że urzędnik i nie mówię tutaj o jakimś świerzaku dopiero do pracy przyjętym tylko z takim powiedzmy 5 letnim stażem jest na poziomie wynagrodzenia w castoramie (nie mówie o lidlu bo tam na prawdę nie za dobrze zarabiają ale o takim właśnie bardziej specjalistycznym bo dostać się np właśnie do casto wcale nie jest tak łatwo), to jest tak ok 2200zł brutto - do tego dochodzi stażowe 5%, premia w okolicach 10%, i tyle... czasem coś na święta jakiś bon wpadnie czasem raz w roku 13 pensja... i dość tyle więcej nie ma, dla takich pań z MOPS-u które czasem na prawdę w trudnych warunkach pracują i w nieprzyjaznych okolicach.

A co do zbyt dużej ilości urzędników, tak to prawda za dużo jest w administracji takiej typowej do obsługi urzędu a takich typowych co coś robią z ludźmi coś załatwiają jest 1/4 z całości albo jeszcze mniej

@thor2k

Po pierwsze - akurat wycieczki do meczetu, cerkwi czy kościoła są obowiązkowe w planie nauczania, na pewno. Od ilu lat ?

Ta szkolna wycieczka do meczetu była w Niemczech. Program nauczania w Polsce, nic do tego nie ma.

@kotin
pscyhoprawicy w niczym to nie przeszkadza. Mogłaby być na Grenlandii. 

@ALii
nigdy nie przyszło mi nawet do głowy żeby wpis był skierowany do Ciebie ani innego urzędnika na forum. Każdy orze jak morze, a że żyjemy w takim a nie innym świecie nie do końca jest naszą winą (tyle że wszyscy powinniśmy sie starać go zmienić a nie hołubić) 

@straszny
Ty to jak się zapalisz do tematu.
My tu sobie z kolegą @thor2k wymieniamy uwagi w przyjacielskiej atmosferze, a Ty przywołujesz jakieś skrajne postawy, czy skrajne ugrupowania.
A niech tam oni sobie robią druga Grenlandię.

Przy okazji - nie na bieżące potrzeby naszej dyskusji, nie jako głos z czymkolwiek polemiczny, ale jako wartość ponadczasową - też uważam że:

Alii ma 101% racji. Jest sporo powodów żeby dziecko chodziło do szkoły ale narzucanie przez Państwo swojego światopoglądu, aktualnie poprawnego politycznie nie jest z pewnością jednym z nich.

Szkoła powinna uczyć materiału związanego z przedmiotami - ze stanem wiedzy naukowej. Powinna też uczyć współżycia z kolegami, moralności, rozwijać ciekawość świata i uczyć patriotyzmu.
Powinna jednak omijać meandry polityki bieżącej.

W czasach gdy ja sam uczyłem te prawie 30 lat temu, szkoła miała ewidentnie przeładowane programy.
Nie starczało czasu na utrwalenie materiału, na jego zrozumienie nawet czasem. Ciekawe jak jest teraz?
Ja na prawdziwy kontakt z dziećmi, miałem czas dopiero w wakacje, jak im robiłem obóz żeglarski.

nigdy nie przyszło mi nawet do głowy żeby wpis był skierowany do Ciebie ani innego urzędnika na forum. Każdy orze jak morze, a że żyjemy w takim a nie innym świecie nie do końca jest naszą winą (tyle że wszyscy powinniśmy sie starać go zmienić a nie hołubić)

Wiem, że nie do mnie ale wiesz zawsze tak jest jak coś Cie dotyczy to się trochę do siebie bierze ale spoko

@kotin
może i szkoła tak powinna wyglądać, ale tak raczej to własnie wygląda w Niemczech czy krajach nordyckich... u nas to zabita dechami prowincja, taki przykład - schizofrenia, straszna (choć rozpoznana) choroba. W ankiecie która miała pokazać umiejętność radzenia sobie z chorymi dziećmi przez nauczycieli pada pytanie

(jest to autentyczna ankieta wśród grupy testowej polskich nauczycieli)

czy przyczyną schizofrenii jest opętanie ( ? (tak, tak..pytanie na poziomie średniowiecza)
odpowiedzi polskich nauczycieli: tak 4% , nie wiem 40%, 54% - niemożliwe. Ludzi którzy uczą nasze dzieci, prawie połowa z nich wierzy lub nie wyklucza że schizofrenia może być przyczyną piekielnego opętania (!)

i ci ludzie mają nauczać dzieci podstaw świeckiego nowoczesnego państwa? Błagam....  połowa z nich nadaje się do natychmiastowej wymiany. 

Autentyczne pytanie "z jakim państwem Polska graniczy na północy".
Jedna z moich bratanic dostała takie pytanie. Jeszcze ciekawsza była oczekiwana odpowiedź: z Danią.
Od 1946 roku do dziś, państwo polskie stosuje selekcję negatywną w tym zawodzie. Aż dziw, że są jeszcze inteligentni nauczyciele z powołania.

Piszesz o świeckim państwie. Wiesz że mam uczulenie na ten temat.
W wojsku byłem podchorążym rezerwy. Na szkółce w Świeciu dwóch kolegów, dało się przyłapać na pójściu na mszę w niedzielę na przepustce. Rok służby podchorążego, zamieniono im na dwa lata służby w stopniu szeregowego, w jednostce karnej w Orzyszu.
Świeckie państwo już zawsze będzie miało dla mnie inną wymowę, niż dla Ciebie.

@straszny

i ci ludzie mają nauczać dzieci podstaw świeckiego nowoczesnego państwa

Nie, oni mają nauczać przedmiotów, do których nauczania zostali wykształceni i zatrudnieni. Bynajmniej ja się nie spotkałem z takim przedmiotem jak "Podstawy świeckiego nowoczesnego państwa". Może na WoS-ie można o tym coś powiedzieć ale to też nie dzieciom tylko już starszym uczniom. Na historii mają mówić jak było - niezależnie czy mordowali chrześcijanie czy muzułmanie czy Żydzi. A w co wierzy i komu cześć oddaje nauczyciel matematyki to mnie szczerze mówiąc w ogóle nie interesuje tak długo, jak długo dobrze uczy matematyki.

PS. egzorcyści (ci prawdziwi, nie hochsztaplerzy) też mają pełne ręce roboty. Do tego dochodzi nie zawsze trafiona diagnoza, niedoskonała medycyna, lekarze z powołania do pieniędzy itp. No i opętanie manią pieniądza to też opętanie!

Daj spokój djluke, znowu nie zrozumiałeś...

    jeśli pojęcia jak poczucie humoru, jak przejaskrawienie, są Ci obce - udawaj ze nie widzisz moich postów.

@kotin

My tu sobie z kolegą @thor2k wymieniamy uwagi w przyjacielskiej atmosferze

Z postu na post który piszesz rośnie mój szacunek do Ciebie.

Natomiast sfrustrowani że cały świat nie podziela ich jedyne słusznych poglądów na wszystko,

psychoprawicy w niczym to nie przeszkadza. Mogłaby być na Grenlandii

przedstawiciele psycholiberałów mogliby się od Ciebie uczyć zarówno treści jak i formy wypowiedzi.
Ale skoro w co drugim poście przyrównują swoich rodaków i kraj w którym żyją - w sumie dlaczego skoro to taki zaścianek a ludzie zatrzymali się w rozwoju na XIX w ? - to raczej nauki z Twoich postów nie wyniosą.
Na co zresztą dowód już tu na forum był kiedy djluke przytoczył przywołany tu przeze mnie cytat. Zamiast zrozumieć że djluke robi sobie ewidentną bekę reakcja była zupełnie odwrotna, zadowolenie z samego siebie.
Po mnie tego rodzaju przytyki następnych wcieleń zbawców świata z monopolem na wiedzę spływają jak woda po kaczce już od dawna.
Tak więc jeszcze raz chapeau bas kotin za formę i treść.

A z innej beczki, zwróciliście uwagę jak poszły do góry ceny gier na PC, bo na PS4 i xboxa zawsze były wysokie.
nowa fifa 145zł w wersji delux 280zl
chciałem kupić nowa cywilizacje 6 najtaniej 198zl a pamiętam jak 5-ke kupowalem za 130zl parę dni po premierze. Jeszcze nie tak dawno w dniu premiery gry były sprzedawane za 99,99zł wersje specjalne po 149zl a teraz dwa razy tyle. Jasne ze były też i wersje po 500zł ale to już takie na wypasie.

@alii
Bo szybko rośnie ryzyko działalności gospodarczej. Ukryte podwyżki opłat, spodziewane podwyżki wszystkiego, podatków, kosztów pracy ludzkiej, mediów, ryzyko kursowe przy imporcie. Ropa naftowa tanieje, paliwa na stacjach w górę i tak ze wszystkim. Dopóki z rządu nie przestaną napływać niepokojące sygnały o nowych daninach, o braku pieniędzy w państwowej kasie, (vide brak kasy na helikoptery), a kurs złotówki nie zrobi się przewidywalny, życie gospodarcze będzie zamierało.


@thor2k
Dzięki. Ty też idziesz w dobrym kierunku. Widzisz zawsze mówię żeby różnic nie zacierać, ale się wzajemnie szanować.
Na przykład ze Strasznym znamy się osobiście i mimo że się widzimy rzadko, to mam ogromny szacunek dla tego co robi, a nawet co ciekawe dla Jego poglądów, a sam widzisz że, łagodnie mówiąc - nie zawsze się zgadzamy i pióra lecą.
Dlatego zawsze i Ciebie i wszystkich na forum które razem lubimy, namawiam do uszanowania osoby w koledze, bo tak jest ładniej i do nie zacierania różnic w poglądach, bo tak ciekawiej.

@cichy

Straszny - przypadkiem w emocjach zauważyłeś jeden z największych problemów tego państwa. Oczywiście nie jedyny i nie wyjaśniający wszystkiego. "Rekompensujący sobie 1500 zł na rękę" Jak w Dniu Świra - "I oto mi płacą, jakby mi ktoś w mordę dał " . I dziwić się frustracji i złośliwości...
Jeszcze raz podkreślam to nie jedyny problem ale bardzo istotny szczególnie w kontekście Unii i średniej krajowej. Jest za dużo ludzi wykorzystywanych przez bonzów cały czas myślących kategoriami ustawienia się w 10 lat na całe życie

bo w tym naszym kraju prawie wszystko takie jest - pokryte dulszczyzną. Czym wiecej słyszę górnolotnych słów tym więcej wiem że za tym stoi jakiś etacik, praca dla znajomych, załatwione pare spraw, inwestycja skierowana do znajomego, jakaś zemsta sfrustrowanego urzędnika itd. Oczywiscie wszystko przykryte małomiasteczkowym nachalnym udawaniem religijności i patriotyzmu (szczególnie przy nowej władzy)

Problemem Polaków jest to że napisaniem im wprost ze coś robią "do d....y" nie mieści się tu w głowie. Tu wszyscy sa przyzwyczajeni do oszukiwania innych i samooszukiwania siebie i jeszcze udawania dobrego humoru. Jak to nasz minister Sikorski powiedział powszechna "murzyńskość". 

Zresztą ten sam problem mentalny był przed wojną, kiedy nikt nie odważył się krytykować armii ani władzy i nikt przez to nie potrafił spojrzeć realnie na nasze szanse w potencjalnej wojnie z Niemcami czy Rosją. Z Wodzem po zwycięstwo! 3 dni i katastrofa i potem holocaust ofiar. A jak ktoś miał inne zdanie to kończył jak np Wojciech Korfanty. 

Kogo tu obchodzi że w tempie zadłużania PiS-nierządu za już ok. 8 lat znajdziemy się w sytuacji Grecji dwa lata temu i trzeba będzie błagać Niemców o niekorzystne krótkoterminowe obligacje ? Póki to się nie dzieje - prawie wszyscy robią "oj tam oj tam" ... Nawet przeciwnicy PiS niechętnie rozmawiają o tym że kraj zmierza ku katastrofie gospodarczej a to głupkowate PO nawet już stwierdziło że jest za pozostawieniem 500+ i podobnych programów, czym w swojej głupocie zaczęło doganiać PiS.... Wszystko ku samookłamywaniu i dobremu poczuciu gawiedzi. Dla mnie Platforma skończyła się po tym właśnie, a nie za to jak rządziła.

Bo PiS i PO to już zaczynają robić, tak jak to było w "Karierze Nikosia Dyzmy", kiedy główny bohater przedstawia nie swój pomysł na ratowanie cukrowni a kiedy minister stwierdza, że jego pomysł jest nie opłacalny, pada stwierdzeni że za 2 lata będzie rządzić opozycja i niech się oni martwią... I tak jest odkąd pamiętam obiecać, dać jak najwięcej, napchać swoje kieszenie a po wyborach to już nie nasz problem. PiS przez 4 lata wypłaci kupę kasy z 500+ zreformuje oświatę, wprowadzi program mieszkanie +, i darmowe leki dla seniorów (co swoją drogą nawet bym popierał bo jak widzę jak moi dziadkowie z jednej emerytury muszą opłacić mieszkanie media itd. i wydać miesiąc w miesiąc na leki po 600 zł to mi się coś dzieje i gdyby nie pomoc moich rodziców to nie wiem jak by to wyglądało).

Kogo tu obchodzi że w tempie zadłużania PiS-nierządu za już ok. 8 lat znajdziemy się w sytuacji Grecji dwa lata temu i trzeba będzie błagać Niemców o niekorzystne krótkoterminowe obligacje ?

no właśnie nikogo bo oni nie będą rządzić za 8 lat, a ci którzy będą to się będą martwić.

@alii

darmowe leki dla seniorów

prościej podnieść emerytury, zeby kupili sobie co trzeba bez błagania państwa o pomoc, przecież wiadomo że starzy ludzie są praktycznie wszyscy schorowani i gros pieniędzy idzie na przeżycie + leczenie. Prosto, bez parokrotnego wewnętrznego obiegu pieniądza po strukturach państwa, bez całej gromady dodatkowych urzędników. 

oczywiście żeby wydawać trzeba miec co, ale jak już wydają czego nie mają, to chociaz niech to z głową robią.... ale nie te bęcwały. 

prościej podnieść emerytury

Jeszcze prościej ukraść drugi filar ludziom.

@straszny wiadomo, że PiS państwo zadłuża "pięknie". Ale PO robiła to samo i to samo zrobi(łaby?) Nowoczesna. Miło by się tu czytało za kolejne 5 lat jak byś jechał po Petru.

No cóż historia lubi się powtarzać.

@Lukxxx
absolutnie nie wierze że Petru wyda nawet 50% tego co wydaje PiS? Skąd takie przypuszczenie? Petru tu może robic za kogoś takiego jak Bill Clinton, który zafundował Ameryce genialną terapię odchudzania i unowocześniania państwa (i obnizył zadłużenie kraju o historyczne rekordy). 

A i PO nigdy nie zadłużała kraju w tempie jakim zadłuza go PiS. Zresztą ich pieniadze szły na dofinansowane drogi, koleje, dworce, lotniska, boiska, ....  to mnie boli bez porównania mniej niż mielenie kasy w programach jak 500+. To co robiło PO to jest długoterminowa inwestycja w infrastrukturę kraju, co powoli zwróci się z ogromną górką. To robi PiS nie zwróci się. 

od stycznia 2016 do kwietnia 2016 zadłużenie Polski skoczyło o 47 miliardów (do ogólnej sumy 882 miliardy) i jest to największa dynamika zadłużania w historii Polski. 


wiesz... do tego znowu to jest takie polskie zaburzenie widzenia rzeczywistości - teraz na moje słowa o nieprawdopodobnej skali zadłuzania państwa, odpowiadasz na zasadzie "a u was biją Murzynów". Inni nie byli lepsi, inni coś tam, a tamci kradli.... i już od razu lepszy humor. A kraj jakoś od tego nie przestanie upadać.

rozkręcanie gospodarki poziom pis 

od państwa prezent dla Mercedesa - 81 tysięcy złotych za każde stworzone miejsce pracy + 20 czy 30 lat zwolnienia z co najmniej połowy polskich podatków ...   no bomba .. tez tak chce..... https://oko.press/rzad-daje-mercedesowi-81-mln/