@straszny
Opierałem się w dobrej wierze na - wydawało się - dobrych, sprawdzonych źródłach:
https://www.wprost.pl/403160/Francja-zakaze-uzywania-slow-matka-i-ojci...
Jest tam powołanie się na Daily Telegraph.
- a faktycznie:
http://www.money.pl/forum/zakaz-mowienia-mama-i-tata-w-brytyjskich-szk...
Jeżeli we Francji to nie obowiązuje, to sorry. Masz jakiś news na ten temat?
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2016-11-09 10:22
Wysłane 2016-11-09 10:24
To, że niszczy ludzi w koło siebie, że się nie liczy z pracownikami czy kontrahentami nie czyni go nieudacznikiem.
Jest zwyczajnie nieuczciwy, niemoralny czy jak tam sobie chcesz. Nie odróżnia go to od wielu innych bogatych ludzi, a nwet bym rzekł, że idealanie się wpisuje w ten trend.
Wysłane 2016-11-09 10:42 , Edytowane 2016-11-09 10:49
@kotin
tak, znam temat bo najbliższa rodzina jest i we Francji i w Anglii. W Anglii to nie jest żaden nakaz czy obowiązkowy regulamin, to też propaganda nieprawdziwa że to "nakazy", tylko taka grzecznościowa zasada którą zaleciło ministerstwo, i którą wprowadzono właśnie coś około 10 lat temu. Ale nikt tam nie zabrania słowa Mama/Tata. We Francji o niczym takim nie słyszałem (a mają dziecko w francuskiej szkole).
w obydwu krajach na pewno częściej używa się formy rodzic/rodzice niż mama/tata, ale nigdzie nie ma za to kar, nakazów, ani obowiązkowych zasad. Nikt nie zmusza, szczególnie prywatnie, do używania form innych niż tradycyjne.
propaganda ma wieeelkie oczy
btw: i tyle z taniego dolara
Wysłane 2016-11-09 10:56
@ spider_co
Stać go. Po prostu się gość nie przejmuje. To jest myślenie innymi kategoriami. Nie ważne co zostawi żonie, dzieciom itd. Po prostu się bawi życiem, i właśnie został Prezydentem największego mocarstwa światowego. Ładny mi nieudacznik...
Wysłane 2016-11-09 12:23
@straszny
Celowa duża przesada?
Jednak Jaś Fasola nie ma przemówień mogących porwać ludzi za sobą.
Moim zdaniem, trochę nie doceniasz Trumpa mocno, którego złe cechy mocno rysują media.
Facet ma coś z przywódcy w sobie m.in. to, że idzie po trupach. Słuchając jego prostych wystąpień, w sumie, polubiłem go :)
Nie odniosę się do jego "sukcesów" finansowych, Ameryka, jedni jadą w górę inni w dół. Biznes.
Wysłane 2016-11-09 12:25 , Edytowane 2016-11-09 12:40
@mysiauek
takie samo coś miał w sobie taki pan z wąsikiem. Nie zawsze chodzi o to żeby przemowy porywały ludzi, bo to jest właśnie esencja populizmu.
a i oczywiście że celowa przesada ;)
jego prostych wystąpień
widzialem analizy lingwistyczne - Trump używa najprostszego i najprymitywniejszego sformułowaniami języka wśród kandydatów na prezydenta od ponad 100 lat. To daje kontrast. Biały typowy wyborca w USA słuchając języka jeszcze prostszego niż jego własny, nagle czuje że rozumie kandydata i problemy świata. A nie skomplikowane wywody jak cholernie trudny jest świat (a taki jest) od pani profesor prawa, tylko proste powtarzane hasła.
Tak samo zaczarował ludzi kiedyś Mussolini czy czy Adolf. Proste słowa i proste rozwiązania najtrudniejszych problemów.
Wysłane 2016-11-09 13:29
Małe podsumowanie obietnic Trumpa:
http://www.o2.pl/artykul/najbardziej-absurdalne-obietnice-wyborcze-tru...
oraz:
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-usa-wybory2016/aktualnosci/news...
Wysłane 2016-11-09 13:58
Eh, gdyby tylko prostota słów była kluczem do wygrywania, to rządziłby u nas Kononowicz. Ten to miał proste spojrzenie na świat Obawiam się, że analiza lingwistyczna jest równie wartościowa jak sondaże przedwyborcze.
Moim zdaniem Demokraci przegrali bo:
- postawili na "pierwszą kobietę prezydenta", po pierwszym czarnoskórym prezydencie - widać, nie było to istotne
- postawili na kolorowy elektorat - który ostatecznie w większości ich olał i nie wziął udziału w głosowaniu
- uwierzyli w przychylne media, które jak się okazało trochę za bardzo kreowały rzeczywistość zamiast ją pokazywać
- zlekceważyli Trumpa, podobnie jak zlekceważyli go koledzy z partii startujący w prawyborach
- prowadzili kampanię negatywną
Dodatkowo w tle wyskoczyły jeszcze dwie sprawy, które mogły też mieć znaczenia, afera ze skasowanymi mailami oraz podejrzane zachowania Clinton i obawa o jej stan zdrowia.
Uważam, że mieli lepszego kandydata - Berniego Sandersa ale jako luźno związany z demokratami nie miał takiej siły przebicia w partii jak Clintonowie.
Wysłane 2016-11-09 14:37
@kotin
E, to może szybko spadnie ten dolar jak choć część tych pomysłów zacznie wprowadzać w życie.
Wysłane 2016-11-09 14:56
o to mi konkretnie chodziło - [LINK] gość analizował język i do jakiego wyborcy to trafia.
Wysłane 2016-11-09 15:29 , Edytowane 2016-11-09 17:22
a teraz całkiem serio - polska (była) polityka zagraniczna. Pokłóciliśmy się z Francją, Niemcy są najgorszym wrogiem PIS-rządu, Szwecja, czy Austria usłyszały o sobie mnóstwo złych rzeczy. PiS postawił na Wielką Brytanię i USA. Ta pierwsza sama wykopała się na boczny tor. Straciliśmy w Europie wszystkich liczących się jakkolwiek sojuszników.
Więc wszystko postawiono na USA. Na silny sojusz wojskowy, Macierewicz zaryzykował renomę polskiej armii, olał kontrakty z Francją, zeby tylko kupić amerykańskie samoloty. Rząd naskakiwał jak mógł żeby w Polsce stanęły amerykańskie bataliony.
I co to dało? Polska zostaje z gromadą wkurzonych na jej politykę sąsiadów, i bez Ameryki, która straci teraz zainteresowanie rosyjską strefą wpływów, za jaką Grinrich uważa Europę Wschodnią.
Polska nie ma w tej chwili ani ambasadora w USA, żeby próbować ratować sytuację ani attache ds obronnych/militarnych. Ambasadora PiS wyrzucił.
-------------------------
lol... na % jednak wygrała Hilary Clinton... więcej Amerykanów zagłosowało na nią niż na Trumpa, tyle że w złych stanach lol
Choć Donald Trump zostanie 45. prezydentem USA, to Hillary Clinton zebrała więcej głosów. Wynik demokratki to 59 323 247, przy 59 152 992 głosach oddanych na kandydata Partii Republikańskiej - podaje CNN.
Wysłane 2016-11-09 19:23
Kto to wygrał w tej Ameryce?
Wysłane 2016-11-09 21:27 , Edytowane 2016-11-09 21:35
@Netcop
a propo Berniego Sandersa.... to wcale nie jest tak fajnie (abstrahując że to jedyny z kandydatów który czytał Kapitał XXI wieku Pikkety-ego i stara się jego idee przenieść na amerykański grunt) , ale jest zbyt zadeklarowany socjalistą żeby pozyskać kapitał wielkich sponsorów Demokratów - Microsoftu, IBMa, Apple czy Facebooka. Do tego jest zbyt anty-wojennie nastawiony żeby pozyskać poparcie amerykańskich weteranów czy żołnierzy. Mądry człowiek i strasznie miły w rozmowie (a słucham go regularnie). Ale zbytnio teoretyk. Jako główny doradca albo sekretarz stanu, myśle że byłby świetny.
(co ciekawe jest to jedyny amerykański polityk przedstawiający się jako socjalista i działacz antywojenny oficjalnie, a mimo to wybierany na swój urząd)
no i niestety wada wieku - Bernie ma dzisiaj już 75 lat. 5 lat więcej niż Trump i 6 lat więcej niż Hilary.
Ta Pani świetnie nadaje się do walki z Trumpem za 4 lata - jest wykształcona, jest świetnym mówcą, i ma doskonałe public-relations. Ma na koncie cum laude Uniwersytetu w Yale (co jest naprawdę wyczynem) i tytuł doktora nauk prawnych. I ma dzisiaj 44 lata a nie 100coś jak reszta towarzystwa :D:D:D
tym bardziej że za 4 lata cudów nie będzie i niska klasa białych robotników akurat będzie przeżywała wkurzenie na Trumpa ze nic się nie zmieniło. A za Michelle kolorowa, czarna Ameryka ale także ta biała z miast, pójdzie w ciemno w 100%.
Wysłane 2016-11-09 22:32 , Edytowane 2016-11-09 22:33
Wiadomo, że jedna osoba nie rządzi, za nią musi stać sztab ludzi ale na pewno nie zaszkodzi jeśli jest to osoba mądra. Musi też być charyzmatyczna, przekonująca, odporna psychicznie i porywać za sobą ludzi. Michelle nie widzę w tej roli.
Poza tym nie wiem, czy demokraci zdecydują się na następne podejście z "żoną byłego prezydenta na prezydenta" po dzisiejszej przegranej.
Trzeba też zrobić badanie jaka część ludzi głosowała przeciwko kontynuacji polityki Obamy, a nie za Trumpem, bo może tu kryje się fenomen zwycięstwa Trumpa.
Wysłane 2016-11-09 23:04 , Edytowane 2016-11-10 08:15
@NetCop
Obama ma w dniu dzisiejszym poparcie 55%, wyższe niż Trump i wyższe niż jakikolwiek amerykański prezydent ustepujący z urzędu od czasów Ronalda Reagana (też miał podobne jak Obama jak kończył). Gdyby była możliwość trzeciej kadencji, wygrałby ja w cuglach.
tyle że w żaden sposób sztabowcy jego wysokiego poparcia i zaufania nie potrafią przełożyc na Hilary. A sam Obama niby wspierał Hilary... ale tak straszliwie niemrawo, ledwo dwa razy w sumie publicznie zrobił to wyraźnie ale bardzo mało energetycznie. Nawet mniej ją wspierał niż Bernie Sanders, który zachował się honorowo i wsparł wcześniejszą konkurentkę.
także raczej były to wybory, gdzie na kartce było napisane:
* bardziej nie lubię Trumpa
* bardziej nie lubię Clinton
- i zaznacz swoją odpowiedź :D
Wysłane 2016-11-10 07:58
Stephen Colbert Signs Off on the 2016 Presidential Election
Ładne, ciekawe czy by powstało gdyby przewidywali zwycięstwo Clinton. Niezły top comment pod filmem:
To Hillary Supporters:
Unhappy with the election outcome?... You brought this on yourselves. There is a lesson to be learned here. You can't continually kick a dog and expect not to get bit. Maybe you should have tried convincing people to support Hillary with calm and logic, instead of spending all your time calling them dumb, uneducated, racists, bigots, misogynists, and deplorable irredeemable non-Americans. There's a big reason the polls were so wrong. Those who didn't support Hillary were treated as villainous to the point that they just kept their mouth shut in fear of being attacked by bigoted Hillary supporters, and quietly awaited Election Day. By the way, the definition of bigot is someone who is intolerant of differing opinions and views of others, not someone who disagrees with you.
Niezła powtórka z Brexit tak btw :)
Wysłane 2016-11-10 08:21 , Edytowane 2016-11-10 09:06
@aY227
system podatkowy jaki proponuje Trump praktycznie nic nie daje biedniejszym (choć mają przekonanie że tak będzie) za to najbogatszym grupom zapewnia ogromne profity. Równiez "kara" za przeniesienie swoich funduszy hedgingowych z powrotem do USA dla największych korporacji wydaje się mała.
Patrze właśnie na zestawienie z którego wynika że Donalda poza tym że poparli biali, konserwatywni obywatele to przede wszystkim wygrał w klasach bogatszych ludzi. Wielki dramatem Hilary jest że nie potrafiła przekonać do siebie amerykańskiej białej klasy średniej:
.. drugim dramatem jest to że gdyby to były normalne wybory to Hilary i tak by je wygrała, bo dostała jednak większość głosów, tylko źle rozłożonych geograficznie.
Wysłane 2016-11-10 10:32
Tajniki nowej akcyzy na samochody:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-biedni-zap...
Kto jest online: 1 użytkowników, 219 gości