Panowie czytajcie co linkujecie - proszę bez linków do stron nawołujących do nienawiści rasowej. W internecie naprawdę jest wystarczająco duzo informacji żeby nie trzeba było podpierać się takimi idiotycznymi stronami. Wymoderowane posty potem zostaną skasowane.
Forum > Tematy dowolne > WOŚP, czyli daję, czy nie daję ?
Wysłane 2013-01-22 09:44 , Edytowane 2013-01-22 09:44
@1084
7). Liczba osób zatrudnionych w Fundacji na dzień 31.12.2011
a)
- pracownicy działu medycznego 3 osoby
- pracownicy zatrudnieni przy programach medycznych: 9 osób
-pracownicy działu administracyjno-biurowego 21 osób
b)
Łączna kwota wypłaconych wynagrodzeń brutto :
-z tytułu umów o pracę 1.151.578,83
w tym:
pracownikom 1.002.678,03
członkom zarządu 148.900,80
Napisałeś "Opłacalna ta działalność charytatywna.". Nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli?
Wysłane 2013-01-22 10:21
@kowgliWidzisz, działalność charytatywna, to jest wtedy, gdy ja pracuję, a po pracy idę pomagać
np. bezdomnym ludziom. Ale jeśli mi za to płacą, to nie jest to działalność charytatywna, tylko zarobkowa. Słowo charytatywnie, oznacza, bez zysku, pomagam z dobrego serca, dlatego, że jetem tak wychowany itp. Nie przyjmuję za to gratyfikacji, wystarcza mi to, że niosę radość komuś innemu i pomoc.
Wysłane 2013-01-22 10:30 , Edytowane 2013-01-22 10:32
@1084
no dobra, ja np gdybym chciał prowadzić działalność charytatywną to owszem nie brałbym pensji, ale np zwrot kosztów benzyny, przelotów to tak.... poza tym jednak pracowników za darmo na cały rok to trudno.... gdzie znajdziesz księgowe pracujące przy ogromnych sumach (jaka to odpowiedzialność i stres jednak) przez wiele lat za darmo?
Wysłane 2013-01-22 11:07 , Edytowane 2013-01-22 11:08
@1084
Nie zgadzam się z twoją definicją. Każda większa fundacja ma etatowych pracowników. Wolontariusze z puszkami nie otrzymują wynagrodzenia, ale przy tak wielkim przedsięwzięciu jakaś tam liczba zwykłych pracowników biurowych jest potrzebna.
Jest to dla mnie tak oczywiste, że nie wiem z czym tu dyskutować. Ciężko, żeby ludzie pracowali normalnie po 8 godzin dziennie za darmo. To nie jest koło gospodyń wiejskich, które raz na pół roku upiecze ciasta dla bezdomnych.
Zresztą podane przez ciebie kwoty dają średnio 2900 brutto na pracownika miesięcznie, co jak na warunku Warszawskie jest dosyć słabym wynagrodzeniem. Jestem pewien, że większość tych osób spokojnie mogłaby sobie znaleźć co najmniej 1,5x lepiej płatną pracę.
Wysłane 2013-01-22 11:18
@1084
Chyba trochę pomyliłeś działalność charytatywną z wolontariatem. Możesz działać charytatywnie i być wolontariuszem, ale już nie musisz być wolontariuszem jak działasz charytatywnie. Ja to przynajmniej tak to rozumiem. Fundacja działa charytatywnie czyli zysk przeznacza na cele charytatywne, co nie oznacza, że ma kosztów takich jak pensje pracowników, ekspertów itp itd.
Wysłane 2013-01-22 11:19 , Edytowane 2013-01-22 11:20
@strasznyAle to nie są zwroty za benzynę, tylko zwykła działalność zarobkowa. Sposób na zarabianie pieniędzy. Firma zajmująca się zbieraniem kasy od ludzi i pobierająca za to opłaty.
Kupująca nieruchomości, obracająca pieniędzmi ofiarodawców i z zysku czerpiąca korzyści (organizacja koncertu), kupująca pojazdy. Jest to to samo co korporacja taksówkowa. Oni też niby nie zarabiają, ale wszyscy pensje biorą. A status mają stowarzyszenia i podatki inne, bo teoretycznie nie przynoszą dochodu.
Wysłane 2013-01-22 11:19
kwota 1.002.678,03 podzielona przez 33 pracowników (medyczni + programy medyczne + administracja)i podzielona przez 12 miesięcy daje 2532 zł brutto minus składki czyli jakieś 1994 zł netto no to szału nie ma. Fakt że, nie jest to najniższa krajowa ale kierownik biedronki zarabia więcej ewentualnie manager Auchan też sporo więcej.
I nie wyobrażam sobie żeby takie osoby pracowały charytatywnie bo niby kiedy miały by to robić praca po 8-10h dziennie + praca charytatywna tam, to dzień by musiał mieć 36h żeby im się to udało.
a zarobki bardzo przybliżone i teoretyczne nie wyglądają tak oszałamiająca jak za to co robią.
bardziej mnie wkurza że taki Lis bierze 30k zł miesięcznie z abonamentu, bo tak, bo mu się należy.
Wysłane 2013-01-22 11:32
@1084
Był taki piekarz w Polsce, który rozdał za darmo chleb potrzebującym. Można uznać, że to działalność charytatywna pomimo tego, że były własne koszty wypieku chleba, które tanie nie były. Jak tylko rozdał ten chleb potrzebującym to zaraz się wziął za niego Urząd Skarbowy w celu naliczenia podatku.
Charytatywnie czyli bez zysku i z własnej woli to ja odśnierzam, koszę trawę, ścinam krzaki w tym drobne porządki (mycie i zamiatanie podłogi) na terenie wspólnoty mieszkaniowej w której mieszkam. Mogli mi za to zapłacić, bo w końcu to jest praca albo każdemu z lokatorów by potrącili na takiego pracownika, którego by się wynajmowało. Kiedyś jak była administracja, która za to odpowiadała to zabierała w składkach płaconego czynszu mieszkania.
Charytatywnie to także oddanie własnej krwi. Co prawda nie wymagam za to pieniędzy, ale dostanę kilka czekolad w ramach uzupełnienia swojej utraty krwi. Można oddać 6 razy w przypadku mężczyzn.
Wysłane 2013-01-22 11:33 , Edytowane 2013-01-22 11:42
@aliiPodesłać ci kilkadziesiąt osób które chętnie popracują charytatywnie za 1900 netto ?
Zresztą tu nawet nie o to chodzi. Widzisz ja serwisuje kilka fundacji i kiedyś jak usiądziemy przy piwku porozmawiamy.
@Krzys81Piekarz robił przekręty jakich mało. Ilość mąki jakie miał na fakturach wystarczyła by na zakup pieczywa dla 100 takich piekarni a nie jednej. A co do rozdawania, jakiż to problem,
wystarczyło spisać umowę o dzieło z potrzebującymi, na utylizację niepotrzebnego pieczywa za 0.01 zł. i już po problemie, jeszcze koszta aby miał.
Charytatywnie czyli bez zysku i z własnej woli to ja odśnierzam, koszę trawę, ścinam krzaki w tym drobne porządki (mycie i zamiatanie podłogi) na terenie wspólnoty mieszkaniowej w której mieszkam.
I tu się mylisz. Ponieważ jesteś współwłaścicielem, to robisz to nie charytatywnie, a po to aby twoja współwłasność miała większą wartość. Estetyczną, finansową itp. charytatywnie to jak byś poszedł do innej wspólnoty i im tam kosił trawę. Gdyby był pracownik to ty też byś za niego płacił. Oczywiście jest to teoretycznie pewna niesprawiedliwość, ale tutaj wkrada się co innego.
Otóż ludzie nie są wcale tacy źli. Taki przykład pokazuje, że ludzie o swoje dbają i wcale nie muszą czerpać zaraz na tym zysku. Tak działał świat przez wiele lat, na wzajemnej pomocy i budowaniu godności, to jest według mnie bardzo dobre.
Wysłane 2013-01-22 11:52
@1084 jak mawiał klasyk piwa i pacierza nigdy nie odmawiam, czuje się zaproszony.
Jestem sobie w stanie wyobrazić że ktoś działa charytatywnie na taką skale pod warunkiem że nie musi się martwić o pieniądze na chleb, tzn. jest sobie pan bogacz taki Forest Gump który był tak bogaty że za darmo pracował w szkole i kosił trawę na boisku bo to lubił.
Wysłane 2013-01-22 12:05 , Edytowane 2013-01-23 18:01
@aliiO widzisz, ludzie są tak skonstruowani, że chcą aby ich podziwiano. W dzisiejszych czasach najłatwiej mieć więcej pieniędzy od innych. Ale co gdy już mamy te pieniądze ? Odkrywamy, że takich co je mają jest sporo w okół i trzeba im zaimponować. To wynika z ludzkiej natury. Bo to, że biedniejsi patrzą na nasze bogactwo, przestaje szybko bawić. Ilu z nas czuje się dumnych imponując żulowi stojącemu z butelką Koko ? Zatem bogaci zaczynają coś robić. Jedni skaczą ze stratosfery, a inni zakładają fundacje takie jak Bill & Melinda Gates Foundation.
A ja nie jestem bogaty, a robię wiele rzeczy za darmo, bo lubię.
Wysłane 2013-01-23 22:27
@mysiauek
Mam znajomego taternika, który organizuje tego typu wyprawy. Tanzania,Kenia i Uganda + safari +Zanzibar. Wszystko można zaplanować pod siebie. Chcesz na koniec 2 dni na Zanzi? Nie ma sprawy. Chcesz 2 miesiące, też nie ma sprawy. Bardzo atrakcyjna i dzika jest Uganda, ale od 2-3 lat zawiesił wyprawy z racji dużego niebezpieczeństwa w tamtym regionie.. A ceny nie są aż takie wygórowane
Kto jest online: 0 użytkowników, 245 gości